Po pierwsze : Co się tak unosisz?
Po drugie : Kolor nie ma znaczenia.
Po trzecie : nie każdy facet jest gw********em.
Po czwarte : sama dyskryminujesz facetów.
Dziękuję.
Jako feministka, chce powiedzieć, że ta pani która napisała komentarz, to gówno nie feministka, gardzę szczerze takim zachowaniem, proszę nie oceniac całej społeczności po takich wybrykach ku*wa natury.
@MsCrazyAlex: wgl ostatnio były dymy o maliku Montanie ku*wa fontannie, że się wdał w kłótnie w feministką i nie pamiętam na jakim to portale był ten artykuł, ale tego ziomka to nazwali "spadkobiercą patriarchatu", a jego fanów nazwali " Incelami", a incel to człowiek w mimowolnym celibacie, czyli z jednej strony walka z uprzedmiotowywaniem, a z drugiej wyznaczanie wartości człowieka poprzez to czy włożył prącie w waginę czy nie XDDDD
@Pitrekkk: nie słyszałam o tyj kłótni, więc nie będę się wypowiadać, ale jak serio tak zrobili to ch*jowo. Aczkolwiek ty Pitrekk to akurat moje zdanie na temat dyskryminacji mężczyzn i kobiet znasz. Ale masz screen dla przypomnienia:
@Pitrekkk: powiem tak: przeczytałam artykuł i zachowanie tego rapera i jego fanow jest ku*wa obrzydliwe, ale to nie znaczy że ludzie powinni ich wyzywać od frustratów seksualnych (argument na poziomie baba bez bolca dostaje pie**olca, czyli żaden) powinno się nazwać ich zachowanie obrzydliwy i sekstowskim, bo to zachowanie ludzi którzy wyzywali ta 19sto łatkę, lub komentowali to, że może jedynie nogi rozłożyć. Ona też nie zachowała się najrozważniej, ale jej postępowanie nie było w żaden sposób nieodpowiednie (w tym sensie, że mogła powiedzieć, że jej zdaniem teksty tego gościa są obrzydliwe) jedynie było naiwne (reakcja była do przewidzenia). Teraz istnieją jeszcze 2 inne problemy:
-kto pisał ten artykuł (czy fakty nie zostały przekłamane ect)
-czy ta dziewczyna jest osobą publiczną (kwestia udostępniania danych o niej ect) z artykułu pośrednio wynika, że tak, ale przydałoby się bezpośrednie potwierdzenie.
@MsCrazyAlex: jedyne co chop mądrego napisał to, że feminizm jest niepotrzebny. W praktyce feminizm to ideologia mająca na celu wywyższenie kobiet. To jak pewna nacja, której skrót zaczyna się na U, która w imię "demokracji" morduję niewinnych ludzi.
@MsCrazyAlex: ale feminizm nie oznacza tego, co myślisz, że oznacza. Feminizm polega na zrównaniu praw bab z prawami chopów. Takie rzeczy jak seksizm, uprzedmiotowywanie, przemoc domowa to nie są problemy typowo kobiece. Wcześniej wspomniana przemoc domowa, to bardzo ciekawy temat, wiesz?
Bo mało kto wie, że 51% ofiar przemocy domowej to mężczyźni i ochydną rzeczą jest, że w telewizji się wyśmiewali z tego "Polskiego messiego", który jest ofiarą przemocy domowej. Więc jak facet jest ofiarą to wszyscy hihi haha jakoś panie "wojowniczki o lepszy świat" o tym nie mówią. Nwm może nawet ci ludzie są opłaceni XD
@Pitrekkk: chłopie ja ci dosłownie to napisalam: moja definicja sprowadza się do tego, że feminizm chce zrównania praw kobiet i mężczyzn, tylko ja deprecyzowalam w jaki sposób, żeby ludzie tacy jak ty nie pisali "yyy ale wy już te prawa na papierze macie".
Czytaj że zrozumieniem.
I nie wypisuj mi niesprawiedliwości tego świata, bo je znam, a ty probujesz zejść z tematu.
@MsCrazyAlex: ale feminizm tego nie oznacza. Tak macie prawa na papierze i w praktyce. Słuchaj, jeśli chcemy wybrać, która płeć jest dyskryminowana to są to mężczyźni. TAK! Są to mężczyźni. No chyba, że uważasz, że to jest fair, że chop, nad którym się żona znęca jest wyśmiewany, a jak się rozwiedzie, to mu najprawdopodobniej zabiorą dzieci, dom i jeszcze zrobią z niego sadystę, bo biedna myszka się w sądzie popłakała. Jeśli to jest dla ciebie fair, to zgaduję, że jesteś złym człowiekiem. Plus dziwi mnie to, że jakoś o tym nie wspominasz. Teraz powiesz, że o ja nie piszę o kobiecych problemach. Ale sorry, myślę, że problemy, które wcześniej opisałem, są bardziej godne uwagi od tego, że jest mniej kobiet prezesów firm. O to może wyskoczysz o aborcji. Ja jestem za, ale nie na takiej zasadzie, że się z sebkiem bez gumy bawiłaś i teraz chcesz zamordować nowe życie, które w tobie jest.
