Cel wykonany

@Frutti56: Ładna próba prowokacyjna w przemyceniu sugestii, że istnieje więcej płci.

@jacek1s: czyżby ktoś przywołał mnie do dyskusji?

Nie wiem. A na które słowo reagujesz?

@jacek1s: otóż aktualna wiedza biologów odnośnie liczby płci mówi:
1. płeć to wieloaspektowa sprawa (podaje się od 8 do 10 aspektów płci, z czego tylko jeden to identyfikacja, czyli to, co niektórzy nazywają tym słynnym "wymyślaniem 2137 płci")
2. zarówno na poziomach identyfikacji jak i funkcjonowania i budowy organizmu bardziej niż binarny podział adekwatne byłoby spektrum.

@jacek1s: To w końcu ile jest tych płci? bo ja już się gubię :/

Tak, chłop i baba.

Samiec i samica, co o ile mnie matematyka nie myli daje nam dwie płcie.

@jacek1s: nie o czymś takim mówię. W przypadku funkcjonowania biologicznego w większości aspektów mamy stany dwa skrajne (wzorcowy męski i wzorcowy żeński) oraz stany pośrednie, które nie w każdym ze spektrów są zaburzeniem. Jedyny obszar, gdzie w większości krajów są płci tylko dwie, to płeć socjalna (czy też metrykalna) czyli to, jaką płeć masz w dokumentach wpisaną.

I więcej płci jest niepotrzebne, bo żadna inna nie ma znaczenia.

@jacek1s: tobie się tak wydaje, bo nie wiesz na przykład, że osoba z płcią metaboliczną różną od gonadoforycznej i metrykalnej może wymagać innego dawkowania leków. Wielu lekarzy o tym nie wie, a potem się pojawiają problemy. Ale nawet odchodząc od takich przypadków czysto medycznych.
Miałeś kiedykolwiek okazję rozmawiać z kimś o niebinarnej identyfikacji o tym, ile mu dało uświadomienie sobie, że jego identyfikacja rozmija się z binarnym podziałem płci i że to niekoniecznie jest jakiś problem z nim, przez który ma się nienawidzić? Uwierz mi, taki człowiek nie ma wpływu na to, jak ukształtował się jego mózg. Bo to jest czysto związane z różnicami w funkcjonowaniu mózgu. I w miażdżącej większości przypadków taka osoba nie stanowi przez to zagrożenia nawet dla siebie. A wprowadzenie, tak jak w niektórych krajach, możliwości wpisania w dokumenty płci "inna" nie spowoduje, że komukolwiek korona z głowy spadnie, a niektórzy ludzie może by nieco lepiej się czuli sami ze sobą.

Jeżeli leki nie pomagają, to się idzie po inne lub większą dawkę. To jest raczej normalne i nie rozumiem co ma tu do rzeczy siła sugestii na temat wyimaginowanej płci, którą ktoś przyjął. Spotkałem się z placebo, ale nie z tym, że gdy ktoś zasugeruje sobie jakąś płeć to nagle jest podatniejszy lub odporniejszy, po prostu choroba, która go dotknęła oddziałuje na nim silniej lub słabiej w zależności od organizmu, a nie przekonania.
Co do psychopatów i dewiantów, to zdrowe państwo nie powinno budować na tych grupach fundamentów. Nie twierdzę, że człowiek nie ma prawa twierdzić, że jego płeć to mop, po prostu w dokumentacji określa się płeć biologiczną, a nie przekonanie obywatela o tym, że jego płeć to helikopter.
Takich ludzi wysyła się do psychologów lub psychiatrów i usiłuje się ich resocjalizować.

