@Leszy: ale to Fabryczna, to nawet zdjęcia nie warto robić xD serio, co siedzę w parku w tamtych okolicach (a siedzę często) to albo słychać jakiś pisk i jest wypadek, albo się dowiaduje, że ...ja tam, nie ma autobusu bo nie, albo jeździ radiowóz i ostrzega innych, że się tramwaj zj...ł, nie może się zatrzymać i mamy uciekać ( ostatnie 2 razy mi się zdarzyło od października).
@MsCrazyAlex: mam znajomych którzy obok Fabrycznej mieszkają, wszystko prawda. Mogę się tylko cieszyć że z Fabryczną mam kontakt tylko bardzo rzadko przy podróży flixbusem, na Widzewie żadnych problemów nie spotkałem (oprócz standardowych opóźnień pkp)
@Rav239: na początku chciałam cie pojechać, że oczywiście że na Widzewie nie macie problemu z palącymi się autobusami, bo żaden autobus tam jeszcze k...a nie dojechał. Ale potem zaczęłam się zastanawiać, czemu jadę akurat po Fabrycznej i Widzewie, zrobiłam rachunek sumienia w głowie, no i dopiero teraz do mnie dotarło jaka jest Łódź:
-Fabryczna ma problemy z komunikacją miejską, gdzie założenie jest takie, że to Fabryczna jest "odpowiedzialna" za to żeby komunikacja w Łodzi była jak najlepsza xd
- Widzew to blokowiska z ograniczonym dojazdem do cywilizacji i z Widzewa wszędzie daleko
- Bałuty to odrapane kamienice no i Limanka, co mówi samo za siebie
- Ruda Pabianicka byłaby ok, gdyby nie to że daleko wszędzie
- Górniak ma tak dzurawe drogi, że to bardziej dziura ma drogę niż droga dziurę
- w Śródmieściu na 2 płyty chodnikowe przypada tak na oko 1,5 żula
-jak kiedyś trafiłam na dworzec Chojny to przysięgam, myślałam że jestem na polu
-Retkinia to taka soft wersja warszawskiej Białołęki.
Piękne miasto sobie wybrałam do życia xD
@MsCrazyAlex: czy ja wiem czy jest tak źle, mieszkam pod Łodzią - jeszcze sporo za Widzewem, a na uniwersytet zdarzało mi się dojechać szybciej niż koleżanka z Retkini, taki paradoks - szybciej do Warszawy niż na drugi koniec miasta. Ale reszta ładnie podsumowana, podziwiam odwagę w podjęciu decyzji o zostaniu łodzianką z wyboru ;p
@Rav239: nie no, Łódź ma swoje zalety i lubię tu żyć, ale po prostu nie ignoruje wad. To że mam szeroki wybór gdzie pójść w weekend, nie zmienia faktu, że żeby tam dojść wyj.... się po kostki w błoto mimo, że mieszkam w centrum. A co do dojazdów, to faktycznie, czasami jest z tym tragedia, głównie przez te korki (które miały być mniejsze po wybudowaniu dworca ofc na fabrycznej XDDD); dojazd na uczelnie tramwajem zajmuje mi tyle samo czasu co dojść tam z buta, a mam ponad 3 km w jedną stronę.
@MsCrazyAlex: W ogóle zauważam że w internecie coraz rzadziej Łódź jest wyśmiewana, chociaż ten trend jeszcze nie do końca jest na jeja. No i "najbardziej zakorkowane miasto w Polsce" zostanie smutnym memem chyba po wsze czasy. Idzie w dobrym kierunku, ale taki Wrocław czy Kraków dalej wydają się przyjaźniejsze, przynajmniej z mojego studenckiego punktu widzenia.