@Pitrekkk: nie, nie mamy w praktyce tych praw. Ile razy byłam wyśmiana, a moje opinie się nie liczyły bo "pokaż cycki" to nie zliczę. Doszło do tego, że mam fejkowe konto do dyskusji na tematy polityczne na którym jestem facetem bo inaczej mnie nie słuchają. Ale nie przeczę, że mężczyźni są w pewnie sposób dyskryminowani przez społeczeństwo. obie płcie są dyskryminowane tylko na inne sposoby, a to, że kobiety wzięły się za swoją część problemu i zaczęły zwracać na to uwagę, a mężczyźni przespali ten moment to nie moja wina. Walczcie teraz, ja wam kibicuje.l, zresztą już o tym ci pisałam. Czytaj może moje komentarze, to ta dyskusja będzie miała więcej sensu.
@MsCrazyAlex: "jakieś problemy" XDD faktycznie jakieś problemy
Widzisz? Czyli ty nie walczysz o prawa obu płci, tylko o prawa kobiet XDDD i jeszcze dajesz te dyplomatyczne teksty, ja wam kibicuje...ale też nie pomogę. No widzisz tu jest problem, nie nazywaj się kimś kto walczy o równouprawnienie płci, jeśli zajmujesz się tylko problemami kobiet.
Pozdrawiam z moją miłością, czyli komputerkiem, bo myślę, że już nie ma o czym rozmawiać, bo zwyczajnie świecie jesteś hipokrytką, nwm może masz jakąś niechęć do mężczyzn w podświadomości.
Życzę zdrówka, szczęścia i oczywiście pinionszków bożych, bo to prawie najważniejsze.
@Pitrekkk: tak, nie walczę o prawa mężczyzn, tak jak większość feministek, wiesz dlaczego? Bo feministki muszą zająć się już swoją połową problemów takich jak... A nie czekaj, już ci to pisałam, tylko znowu wszystkiego nie przeczytales/część rzeczy specjalnie ignorujesz. Tak samo pisałam, że jak coś to mogę nawet pomoc wam drodzy mężczyźni w walce o równouprawnienie, (zresztą podejrzewam, że tak samo jak sporo innych kobiet) ale ku*wa nie oczekujcie że my jako kobiety tą walkę zaczniemy. To jest w waszym interesie, tak samo jak w interesie naszych prababek było rozpoczęcie walki o równouprawnienie. Obie płcie są dyskryminowane tylko każda w inny sposób, i chyba logiczne, że jak każdy z nas stoi w dołku z gownem, to najpierw pozbywa się swojego gówna, a dopiero potem pomaga w pozbyciu się czyjegoś gówna. POMAGA nie odwala za niego robotę. Ogarnijcie wszyscy własne dołki, zamiast mieć pretensje do tych co ogarniają, że śmierdzi.
Jeżeli następny twój komentarz będzie PONOWNIE wyjawiał, że nie czytasz moich komentarzy (chodzi mi głównie o screeny) lub ignorujesz ich teść to nie odpowiem na niego, bo co mi po dyskusji która cofa mnie w rozwoju.
@MsCrazyAlex: przypominam, że to mężczyzna stworzył feminizm. Plus jak walczysz jedynie o kobiety, to nie nazywaj siebie kimś kto walczy o równouprawnienie obu płci, bo tego nie robisz.
@Pitrekkk: Plus ja tobie nie przegadam tak naprawdę. Będziesz musiała sama doświadczyć pewnych rzeczy, jak na przykład twojego syna zgnoją w sądzie rodzinnym.
@Pitrekkk: ok, źle to ujęłam: walczę o zrównania praw kobiet z prawami które mają mężczyźni. Walczę o uzupełnienie pominiętych luk. Kurde, ciężko mi to opisać, ale wiem jak to zobrazować, zrobię odpowiedni rysunek i ci go wyślę, myślę że wtedy wszystko będzie jasne. A co do tego kto stworzył feminizm, to pierwsze kroki w tym kierunku zaczęły stawiać Olympe de Gouges i Mary Wollstonecraft wydając książki kolejno: "Deklaracje praw kobiety i obywatelki" oraz "Wolanie o prawa kobiety". Oczywiście, potem mężczyźni pomagali, ale kobiety same musiały wyjść z pomysłem i zacząć całą akcję. Ale ty też masz rację, bo faktycznie Charles Fourier stworzył feminizm... w sensie to słowo. Dosłownie słowo. Nie ruch. On nie zaczął ideologii.
@Pitrekkk: szantaż emocjonalny uderzający w moje hipotetyczne potomstwo na mnie nie działa. Zwłaszcza, że takowego prawdopodobnie nie będę mieć. Ale dobrze, niech Ci bedzie, bawimy się tak jak lubisz:
Ja ci tego nie wytłumaczę. Sam zrozumiesz pewne rzeczy, jak Twoja córka zostanie zmolestowana przez jakiegoś starego dziada, a ty będziesz świadom tego, że zawsze znajdzie się ktoś kto powie "na ch*j w takiej bluzce chodziła, sama go prowokowała".
