@Boberek00: Pierwsze skargi o rzekomym możliwym sfałszowaniu wyborów były już w 2001 roku ale wręcz cały świat był zszokowany atakiem na World Trade Center i Pentagon w USA. Były nawet obawy Władimira Putina, że to samo może stać się w Moskwie. Jednak takie same oskarżenia były w 2005 roku i rozkazem prezydenta było stłumić te protesty. Jeden z dyrektorów OMON'u nie wykonał rozkazu u swojego oddziału bo bał się konsekwencji i uznał to za łamanie konstytucji co wcześniej zawiadomił prezydenta o to. Parę tygodni później uciekł z Białorusi w obawie o swoje życie. To samo miało miejsce pod koniec 2010 roku gdy 10 grudnia wybuchł dużo większy protest niż pięć lat temu. Białoruski internet zalały nawet widea o rzekomym fałszerstwie wyborów. Nawet na jednej kartce ktoś napisał wielki napis niszcząc kartkę wyborczą i po zebraniu głosów ze skrzyni jakimś cudem ta kartka została zatwierdzona. To już wyglądało tak jakby nie ukrywano fałszerstwa. Z resztą w 2020 roku niektóre lokale wyborcze zaczęły nawet szybciej niż zwykle liczyć głosy. Większość z nich ukazywały przewagę Swietłany Cichanouskiej z głosami około 55-70%. Same lokale wyborcze podawały zupełnie inny wynik niż Białoruska Komisja Wyborcza. Właściwie to nawet sam wynik wyborów nie jest adekwatny. Po pierwszych ataków na protestujących pojawiło się coraz więcej ludzi. Później cały Mińsk stanął i zaczęła się gromadzić manifestacja na tyle że prawdopodobnie cały kraj protestował. Z resztą chyba pół świata nie uznało tych wyborów
@AlMalina: W sumie, to całe moje życie Łukaszenka był "podejrzany" o fałszowanie wyborów, obecnie na Białorusi jest jakieś podziemne państwo gromadzocę broń, XDDD
Nic dziwnego skoro cały kraj go tak znienawidził że nawet Rosyjskie zakłady go znienawidziły a nawet robotnicy i ich dyrektorzy których Łukaszenka sam zatrudnił w swoim kraju
Komentarze
Odśwież10 stycznia, 18:09
Jest tak sławny że nawet zrobili zabawkę opartą na nim, z możliwością odczepiania mu części ciała.
Odpisz
6 stycznia, 19:05
Tak udany że oszukał samego siebie w wyborach
Odpisz
6 stycznia, 19:49
@Boberek00: Pierwsze skargi o rzekomym możliwym sfałszowaniu wyborów były już w 2001 roku ale wręcz cały świat był zszokowany atakiem na World Trade Center i Pentagon w USA. Były nawet obawy Władimira Putina, że to samo może stać się w Moskwie. Jednak takie same oskarżenia były w 2005 roku i rozkazem prezydenta było stłumić te protesty. Jeden z dyrektorów OMON'u nie wykonał rozkazu u swojego oddziału bo bał się konsekwencji i uznał to za łamanie konstytucji co wcześniej zawiadomił prezydenta o to. Parę tygodni później uciekł z Białorusi w obawie o swoje życie. To samo miało miejsce pod koniec 2010 roku gdy 10 grudnia wybuchł dużo większy protest niż pięć lat temu. Białoruski internet zalały nawet widea o rzekomym fałszerstwie wyborów. Nawet na jednej kartce ktoś napisał wielki napis niszcząc kartkę wyborczą i po zebraniu głosów ze skrzyni jakimś cudem ta kartka została zatwierdzona. To już wyglądało tak jakby nie ukrywano fałszerstwa. Z resztą w 2020 roku niektóre lokale wyborcze zaczęły nawet szybciej niż zwykle liczyć głosy. Większość z nich ukazywały przewagę Swietłany Cichanouskiej z głosami około 55-70%. Same lokale wyborcze podawały zupełnie inny wynik niż Białoruska Komisja Wyborcza. Właściwie to nawet sam wynik wyborów nie jest adekwatny. Po pierwszych ataków na protestujących pojawiło się coraz więcej ludzi. Później cały Mińsk stanął i zaczęła się gromadzić manifestacja na tyle że prawdopodobnie cały kraj protestował. Z resztą chyba pół świata nie uznało tych wyborów
Odpisz
6 stycznia, 20:02
@AlMalina: Dziękuje za info
myślałem że dopiero w 2021 tego się dopuścił
Odpisz
9 stycznia, 07:50
@AlMalina: W sumie, to całe moje życie Łukaszenka był "podejrzany" o fałszowanie wyborów, obecnie na Białorusi jest jakieś podziemne państwo gromadzocę broń, XDDD
Odpisz
9 stycznia, 04:53
gupie
Odpisz
6 stycznia, 19:07
Nic dziwnego skoro cały kraj go tak znienawidził że nawet Rosyjskie zakłady go znienawidziły a nawet robotnicy i ich dyrektorzy których Łukaszenka sam zatrudnił w swoim kraju
Odpisz