Nie wiem, co je tak denerwuje
Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
Jest dobrze? Jest tanio.
Niedobrze
To ten mniej utalentowany
Witam, szukam żony, niepalący, uległy
Kiedyś było inaczej w klubie jagód
Tyle pracy na marne
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
Odśwież7 marca 2021, 22:12
Mam dużego psa i jest na odwrót
Odpisz
16 czerwca 2021, 08:11
@Po_Prostu_Ktos: W sensie, że denerwuje ludzi idących przez ulicę?
Odpisz
8 grudnia 2020, 08:43
a nie mały? zwykle duże psy są bardziej przyjazne, szczególnie te bezdomne
Odpisz
Edytowano - 8 grudnia 2020, 08:44
U mnie na wsi duże psy to są narzędzia mordu bardziej, choć małe też. Ale duże bardziej
Odpisz
8 grudnia 2020, 08:46
nie wiem jakie ty bezdomne psy spotykasz ze sa przyjazne
Odpisz
8 grudnia 2020, 08:47
@MatkaBoskaSowiecka: U mnie na wsi nie ma nawet dzikich psów
Odpisz
8 grudnia 2020, 08:47
@NesquikBoi: raz na osiedlu pies wielkości bernardyna chodził sam i po prostu obwąchiwał ludzi
Odpisz
8 grudnia 2020, 08:48
@KrosaK: No u mnie też. Ludzie je po prostu tresują na sk...ieli
Odpisz
8 grudnia 2020, 08:49
90% bezdomnych psow ktore spotykam wku*wiaja kazdego i zbyt przyjazne nie sa
Odpisz
8 grudnia 2020, 09:21
u mnie tak samo tylko zamiast bernardyna łazł potężny owczarek niemiecki. Fajny był, dawał się głaskać i w ogóle a jacyś debile go kamieniami obrzucali.
Odpisz
10 grudnia 2020, 21:29
@NesquikBoi: Ja natomiast nigdy nie spotkałem agresywnego bezdomnego psa(ten na zdj jest bezdomny). Mam taką właściwość ze psy podążają za mną. Ten pies na zdj szedl ze mną 2km od szkoły do mojego domu. Niestety nie udało mi się jemu pomóc bo babcia nawet nie chciała o tym słyszeć i kazała mi go zignorować. Chociaz raz miałem taką sytuacje ze udało mi się uratować bezdomnego pieska. Tez za mną łaził i do mojego domu, gdy dotarłem poszłem do domu i przyniosłem mu trochę jedzenia. Ten piesek postanowił zostac na ulicy i inni mieszkancy to zauważyli. Jeden z moich najbliższych sąsiadów nawet zbudował mu bude i postawił przed swoją działką. Chcieliśmy go dać do adopcji tylko najpierw musiał być wykastrowany. Cała nasza ulica się złożyła na kastracje a jeden z sąsiadów zgodził się na to zeby został u niego dopóki nie znajdzie domu. 2 tygodnie pózniej znalazł dom na zawsze.
Odpisz
11 grudnia 2020, 01:55
@NesquikBoi: Ja jeszcze żadnego bezdomnego psa nie spotkałam, który by nie był przyjazny... Większość z nich jest głodna, duża część przerażona, źle zareagują jak i człowiek źle zareaguje
Jednego takiego spotkałam bezdomnego psiaka, biedactwo małe, kilka razy było dzwonione do schroniska, bo nikt nie był w stanie go przygarnąć, a psa 2 razy w tym samym miejscu ciężko było znaleźć, mimo że łapę miał chorą... Jak go widziałam, to zimno było i biedactwo się trzęsło całe aż, kupiłam mu w sklepie coś do zjedzenia i wody dostał, szkoda że nie mogłam go zabrać :c i nie wiem co się z nim stało niestety
Odpisz
11 grudnia 2020, 03:08
@Miszke: Zjadłem, omnom mnom, chrupiący nawet
Odpisz
16 grudnia 2020, 08:41
@NesquikBoi: Szczególnie u mnie.