@MsCrazyAlex: "ok, źle to ujęłam: walczę o zrównania praw kobiet z prawami które mają mężczyźni. Walczę o uzupełnienie pominiętych luk"
Ja pie**ole, ten cytat cię podsumował. Nie, nie ja muszę przestać wdawać się w jakiejś dyskusje, bo ja widzę, że ty żyjesz w swoim właśnym świecie, naprawdę zaczynam coraz bardziej sądzić, że podświadomie nie lubisz mężczyzn. Teraz autentycznie mi się zrobiło przykro.
@Pitrekkk: ok, zrobiłam profesjonalny rysunek pokazujący tą nierówność xd.
jak widzisz kafelki uzupełniające braki w prawie kobiet i mężczyzn są inne. w momencie w którym ja próbują przenieść mój czerwony kafelek numer 1, to nie mam już miejsca w rękach, żeby nieść przy okazji twój kafelek A). moim zadaniem jest noszenie moich kafelków, pomoc w niesienu kafelków innych (ale nie noszenie nich za nich), pilnowanie, żeby jakaś idiotka nie zaczęła burzyć wieży praw mężczyzny, albo, żeby nie podpi***alała wam kafelków. założenie jest takie, że obie wieże mają być bez luk, a ja buduję po prostu swoją. nie buduję też tej wieży wyższej, bo taki był patriarchat (żeby jedna z wież była wyższa trzebaby zaje**ć budulec z drugiej wieży, a to jest złe).
nie walcze o prawa mężczyzn, a jedynie o prawa kobiet (choć to też brzmi, jakbym sterowała w uj wielką organizacją, a tak naprawdę dokładam miniaturową cegiełkę) bo się ku*wa nie rozdwoje (o tym, że zawszę mogę czegoś o brakach w tych prawach nie widzieć już nie wspominam). no już bardziej obrazowo wyjaśnić się nie da.
@MsCrazyAlex: Aha faktycznie nie da się walczyć o równouprawnienie obu płci, faktycznie ciężko jest dopisać w komentarzu. Nie no kuźwa kobito... Brak mi słów na ciebie. No i jeszcze używamy nieaktualnego już słowa oj tak tak byczqu +1
Tak jak mówiłem, pewne rzeczy trzeba przeżyć, może przestaniesz wtedy ignorować, że np. facet, którego żona napi**dala i znęca się psychicznie i niea gdzie pojsc taki chop nie ma dla niego pomocy do jeeebać tam, ale wielki ryk jak ktoś się spojrzał biednej ucisnionej kobicie w dekolt.
Oczywiście, że kobiety też są napi**dalane bardzo często przez mężów na przykład, ale mają jakoś pomoc.
Nie teraz naprawdę kończę z tobą rozmowę, bo odnoszę wrażenie, że ty nie chcesz mówić o problemach obu płci, tylko sobie mówisz i kobitach, bo to ci jest na rękę.
Nie nazywaj się kimś kto walczy o równouprawnienie obu płci, bo tego nie robisz, najzwyczajniej w świecie jesteś jednostronna.
@Pitrekkk: wydaje mi się, że już się poprawiłam z tym że nie walczę o równouprawnienie obu płci. Poza tym czego ty się czepiasz? Krytykujesz, że nie walczę o równouprawnienie obu płci, mimo, że to przecież takie łatwe... No właśnie ku*wa nie. Nie rozdwoje się, nie rozumiem wszystkich męskich problemow, nie dam rady naprawić całego świata za jednym razem, przepraszam cie bardzo za to. Może ty to potrafisz? Twoja postawa jest taka, że nie walczysz w żaden sposób, bo jest Ci dobrze jak jest i po ch*j się starać (co wynika tej i z innej rozmowy na ten sam temat, nawet screen podeślę jak trzeba) a mimo wszystko myślisz, że jesteś w stanie określić trudność działan w których świadomie nie uczestniczysz. Twoje postępowanie jest strasznie... rozczarowujące.
Poza tym twoje czepianie się słownictwa... no jakby nie o tym jest ta rozmowa. Jeżeli byłoby to zrozumiałe to mogłabym tu pisać używając słów które wyszły z użycia 400 lat temu, pod warunkiem, że sens by się nie zmienił. I nie każ mi proszę wyszukiwać błędów językowych w twoich wypowiedziach, bo naprawdę, to byłoby poniżające dla mnie i dla ciebie.
