Pewnie posypie mi się sporo minusów, ale jak dla mnie trochę przesadzacie. Ja sam jestem gejem i parę razy zauroczyłem się w niektórych swoich znajomych. Jak komuś ufałem bardzo mocno i wiedziałem, że nic się nie stanie, gdy mu o tym powiem, to mu o tym mówiłem. Jest nawet jedna taka osoba, która wie, że się kiedyś w niej podkochiwałem, a mimo to nie przeszkadza jej to w przyjaźnieniu i spotykaniu się ze mną ;) Chociaż głównie i tak mamy kontakt tylko przez internet, bo mieszkamy zbyt daleko siebie, by się spotykać na co dzień. Poza tym, to też zależy od geja. Jeśli potrafi się ogarnąć i zdusić swoje zauroczenie, to okej, ale jeśli robi jakieś zbyt nachalne ruchy, to już jest mniej okej. Jeśli on nie będzie próbował niczego "podejrzanego", to raczej nie ma co panikować.
Jeśli swoje upodobania zmienia w swoją główną cechę, wokół której wszystko musi się kręcić i wszyscy muszą to oglądać, to zmienia się w pedała i dopiero robi się nie ok
Jest różnica między gejem a pedałem. Poza tym, jak komuś zależy na znajomości, a nie na tym, by się dobrać, za przeproszeniem, do tyłka drugiej osoby, to się będzie powstrzymywał i już. Jak mnie ludzie poznają i dowiadują się, że jestem gejem, to mi mówią, że wcale nie wyglądam, ani nawet nie zachowuję się na takiego. Jest nawet jeden homofob, który się ze mną kumpluje i nie ma nic przeciwko mojej orientacji. Można utworzyć taką znajomość, gdzie przeciwni sobie ludzie się tolerują? Można.
@Rander, co masz na myśli?
Jesteś moim mistrzem. Nie wstydzisz się tego i mówisz o tym otwarcie :(. Nie jestem gejem ale nie mam do nich problemu. Mieszkam w Anglii i to jest cholernie tolerancyjny kraj mój ziom Zak jest gejem a czasem mamy taką beke że WOW. Można z tobą nawiązać jakiś kontakt?. Łapa w górę i trzymaj tak !!!
@flakin: Nie wstydzę się, bo kieruję się prostą zasadą: Jeśli ktoś ma zostać moim dobrym znajomym, to nie może mu przeszkadzać to, jaki jestem. Jeśli mu będzie przeszkadzało, gdy to powiem, to lepiej się tego dowiedzieć wcześniej, niż tylko tracić niepotrzebny czas. Niestety, różnie to bywa z ludźmi. Mnie chłopacy się nie boją, nawet mimo mojej orientacji, ba, niektórzy nawet mnie szanują, tolerują i uważają za dobrego znajomego (chociaż i tak większość moich znajomości opiera się głównie na internecie, ale cóż...). Jak chcesz kontakt do mnie, to możemy rozmawiać przez jeja. Ewentualnie zawsze mam GG, tam można mnie wychwycić, zawsze tam jestem, ale to już przez prywatną wiadomość bym Ci podał :P To widzisz, masz też spoko kumpla, no i sam jesteś zapewne spoko kumplem :D Dzięki, że tak uważasz ;)
@flakin: A GG masz? Inne opcje odpadają. Mam co prawda Facebook'a, czy też Skype'a, ale tutaj to najpierw musiałbym Cię poznać i Ci zaufać, by je wyjawić.
Homoseksualizm to tak czy siak choroba/zaburzenie/złe wychowanie. Nie mogę cię nienawidzić za to, że ty nim jesteś, ale powinno się o tym mówić po imieniu i leczyć to, bo tak da się.
@JakubJJJ: Może bym go wtedy nie zobaczył nie poznał ale masz trochę racji chciałem go poznać bo jest cholernie odważnym człowiekiem i nie rozumiem czemu banda je**nych homofobów (nie mówię o was) ma problem do ludzi innej orientacji.
