@amekninja555: Ratte miało dosyć intensywną ochronę przeciwlotniczą. Dodatkowo, dookoła tego... Czegoś miały jeździć samobieżne działa przeciwlotnicze. Ja będąc w czymś takim, bardziej obawiał bym się ataków artyleryjskich, albo rakietowych.
Broń ta jest niezwykle trwała, niezawodna i odporna na zabrudzenia oraz zaniedbania. Jest też prosta w obsłudze i tania w produkcji. Konstrukcja AK 47 zaskakuje w swej prostocie, nawet głupi byłby w stanie go broni i wyczyścić.
Wybieram... Waffen-SS, bo mają Stg 44, PzKpfw V i VI oraz Mausy, Jagtigery i Jagpantery, Strurmtigery, Stugi, Elefanty i samoloty odrzutowe oraz działa kal. 88, 125, i 800 mm.
@korobov: A tak swoją drogą - StG 44 nosił na początku nazwę MP43, ponieważ tak naprawdę był pistoletem maszynowym, a Hitler nawet nie pozwolił wysłać go żołnierzom na froncie, ale ludzi, którzy nad nim pracowali nie posłuchali führera. Gdy Hitler sprawdzał jeden z oddziałów, który dostał MP43 i zapytał się, czy czegoś potrzebują, odpowiedzieli, iż więcej wspomnianym pistoletów maszynowych. Führer wpadł też na pomysł, by w celach propagandowych zmienić nazwę na StG44.
@amekninja555: źle. Nad karabinem automatycznym pracowały dwie niemieckie firmy. Jedna stworzyła twór, nazwany MP43 a druga STG44. Różniły się głównie tym, że MP43 strzelał z otwartej komory zamkowej, a STG z zamkniętej. Dzięki temu na pocisk działały gazy prochowe działały szybciej, i moc karabinu była po prostu większa. Hitler nie chciał wysyłać, bo uważał, że karabin automatyczny nie ma prawa bytu, przez siłę odrzutu. Dowództwo SS specjalnie wprowadziło do swoich oddziałów najpierw MP43, by Hitler nie ogarnął, że to karabin. Do Wehrmachtu częściej trafiały STG, i ich ostatecznie wyprodukowano więcej. Nawet dla SS. A tak w ogóle, do Wehrmachtu trafiły, bo gdy Hitler dowiedział się o skuteczności karabinów automatycznych, chciał, by stały się podstawą dla wojska. Tak, jak jest w dzisiejszych czasach.
@korobov: Twojego Mausa wyprodukowano tylko jeden egzemplarz. Do tego to był prototyp. Rzadko używali PzKpfw V i VI, częściej używali rozmaitych wersji IV i III. Co do samolotów odrzutowych... Używali ich tylko asy niemieckiego lotnictwa. Do tego było trudno je wyprodukować, ale użyte je w boju gdy alianci mieli zamiar zbombardować linie produkcyjne czołgów i samolotów.Zapomniałem dodać, że wyprodukowane je pod koniec wojny. Są jeszcze rakiety V1 i V2. W mojej miejscowości jest fabryka benzyny syntetycznej, takiego paliwa używały te rakiety. (sobie poszukajcie w Google ,,stara fabryka benzyny syntetycznej w Policach'' może będzie)
w sumie to istniały znacznie większe i cięższe maszyny od tych...niestety to były prototypy....u jednego z prototypów pierwszych czołgów przednie koło miało ok 3m średnicy , 2 tylnie 1m , pancerz 50mm i długość 7m (nazwy niestety nie pamiętam)
Komentarze
Odśwież13 maja 2016, 21:51
Jeżeli chcesz zabić , lub zranić każdego w zasięgu 300 km .
Odpisz
5 stycznia 2015, 19:15
osobiście w każdym z momentów użył bym ak-47
Odpisz
22 grudnia 2014, 10:03
a p1000 ratte?