Dobra lecimy dalej; przykład z bitą kobietą i bitym mężczyzną... Po co ty go wgl dajesz? Ja naprawdę rozumiem, że mężczyźni też mają takie problemy, jestem nawet świadoma, że jest większa szansa, że policja ich wyśmieje jeśli to zgłoszą. Tylko naprawdę nie wiem po co o tym napisałeś... Że co, mamy się teraz prześcigać w tym kto ma gorzej wymieniając przykłady dyskryminacji obu płci? Proszę bardzo, rękawica podjęta, miej tylko na uwadze, że ta gra będzie trawc w nieskończoność i nie będzie mieć żadnego sensu:
"jak dojdzie do nieplanowanej ciąży to facet może zostawić kobietę i niech ona sobie radzi z tym problemem... Alimenty to mit, jak typ jedt cwany to może wysyłać jej totalne grosze i będzie bezkarny, podczas gdy ona będzie w trudnej sytuacji życiowej"
A tak na serio, to cały czas o tym pisze: jak kobieta bije mężczyznę to zadaniem mężczyzn będzie nagłośnić sprawę i dopowadzic do tego, by bici mężczyźni nie byli wysmiewani, a bijącej kobiety były karane. Zadaniem kobiet jest wesprzeć ich w tej walce, albo przynajmniej nie rzucać kłód pod nogi. Weź z łaski swojej wyjdź z dołka z gównem.
@MsCrazyAlex: Jakby co to zapraszam na Polityczny kompas, jak ktoś zastosuję argumenty typu "baba bez bolca..." za dużo razy to po prostu wywalę go na zbity pysk, coś takiego nie pomaga w dyskusji.
@Orangeria: no rakiem jest, plus sama napisała, że nie walczy o prawa mężczyzn, tylko o prawa kobiet, czyli nie jest za egalityryzmem, a hasło feministek "walczymy o równość obu płci", to chwyt marketingowy
Ale sam fakt, że takie artykułu są pisane w takiej formie istnieją, albo się pluje na redpillowe treści, a ignoruje mizoandryczne fora, prowadzone przez niezbyt fajne panie albo pewną reżyserkę mówiącą, że mężczyźni powinny zostać pozbawieni praw wyborczych, czy też sytuacja "Polskiego Messiego" jest ochydne. Ja jestem człowiekiem, która kocha kobiety (nie traktuje ich lepiej od mężczyzn, ale lubię i jak najbardziej szanuję - mizogonia jest wynikiem nie zrozumienia pewnych faktów) i nie kojarzę sobie słów, że o płeć x to ofiary płeć y to oprawcy. Niestety ruchy feministyczne działają na zasadzie kobiety to zawsze ofiary i wycierają mordę "równouprawnieniem".
Gdyby była feministką to by nic nie powiedziała bo jej zdaniem nie powinno być kolorów "męskich" ani "żeńskich" i obie płcie mogą korzystać z kolorów jakie lubią
Komentarze
Odśwież10 października 2022, 15:37
Po pierwsze : Co się tak unosisz?
Po drugie : Kolor nie ma znaczenia.
Po trzecie : nie każdy facet jest gw********em.
Po czwarte : sama dyskryminujesz facetów.
Dziękuję.
Odpisz
23 grudnia 2021, 15:46
No a co? Każdy mężczyzna to gw*łcicel? Bo mężczyźni tylko to potrafią robić? Nienawidzisz mężczyzn? Pomyśl dwa razy zanim coś napiszesz seksistko
Odpisz
12 sierpnia 2021, 18:14
I hyc o podłogę...
Odpisz
27 kwietnia 2020, 10:49
Jako feministka, chce powiedzieć, że ta pani która napisała komentarz, to gówno nie feministka, gardzę szczerze takim zachowaniem, proszę nie oceniac całej społeczności po takich wybrykach ku*wa natury.
Odpisz
27 kwietnia 2020, 13:25
@MsCrazyAlex: wgl ostatnio były dymy o maliku Montanie ku*wa fontannie, że się wdał w kłótnie w feministką i nie pamiętam na jakim to portale był ten artykuł, ale tego ziomka to nazwali "spadkobiercą patriarchatu", a jego fanów nazwali " Incelami", a incel to człowiek w mimowolnym celibacie, czyli z jednej strony walka z uprzedmiotowywaniem, a z drugiej wyznaczanie wartości człowieka poprzez to czy włożył prącie w waginę czy nie XDDDD
Odpisz
27 kwietnia 2020, 13:34
@Pitrekkk: nie słyszałam o tyj kłótni, więc nie będę się wypowiadać, ale jak serio tak zrobili to ch*jowo. Aczkolwiek ty Pitrekk to akurat moje zdanie na temat dyskryminacji mężczyzn i kobiet znasz. Ale masz screen dla przypomnienia:
Odpisz
27 kwietnia 2020, 13:38
@MsCrazyAlex: ku*wa jakis elaborat. Aż mi się przypomniał mój program graficzny, który pisałem i miał chyba z 1700 linijek XDD
Odpisz
Edytowano - 27 kwietnia 2020, 13:47
@Pitrekkk: powiem tak: przeczytałam artykuł i zachowanie tego rapera i jego fanow jest ku*wa obrzydliwe, ale to nie znaczy że ludzie powinni ich wyzywać od frustratów seksualnych (argument na poziomie baba bez bolca dostaje pie**olca, czyli żaden) powinno się nazwać ich zachowanie obrzydliwy i sekstowskim, bo to zachowanie ludzi którzy wyzywali ta 19sto łatkę, lub komentowali to, że może jedynie nogi rozłożyć. Ona też nie zachowała się najrozważniej, ale jej postępowanie nie było w żaden sposób nieodpowiednie (w tym sensie, że mogła powiedzieć, że jej zdaniem teksty tego gościa są obrzydliwe) jedynie było naiwne (reakcja była do przewidzenia). Teraz istnieją jeszcze 2 inne problemy:
-kto pisał ten artykuł (czy fakty nie zostały przekłamane ect)
-czy ta dziewczyna jest osobą publiczną (kwestia udostępniania danych o niej ect) z artykułu pośrednio wynika, że tak, ale przydałoby się bezpośrednie potwierdzenie.