Odpisz
11 grudnia 2020, 08:01
Nie rel
Słaby meme
Duże psy to najlepsze co możesz znaleźć na świecie
Odpisz
11 grudnia 2020, 08:16
@KapitanJohnPrice: Taa, szczególnie w mojej wsi. Bydle wielkości cielaka, które drze na Ciebie pi..ę, bo po prostu przechodzisz mniej niż dwa metry od niego posesji to na pewno najlepsza rzecz na świecie
Odpisz
11 grudnia 2020, 08:25
@MatkaBoskaSowiecka: może poprostu wiedzą kim jesteś lol
Odpisz
11 grudnia 2020, 08:29
@KapitanJohnPrice: One tak na każdego szczekają -__-
Odpisz
11 grudnia 2020, 11:18
@MatkaBoskaSowiecka: jak miałam 6 lat to mnie taki zaatakował. *traumatic*
Odpisz
Edytowano - 11 grudnia 2020, 11:55
@KapitanJohnPrice: mój wielki tchórz częściej był pogryziony przez małe psy niż on się z kimś pożarł. Te małe gówna często lecą na niego drąc się jak poj**ane, a potem i tak mu ledwie łap sięgają. A on patrzy na mnie nie rozumiejąc co się dzieje i go bronię przed tą plagą. Ale małe pieski są przecież urocze -,-
Tak samo z podstawowymi szczenięcymi zachowaniami jak ciągnięcie na smyczy, skakanie na kogoś by się przywitać czy bieganie za innymi psami. Mały psiaczek jak tak robi to "aww, chce się bawić, jaki słodki >~<" ale jakby mój duży pies zrobił dokładnie to samo z tych samych powodów to by było "nie wychowany" albo "agresywny".
Odpisz
11 grudnia 2020, 14:11
@Nocta: Duży pies jak skoczy, to może powalić dorosłego człowieka, a mały pewnie przewróciłby najwyżej małe dziecko
Odpisz
11 grudnia 2020, 16:53
@MatkaBoskaSowiecka: Jestem tego świadoma posiadając wielkiego kloca. Mimo to niezależnie od tego czy pies jest maly czy duży, powinno się go uczyć aby nie skakał na innych. Ostatnio miałam małego psiaka skaczącego na mnie z mokrymi od błota łapkami. Właściciele nic sobie z tego nie robili "bo to mały piesek, nie przewróci ani nic". Sporo osób uznaje takie maluchy za słodkie, mnie zaś irytowało, że mi pobrudził i zmoczył spodnie.
Moim argumentem było, że sporo osób łagodniej podchodzi do tresury małych piesków bo z nimi tak nie widać problemu. Jak sama powiedziałaś, duży pies przewróci dorosłego człowieka. Ale czy to powód, że tylko od dużego powinno się oczekiwać spokoju i opanowania?
Odpisz
11 grudnia 2020, 16:59
@Nocta: Nie. Acz nadal duże psy powinny być ostrzej traktowane, gdyż są potencjalnie groźniejsze. Jednak nadal trzeb uczyć nawet takie małe psy
Odpisz
10 grudnia 2020, 22:45
Gorsze są te małe
Odpisz
11 grudnia 2020, 03:28
@Kikar: Akurat małe mnie lubią uwu
Odpisz
11 grudnia 2020, 06:07
@MatkaBoskaSowiecka: dziecko szatana
Odpisz
11 grudnia 2020, 07:31
@gelo1238: Ono też mnie lubi <3
Odpisz
11 grudnia 2020, 07:33
@MatkaBoskaSowiecka: Oba dobre byle smażone
Odpisz
11 grudnia 2020, 11:58
@MatkaBoskaSowiecka: to ty lubisz za bardzo psy nie one ciebie
Odpisz
11 grudnia 2020, 13:25
@Damond: Akurat małe mnie uwielbiają
Odpisz
11 grudnia 2020, 13:36
@MatkaBoskaSowiecka: biedne pieski
Odpisz
10 grudnia 2020, 22:17
Można szablon?
Odpisz
11 grudnia 2020, 08:20
@flilip88: Proszę
Odpisz
11 grudnia 2020, 08:22
@MatkaBoskaSowiecka: Dziękuje
Odpisz
11 grudnia 2020, 07:35
Tym czasem mongolski śpiewak w sekcji komentarzy:
Odpisz
11 grudnia 2020, 08:57
@Glisda:
Odpisz
14 grudnia 2020, 13:04
K...a co
Odpisz
9 grudnia 2020, 13:34
Za puszczanie psa bez szmyczy powinna być kara pieniężna a psa zabrać
Odpisz
10 grudnia 2020, 21:34
@Sergiusz1234: DOBRZE GADA POLAĆ MU, a jejaczki oczywiście będą wdółstrzałkować bo "JAK ON MOŻE UWAŻAĆ ŻE ZA NIEODPOWIEDZIALNE POSIADANIE ZWIERZĘCIA SIĘ JE ODBIERA !11!11!1!!1"
Odpisz
10 grudnia 2020, 21:41
@Sergiusz1234: jak pies nie atakuje i słuchaj się właściciela to jaki problem?