@Rander: Czy ciebie coś użarło w ucho i jad dostał się do mózgu? Bo tak to wygląda. Homoseksualizm to nie jest choroba, a nawet, gdyby nią był i istniała opcja leczenia, nie można ludzi do tego zmuszać. Nie możesz nikogo zmusić do wyleczenia raka i nie możesz nikogo zmusić do zmiany orientacji. A na skutek "złego" wychowania nie powstaje homoseksualizm. Może z tego wyniknąć co najwyżej niepewność co do własnej orientacji seksualnej. Jeśli ktoś tu ma złe wychowanie, to tylko ty, przebrzydły homofobie.
@darcus: "Homoseksualizm to nie jest choroba"-Nie w każdym wypadku, ale zaburzenia hormonów odpowiedzialnych za pociąg seksualny występuje. "Nie możesz nikogo zmusić do wyleczenia raka i nie możesz nikogo zmusić do zmiany orientacji"- Nie chcę nikogo zmuszać, jak mówiłem ja tych ludzi nie nienawidzę jak każdego człowieka (oprócz ludzi toksycznych i szkodzących, z własnego wyboru), jak ktoś chce być gejem za wszelką cenę niech będzie, ale nikt nie musi o tym wiedzieć bo jest wiele kultur,religii i tradycje (czyli wszystko czego nienawidzisz i najchętniej byś się tego pozbył) obraża, nawet nie chodzi o to co wymieniłem, patrzenie na geji, lesbijek (nie chodzi o tych z parady bo oni są już toksyczni) jest odpychające i nie jest to moja subiektywna opinia tylko wiele ludzi tak uważa. Chcesz być homo-bądź ale tylko dla swojej wiadomości. "A na skutek "złego" wychowania nie powstaje homoseksualizm."- Złe wychowanie, w tym wypadku oznacza to, (u chłopca) brak lubi bardzo rzadkie widywanie się z ojcem/wujkiem albo dziadkiem, inne dzieci z jego otoczenia (tej samej płci) odrzucają go. Jakie są objawy?-Chłopak jest wtedy wrażliwy, nawet nie myśli o psoceniu, jest przesadnie grzeczny (oczywiście nie zawsze to oznacza homoseksualizmu, często może być to charakter chłopca), Czemu wtedy staje się homoseksualistą?-Szuka nie znalezionej miłości w ojcu bądź kimś innym (płci męskiej) w ramionach innego mężczyzny. Do dziewczyn jest na odwrót (ojciec~matka) Tylko wtedy może pojawić się wstręt do sukni i tym podobnym (nawet makijażu).
Sam znam takie przypadki i właściwie to prawie wszyscy homoseksualiści których znam, mieli właśnie takie wady w wychowaniu. (oprócz jednego ale on ma chorobę psychiczną i się nie liczy bo czasem nawet sam zapomina "że jest homo"...) I nie wyssałem tego z palca, wiele psychiatrów/lekarzy/pedagogów to potwierdza. " Jeśli ktoś tu ma złe wychowanie, to tylko ty, przebrzydły homofobie."-Co prawda wychowałem się bez ojca i dziadka, wujka widywałem ale rzadko i szczerze gdyby sprawy potoczyły się nieco inaczej, to mógłbym tu stać przed monitorem i być kimś innym. Ale przebrzydłym homofobem nie jestem, nie chcę by ktokolwiek cierpiał, nie chce masowej eksterminacji homoseksualistów, nie chcę ich wysłać na jakąś szaloną terapię która wyprałaby im mózg i zniszczyła psychikę.
Ale wydaje mi się, że kiedyś Ci to już mówiłem, no cóż mogę się zawsze mylić :3
@Rander: Zacznijmy od tego, że zaburzenie =/= choroba. Naucz się to odróżniać. Choroba szkodzi choremu, a zaburzenie jest raczej bardziej neutralne.