Odpisz
27 kwietnia 2020, 14:00
@MsCrazyAlex: nie no dekle się kłócą z deklami. Plus twórczość fontanny to meme sam w sobie XDD
Odpisz
27 kwietnia 2020, 14:04
@Pitrekkk: akurat jego twórczość to mi wisi i powiewa, bo jej nie znam, mówię o tym co wypisuje POZA tekstami piosenek.
Odpisz
27 kwietnia 2020, 14:08
@MsCrazyAlex: jedyne co chop mądrego napisał to, że feminizm jest niepotrzebny. W praktyce feminizm to ideologia mająca na celu wywyższenie kobiet. To jak pewna nacja, której skrót zaczyna się na U, która w imię "demokracji" morduję niewinnych ludzi.
Odpisz
27 kwietnia 2020, 14:09
@Pitrekkk: według mnie feminizm jest potrzeby. Przeczytaj ten screen co określiłeś jako "o ku*wa jaki elaborat".
Odpisz
27 kwietnia 2020, 14:17
@MsCrazyAlex: ale feminizm nie oznacza tego, co myślisz, że oznacza. Feminizm polega na zrównaniu praw bab z prawami chopów. Takie rzeczy jak seksizm, uprzedmiotowywanie, przemoc domowa to nie są problemy typowo kobiece. Wcześniej wspomniana przemoc domowa, to bardzo ciekawy temat, wiesz?
Bo mało kto wie, że 51% ofiar przemocy domowej to mężczyźni i ochydną rzeczą jest, że w telewizji się wyśmiewali z tego "Polskiego messiego", który jest ofiarą przemocy domowej. Więc jak facet jest ofiarą to wszyscy hihi haha jakoś panie "wojowniczki o lepszy świat" o tym nie mówią. Nwm może nawet ci ludzie są opłaceni XD
Odpisz
27 kwietnia 2020, 14:54
@Pitrekkk: chłopie ja ci dosłownie to napisalam: moja definicja sprowadza się do tego, że feminizm chce zrównania praw kobiet i mężczyzn, tylko ja deprecyzowalam w jaki sposób, żeby ludzie tacy jak ty nie pisali "yyy ale wy już te prawa na papierze macie".
Czytaj że zrozumieniem.
I nie wypisuj mi niesprawiedliwości tego świata, bo je znam, a ty probujesz zejść z tematu.
Odpisz
27 kwietnia 2020, 15:04
@MsCrazyAlex: ale feminizm tego nie oznacza. Tak macie prawa na papierze i w praktyce. Słuchaj, jeśli chcemy wybrać, która płeć jest dyskryminowana to są to mężczyźni. TAK! Są to mężczyźni. No chyba, że uważasz, że to jest fair, że chop, nad którym się żona znęca jest wyśmiewany, a jak się rozwiedzie, to mu najprawdopodobniej zabiorą dzieci, dom i jeszcze zrobią z niego sadystę, bo biedna myszka się w sądzie popłakała. Jeśli to jest dla ciebie fair, to zgaduję, że jesteś złym człowiekiem. Plus dziwi mnie to, że jakoś o tym nie wspominasz. Teraz powiesz, że o ja nie piszę o kobiecych problemach. Ale sorry, myślę, że problemy, które wcześniej opisałem, są bardziej godne uwagi od tego, że jest mniej kobiet prezesów firm. O to może wyskoczysz o aborcji. Ja jestem za, ale nie na takiej zasadzie, że się z sebkiem bez gumy bawiłaś i teraz chcesz zamordować nowe życie, które w tobie jest.
Odpisz
27 kwietnia 2020, 15:13
@Pitrekkk: nie, nie mamy w praktyce tych praw. Ile razy byłam wyśmiana, a moje opinie się nie liczyły bo "pokaż cycki" to nie zliczę. Doszło do tego, że mam fejkowe konto do dyskusji na tematy polityczne na którym jestem facetem bo inaczej mnie nie słuchają. Ale nie przeczę, że mężczyźni są w pewnie sposób dyskryminowani przez społeczeństwo. obie płcie są dyskryminowane tylko na inne sposoby, a to, że kobiety wzięły się za swoją część problemu i zaczęły zwracać na to uwagę, a mężczyźni przespali ten moment to nie moja wina. Walczcie teraz, ja wam kibicuje.l, zresztą już o tym ci pisałam. Czytaj może moje komentarze, to ta dyskusja będzie miała więcej sensu.