Odpisz
10 grudnia 2020, 22:11
@Kapichu: to nie ty wybierasz za psa, on może być spokojny przy tobie a dostać wk...u jak ktoś obok niego przejdzie
Odpisz
10 grudnia 2020, 22:15
@Kapichu: pies to pies, nie wiesz czy mu odj...., poza tym zawsze jest "on nie gryzie"
Odpisz
10 grudnia 2020, 22:22
@Sergiusz1234: te jeśli ktoś spuszcza psa ze smyczy to musi być pewny że nikomu nie zrobi krzywdy a wypadki się zdarzają
Odpisz
10 grudnia 2020, 22:25
@Sergiusz1234: i tak i nie. Jestem właściciela owczarka niemieckiego. Ma on półtorej roku, ale wciąż jest głupawym szczeniakiem. Wraca na komendę, zatrzymuje się jak mu zabronię biec za wiewiórką, ale wciąż miewa momenty gdzie uzna człowieka albo psa za najlepszego przyjaciela i zwyczajnie biegnie na nich by jak najszybciej się dostać. Wygląda to dla wielu strasznie, ale jak tylko dobiega do "celu" to siada. Mimo to nie chcę straszyć ludzi i psów, więc jak idę ulicą albo małą częścią zieleni, psiak jest zawsze na smyczy. Jeżeli jesteśmy w lesie lub dużym parku znanym z tego, że sporo osób tam chodzi z psami i nie widać żadnej duszy w okolicy, pies jest spuszczany. Jeżeli ktoś się zbliży, wołam go i podpinam pod smycz. Psiak też potrzebuje się wybiegać. Spacer przy nodze to nie spacer. Psiaki potrzebują wąchać różne kąty i zwiedzać by stymulować mózg. Ponadto oczywiste, samce potrzebują możliwości znaczenia - taki instynk. Personalnie irytuje mnie jak ktoś wchodzi do parku i od razu spuszcza swojego psiaka wolno jak jesteśmy w ciasnej ścieżce. Mój psiak wciąż ma potrzebę zabawy, ale ma już 38kg cielska. Jego forma zabawy nie przypadnie do gustu 10kg pimpusiowi. Ale jeżeli Pimpuś się wystraszy, to zawsze moja wina, nie spuszczonego psa, który do nas poleciał jak głupi. Także jak mówiłam. Nie każde miejsce nadaje się do spuszczenia psa, ale też nie można zabronić kompletnego spuszczania. Szczególnie, że niestety nie ma zbyt dużej ilości ogrodzonych parków psich.
Odpisz
11 grudnia 2020, 01:50
@Sergiusz1234: Znaczy wiesz, jasne że to nieodpowiedzialne
Ale w miejscach gdzie nikogo nie ma i z pewnością, że pies się słucha, można go puścić i niech pobiega...