Świetnie znam twoją teorię o wychowaniu bez członka rodziny tej samej płci. I wiesz co ci powiem? Wychowuję się bez ojca, a jakoś nie czuję pociągu do mężczyzn. Nie ma tutaj żadnej reguły. Co prawda może w takim wypadku zaistnieć sytuacja, w której dana osoba nie będzie pewna co do własnej orientacji, odczuje pewnego rodzaju 'zainteresowanie' osobą tej samej płci i tak dalej. Wszystko to odbywa się na poziomie podświadomym, więc taki człowiek może nawet nie zdawać sobie sprawy, że nie jest homoseksualny, ale jednak faktem pozostaje fakt. Homoseksualizm jest wrodzony, a to co nabywa się poprzez czynniki środowiskowe to pewnego rodzaju zaburzenie orientacji seksualnej. Niemniej jednak nie jest to to samo i nie można wrzucać tych przypadków do jednego worka.
"Ale przebrzydłym homofobem nie jestem, [...] nie chcę ich wysłać na jakąś szaloną terapię [...]"
"powinno się o tym mówić po imieniu i leczyć to, bo tak da się."
Zaprzeczasz sam sobie. Chcesz 'leczyć' homoseksualistów - Ingerować w życie prywatne innych osób - A to już znaczy, że twoje poglądy są niepoprawne. Homoseksualizm nie jest zaraźliwy. Nie krzywdzi nikogo. Nie czyni człowieka w jakikolwiek sposób gorszym. A w dodatku niektórzy ludzie znaleźli dzięki niemu szczęście. Kto dał ci prawo do grzebania im w głowach za to, jacy są?
@darcus: "Świetnie znam twoją teorię o wychowaniu bez członka rodziny tej samej płci. I wiesz co ci powiem? Wychowuję się bez ojca, a jakoś nie czuję pociągu do mężczyzn."-Tak, powiedziałem, że to nie zawsze musi oznaczać homoseksualizm często to kwestia charakteru i gustu.
"Ale przebrzydłym homofobem nie jestem, [...] nie chcę ich wysłać na jakąś szaloną terapię [...]"
"powinno się o tym mówić po imieniu i leczyć to, bo tak da się."
Zaprzeczasz sam sobie. Chcesz 'leczyć' homoseksualistów - Ingerować w życie prywatne innych osób"-O ile się nie mylę leczenie homoseksualizmu jest ogólnie zakazane, chodziło mi o możliwość dokonania tego, rzeczywiście źle to ująłem przyznaje się bez bicia.
"Homoseksualizm nie jest zaraźliwy. Nie krzywdzi nikogo. Nie czyni człowieka w jakikolwiek sposób gorszym."-Tak, mówiłem, że człowieka za bycie gejem, nie mogę nienawidzić, bo to właśnie nie jest toksyczne (póki nie promuje tego na paradach)
"Kto dał ci prawo do grzebania im w głowach za to, jacy są?"-Nikt mi nie dał, nie zamierzam im grzebać w głowie jacy są, i nie za bardzo rozumiem co chciałeś przez to powiedzieć.
"Homoseksualizm jest wrodzony, a to co nabywa się poprzez czynniki środowiskowe to pewnego rodzaju zaburzenie orientacji seksualnej. Niemniej jednak nie jest to to samo i nie można wrzucać tych przypadków do jednego worka."-Nie wrzucam niczego do jednego worka, wiem, że jest wiele przyczyn które się do tego dorzucają. Ale homoseksualizm który jest wrodzony, (chociaż rzadko kto się rodzi homoseksualistą) to złe funkcjonowanie hormonów, mógłbym tu jeszcze jakieś przykłady dopisać, ale nie mam o nich pewnych informacji dlatego wole ich nie podawać. W końcu nic się nie bierze z niczego, zawsze jest jakiś powód.
@Rander: Nie chodzi wyłącznie o hormony. Chodzi o genetyczne preferencje, czyli coś, co siedzi w mózgu i w DNA.
Homoseksualistą nie można się stać - Trzeba się urodzić. Jak mówiłem, wszelkie czynniki środowiskowe wpływają jedynie na pewnego rodzaju podświadomą niepewność co do własnej orientacji seksualnej, ale nie jest to homoseksualizm w tym samym tego słowa znaczeniu.