Odpisz
27 kwietnia 2020, 15:21
@MsCrazyAlex: "jakieś problemy" XDD faktycznie jakieś problemy
Widzisz? Czyli ty nie walczysz o prawa obu płci, tylko o prawa kobiet XDDD i jeszcze dajesz te dyplomatyczne teksty, ja wam kibicuje...ale też nie pomogę. No widzisz tu jest problem, nie nazywaj się kimś kto walczy o równouprawnienie płci, jeśli zajmujesz się tylko problemami kobiet.
Pozdrawiam z moją miłością, czyli komputerkiem, bo myślę, że już nie ma o czym rozmawiać, bo zwyczajnie świecie jesteś hipokrytką, nwm może masz jakąś niechęć do mężczyzn w podświadomości.
Życzę zdrówka, szczęścia i oczywiście pinionszków bożych, bo to prawie najważniejsze.
Odpisz
27 kwietnia 2020, 16:16
@Pitrekkk: tak, nie walczę o prawa mężczyzn, tak jak większość feministek, wiesz dlaczego? Bo feministki muszą zająć się już swoją połową problemów takich jak... A nie czekaj, już ci to pisałam, tylko znowu wszystkiego nie przeczytales/część rzeczy specjalnie ignorujesz. Tak samo pisałam, że jak coś to mogę nawet pomoc wam drodzy mężczyźni w walce o równouprawnienie, (zresztą podejrzewam, że tak samo jak sporo innych kobiet) ale ku*wa nie oczekujcie że my jako kobiety tą walkę zaczniemy. To jest w waszym interesie, tak samo jak w interesie naszych prababek było rozpoczęcie walki o równouprawnienie. Obie płcie są dyskryminowane tylko każda w inny sposób, i chyba logiczne, że jak każdy z nas stoi w dołku z gownem, to najpierw pozbywa się swojego gówna, a dopiero potem pomaga w pozbyciu się czyjegoś gówna. POMAGA nie odwala za niego robotę. Ogarnijcie wszyscy własne dołki, zamiast mieć pretensje do tych co ogarniają, że śmierdzi.
Jeżeli następny twój komentarz będzie PONOWNIE wyjawiał, że nie czytasz moich komentarzy (chodzi mi głównie o screeny) lub ignorujesz ich teść to nie odpowiem na niego, bo co mi po dyskusji która cofa mnie w rozwoju.
Odpisz
27 kwietnia 2020, 16:19
@MsCrazyAlex: przypominam, że to mężczyzna stworzył feminizm. Plus jak walczysz jedynie o kobiety, to nie nazywaj siebie kimś kto walczy o równouprawnienie obu płci, bo tego nie robisz.
Odpisz
27 kwietnia 2020, 16:27
@Pitrekkk: Plus ja tobie nie przegadam tak naprawdę. Będziesz musiała sama doświadczyć pewnych rzeczy, jak na przykład twojego syna zgnoją w sądzie rodzinnym.
Odpisz
27 kwietnia 2020, 16:30
@Pitrekkk: ok, źle to ujęłam: walczę o zrównania praw kobiet z prawami które mają mężczyźni. Walczę o uzupełnienie pominiętych luk. Kurde, ciężko mi to opisać, ale wiem jak to zobrazować, zrobię odpowiedni rysunek i ci go wyślę, myślę że wtedy wszystko będzie jasne. A co do tego kto stworzył feminizm, to pierwsze kroki w tym kierunku zaczęły stawiać Olympe de Gouges i Mary Wollstonecraft wydając książki kolejno: "Deklaracje praw kobiety i obywatelki" oraz "Wolanie o prawa kobiety". Oczywiście, potem mężczyźni pomagali, ale kobiety same musiały wyjść z pomysłem i zacząć całą akcję. Ale ty też masz rację, bo faktycznie Charles Fourier stworzył feminizm... w sensie to słowo. Dosłownie słowo. Nie ruch. On nie zaczął ideologii.
Odpisz
Edytowano - 27 kwietnia 2020, 16:33
@Pitrekkk: szantaż emocjonalny uderzający w moje hipotetyczne potomstwo na mnie nie działa. Zwłaszcza, że takowego prawdopodobnie nie będę mieć. Ale dobrze, niech Ci bedzie, bawimy się tak jak lubisz:
Ja ci tego nie wytłumaczę. Sam zrozumiesz pewne rzeczy, jak Twoja córka zostanie zmolestowana przez jakiegoś starego dziada, a ty będziesz świadom tego, że zawsze znajdzie się ktoś kto powie "na ch*j w takiej bluzce chodziła, sama go prowokowała".
Odpisz
27 kwietnia 2020, 16:35
@MsCrazyAlex: "ok, źle to ujęłam: walczę o zrównania praw kobiet z prawami które mają mężczyźni. Walczę o uzupełnienie pominiętych luk"
Ja pie**ole, ten cytat cię podsumował. Nie, nie ja muszę przestać wdawać się w jakiejś dyskusje, bo ja widzę, że ty żyjesz w swoim właśnym świecie, naprawdę zaczynam coraz bardziej sądzić, że podświadomie nie lubisz mężczyzn. Teraz autentycznie mi się zrobiło przykro.
