U mnie glonojad był właśnie największym impostorem, najbardziej zanieczyszczał akwarium i po części przyczynił się do jego upadku. Żył w akwarium od początku do końca, przeżył wiele pokoleń skalarów i neonków. Urósł spory i długi na jakieś 20 cm. Zazwyczaj czilował sobie spokojnie na dnie, ale jak tylko go jakaś mała rybka szturchnęła, to jak machnął ogonem to była zadyma na całe akwarium, nawet filtry do wody nie wyrabiały przy takiej kurzawie.
U mnie glonojady naturalnie dostosowały się do ilości pokarmu, kupiliśmy 2, bo fajnie wyglądają przyssane do szyby, ale ostatecznie było ich kilkanaście, najwidoczniej rozmnożyły się do ilości pozwalającej zjeść cały glon.
Komentarze
Odśwież13 sierpnia 2023, 14:21
U mnie glonojad był właśnie największym impostorem, najbardziej zanieczyszczał akwarium i po części przyczynił się do jego upadku. Żył w akwarium od początku do końca, przeżył wiele pokoleń skalarów i neonków. Urósł spory i długi na jakieś 20 cm. Zazwyczaj czilował sobie spokojnie na dnie, ale jak tylko go jakaś mała rybka szturchnęła, to jak machnął ogonem to była zadyma na całe akwarium, nawet filtry do wody nie wyrabiały przy takiej kurzawie.
Odpisz
13 sierpnia 2023, 14:27
@BencV: glonojady właśnie najwięcej syfią razem ze złotymi
Odpisz
13 sierpnia 2023, 14:27
@BencV: Mój akurat był spokojny
Odpisz
17 sierpnia 2023, 14:16
@Koscioglow: mam na ironię tylko złote i glonojada
Odpisz
16 sierpnia 2023, 09:20
Nierel, kocham glonojady i to nie on jest dla akwarium, ale akwarium dla niego
Odpisz
13 sierpnia 2023, 14:56
U mnie glonojady naturalnie dostosowały się do ilości pokarmu, kupiliśmy 2, bo fajnie wyglądają przyssane do szyby, ale ostatecznie było ich kilkanaście, najwidoczniej rozmnożyły się do ilości pozwalającej zjeść cały glon.
Odpisz
13 sierpnia 2023, 14:13
mountain dew
Odpisz