Odpisz
22 grudnia 2014, 10:07
@bylejakbylegdzie: Kiedy musisz wystawić się na ataki lotnictwa i zginąć ze stajlem. :P
Odpisz
23 grudnia 2014, 00:58
@amekninja555: Ratte miało dosyć intensywną ochronę przeciwlotniczą. Dodatkowo, dookoła tego... Czegoś miały jeździć samobieżne działa przeciwlotnicze. Ja będąc w czymś takim, bardziej obawiał bym się ataków artyleryjskich, albo rakietowych.
Odpisz
27 grudnia 2014, 09:54
@bylejakbylegdzie: Niestety nigdy nie powstał
Odpisz
27 grudnia 2014, 01:41
jeśli chcesz wyciąć w pień cały wszechświat, wybierz Chucka Norrisa
Odpisz
26 grudnia 2014, 23:33
AK-47 jest już stare i po prostu ch**owe. Obecnie jest wiele nowocześniejszych kałasznikowów które są równie tanie.
Odpisz
Edytowano - 27 grudnia 2014, 01:17
Broń ta jest niezwykle trwała, niezawodna i odporna na zabrudzenia oraz zaniedbania. Jest też prosta w obsłudze i tania w produkcji. Konstrukcja AK 47 zaskakuje w swej prostocie, nawet głupi byłby w stanie go broni i wyczyścić.
Odpisz
27 grudnia 2014, 09:53
Nowsze nie znaczy lepsze, 47-ka miała znacznie większą siłę rażenia.
Odpisz
27 grudnia 2014, 17:32
@kacper9912: ale trzeba zauwazyc ze sa jednak lepsze kontynuacje.
Odpisz
26 grudnia 2014, 17:58
Chciał bym bombe atomową
Odpisz
26 grudnia 2014, 17:57
zabić wszystkich w pomiszczeniu budynku i na świecie czyli wszystko :d
Odpisz
26 grudnia 2014, 17:25
Coś w tym jest :[
Odpisz
26 grudnia 2014, 15:03
Jaki STURMTIGER ma niby zasięg ?
Odpisz
26 grudnia 2014, 15:11
@volf360: Spor to jest haubica samobieżna która ma pociski ważące prawie tonę został zanotowany przypadek gdzie 1 strzał zniszczył 7 Shermanów
Odpisz
26 grudnia 2014, 17:14
@karetyr1997: To jest moździerz rakietowy, żadna haubica.
Odpisz
22 grudnia 2014, 10:22
Wybieram... Waffen-SS, bo mają Stg 44, PzKpfw V i VI oraz Mausy, Jagtigery i Jagpantery, Strurmtigery, Stugi, Elefanty i samoloty odrzutowe oraz działa kal. 88, 125, i 800 mm.
Odpisz
23 grudnia 2014, 00:58
@korobov: mają wszystko, ale niewystarczająco. Nie można też zapomnieć o braku paliwa xD
PS: STG 44 jest za**biste :D
Odpisz
23 grudnia 2014, 08:43
@Aracz: Wiem, bez niego nie byłoby wszystkich karabinów szturmowych, w tym AK-47, M-16 itd.
Odpisz
23 grudnia 2014, 11:05
@korobov: A tak swoją drogą - StG 44 nosił na początku nazwę MP43, ponieważ tak naprawdę był pistoletem maszynowym, a Hitler nawet nie pozwolił wysłać go żołnierzom na froncie, ale ludzi, którzy nad nim pracowali nie posłuchali führera. Gdy Hitler sprawdzał jeden z oddziałów, który dostał MP43 i zapytał się, czy czegoś potrzebują, odpowiedzieli, iż więcej wspomnianym pistoletów maszynowych. Führer wpadł też na pomysł, by w celach propagandowych zmienić nazwę na StG44.