Odpisz
27 kwietnia 2020, 16:57
@Pitrekkk: ok, zrobiłam profesjonalny rysunek pokazujący tą nierówność xd.
jak widzisz kafelki uzupełniające braki w prawie kobiet i mężczyzn są inne. w momencie w którym ja próbują przenieść mój czerwony kafelek numer 1, to nie mam już miejsca w rękach, żeby nieść przy okazji twój kafelek A). moim zadaniem jest noszenie moich kafelków, pomoc w niesienu kafelków innych (ale nie noszenie nich za nich), pilnowanie, żeby jakaś idiotka nie zaczęła burzyć wieży praw mężczyzny, albo, żeby nie podpi***alała wam kafelków. założenie jest takie, że obie wieże mają być bez luk, a ja buduję po prostu swoją. nie buduję też tej wieży wyższej, bo taki był patriarchat (żeby jedna z wież była wyższa trzebaby zaje**ć budulec z drugiej wieży, a to jest złe).
nie walcze o prawa mężczyzn, a jedynie o prawa kobiet (choć to też brzmi, jakbym sterowała w uj wielką organizacją, a tak naprawdę dokładam miniaturową cegiełkę) bo się ku*wa nie rozdwoje (o tym, że zawszę mogę czegoś o brakach w tych prawach nie widzieć już nie wspominam). no już bardziej obrazowo wyjaśnić się nie da.
Odpisz
27 kwietnia 2020, 17:23
@MsCrazyAlex: Aha faktycznie nie da się walczyć o równouprawnienie obu płci, faktycznie ciężko jest dopisać w komentarzu. Nie no kuźwa kobito... Brak mi słów na ciebie. No i jeszcze używamy nieaktualnego już słowa oj tak tak byczqu +1
Tak jak mówiłem, pewne rzeczy trzeba przeżyć, może przestaniesz wtedy ignorować, że np. facet, którego żona napi**dala i znęca się psychicznie i niea gdzie pojsc taki chop nie ma dla niego pomocy do jeeebać tam, ale wielki ryk jak ktoś się spojrzał biednej ucisnionej kobicie w dekolt.
Oczywiście, że kobiety też są napi**dalane bardzo często przez mężów na przykład, ale mają jakoś pomoc.
Nie teraz naprawdę kończę z tobą rozmowę, bo odnoszę wrażenie, że ty nie chcesz mówić o problemach obu płci, tylko sobie mówisz i kobitach, bo to ci jest na rękę.
Nie nazywaj się kimś kto walczy o równouprawnienie obu płci, bo tego nie robisz, najzwyczajniej w świecie jesteś jednostronna.
Odpisz
27 kwietnia 2020, 21:49
@Pitrekkk: nie wiem kto ma racje bo każdy ma inny pogląd na świat, ale ty używasz jednego przykładu co tworzy twój argument inwalidą
Odpisz
27 kwietnia 2020, 21:51
@Pitrekkk: wydaje mi się, że już się poprawiłam z tym że nie walczę o równouprawnienie obu płci. Poza tym czego ty się czepiasz? Krytykujesz, że nie walczę o równouprawnienie obu płci, mimo, że to przecież takie łatwe... No właśnie ku*wa nie. Nie rozdwoje się, nie rozumiem wszystkich męskich problemow, nie dam rady naprawić całego świata za jednym razem, przepraszam cie bardzo za to. Może ty to potrafisz? Twoja postawa jest taka, że nie walczysz w żaden sposób, bo jest Ci dobrze jak jest i po ch*j się starać (co wynika tej i z innej rozmowy na ten sam temat, nawet screen podeślę jak trzeba) a mimo wszystko myślisz, że jesteś w stanie określić trudność działan w których świadomie nie uczestniczysz. Twoje postępowanie jest strasznie... rozczarowujące.
Poza tym twoje czepianie się słownictwa... no jakby nie o tym jest ta rozmowa. Jeżeli byłoby to zrozumiałe to mogłabym tu pisać używając słów które wyszły z użycia 400 lat temu, pod warunkiem, że sens by się nie zmienił. I nie każ mi proszę wyszukiwać błędów językowych w twoich wypowiedziach, bo naprawdę, to byłoby poniżające dla mnie i dla ciebie.
Dobra lecimy dalej; przykład z bitą kobietą i bitym mężczyzną... Po co ty go wgl dajesz? Ja naprawdę rozumiem, że mężczyźni też mają takie problemy, jestem nawet świadoma, że jest większa szansa, że policja ich wyśmieje jeśli to zgłoszą. Tylko naprawdę nie wiem po co o tym napisałeś... Że co, mamy się teraz prześcigać w tym kto ma gorzej wymieniając przykłady dyskryminacji obu płci? Proszę bardzo, rękawica podjęta, miej tylko na uwadze, że ta gra będzie trawc w nieskończoność i nie będzie mieć żadnego sensu:
"jak dojdzie do nieplanowanej ciąży to facet może zostawić kobietę i niech ona sobie radzi z tym problemem... Alimenty to mit, jak typ jedt cwany to może wysyłać jej totalne grosze i będzie bezkarny, podczas gdy ona będzie w trudnej sytuacji życiowej"
A tak na serio, to cały czas o tym pisze: jak kobieta bije mężczyznę to zadaniem mężczyzn będzie nagłośnić sprawę i dopowadzic do tego, by bici mężczyźni nie byli wysmiewani, a bijącej kobiety były karane. Zadaniem kobiet jest wesprzeć ich w tej walce, albo przynajmniej nie rzucać kłód pod nogi. Weź z łaski swojej wyjdź z dołka z gównem.