@darcus: Właśnie coś słyszałem, że któreś chromosomy mogą świadczyć o tym czy będzie ktoś homoseksualistą, ale wolałem tego nie mówić bo nie byłem pewny.
A z tym, że homoseksualistą nie można się stać muszę zaprzeczyć, oprócz tego co wcześniej napisałem, jest jeszcze 1 sposób. Wypaczenie... tylko to są pojedyncze przypadki, wymaga to bycia totalnym debilem.
Podam tu swój własny przykład którego byłem świadkiem. 2 dziewczyny typowe pustaki, miały już wcześniej chłopaka, ale były zapatrzone w jakąś aktorkę, na szkolnych przerwach gdy były gdzieś blisko zawsze coś o niej rozmawiały. Po jakimś czasie okazało się, że ta aktorka była lesbijką... na co te dziewczyny wpadły to się pewnie domyślasz... najpierw myślałem, że robią sobie ze mnie jaja, ale później je widziałem "lizące się" ale tak jak powiedziałeś, to nie jest homoseksualizm w tym samym znaczeniu... tylko bardziej takim... spaczonym.
@darcus: Piszę teraz na szybko bo moderator zabrał mi komentarz ._.
Tak- słyszałem o tym, że w DNA w jakiś najnowszych badaniach wykryto jakiś gen odpowiedzialny za homoseksualizm, ale nie chciałem wprowadzać w błąd.
I oczywiście nie zgadzam się z tym, że homoseksualistą nie można zostać (poprzednie przykłady)
Ale jest jeszcze jeden, który zalicza się do homoseksualizmu spaczonego (tak go nazywam)
Wymaga 2 szczególnie idiotycznych osobników zapatrzonych w jakiegoś celebrytę, który potem okazuje się być gejem/lesbijką oni idą w jego ślady itp itd. Pisałem tutaj przykład tego który wydarzył się w mojej szkole ale 2 raz nie chce mi się pisać.
@Rander: Ile razy można powtarzać, że to, co nazywasz zostaniem homoseksualistą jest tylko niepewnością co do własnej orientacji?
Ostatni wymieniony przez ciebie przykład to zwykła głupota.
@darcus: Tak drugi przykład to zwykła głupota, ale niepewność do własnej orientacji? Dobra niech Ci będzie ja jestem zmęczony jest noc nie chce mi się już siedzieć na jeja.
@darcus: We wczesnym dzieciństwie jakieś przypadki mogą wpłynąć na późniejsze czynności (i nie tylko) nad którymi nie mamy kontroli (na przykład jakieś tiki słowbe)
Więc tak... 1 sposób: Zaproponuj mu wspólną wycieczkę w bieszczady (napewno o tym marzy). W miejscu wyjazdu/odlotu kilka chwil przed odjazdu/odlotu powiedz że musisz się wysikać. Po wyjściu na bezpieczną odległość ucieknij.
2 sposób: Zrób tak samo tylko narpiew zapakuj mu bombe do walizki.
3 sposób: Zaproś go do domu a w domu zrób mu coś nie miłego (np. Nasraj mu na ryj ( tak wiem posrany sposób))
4 sposób: Zaproś go na spacer do lasu i powiedz żeby ciągle na ciebie czekał a ty zostań w domu. Jeśli cię kocha to będzię czekać aż umrze.
5 sposób: Sam rzuć to wszystko i wyjedz w bieszczady!
Komentarze
Odśwież10 sierpnia 2015, 11:55
"Co ku*wa?" odpowiedź każdego normalnego człowieka w tej sytuacji.
