@starmagedon: Pracowałem w pewnej restauracji, gdzie takich Karen przychodziło całe mnóstwo.
Każdy przypadek (jeśli sprawę nie załatwi sam pracownik) jest wyjaśniany z pracownikiem i klientem (osobno) i przeważnie menadżer nawet tego nie komentuje. Czasami daje komentarz typu "następnym razem kieruj ją od razu do mnie bo ona jakaś po***ana jest" a innym razem załatwiamy to między znajomymi "zaraz poproszę menadżera" i przychodzi koleżanka....
Komentarze
Odśwież19 listopada 2021, 21:38
Meet the Karen.
Odpisz
19 listopada 2021, 17:46
Sad Karen voices.
Odpisz
19 listopada 2021, 11:28
A tak na poważnie: w ilu na ile przypadkach dochodzi do zwolnienia w ten sposób?
Odpisz
19 listopada 2021, 11:29
@starmagedon: zero. W salonie Orange w Suwałkach na noniewicza notorycznie piszą na nich skargi a personel bez zmian
Odpisz
19 listopada 2021, 17:37
@starmagedon: Pracowałem w pewnej restauracji, gdzie takich Karen przychodziło całe mnóstwo.
Każdy przypadek (jeśli sprawę nie załatwi sam pracownik) jest wyjaśniany z pracownikiem i klientem (osobno) i przeważnie menadżer nawet tego nie komentuje. Czasami daje komentarz typu "następnym razem kieruj ją od razu do mnie bo ona jakaś po***ana jest" a innym razem załatwiamy to między znajomymi "zaraz poproszę menadżera" i przychodzi koleżanka....
Odpisz