Opłacało się
Kiedyś były ładniejsze...
Już wiem, jak będę zarabiał w przyszłości
Mało brakowało
Francuski czołg
MUUUU
Takie życie w tej szkole
Ech...
Spróbuj tej sałatki, dobra jest
Zło(to)
Mniam
Poznaj mój gang
Spryciarz
Zobacz więcej popularnych memów
Kolega: Śniło mi, się że byłem milionerem
Moje sny:
Komentarze
Odśwież11 listopada 2020, 16:55
Its over Banakin, I have the groszkgraund!
Odpisz
14 grudnia 2020, 10:50
@KacperSyta: *peaground
Odpisz
20 grudnia 2020, 14:51
@Kebasa_z_mema: Dzk
Odpisz
20 grudnia 2020, 17:05
@KacperSyta: W sensie bo groszek to po angielsku pea, no i no, i tak brzmi lepiej też
Odpisz
16 listopada 2020, 07:49
Moje sny: Śniło mi się że razem z kimś, no jakąś dziewczyną... Piszę RP, w którym jesteśmy my, w naszych ciałach tylko jako dorosłe osoby. Jesteśmy nocnymi stróżami w laboratorium. No i którejś nocy napadają złodzieje, chcący ukraść jakieś chemikalia. My walczymy, ale oni tak czy inaczej zabierają substancję, przy okazji porywając moją postać. No wiesz, w pewnym momencie tracę przytomność poprzez uderzenie w potylicę. Dalszy ciąg to tortury na mnie i odsiecz postaci drugiej osoby.
Jestem chora
Odpisz
12 listopada 2020, 16:18
A gdzie lord parówka?
Odpisz
12 listopada 2020, 08:26
Oprócz tego że śni mi się moja sympatia to takim najbardziej powalonym snem był ten: Moje miasto, wszystko gites majonez i nagle jest alarm atomowy. Wszyscy zaczynają się gromadzić w takiej jakby beczce (w sensie ściany tak wyglądały bo wieczka nie było) I spadło pierdyliard atomowek. Wszyscy się trzymali za ręce. Kiedy to się skończyło chciałem jechać zobaczyć czy wyżej wspomniana dziewczyna żyje. Odkryłem że mam moce takie ''Maska'' i zacząłem spieprzać przez wielkimi wściekłymi tornadami które mnie goniły. Nigdy nie dotarłem do jej domu.
Odpisz
11 listopada 2020, 18:22
Podzielcie się swoimi powalonymi snami. Ja zacznę. Śniło mi się raz, że uciekałam przed latającą dynią i uciekłam przed nią wsiadając na jeżdżącą kanapę.
Odpisz
11 listopada 2020, 23:00
@Loqan: Przyjechał do nas mój wujek (którego nie mam, tzn. w prawdziwym życiu mam paru wujków, ale to nie był żaden z nich), wyglądający zupełnie, jak satyryk Krzysztof Piasecki, po czym powiedział, że zabiera mnie na wycieczkę swoim starym Oplem Vectrą. No to pakuję byle co i jedziemy. Dalej scena, że daję jakiejś dziewczynie w jakimś miasteczku - które wygląda, jakby je żywcem wyjęto z gry mającej miejsce w XIX. wieku - pieniądze na fundację, na którą rzekomo zbiera. Później się okazało, że to oszustka. Niemniej dalej jedziemy z wujkiem, jeździmy sobie po Rosji i śmiejemy się z kierowców Chevroletów, którzy swoim autom dają rosyjskie imiona (żeńskie). Jedziemy do małej stacji benzynowej dla... samolotów - specjalnie się od tej dla aut nie różni, poza tym, że pistolety mają dodatkowy otworek na dole - i to właśnie przez ten otwór leje się benzynę do samolotu. Oczywiście "głównym" otworem paliwo też się leje, a żeby się nie marnowało, stoją tam specjalne kosze, do których ten strumień trzeba nakierować. Wujek gada z