@Dyzer: bo prequele ratuje choćby część 3 czy to, że historia jest spójna sama ze sobą, tylko dialogi leżały więc gdy pojawiło się coś co nie wzięło żadnych lekcji z nich i odpie....iło taką manianę, że nawet dialogi w prequelach brzmią naturalniej to i reputacja im podskoczyła
@Dyzer: na pewno pomogło to że w pierwszych latach disneyowskich Star Warsów próbowali kompletnie odejść od jakiegokolwiek contentu z prequeli(anulowanie clone wars i zrobienie star wars rebels) przez co ludzie bez nowego contentu z tej ery zdążyli się stęsknić
Pomógł też 7 sezon Wojen klonów który jest chyba jedynym z lepszych rzeczy które Disney dla marki zrobił
Komentarze
Odśwież30 kwietnia, 21:45
Odpisz
30 kwietnia, 20:06
Mama nie lubi prequeli.
Odpisz
Edytowano - 30 kwietnia, 20:10
@ddawdad: Wgl bawi mnie jak prequele były kiedyś w opór hejtowane a teraz z kolei jest całkowicie na odwrót
Odpisz
Edytowano - 30 kwietnia, 20:13
@Dyzer: bo prequele ratuje choćby część 3 czy to, że historia jest spójna sama ze sobą, tylko dialogi leżały więc gdy pojawiło się coś co nie wzięło żadnych lekcji z nich i odpie....iło taką manianę, że nawet dialogi w prequelach brzmią naturalniej to i reputacja im podskoczyła
Odpisz
30 kwietnia, 20:13
@Dyzer: Gdyby nie memy i sequele to by pewnie nadal były hejtowane, bo co by nie mówić to jednak są wręcz amatorsko kiepskie filmy.
Odpisz
30 kwietnia, 20:46
@Dyzer: na pewno pomogło to że w pierwszych latach disneyowskich Star Warsów próbowali kompletnie odejść od jakiegokolwiek contentu z prequeli(anulowanie clone wars i zrobienie star wars rebels) przez co ludzie bez nowego contentu z tej ery zdążyli się stęsknić
Pomógł też 7 sezon Wojen klonów który jest chyba jedynym z lepszych rzeczy które Disney dla marki zrobił
Odpisz
30 kwietnia, 20:13
Mam wrażenie, że było
Odpisz