Zwłaszcza takie psy, które nie mają swojego podwórka, a nawet te które mają też tego potrzebują
Psy to jednak psy - muszą się wybiegać, muszą wszystko obwąchać i muszą zrobić wszystko co im tam w głowie siedzi
W mieście to jeszcze wygląda inaczej, nie puścisz psa prawie nigdzie, bo wszędzie ludzie, samochody, inne zwierzęta
Ale na wsi mojemu psu np. zdarza się że zobaczy otwartą bramę czy furtkę i wyleci bo on musi
I potrzebuje się wybiegać, potrzebuje obwąchać płot od drugiej strony i potrzebuje zrobić to sam, nie będąc na smyczy i idąc tam gdzie ktoś mu każe
Oczywiście gdybym miała wątpliwości co do jego zachowania w stosunku do ludzi czy zwierząt to nie byłoby cieni szansy żeby sobie tak biegał, ale mam 100% pewności, że nikomu ani niczemu krzywdy nie robi (bardziej się martwię że kiedyś sam sobie zrobi krzywdę), więc niech się raz na jakiś czas wybiega
Jak mieszkałam w mieście również zdarzało się że biegał bez smyczy, bo tego potrzebował, ale to było w miejscach gdzie nikogo wtedy aktualnie nie było lub podczas zabawy z innymi psami, gdzie był pod pełną kontrolą
Ja bym raczej powiedziała, że psa zabrać za nieodpowiedzialne zachowanie - czyli kiedy widzisz że twój pies nie lubi ludzi czy innych psów, a i tak sobie lata bez smyczy i masz to gdzieś, żadnej kontroli
Lub kiedy wiesz że nie przybiegnie na zawołanie, a i tak go puszczasz
Wtedy owszem, to jest niedopuszczalne
Ale zwykłe wypuszczenie psa żeby się wybiegał to nie jest powód do zabrania go właścicielowi
Odpisz
10 grudnia 2020, 23:46
to ja mam historie o psie który nie był agresywny, ale ogromny i szedł za mną, a że ja ogólnie boję się obcych psów, nieważne jakiego wzrostu to starałam się iść dosyć szybko nie okazując strachu, jak przechodziłam przez ulicę to drogę mi zaszedł musiałam go ominąć i wsm taka nudna historia, ale wtedy to prawie zawalu dostałam
Odpisz
10 grudnia 2020, 22:30
Jak raz jechałem na rowerze do znajomych to po drodze jakiś typ bramę zostawił otwartą i jego owczarek niemiecki skoczył na mnie i zrzucił mnie z roweru tak mocno, że rower poleciałem ze mną do rowu obok później ten pies biegł do mnie warcząc trochę ja już obesrany a ten mnie polizał i wrócił do pana, siedziałem na ziemi tak z 5 minut nie wiedząc co się stało i pojechałem do domu
Odpisz
10 grudnia 2020, 23:05
@Mr_Butter: +1 Niestety trochę ludzi ma otwarte bramy, a zdarza się, że pies ucieknie, miałem podobnie.
Odpisz
10 grudnia 2020, 21:41
Zazwyczaj takie psy chcą atencji. Jak podejdziesz do niego to w 70% dają się pogłaskać a w 29% uciekają i tylko w 1% cie ugryzą. Najważniejsze jest to zeby się nie bać. Dajesz najpierw rękę mu do powąchania i obserwujesz uwaznie zmiany w zachowaniu jego i na 99% określisz czy jest przyjazny czy nie. Nawet psy puszczone wolno podlegają takiej samej zasadzie. Z mojego doświadczenia mogę podać kilka przypadków. Szłem sobie wiejską uliczką na jakims zadupiu, wokół mnie rozciągają się pola. Szłysze nagle szczekanie psów i widzę że szarzuje na mnie gromadka 5 psów. Przykucam i czekam na nich wystawiając ręke, dwoch z nich podchodzi do mnie i wachąją mi rękę a pozostałe 3 mnie okrążyły. Po powąchaniu ręki sobie poszły dalej i nie udało mi się ich pogłaskać ;_;. Druga sytuacja. Jadę sobie na rowerze tez wiejską drogą gdy jakiś pies zaczyna mnie gonic i szczekac tóż przy mojej nodze. Zatrzymuje się, schodze z rowera, znowu przykucam i wyciągam rękę a ten pies kładzie się na brzuchu i chce żebym go pogłaskał co zrobiłem. Po jakis 2 minutach głaskania odjezdzam na rowerze i on mnie już nie goni.
Morał tego jest jeden. Nie bójcie się psów, psy to nie są ludzie którzy krzywdzą dla zabawy.
Odpisz
10 grudnia 2020, 21:54
@BLAWK: szedłem *
Odpisz
10 grudnia 2020, 21:17
Tak jest
Odpisz
8 grudnia 2020, 12:46
a najgorzej jak jest bez smycz
Odpisz
Edytowano - 8 grudnia 2020, 08:44
Duże przynajmniej mogą się jakoś bronić:
Odpisz
8 grudnia 2020, 08:56
@starmagedon: Mogą, ale zwykle albo nie chcą, albo pierwsze atakują
Odpisz
8 grudnia 2020, 08:56
@MatkaBoskaSowiecka: Recesywni i dominujący.
Odpisz
8 grudnia 2020, 08:59
@starmagedon: Dominujący powiadasz :>
Odpisz
8 grudnia 2020, 08:59
@MatkaBoskaSowiecka: Skoro atakują pierwsi.
Odpisz