@jacek1s: to były dwa różne aspekty płci omówione. Najpierw oddzielnie metaboliczna, potem sprawa identyfikacji a płci metrykalnej. Może poruszenie dwóch spraw w jednym komentarzu było błędem. I zauważę, że według obecnej wiedzy naukowej pojęcie "płeć biologiczna" jest nieprecyzyjne, niedokładne, a nawet nierzadko błędne (mamy mózgową, gonadoforyczną, fenotypową, metaboliczną, chromosomalną, hormonalną... Dużo tego jest). A zadaniem płci w dokumentach jest... Właściwie być w dokumentach. No i wpływa na sytuację przy zawieraniu małżeństw cywilnych.
Mówisz o resocjalizacji i terapii osób niebinarnych? Gdyby coś takiego było realnie możliwe i dawało jakiekolwiek efekty, to uwierz mi, ja, jako osoba o niebinarnej identyfikacji płciowej, bym było dawno zapisane na taką terapię pewnie, biorąc pod uwagę presję społeczeństwa. Och, no i gdyby rzeczywiście to było schorzenie. Ale jak na razie psychiatrzy dochodzą do wniosku, że schorzeniem to jednak nie jest.
Plus żarty o mopie czy helikopterze były tu nie na miejscu.

Nie do końca tak jest. Płeć biologiczna dla społeczeństwa jak i dla pojedynczych jednostek ma większe znaczenie, nie tylko w papierach, ale również w relacjach. Te płcie, które wymieniłeś znaczenie mogłoby mieć głównie dla smutnych panów w fartuchach.
Resocjalizacja jak najbardziej jest możliwa, ale nie zawsze będzie skuteczna. Na pewno osoby dbające o psychopatów starają się dbać o nie w taki sposób by same sobie lub komuś krzywdy nie wyrządziły. Oczywiście nie każdy facet lubiący biegać w sukience będzie wykazywał skłonności do wyrządzania krzywdy sobie lub innym, ale jeśli tak by było, to taki człowiek na pewno powinien być resocjalizowany.

@jacek1s: Jacek, wiesz co? Pie**ol się.

@darcus: Jak będę mieć z kim to bardzo chętnie.

@darcus: bardzo to merytoryczna odpowiedź, no bardzo. Absolutnie nie pomagasz.

Bo mam dość ludzi plujących mi w twarz. Nie będę odpowiadać kultutalnie na napaść.

@darcus: tak? Jak widzisz ja, jako zdeklarowana osoba nonbinary, zachowuję spokój, kulturę i powagę. Da się? Da się. I tak całe życie ludzie mi plują w twarz, więc gdybym każdemu odpowiadało tak samo, to by mnie uznali za osobę groźną.

Podziwiam twoją cierpliwość. Ja za to, również jako zadeklarowana osoba nb, nie zachowuję spokoju i powagi, bo nie mam cierpliwości do takich elementów.

@darcus: Nie wiem w jaki sposób niby pluje Ci w twarz, ale ok.

@jacek1s: Mówisz mi że nie istnieję xD

@darcus: Istniejesz, chłop z krwi i kości. Twoja wyimaginowana płeć nie istnieje, a to różnica.

@jacek1s: Jak wspominałam, pie**ol się.

@darcus: spokojnie, szkoda nerwów na przychlasta.

Racja, ale to nie nerwy, ot, zwykła pogarda.

@darcus: Wypieranie faktów w niczym Ci nie pomoże. Najlepiej byłoby gdybyś po prostu pogodził się z faktami. A Twoje stanowisko tylko utwierdza nas (biorących udział w dyskusji), że takich jak Ty należy resocjalizować, bo jesteś groźny dla siebie i otoczenia.

@jacek1s: aż do takich wniosków nie warto się posuwać. Każdy mógłby stracić nad sobą panowanie spotykając się z niechęcią otoczenia.

Z brakiem kontroli nad sobą można walczyć. Już pominę, że maniery wynosi się z domu.

@jacek1s: może walczy, ale jeszcze walka trwa? Nie pomyślałeś, że nie zawsze jest to proste?

Jeśli jest już po fakcie, to raczej tej walki nie wygrał. Nic nie mówiłem o tym czy jest to proste, czy nie jest.

@jacek1s: Naaah, ja po prostu tobą gardzę. Btw. zarzucić cię źródłami które pokażą ci jakość twoich "faktów"? Bo jest ich od zaje**nia.

@darcus: Myślę, że ta pogarda jest zmotywowana wyparciem.

@darcus: on zapewne i tak na te źródła nie spojrzy. Ja też mam pozapisywane ich kilkanaście, ale co mi to da?

