Wyrastam ponad przeciętność

U mnie z próbnych z każdego średnia wynosiła około czterdziestu procent (matematyka jakieś dwadzieścia pięć) a ja z każdego miałam sześćdziesiąt i więcej. Natomiast średnia mojej klasy z tych właściwych egzaminów wynosiła około sześćdziesiąt (nie licząc matematyki. Z tej było około czterdziestu) a ja miałam najniższą liczbę punktów procentowych 72 z polskiego bo zrypałam wypracowanie. Rodzinka mi wyprawiła imprezę że tak świetnie mi poszło ze wszystkiego i że dostałam się do wybranego liceum

Poproszę szablon

Problem w tym, że średnia nie oznacza, że wszyscy mają wynik 52%. Inni mogą mieć równie dobrze 10% co 90%. Ale i tak gratulacje dla OPa, bo ja miałabym pewnie bliżej 10%.