Odpisz
26 kwietnia 2016, 17:18
@bezlada:
Odpisz
9 grudnia 2018, 12:24
@bezlada: wyprzedził czas!
excuse me what the fuck
Odpisz
30 kwietnia 2018, 13:00
Odpisz
22 kwietnia 2017, 10:29
Weź to
Odpisz
12 kwietnia 2017, 16:52
bierz go
Odpisz
14 października 2015, 22:30
Miszcz cenzury
Odpisz
Edytowano - 20 sierpnia 2015, 19:19
Pewnie posypie mi się sporo minusów, ale jak dla mnie trochę przesadzacie. Ja sam jestem gejem i parę razy zauroczyłem się w niektórych swoich znajomych. Jak komuś ufałem bardzo mocno i wiedziałem, że nic się nie stanie, gdy mu o tym powiem, to mu o tym mówiłem. Jest nawet jedna taka osoba, która wie, że się kiedyś w niej podkochiwałem, a mimo to nie przeszkadza jej to w przyjaźnieniu i spotykaniu się ze mną ;) Chociaż głównie i tak mamy kontakt tylko przez internet, bo mieszkamy zbyt daleko siebie, by się spotykać na co dzień. Poza tym, to też zależy od geja. Jeśli potrafi się ogarnąć i zdusić swoje zauroczenie, to okej, ale jeśli robi jakieś zbyt nachalne ruchy, to już jest mniej okej. Jeśli on nie będzie próbował niczego "podejrzanego", to raczej nie ma co panikować.
Odpisz
20 sierpnia 2015, 19:26
Jeśli swoje upodobania zmienia w swoją główną cechę, wokół której wszystko musi się kręcić i wszyscy muszą to oglądać, to zmienia się w pedała i dopiero robi się nie ok
Odpisz
20 sierpnia 2015, 19:29
Zgaduję, że jesteś bliżej matki niż ojca tak?
Odpisz
20 sierpnia 2015, 19:38
Jest różnica między gejem a pedałem. Poza tym, jak komuś zależy na znajomości, a nie na tym, by się dobrać, za przeproszeniem, do tyłka drugiej osoby, to się będzie powstrzymywał i już. Jak mnie ludzie poznają i dowiadują się, że jestem gejem, to mi mówią, że wcale nie wyglądam, ani nawet nie zachowuję się na takiego. Jest nawet jeden homofob, który się ze mną kumpluje i nie ma nic przeciwko mojej orientacji. Można utworzyć taką znajomość, gdzie przeciwni sobie ludzie się tolerują? Można.
@Rander, co masz na myśli?
Odpisz
20 sierpnia 2015, 19:49
O tym samym pisałem.
Toleruje gejów, ale nie podalstwa
Odpisz
20 sierpnia 2015, 19:54
Faktycznie, masz rację, źle przeczytałem. Mój błąd, wybacz :)
Odpisz
20 sierpnia 2015, 19:54
Jesteś moim mistrzem. Nie wstydzisz się tego i mówisz o tym otwarcie :(. Nie jestem gejem ale nie mam do nich problemu. Mieszkam w Anglii i to jest cholernie tolerancyjny kraj mój ziom Zak jest gejem a czasem mamy taką beke że WOW. Można z tobą nawiązać jakiś kontakt?. Łapa w górę i trzymaj tak !!!
Odpisz
20 sierpnia 2015, 19:59
@flakin: Nie wstydzę się, bo kieruję się prostą zasadą: Jeśli ktoś ma zostać moim dobrym znajomym, to nie może mu przeszkadzać to, jaki jestem. Jeśli mu będzie przeszkadzało, gdy to powiem, to lepiej się tego dowiedzieć wcześniej, niż tylko tracić niepotrzebny czas. Niestety, różnie to bywa z ludźmi. Mnie chłopacy się nie boją, nawet mimo mojej orientacji, ba, niektórzy nawet mnie szanują, tolerują i uważają za dobrego znajomego (chociaż i tak większość moich znajomości opiera się głównie na internecie, ale cóż...). Jak chcesz kontakt do mnie, to możemy rozmawiać przez jeja. Ewentualnie zawsze mam GG, tam można mnie wychwycić, zawsze tam jestem, ale to już przez prywatną wiadomość bym Ci podał :P To widzisz, masz też spoko kumpla, no i sam jesteś zapewne spoko kumplem :D Dzięki, że tak uważasz ;)
Odpisz
20 sierpnia 2015, 20:19
Jest problem z prywatną bo jestem na apce a nie mam kompa ;-;
Odpisz
20 sierpnia 2015, 20:20
@flakin: A GG masz? Inne opcje odpadają. Mam co prawda Facebook'a, czy też Skype'a, ale tutaj to najpierw musiałbym Cię poznać i Ci zaufać, by je wyjawić.