Zawsze patrzę na źródła rozmówcy.

@jacek1s: Okej. To oboje cię zasypiemy i zobaczymy kto tu i co wypiera. Chcesz?

@darcus: Samo zasypanie linkami to jeszcze nie jest merytoryczny komentarz. Poza tym ja niczego nie wypieram w żadnym z moich powyższych komentarzy.

@jacek1s: Wypierasz istnienie niebinarnych tożsamości płciowych.

@darcus: Nie wypieram ich istnienia. Twierdzę jedynie, że nie mają one takiego znaczenia żeby liczyły się dla kogokolwiek bardziej (poza smutnymi panami w fartuchach) niż płeć biologiczna. Jedyne co stwierdziłem o ludziach z taką płcią, to fakt, że powinny zostać resocjalizowane przez psychologów oraz psychiatrów ze względu na napady złości, agresji i brak panowania nad sobą, co może w efekcie spowodować, ze zrobią krzywdę sobie lub komuś innemu.
Nawet powiem więcej - wyraziłem w jednej z moich poprzednich wypowiedziach aprobatę, co do płci takich jak mop lub helikopter.

@jacek1s: ależ ty tolerancyjny i zabawny zarazem. To, że spotkałeś jedną czy dwie jednostki z napadami złości nie świadczy, że każdy niebinarny taki jest. Naprawdę, w tej kwestii taki niczym się nie różni od innej osoby nękanej przez sporą część otoczenia za inność. I powtarzam, korona z głowy nikomu nie spadnie, jak takowy człowiek mógłby mieć w dokumentach choćby jako płeć wpisane "inna".

Nie stwierdziłem, że każdy musi taki być, twierdzę jedynie, że tak jak każdy dewiant lub psychopata może udać się do poradni i tam się nim zajmą. Co do dokumentów, to za dużo roboty jak na takie głupoty. Zaraz po tych helikopterach pojawią się furrasy, które chcą mieć w dowodzie napisane, że ich płeć to samiec lub samica, a nie kobieta lub mężczyzna, bo oni nie są ludźmi. Tak jak mówiłem, świat nie może budować fundamentów na dewiantach.

@jacek1s: sugerowanie, że coś takiego jest dewiacją, kiedy biolodzy i lekarze ustalili, że ojej, jednak nie jest. I w sumie jest naprawdę całkiem normalne, tylko że... Rzadziej spotykane po prostu.

Właśnie na tym polega dewiacja. Dewiacja to pójście bokiem kiedy każdy idzie prosto, tak samo jest z homoseksualistami, furry i innymi grupami, które nie są zgodne z normami działającymi w społeczeństwie. Każda z tych grup jest dewiacją. Dewiant nie pasuje do większości społeczeństwa.
Nikt nigdy nie powiedział, że dewiacja jest nienormalna.

@jacek1s: czy w takim razie leworęczność wpisuje się w twoją definicję dewiacji w pewien sposób? bo nie jest to typowe.

@jacek1s: Równia pochyła, piękna, naprawdę. Zresztą ku*wa, niech sobie mają tak napisane, kogo to krzywdzi? Robisz aferę bo musisz wychylić nos ze swojej ciasnej bańki. Jesteś żałosny.

Oczywiście.

@darcus: Nie wiem kogo, pewnie te miliony osób, które muszą podrzeć dokumenty, spisać nowe i je posegregować, bo jakiemuś chłopowi wymyśliło się, że chce biegać w sukience i mieć na to papiery.
Żadnej afery nie robię, ani bańki nie mam.

@jacek1s: Nie muszą to robić miliony osób xD
Gesu, niech ma tak te kilka osób. Co za problem? Borze, naprawdę...

@darcus: To się nazywa uprzywilejowanie i nie jest to równe względem innych grup, więc out z tym gównem.

@jacek1s: Teraz to żeś wymyślił xD

@darcus: To jeszcze uzgodnijmy czy Bóg istnieje czy nie

Zależy jak zdefiniować.