*wyimaginowane oklaski :c*
Odpisz
Edytowano - 23 grudnia 2014, 11:33
@amekninja555: źle. Nad karabinem automatycznym pracowały dwie niemieckie firmy. Jedna stworzyła twór, nazwany MP43 a druga STG44. Różniły się głównie tym, że MP43 strzelał z otwartej komory zamkowej, a STG z zamkniętej. Dzięki temu na pocisk działały gazy prochowe działały szybciej, i moc karabinu była po prostu większa. Hitler nie chciał wysyłać, bo uważał, że karabin automatyczny nie ma prawa bytu, przez siłę odrzutu. Dowództwo SS specjalnie wprowadziło do swoich oddziałów najpierw MP43, by Hitler nie ogarnął, że to karabin. Do Wehrmachtu częściej trafiały STG, i ich ostatecznie wyprodukowano więcej. Nawet dla SS. A tak w ogóle, do Wehrmachtu trafiły, bo gdy Hitler dowiedział się o skuteczności karabinów automatycznych, chciał, by stały się podstawą dla wojska. Tak, jak jest w dzisiejszych czasach.
Odpisz
Edytowano - 23 grudnia 2014, 17:49
@Aracz: Nie moja wina, że mnie telewizor okłamuje. :c
Odpisz
26 grudnia 2014, 15:17
@korobov: Eeee macarena
Odpisz
26 grudnia 2014, 17:13
@amekninja555: Im mniej telewizji oglądasz, tym jesteś mądrzejszy.
Odpisz
26 grudnia 2014, 23:00
@korobov: Nie chwal się!
Odpisz
27 grudnia 2014, 09:37
@korobov: Twojego Mausa wyprodukowano tylko jeden egzemplarz. Do tego to był prototyp. Rzadko używali PzKpfw V i VI, częściej używali rozmaitych wersji IV i III. Co do samolotów odrzutowych... Używali ich tylko asy niemieckiego lotnictwa. Do tego było trudno je wyprodukować, ale użyte je w boju gdy alianci mieli zamiar zbombardować linie produkcyjne czołgów i samolotów.Zapomniałem dodać, że wyprodukowane je pod koniec wojny. Są jeszcze rakiety V1 i V2. W mojej miejscowości jest fabryka benzyny syntetycznej, takiego paliwa używały te rakiety. (sobie poszukajcie w Google ,,stara fabryka benzyny syntetycznej w Policach'' może będzie)
Odpisz
22 grudnia 2014, 07:44
Szturmujący Tygrys...
Niemcy jak zwykle pokazali fantazje...
Odpisz
26 grudnia 2014, 15:27
@mozaj: Tak samo nazwali czołg ważący 188 t Myszą :v
Odpisz
26 grudnia 2014, 15:33
Dla zmylenia radzieckich szpiegów. Na początku miał się nazywać Mammut.
Odpisz
26 grudnia 2014, 16:00
To ten mamut by bardziej pasował bo nigdy nie widziałem tak ciężkiej i wielkiek myszy ;-;
Odpisz
26 grudnia 2014, 16:23
przecież Rosjanie mieli tylko jedną taktyke :
-Za pomocą ognia ciągłego , rozebrać na czynniki pierwsze !
Odpisz
26 grudnia 2014, 17:36
w sumie to istniały znacznie większe i cięższe maszyny od tych...niestety to były prototypy....u jednego z prototypów pierwszych czołgów przednie koło miało ok 3m średnicy , 2 tylnie 1m , pancerz 50mm i długość 7m (nazwy niestety nie pamiętam)
Odpisz
28 grudnia 2014, 10:53
@Lumin: A kojarzysz Gustawa ?
Odpisz
Edytowano - 28 grudnia 2014, 15:38
@mozaj: niestety coś nie bardzo :/
..."wyguglowałem" i znalazłem 3 różne modele pod tą nazwą .-.
Odpisz
26 grudnia 2014, 16:23
I need it!
Odpisz
26 grudnia 2014, 15:31
Za 100 bryłek magicznej rudy ._.
Odpisz
26 grudnia 2014, 15:08
Wszystko poproszę, zapłacę 50 rublojenów
Odpisz
22 grudnia 2014, 14:42
Ja tam wole Gwiazdę śmierci
Odpisz