Odpisz
20 sierpnia 2015, 20:35
A jest GG na telefon?
Odpisz
20 sierpnia 2015, 20:37
@flakin: Na Adroida na pewno jest, bo sam używam. Nie wiem, jak z innymi. Na java chyba też jest.
Odpisz
20 sierpnia 2015, 21:01
daj nazwę na GG
Odpisz
Edytowano - 20 sierpnia 2015, 21:08
@flakin: Numer GG: 47977924. Ja i tak na niewidocznym zawsze siedzę, mam awatar lisa. Imię takie same :)
Odpisz
20 sierpnia 2015, 21:15
Ok gadamy ?
Odpisz
20 sierpnia 2015, 21:41
@flakin: Zakumplowałeś się z nim bo napisał że jest gejem.
Odpisz
20 sierpnia 2015, 23:00
Homoseksualizm to tak czy siak choroba/zaburzenie/złe wychowanie. Nie mogę cię nienawidzić za to, że ty nim jesteś, ale powinno się o tym mówić po imieniu i leczyć to, bo tak da się.
Odpisz
20 sierpnia 2015, 23:42
@JakubJJJ: nope. Nie bo jest kimś niesamowitym bo nie wstydzi się tego... Jak już mówiłem mój ziom Zak jest gejem.
Odpisz
21 sierpnia 2015, 10:14
@flakin: chodziło mi o to że jakby tego nie napisał to byście się nie zakumplowali
Odpisz
21 sierpnia 2015, 13:08
@JakubJJJ: Może bym go wtedy nie zobaczył nie poznał ale masz trochę racji chciałem go poznać bo jest cholernie odważnym człowiekiem i nie rozumiem czemu banda je**nych homofobów (nie mówię o was) ma problem do ludzi innej orientacji.
Odpisz
Edytowano - 21 sierpnia 2015, 17:57
@Rander: Czy ciebie coś użarło w ucho i jad dostał się do mózgu? Bo tak to wygląda. Homoseksualizm to nie jest choroba, a nawet, gdyby nią był i istniała opcja leczenia, nie można ludzi do tego zmuszać. Nie możesz nikogo zmusić do wyleczenia raka i nie możesz nikogo zmusić do zmiany orientacji. A na skutek "złego" wychowania nie powstaje homoseksualizm. Może z tego wyniknąć co najwyżej niepewność co do własnej orientacji seksualnej. Jeśli ktoś tu ma złe wychowanie, to tylko ty, przebrzydły homofobie.
Odpisz
21 sierpnia 2015, 19:23
@darcus: "Homoseksualizm to nie jest choroba"-Nie w każdym wypadku, ale zaburzenia hormonów odpowiedzialnych za pociąg seksualny występuje. "Nie możesz nikogo zmusić do wyleczenia raka i nie możesz nikogo zmusić do zmiany orientacji"- Nie chcę nikogo zmuszać, jak mówiłem ja tych ludzi nie nienawidzę jak każdego człowieka (oprócz ludzi toksycznych i szkodzących, z własnego wyboru), jak ktoś chce być gejem za wszelką cenę niech będzie, ale nikt nie musi o tym wiedzieć bo jest wiele kultur,religii i tradycje (czyli wszystko czego nienawidzisz i najchętniej byś się tego pozbył) obraża, nawet nie chodzi o to co wymieniłem, patrzenie na geji, lesbijek (nie chodzi o tych z parady bo oni są już toksyczni) jest odpychające i nie jest to moja subiektywna opinia tylko wiele ludzi tak uważa. Chcesz być homo-bądź ale tylko dla swojej wiadomości. "A na skutek "złego" wychowania nie powstaje homoseksualizm."- Złe wychowanie, w tym wypadku oznacza to, (u chłopca) brak lubi bardzo rzadkie widywanie się z ojcem/wujkiem albo dziadkiem, inne dzieci z jego otoczenia (tej samej płci) odrzucają go. Jakie są objawy?-Chłopak jest wtedy wrażliwy, nawet nie myśli o psoceniu, jest przesadnie grzeczny (oczywiście nie zawsze to oznacza homoseksualizmu, często może być to charakter chłopca), Czemu wtedy staje się homoseksualistą?-Szuka nie znalezionej miłości w ojcu bądź kimś innym (płci męskiej) w ramionach innego mężczyzny. Do dziewczyn jest na odwrót (ojciec~matka) Tylko wtedy może pojawić się wstręt do sukni i tym podobnym (nawet makijażu).