@Rav239: jeśli chodzi o memy to z Łodzi chyba najbardziej cisną łodzianie i takie słoiki jak ja, no ale wiadomo, że inaczej się ciśnie bekę na miejscu, a inaczej kojarząc dane miasto ze zdjęć i pasków wiadomości. Ale to miasto w ogóle nie kojarzy się studencko, no chyba że łódzka filmówka. Chociaż to ostatnie jest całkiem spoko, bo za pokój w centrum płace tyle co za akademik w Poznaniu, albo za taki sam pokój gdzieś na peryferiach Wrocławia.
@MsCrazyAlex: Racja, a że Łódź ze swojej turystyki znana nie jest to ciężko się widzieć że większość informacji z memów i wiadomości, a te jakie są każdy wie ;p Łódź ogólnie się wyludnia więc te ceny mieszkań pozostaną niskie co jest akurat światełkiem w tunelu w połączeniu ze stosunkowo i tak tanimi kosztami życia. Minusem jest że gdzie się nie pojedzie (nawet na Podlasie) to takie same ceny albo drożej, taki warszawiak na wakacjach może więcej zaszaleć.
Komentarze
Odśwież9 lutego, 17:35
pozdrawiam z podłogi
Odpisz
6 lutego, 13:49
To ty w Lubawie nie byłeś
Odpisz
Edytowano - 4 lutego, 10:19
A propos Łodzi to przedchwilą widziałem jak na dworcu Łódź autobus się palił
Odpisz
4 lutego, 10:47
@Leszy: jakieś straty w istotach humanoidalnych? (Bo mieszkańców Łodzi inaczej nazwać się nie da)
Odpisz
4 lutego, 11:04
@Kobiety_nieistnieja: Nie z tego co wiem.
Nawet karetki nie było
Odpisz
4 lutego, 12:22
@Leszy: Straty oszacowano na 2,60 zł.
Odpisz
4 lutego, 19:14
@Leszy: ale to Fabryczna, to nawet zdjęcia nie warto robić xD serio, co siedzę w parku w tamtych okolicach (a siedzę często) to albo słychać jakiś pisk i jest wypadek, albo się dowiaduje, że ...ja tam, nie ma autobusu bo nie, albo jeździ radiowóz i ostrzega innych, że się tramwaj zj...ł, nie może się zatrzymać i mamy uciekać ( ostatnie 2 razy mi się zdarzyło od października).
Odpisz
4 lutego, 19:43
@Leszy: u mnie w Szczecinie też się palił ostatnio. Coś dużo ostatnio autobusów się pali
Odpisz
4 lutego, 19:53
@MsCrazyAlex: mam znajomych którzy obok Fabrycznej mieszkają, wszystko prawda. Mogę się tylko cieszyć że z Fabryczną mam kontakt tylko bardzo rzadko przy podróży flixbusem, na Widzewie żadnych problemów nie spotkałem (oprócz standardowych opóźnień pkp)
Odpisz
4 lutego, 20:24
@Rav239: na początku chciałam cie pojechać, że oczywiście że na Widzewie nie macie problemu z palącymi się autobusami, bo żaden autobus tam jeszcze k...a nie dojechał. Ale potem zaczęłam się zastanawiać, czemu jadę akurat po Fabrycznej i Widzewie, zrobiłam rachunek sumienia w głowie, no i dopiero teraz do mnie dotarło jaka jest Łódź:
-Fabryczna ma problemy z komunikacją miejską, gdzie założenie jest takie, że to Fabryczna jest "odpowiedzialna" za to żeby komunikacja w Łodzi była jak najlepsza xd
- Widzew to blokowiska z ograniczonym dojazdem do cywilizacji i z Widzewa wszędzie daleko
- Bałuty to odrapane kamienice no i Limanka, co mówi samo za siebie
- Ruda Pabianicka byłaby ok, gdyby nie to że daleko wszędzie
- Górniak ma tak dzurawe drogi, że to bardziej dziura ma drogę niż droga dziurę
- w Śródmieściu na 2 płyty chodnikowe przypada tak na oko 1,5 żula
-jak kiedyś trafiłam na dworzec Chojny to przysięgam, myślałam że jestem na polu
-Retkinia to taka soft wersja warszawskiej Białołęki.
