Bo wiosna i jesień to okresy w których najciężej przewidzieć pogodę i jednocześnie występują podczas nich największe amplitudy temperatur i nagłe, skrajne zmiany pogody, więc jeżeli w jeden dzień wyłączymy ogrzewanie bo było ciepło a w drugi też ma być ciepło a jednak się okaże że w drugi dzień pogoda się nagle zmieniła czego meteorolodzy nie przewidzieli dzień czy kilka dni przed to mamy klops bo wyłączyliśmy ogrzewanie a ludziom dupy odmarzają, tak samo w drugą stronę (chociaż do końca nie wiem dlaczego by nie zostawić włączonego cały rok i po prostu jak ktoś nie chce to nie włączy kaloryfera, ale prawdopodobnie z jakichś względów logistycznych, ekonomicznych, klimatycznych i ciul wie co jeszcze) dlatego kaloryfery się załączają bodajże jeśli 3 dni pod rząd w okresie jesiennym temperatura będzie wynosić poniżej... 11°? 14°? (Coś koło tego) a wyłączają jeżeli przez 3 dni będzie powyżej tej umownej temperatury, przez co możliwość popełnienia błędu (załączenia ogrzewania gdy będzie ciepło albo wyłączenia gdy jeszcze będzie zimno) jest minimalizowana, nie da się jej zbić do zera, a nie może być ogrzewanie załączane i wyłączane po 15 razy jak tylko temperatura spadnie czy wzrośnie (prawdopodobnie znowu ze względów logistycznych, ekonomicznych itp.).
Mam nadzieję że nie napisałem tego w sposób niezrozumiały, chyba każdy wie o co mniej więcej chodzi, trudno przewidzieć pogodę a jeśli się zmieni z dnia na dzień trudno załączyć czy odłączyć ogrzewanie, bo pogoda się zmienia nagle, a sezon grzewczy jest jeden, nie ma kilkunastu początków i końców, więc czeka się te 3 dni aż pogoda się ustabilizuje, przez co 2 dni czasem się przecierpi do włączenia lub wyłączenia ogrzewania, można by czekać 5 czy 7, ale to więcej dni czekania przez które błąd będzie dawał nam w dupę.
A czekać 1 dzień to za krótko bo zdarza się jeden "upalny" słoneczny dzień w zimie i co, wtedy wyłączyć ogrzewanie? I już włączenia ponownego nie ma, więc przez jeden dzień 30 kolejnych będzie zimnych
Także pytanie nie brzmi dlaczego nie wyłączają ogrzewania gdy nagle zrobi się jeden ciepły dzień i nie włączają gdy nagle zrobi się jeden zimny dzień (lub dwa) tylko skąd się ku*wa biorą ciepłe dni w zimie i lodowate w lecie, czyli dlaczego pogoda tak wariuje, że prawidłowe włączanie i wyłączanie ogrzewania jest takie problematyczne
Ziemniaczek za długie wytłumaczenie jeżeli ktoś dotrwał do końca 🥔
@Towarzysz777: Streszczenie: Jeżeli 3 dni z rzędu pizga do kaloryfery ON. OFF idą w odwrotnej sytuacji. Rozroznicowanie ciepłe zimne leży gdzieś na granicy 11°-14° stopni. Pary roku to trolle tylko Bóg nie banuje chmur za trolling.
Komentarze
Odśwież11 września 2021, 07:47
Takie pytanie: czemu to pierwsze co sie wyświetla po wpisaniu ,,anime" w wyszukiwarkę memów?
Odpisz
15 września 2021, 15:53
@Kebasa_z_mema: Bo jest to najnowszy mem z tagiem anime.
Odpisz
Edytowano - 10 września 2021, 21:47
Powie ktoś z jakiej bajki jest ta bogini z szablonu? Nie mówię o Jasmine
Odpisz
11 września 2021, 12:03
@shini_mini: z alladyna
Odpisz
9 września 2021, 18:27
Ja też potrafię odpowiedzieć na każde pytanie
Odpisz
Edytowano - 9 września 2021, 18:28
czemu?
