Nie wytrzymam do rana

Jedną z moich taktyk jest czekanie w nocy, aż słyszę chrapanie, po czym wyjmuję telefon z kupy koców i zakładam słuchawki (wszystko cichutko robię).
A słuchawki mam ustawione na małą głośność, żeby nasłuchiwać ewentualnych kroków.
A kiedy już zdecyduję, że już skończyłam, cicho odnoszę go w jakąś kryjówkę, żeby później oznajmić rodzicom, że "leżał tam całą noc".
Zwykle robię to godzinę przed ich średnim czasem pobudki (sprawdzają, czy telefon jest ciepły, a jeśli jest, zarzucają mi, że go używałam).
Podkrążone oczy "przemywam" wodą z wcześniej przygotowanego kubka, stojącego na moim biurku.
A to wszystko, te wszystkie starania, bo mam dosyć rygorystycznych rodziców, jeśli chodzi o moje korzystanie z telefonu/komputera.

To jak w jakimś obozie

Jak się przyzwyczaisz, to nie jest aż tak źle.
Czasami się zastanawiam, czy nie mają azjatyckich korzeni, ale nie, mają słowiańskie.
Poza tym, to denerwują się nieco jak dostanę z jakiegoś przedmiotu 4, bo "stać mnie na więcej/nie przyłożyłam się".
A co do nocek i telefonów/komputerów, to "chcą, żebym nie pogarszała sobie wzroku na głupoty".
Po pierwsze, to nie głupoty, tylko najlepsze ziomki z najlepszego serwisu memowego, a po drugie, to nie siedzę aż tak długo, ale nie dam się też tak zniewolić, żebym siedziała tylko dwie godziny, których oczekują.

Żal mi Cię. mam nadzieję, że Twoi rodzice kiedyś przestaną.

podsuńbim wyniki badań czy ekrany psują wzrok

@Francis1872: Raczej dopiero, kiedy się wyprowadzę ( Ｔ▽Ｔ )

Mam tak samo. Cokolwiek robię, rodzice nazywają to głupotami.

@KowalZMetina: Ale... PC Master Race

@slavorumek:

bo dopiero wtedy będę mógł

@NesquikBoi: ja z 4 razy