Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Ważne informacje:

  1. Komentarz obrazkowy musi być powiązany z komentowanym obrazkiem
  2. ZABRONIONE są obraźliwe, wulgarne obrazki
  3. ZABRONIONE są obrazki przedstawiające osoby w pozach prowokacyjnych oraz zbliżenia piersi, pośladków i inne treści o podobnym charakterze.

Komentarze

Odśwież
Avatar akaman151

7 lipca 2022, 05:01

Wszyscy myśleli, że prequele są do dupy, dopóki nie pokazano najnowszej trylogii.
Wolę spaść że schodów lub dostać zapalenia płuc aniżeli oglądać ja jeszcze raz...

Avatar bandit_the_drug_lord

6 lipca 2022, 12:18

myśleć że mroczne widmo jest lepsze w jakikolwiek sposób od sequeli to imo ślepota, przecież to jest ten sam poziom spie....enia

Avatar niggiddu

6 lipca 2022, 12:38

@bandit_the_drug_lord: Mroczne Widmo nie łączyło spie....enia ze spie....oną ideologią

Avatar bandit_the_drug_lord

6 lipca 2022, 12:40

@niggiddu: imperium nie było dla ciebie spie....one? xD

Avatar MlodyKamil96

6 lipca 2022, 14:54

@bandit_the_drug_lord: lepsze było od monotonnej nowej nadziei

Avatar niggiddu

6 lipca 2022, 14:54

@bandit_the_drug_lord: w sensie Imperium jako frakcja czy "Imperium kontraatakuje"?

Avatar bandit_the_drug_lord

6 lipca 2022, 14:58

@niggiddu: no mówisz o ideologii więc zakładam że chodzi ci o imperium, nie jako film

Avatar niggiddu

6 lipca 2022, 15:52

@bandit_the_drug_lord: poprzez ideologię mam na myśli wyjątkowo prymitywny i nachalny progresywizm w trylogii sequeli. Sama jego obecność nie jest koniecznie zła (netflixowy "Arcane" pokazuje, że da się opowiedzieć świetną historię z naturalnymi, progresywnymi wątkami), tylko sposób jego podania - jakby twórcom nie zależało na opowiedzeniu dobrej, sensownej historii, tylko wyprodukowaniu byle czego z łatką postępowości

Avatar bandit_the_drug_lord

6 lipca 2022, 16:02

@niggiddu: ale jaki progresywizm? w sensie o czym ty mówisz?

Avatar niggiddu

6 lipca 2022, 17:10

@bandit_the_drug_lord: poprzez "progresywizm" rozumiem ogół "postępowych" idei pokroju feminizmu, faworyzowania mniejszości itp. W trylogii sequeli jest to nie tyle widoczne, co zwyczajnie nachalne i wrzucone tak nieudolnie, jakby twórcy chcieli wyłącznie zaplusować u konkretnych środowisk nie patrząc na samą jakość produkcji.

Mój komentarz będzie długi więc podzielę go na części.

Avatar niggiddu

Edytowano - 6 lipca 2022, 17:11

@bandit_the_drug_lord: Tak więc mamy Rey, która jest chodzącym archetypem Mary Sue, a więc "silnej postaci kobiecej tylko z racji tego, że jest postacią kobiecą", która nie posiada żadnych wad ani charakteru, a co za tym idzie, żadnej drogi do przejścia - już męska postać tego typu byłaby irytująca, a tutaj mamy jeszcze motywacje ideologiczne "jestem kobietą więc automatycznie jestem najpotężniejsza i najlepsza we wszystkim".

Aby dodatkowo umocnić jej postać, całą resztę postaci - szczególnie męskich -czynią słabymi i nieudolnymi, co widać zarówno w postaciach Finna i Poe (tylko początkowo ukazywanych jako potencjalnie ważne postacie, potem ograniczających się do roli przydupasów Rey), jak i Hana Solo (stary on z "Nowej Nadziei" kompletnie bez znaczenia dotąd przebytej drogi, na dodatek gorzej radzący sobie z własnym statkiem niż Rey, co pierwszy raz do niego wsiadła) czy Luke'a Skywalkera (który oczywiście musiał był złamanym starcem, co skrył się przed galaktyką i teraz oczywiście potrzebuje pomocy Rey, by w ogóle ruszyć dupsko).

Nie wspominając już o Kylo Renie, który przez większość czasu jest tylko nieudolnym naśladowcą Vadera, domyślnie uosabiającym tzw. toksyczną męskość, czyli antytezę doskonałej Rey, która pokonuje go już w pierwszym pojedynku bez wcześniejszego doświadczenia w walce na miecze, a daje mu się pokonać dopiero wtedy, gdy odkrywa swoje pokrewieństwo z Palpatine'm (a więc zaczyna wątpić w swoją doskonałość).

Avatar niggiddu

Edytowano - 6 lipca 2022, 17:11

@bandit_the_drug_lord: To oraz fakt, że każda część tej trylogii była tworzona osobno - bez wspólnej wizji - pokazuje tylko, że twórcom kompletnie nie zależało na opowiedzeniu spójnej, dobrej opowieści, tylko na zarobieniu hajsu na starej, znanej marce w nowym, postępowym wydaniu. I to na dodatek wyjątkowo nieszczerym - od początku było widać, że planowano dołożyć więcej takich wątków (patrz Finn - bohaterski czarny szturmowiec, którego ostatecznie odsunięto na trzeci plan by skupić się na Rey, albo niezrealizowany plan wprowadzenia homoromansu między Finnem a Poe'm) - oraz prostacko zrobionym.