@MeliPL: wyczuwam że będzie tu dyskusja, czekam

@MeliPL: dla osób szukających wolnego rynku lepszym wyborem moim zdaniem byliby Libertarianie albo Możemy, prawdę mówiąc, bo konfederacja ma w sobie też narodowców, którym zbyt wolny rynek się średnio widzi. Szkoda, że te dwie partie mają mało wyborców, bo mają więcej dobrych pomysłów do zaprezentowania od konfederacji.

Jedną z trzech partii składających się na Konfederację jest partia KORWiN, która w dość dużym stopniu jest właśnie partią libertariańską. Sama Konfederacja jest połączeniem narodowców z libertarianami, a takie połączenie moim zdaniem jest najlepszą możliwą opcją.

@MeliPL: podobni cudacy, co Lewica, właśnie dlatego są w tym zestawieniu

ich główny postulat to stworzenie dziury budżetowej o wysokości 270 miliarda złotych (poprzez drastyczne działania, które niby są dobre, ale zrobione na kupę są druzgocące)

zawiera w sobie takich klaunów jak Braun, który 5 lat temu jeszcze chciał ogłosić Jezusa królem Polski

chcą wyprowadzić Polskę z UE w najgorszy możliwy sposób, czyli najpierw odebrać ludziom prawo do odwoływania się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, później obciąć składki (no ale liczyć, że nam dadzą pieniądze), a następnie domknąć granice

a fakt, że nie będziemy już nic nikomu płacić wyklucza nas nie tylko z UE, ale także z Schengen i miliony Polaków albo musiałoby się starać o obce obywatelstwo, albo masowo wrócić do kraju i zrobić nam w Polsce śliczne, przeludnione Chiny, a potem jeszcze zmagać się z kontrolami na granicy (bo Szwajcaria i Norwegia, nie będąc UE, bulą niezłą kasiorę po to, aby być w Schengen, bo to wygodne)

sam program Bosaka zawiera w sobie tyle sprzeczności, że po wygranych wyborach lataliby jak kurczaki bez głów, aby wszystko poskładać tak, aby i kuce zadowolić, i nie wkurzyć wystarczająco lewaków (np. sam Bosak nie może się zdecydować, czy Senat ma być w końcu ważny, czy nie; chce, żeby Polonia dostała swój własny x mandatów w Sejmie, o którym by decydowała, mimo że głosowanie korespondencyjne już działa i się wlicza do tego innego)

chcecie Polskę dać w takie ręce?

@iliet: no i jeszcze warto dodać, że na załatanie tej dziury budżetowej nie wystarczyłoby nawet likwidacja 500+ i ZUSu, więc nie dość, że problem nie byłby zażegnany, to dwie masywne grupy społeczne (matki/madki i emeryci) rozjuszone rozsadziłyby Sejm od zewnątrz

a w dodatku wyjście z UE to też jest w pewnym stopniu ograniczenie handlu i sabotaż gospodarczy, bo wystarczy spojrzeć na np. kraje Bałtyku, które mega wystrzeliły po wejściu do UE

@MeliPL: no i tutaj muszę wyjaśnić, czemu wyjście z UE jest złe dla gospodarki:
popyt zagraniczny na nasze produkty spadłby w wyniku obostrzeń celnych, więc firmy musiałyby polegać na popycie wewnętrznym. popyt nie byłby wspierany przez ekspansywną politykę fiskalną, bo wydatki państwa byłyby radykalnie obcinane, zmniejszyłoby się też w związku z tym zatrudnienie w sektorze publicznym.

no i najśmieszniejsze jest to, że Bosak, który ma reprezentować Konfederację jako całość, jako chłopca do bicia obrał sobie LGBT i gender, pisząc, że chce np. osobom po zmianie płci w aktach stanu cywilnego uniemożliwić małżeństwo z osobą, którą kocha

wolnościowe, nie powiem, mając obowiązek reprezentowania wolnościowców na równi z narodowcami taki bubel XD

i warto dodać, że po wejściu do UE bezrobocie w Polsce zmalało dwukrotnie, a kasiory od niej dostaliśmy więcej, niż wszystkie państwa europejskie w ramach planu Marshalla, więc Unia nie jest taka beznadziejna, jaką ją robi Korwin XD

@iliet: ale się zesrałam