Odpisz
9 września 2021, 18:33
Skoro teflon do niczego nie przywiera to jak trzyma się patelni?
Odpisz
9 września 2021, 18:33
@Xelven: bo "nie wiem" to też odpowiedź
Odpisz
9 września 2021, 19:49
Odpisz
Edytowano - 10 września 2021, 22:21
Skoro nic nie jest szybsze od światła to skąd bierze się ciemność?
Odpisz
11 września 2021, 00:17
@Kicia_to_nie_kot: z braku światła
Odpisz
10 września 2021, 21:44
"Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze"
~ Mądry Człowiek
Odpisz
Edytowano - 9 września 2021, 22:32
Bo wiosna i jesień to okresy w których najciężej przewidzieć pogodę i jednocześnie występują podczas nich największe amplitudy temperatur i nagłe, skrajne zmiany pogody, więc jeżeli w jeden dzień wyłączymy ogrzewanie bo było ciepło a w drugi też ma być ciepło a jednak się okaże że w drugi dzień pogoda się nagle zmieniła czego meteorolodzy nie przewidzieli dzień czy kilka dni przed to mamy klops bo wyłączyliśmy ogrzewanie a ludziom dupy odmarzają, tak samo w drugą stronę (chociaż do końca nie wiem dlaczego by nie zostawić włączonego cały rok i po prostu jak ktoś nie chce to nie włączy kaloryfera, ale prawdopodobnie z jakichś względów logistycznych, ekonomicznych, klimatycznych i ciul wie co jeszcze) dlatego kaloryfery się załączają bodajże jeśli 3 dni pod rząd w okresie jesiennym temperatura będzie wynosić poniżej... 11°? 14°? (Coś koło tego) a wyłączają jeżeli przez 3 dni będzie powyżej tej umownej temperatury, przez co możliwość popełnienia błędu (załączenia ogrzewania gdy będzie ciepło albo wyłączenia gdy jeszcze będzie zimno) jest minimalizowana, nie da się jej zbić do zera, a nie może być ogrzewanie załączane i wyłączane po 15 razy jak tylko temperatura spadnie czy wzrośnie (prawdopodobnie znowu ze względów logistycznych, ekonomicznych itp.).
Mam nadzieję że nie napisałem tego w sposób niezrozumiały, chyba każdy wie o co mniej więcej chodzi, trudno przewidzieć pogodę a jeśli się zmieni z dnia na dzień trudno załączyć czy odłączyć ogrzewanie, bo pogoda się zmienia nagle, a sezon grzewczy jest jeden, nie ma kilkunastu początków i końców, więc czeka się te 3 dni aż pogoda się ustabilizuje, przez co 2 dni czasem się przecierpi do włączenia lub wyłączenia ogrzewania, można by czekać 5 czy 7, ale to więcej dni czekania przez które błąd będzie dawał nam w dupę.
A czekać 1 dzień to za krótko bo zdarza się jeden "upalny" słoneczny dzień w zimie i co, wtedy wyłączyć ogrzewanie? I już włączenia ponownego nie ma, więc przez jeden dzień 30 kolejnych będzie zimnych
Także pytanie nie brzmi dlaczego nie wyłączają ogrzewania gdy nagle zrobi się jeden ciepły dzień i nie włączają gdy nagle zrobi się jeden zimny dzień (lub dwa) tylko skąd się ku*wa biorą ciepłe dni w zimie i lodowate w lecie, czyli dlaczego pogoda tak wariuje, że prawidłowe włączanie i wyłączanie ogrzewania jest takie problematyczne
Ziemniaczek za długie wytłumaczenie jeżeli ktoś dotrwał do końca 🥔
Odpisz
10 września 2021, 21:17
@Towarzysz777: Streszczenie: Jeżeli 3 dni z rzędu pizga do kaloryfery ON. OFF idą w odwrotnej sytuacji. Rozroznicowanie ciepłe zimne leży gdzieś na granicy 11°-14° stopni. Pary roku to trolle tylko Bóg nie banuje chmur za trolling.
Odpisz
10 września 2021, 19:08
Daj ktoś szablon?
Odpisz