Piękne miasto sobie wybrałam do życia xD
Odpisz
4 lutego, 21:24
@MsCrazyAlex: czy ja wiem czy jest tak źle, mieszkam pod Łodzią - jeszcze sporo za Widzewem, a na uniwersytet zdarzało mi się dojechać szybciej niż koleżanka z Retkini, taki paradoks - szybciej do Warszawy niż na drugi koniec miasta. Ale reszta ładnie podsumowana, podziwiam odwagę w podjęciu decyzji o zostaniu łodzianką z wyboru ;p
Odpisz
4 lutego, 21:34
@Rav239: nie no, Łódź ma swoje zalety i lubię tu żyć, ale po prostu nie ignoruje wad. To że mam szeroki wybór gdzie pójść w weekend, nie zmienia faktu, że żeby tam dojść wyj.... się po kostki w błoto mimo, że mieszkam w centrum. A co do dojazdów, to faktycznie, czasami jest z tym tragedia, głównie przez te korki (które miały być mniejsze po wybudowaniu dworca ofc na fabrycznej XDDD); dojazd na uczelnie tramwajem zajmuje mi tyle samo czasu co dojść tam z buta, a mam ponad 3 km w jedną stronę.
Odpisz
4 lutego, 21:51
@MsCrazyAlex: W ogóle zauważam że w internecie coraz rzadziej Łódź jest wyśmiewana, chociaż ten trend jeszcze nie do końca jest na jeja. No i "najbardziej zakorkowane miasto w Polsce" zostanie smutnym memem chyba po wsze czasy. Idzie w dobrym kierunku, ale taki Wrocław czy Kraków dalej wydają się przyjaźniejsze, przynajmniej z mojego studenckiego punktu widzenia.
Odpisz
4 lutego, 22:00
@Rav239: jeśli chodzi o memy to z Łodzi chyba najbardziej cisną łodzianie i takie słoiki jak ja, no ale wiadomo, że inaczej się ciśnie bekę na miejscu, a inaczej kojarząc dane miasto ze zdjęć i pasków wiadomości. Ale to miasto w ogóle nie kojarzy się studencko, no chyba że łódzka filmówka. Chociaż to ostatnie jest całkiem spoko, bo za pokój w centrum płace tyle co za akademik w Poznaniu, albo za taki sam pokój gdzieś na peryferiach Wrocławia.
Odpisz
4 lutego, 22:17
@MsCrazyAlex: Racja, a że Łódź ze swojej turystyki znana nie jest to ciężko się widzieć że większość informacji z memów i wiadomości, a te jakie są każdy wie ;p Łódź ogólnie się wyludnia więc te ceny mieszkań pozostaną niskie co jest akurat światełkiem w tunelu w połączeniu ze stosunkowo i tak tanimi kosztami życia. Minusem jest że gdzie się nie pojedzie (nawet na Podlasie) to takie same ceny albo drożej, taki warszawiak na wakacjach może więcej zaszaleć.
Odpisz
4 lutego, 22:24
@Rav239: rozwiązanie tego problemu jest proste, nie jeździć na Polesie.
Odpisz
4 lutego, 22:53
@Leszy: osoby czekające na autobus
Odpisz
5 lutego, 21:37
@Tuhrajut: Może to dobrze, że ostatnio musiałem zrezygnować z komunikacji miejskiej.
Odpisz
4 lutego, 10:02
Ciesz się że nie Jasło
Odpisz
4 lutego, 19:31
@PanPiernik: I tak najgorsza jest [wstaw nazwę konkurującej z twoją miejscowości]
Brzeźnica
Odpisz
4 lutego, 10:49
Czas spotkać quaza
Odpisz
4 lutego, 09:53
Łódź... K...a
Odpisz