właścicielem stacji - niski, łysiejący facet w niebieskiej koszuli, na którą nałożył kamizelkę kuloodporną - czy pozwoli nam zatankować. Zgadza się, pod warunkiem, że wcześniej zatankujemy samolocik jednemu klientowi (a wygląda on zupełnie jak awionetka Frania i Benia z tej kreskówki). Tankujemy, a potem bierzemy się za Opla. Nagle podjeżdża... Kora Jackowska (w końcu we śnie wszystko jest możliwe) i prosi, żeby umyć (czy tam zatankować) jej auto. Po skończonej robocie wracamy do Opla - wujek tankuje i tankuje, aż się przelewa, i dopiero, gdy siedząc w aucie widziało się przez szyberdach strumień benzyny, uznał, że wystarczy. Wysiadam - co ciekawe jakimś cudem nie toniemy w paliwie - i idziemy kupić jakieś śniadanie. Chociaż wujek twierdził, że jesteśmy już w Polsce, to na stacji wszystkie produkty opisane po rosyjsku. Do jedzenia są wyłącznie jakieś słodkie rzeczy, więc z początku stwierdzam, że nie chcę mi się nic jeść, ale potem dostrzegam ciastka kakaowe i proszę wujka o klucz do auta, bo zapomniałem portfela. Okazało się, że wszystkie 3 klucze, jakie wujo trzyma na pęku, są na końcach lekko zagięte, a w dodatku kluczyk od auta nie wygląda tak, jak powinien, tylko jak klucz od normalnych drzwi. Co ciekawe, pasował. Portfel ostatecznie znalazłem w bagażniku, niestety na tym sen się skończył.
Odpisz
11 listopada 2020, 23:11
@Wojcech: chyba tylko ja to przeczytałem
Odpisz
11 listopada 2020, 23:28
@rickimorty: nie tylko ty
Odpisz
Edytowano - 11 listopada 2020, 23:29
@SpaceNinjaYT: ale pewnie mało osób
Odpisz
12 listopada 2020, 00:31
@Loqan: przyśniła mi się osoba która nawet nie wiem czy istnieje i się zakochałem
Odpisz
11 listopada 2020, 18:06
Z dumą dałem 69 serduszko
Odpisz
11 listopada 2020, 22:52
@makaron10: Mój wewnętrzmy gimbus lubi to
Odpisz
7 listopada 2020, 12:10
It’s over Bananakin, I have the high ground!
Odpisz
7 listopada 2020, 12:15
@LastCloneTrooper: You underestimate my potassium!
Odpisz
11 listopada 2020, 16:02
@Juliusz_Cezar: ave Cezar
Odpisz
11 listopada 2020, 17:40
@Juliusz_Cezar: Don' t pea it!
Odpisz
11 listopada 2020, 18:22
@LastCloneTrooper: żeś mnie wyprzedził chciałem to samo napisać
Odpisz
11 listopada 2020, 21:47
@LastCloneTrooper: przepraszam że skopiowałem nie zauważyłem Twojego komentarza
Odpisz
11 listopada 2020, 18:57
Ja mam same koszmary od 3 klasy
Odpisz
11 listopada 2020, 21:10
@MatjeGg21: Zazdroszcze
Odpisz
11 listopada 2020, 21:18
@Jogurt_12: znaczy dla mnie to juz nie jest straszne ale to nie są miłe rzeczy
Odpisz
11 listopada 2020, 18:01
Ja pamiętam, że miałem sen o miejskiej legendzie o małpie z lasu
Odpisz
11 listopada 2020, 16:52
Miałam raz sen że próbowałam obsypać panierką Czechy i zrobić z nich shabowe xd
Odpisz
11 listopada 2020, 16:11
Ale ten przecinek boli
Odpisz
11 listopada 2020, 16:15
@Towarzysz777: to admin nie ja
Odpisz
11 listopada 2020, 16:07
Ale bym chciał mieć takie sny
Odpisz
7 listopada 2020, 12:50
Peaso-wan-kenobi i Banakin
Odpisz
7 listopada 2020, 12:22
A ja nawet mam ten zestaw, ale niestety nie u siebie
Odpisz