Mieszkam przy bocznej ulicy i do przystanku mam około 600m (500 mojej uliczki i 100 główną drogą). Kiedyś jak wybiegłem z mojej ulicy to mój autobus już ruszył z przystanku (do następnego miałem pewnie z pół godziny bo mieszkam na zadupiu). Kierowca tego autobusu był największym czadem jakiego kiedykolwiek spotkałem. Jak machnąłem rozpaczliwie ręką, (mój przystanek jest na żądanie) to koleś zatrzymał się na drodze przy podjeździe do posesji (nic nie jechało) i mnie wpuścił.
Komentarze
Odśwież6 stycznia 2023, 17:47
Kto kiedyś spotkał takiego chada?
Odpisz
7 stycznia 2023, 20:45
@szimio: Spotkałem takiego co zamknął drzwi przed nosem ludzi bo się pchali
Odpisz
7 stycznia 2023, 23:22
@szimio: Ano kilka razy
Odpisz
8 stycznia 2023, 19:49
@szimio: raz
Odpisz
7 stycznia 2023, 22:38
Rel ostatnio mi motorniczy otworzył drzwi od tramwaju
Odpisz
7 stycznia 2023, 21:43
Nie wszyscy bohaterowie noszą peleryny
Odpisz
Edytowano - 6 stycznia 2023, 19:57
Mieszkam przy bocznej ulicy i do przystanku mam około 600m (500 mojej uliczki i 100 główną drogą). Kiedyś jak wybiegłem z mojej ulicy to mój autobus już ruszył z przystanku (do następnego miałem pewnie z pół godziny bo mieszkam na zadupiu). Kierowca tego autobusu był największym czadem jakiego kiedykolwiek spotkałem. Jak machnąłem rozpaczliwie ręką, (mój przystanek jest na żądanie) to koleś zatrzymał się na drodze przy podjeździe do posesji (nic nie jechało) i mnie wpuścił.
Odpisz
Edytowano - 6 stycznia 2023, 16:58
O kitku
Odpisz