Odpisz
27 kwietnia 2020, 22:53
@MsCrazyAlex: oj tak tak byczqu
Odpisz
28 kwietnia 2020, 20:23
@BubbleGum_14: o ku*wa ktoś to czyta xd
Odpisz
28 kwietnia 2020, 20:24
@MsCrazyAlex: ja to czytałem bo nuda była
Odpisz
30 kwietnia 2020, 14:27
@MsCrazyAlex: Jakby co to zapraszam na Polityczny kompas, jak ktoś zastosuję argumenty typu "baba bez bolca..." za dużo razy to po prostu wywalę go na zbity pysk, coś takiego nie pomaga w dyskusji.
Odpisz
30 kwietnia 2020, 14:34
o fajnie, nawet nie zwróciłam wcześniej uwagi na grupy dyskusyjne na jeja, muszę obczaić.
Odpisz
6 maja 2020, 09:34
@MsCrazyAlex: Dobrze widzieć coraz więcej osób mówiących o tym czym feniminizm jest i dlaczego przysługuje się obu płciom <3
Odpisz
3 maja 2021, 23:09
@BubbleGum_14: ja nawet nie wiem dlaczego to czytam, ale mówię sobie że jak już znalazłem gównoburzę to muszę przeczytać do końca
Odpisz
4 maja 2021, 13:15
@Szarok: k...a przez ciebie żem to kliknął
Odpisz
Edytowano - 4 maja 2021, 13:17
@Orangeria: no rakiem jest, plus sama napisała, że nie walczy o prawa mężczyzn, tylko o prawa kobiet, czyli nie jest za egalityryzmem, a hasło feministek "walczymy o równość obu płci", to chwyt marketingowy
Odpisz
4 maja 2021, 13:25
@Pitrekkk: chyba już to pisałeś
Odpisz
19 kwietnia 2021, 14:55
Feminazistka, nie feministka. One się różnią.
Odpisz
4 maja 2021, 13:18
@zielonydom: nie, nie różnią
Odpisz
27 kwietnia 2020, 11:17
Wracając jeszcze do koloru grafenu, podejrzewam że to po prostu wydruk z drukarki 3D odwzorujący strukturę grafenu
Odpisz
Edytowano - 22 lipca 2020, 00:02
Ale struktura grafenu jest zupełnie inna
Grafen ma płaską hexagonalną strukturę
Odpisz
22 lipca 2020, 00:20
@knight_of_the_night: też prawda
Odpisz
Edytowano - 12 maja 2020, 12:46
remove pink color
Odpisz
12 maja 2020, 12:46
Ajm not racist
Odpisz
8 maja 2020, 09:36
Grafen:Am A JoKe To You? AjM ŁaJt sTuPiD Babski!
Odpisz
29 kwietnia 2020, 20:59
Feministki i ich organizacje lecą na hajs pracujących mężczyzn.
Odpisz
27 kwietnia 2020, 16:48
Feminizm feminizmem ale jak na mnie może być różowy grafen. Czego się koleś czepia.
Odpisz
27 kwietnia 2020, 13:37
@MsCrazyAlex: nie pamiętam tbh
Ale sam fakt, że takie artykułu są pisane w takiej formie istnieją, albo się pluje na redpillowe treści, a ignoruje mizoandryczne fora, prowadzone przez niezbyt fajne panie albo pewną reżyserkę mówiącą, że mężczyźni powinny zostać pozbawieni praw wyborczych, czy też sytuacja "Polskiego Messiego" jest ochydne. Ja jestem człowiekiem, która kocha kobiety (nie traktuje ich lepiej od mężczyzn, ale lubię i jak najbardziej szanuję - mizogonia jest wynikiem nie zrozumienia pewnych faktów) i nie kojarzę sobie słów, że o płeć x to ofiary płeć y to oprawcy. Niestety ruchy feministyczne działają na zasadzie kobiety to zawsze ofiary i wycierają mordę "równouprawnieniem".
Odpisz
27 kwietnia 2020, 13:51
@Pitrekkk:
Odpisz
27 kwietnia 2020, 13:20
Plus 56 dla tej pani
Odpisz
27 kwietnia 2020, 13:26
@Pitrekkk: bez kappy 100% prawda
Odpisz
27 kwietnia 2020, 12:39
Gdyby była feministką to by nic nie powiedziała bo jej zdaniem nie powinno być kolorów "męskich" ani "żeńskich" i obie płcie mogą korzystać z kolorów jakie lubią
Odpisz
27 kwietnia 2020, 12:34
Było
Odpisz