Dla porównania masz wspomniany przeze mnie "Arcane" od Netflixa, gdzie mamy zarówno silne postaci kobiece, wątki LGBT oraz różnego typu mniejszości, ale wątki tam poprowadzone są na wysokim poziomie, a sama historia - rozbudowana i spójna. Protagonistka serialu - Vi - jest silną postacią kobiecą, ale nie jest tandetną Mary Sue, która jest najlepsza we wszystkim "bo jest kobietą". Ma swoje wady, popełnia błędy, ponosi porażki, uczy się na błędach. Przechodzi drogę, tak jak wiele innych postaci w serialu.

A w trylogii sequeli tak naprawdę trudno nawet wskazać jakąkolwiek drogę, bo sama historia nie trzyma się kupy, tylko obfituje w kolejne, na szybko wrzucane pomysły z Palpatine'm na czele. I właśnie z powodu tego żenująco niskiego poziomu warstwa ideologiczna jest szczególnie widoczna w swej nachalności, i to daje do myślenia, jakie były priorytety twórców.

Avatar bandit_the_drug_lord

6 lipca 2022, 17:27

@niggiddu: wszystko fajnie, tylko że Rey nie jest Mary Sue i nie wiem dlaczego niektórzy nadal to powtarzają bo ładnie wszystko jest wytłumaczone na internecie, wielokrotnie coś jej się nie udaje, jest silna, bo jest jest wnuczką palpatine'a, a pojedynek z kylo wygrała, bo po 1. był ranny, 2. to nie był pierwszy raz, kiedy posługiwała się bronią, 3. force dyad. jest nawet teoria, że mógł przekazać jej jakieś swoje umiejętności gdy próbował wejść do jej umysłu

Avatar niggiddu

6 lipca 2022, 18:01

@bandit_the_drug_lord: przyznaję, są pewne momenty, w których jej się coś nie udaje (jak choćby wspomniany przegrany pojedynek z Kylo), ale ze względu na okoliczności można to wyjaśnić jej zwątpieniem w siebie - a to dosyć banalna metoda pokazania, że "chodzący ideał też może upaść, ale tylko gdy w siebie wątpi".

Pokrewieństwo z Palpatine'm akurat uznaję za dobry powód jej siły, choć - jak już wiemy z poprzednich trylogii - sam wrodzony potencjał bez treningu to za mało. Z tego powodu trudno mi uwierzyć, by ktoś bez faktycznego treningu Jedi mógł pokonać za pierwszym razem choćby rannego Kylo, który pozabijał już wielu bardziej doświadczonych użytkowników Mocy ze szkoły Jedi. Sam fakt, że już w jednym filmie udaje jej się tyle rzeczy na raz (lepiej walczy, lepiej naprawia statki kosmiczne, lepiej posługuje się mocą itp.) tylko świadczy o tym, że cały Wszechświat (czy też sama Moc) chcą, by jej się wszystko udawało, co przejawia się w powtarzających się okolicznościach tych sukcesów (np. wspomniana rana Kylo, byleby Rey mogła go pokonać już przy pierwszym pojedynku). Przyznaję, "Gwiezdne Wojny" od zawsze były bajką, w której Moc dokonywała cudów i ratowała sytuację, ale ciągłe zdawanie się na nią świadczy wyłącznie o słabym scenariuszu.

A co do teorii, osobiście bawią mnie te związane z ostatnimi częściami "Gwiezdnych Wojen", podobnie jak książkowe wersje - twórcy teorii i książek muszą się nieźle nagimnastykować mentalnie, by jakoś sprostować wszelkie nieścisłości filmowej trylogii. Od jakiegoś czasu wyznaję pogląd, że jeśli jakieś nie-surrealistyczne dzieło potrzebuje osobnych wyjaśnień lub teorii fanów, by miało sens, to jest po prostu kiepsko wykonane. A "Gwiezdne Wojny" raczej z założenia nie są filmami surrealistycznymi, wręcz celują w prostą, przejrzystą historię, zatem powinny się same bronić i wyjaśniać jako filmy.

Avatar Tajdeus

6 lipca 2022, 14:58

To prawda, zagrał fajną postać. Reszta filmu już nie była taka dobra..

Avatar OwOcomedy

6 lipca 2022, 12:50

Mi tam się podoba jak raz na ruski rok obejrzę

Avatar Kuman

6 lipca 2022, 10:40

Nie no w porównaniu do części VII VIII IX to arcydzieło

Avatar
Stokrota12pl

Edytowano - 6 lipca 2022, 11:00

@Kuman: Nawet był lepszy od Ataku Klonów bo nie miał Haydena (na szczęście w trzeciej części się poprawił) i nie był tak cholernie nudny

Avatar PolishDestroyer

6 lipca 2022, 11:49

Bez wątku romantycznego nawet Atak Klonów byłby fajnym filmem

Avatar
Stokrota12pl

6 lipca 2022, 11:49

@PolishDestroyer: I gdyby było mniej tego politycznego pitolenia

Avatar PolishDestroyer

6 lipca 2022, 10:05

Mi się tam film podobał

Avatar Ignisus

6 lipca 2022, 10:10

@PolishDestroyer: Jak na mnie, jedyny minus to midichloriany

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Avatar niggiddu
Dodane przez: niggiddu

W takich chwilach dobrze zachować głowę

Jest dobrze? Jest tanio.

Nie ma opcji

Poland mountain

Pomidorek

Typowy kibic [wstaw drużynę]

Zobacz więcej popularnych memówpopularne memy strzałka