Sam znam takie przypadki i właściwie to prawie wszyscy homoseksualiści których znam, mieli właśnie takie wady w wychowaniu. (oprócz jednego ale on ma chorobę psychiczną i się nie liczy bo czasem nawet sam zapomina "że jest homo"...) I nie wyssałem tego z palca, wiele psychiatrów/lekarzy/pedagogów to potwierdza. " Jeśli ktoś tu ma złe wychowanie, to tylko ty, przebrzydły homofobie."-Co prawda wychowałem się bez ojca i dziadka, wujka widywałem ale rzadko i szczerze gdyby sprawy potoczyły się nieco inaczej, to mógłbym tu stać przed monitorem i być kimś innym. Ale przebrzydłym homofobem nie jestem, nie chcę by ktokolwiek cierpiał, nie chce masowej eksterminacji homoseksualistów, nie chcę ich wysłać na jakąś szaloną terapię która wyprałaby im mózg i zniszczyła psychikę.
Ale wydaje mi się, że kiedyś Ci to już mówiłem, no cóż mogę się zawsze mylić :3
Odpisz
21 sierpnia 2015, 23:33
@Rander: Zacznijmy od tego, że zaburzenie =/= choroba. Naucz się to odróżniać. Choroba szkodzi choremu, a zaburzenie jest raczej bardziej neutralne.
Świetnie znam twoją teorię o wychowaniu bez członka rodziny tej samej płci. I wiesz co ci powiem? Wychowuję się bez ojca, a jakoś nie czuję pociągu do mężczyzn. Nie ma tutaj żadnej reguły. Co prawda może w takim wypadku zaistnieć sytuacja, w której dana osoba nie będzie pewna co do własnej orientacji, odczuje pewnego rodzaju 'zainteresowanie' osobą tej samej płci i tak dalej. Wszystko to odbywa się na poziomie podświadomym, więc taki człowiek może nawet nie zdawać sobie sprawy, że nie jest homoseksualny, ale jednak faktem pozostaje fakt. Homoseksualizm jest wrodzony, a to co nabywa się poprzez czynniki środowiskowe to pewnego rodzaju zaburzenie orientacji seksualnej. Niemniej jednak nie jest to to samo i nie można wrzucać tych przypadków do jednego worka.
"Ale przebrzydłym homofobem nie jestem, [...] nie chcę ich wysłać na jakąś szaloną terapię [...]"
"powinno się o tym mówić po imieniu i leczyć to, bo tak da się."
Zaprzeczasz sam sobie. Chcesz 'leczyć' homoseksualistów - Ingerować w życie prywatne innych osób - A to już znaczy, że twoje poglądy są niepoprawne. Homoseksualizm nie jest zaraźliwy. Nie krzywdzi nikogo. Nie czyni człowieka w jakikolwiek sposób gorszym. A w dodatku niektórzy ludzie znaleźli dzięki niemu szczęście. Kto dał ci prawo do grzebania im w głowach za to, jacy są?
Odpisz
21 sierpnia 2015, 23:55
@darcus: "Świetnie znam twoją teorię o wychowaniu bez członka rodziny tej samej płci. I wiesz co ci powiem? Wychowuję się bez ojca, a jakoś nie czuję pociągu do mężczyzn."-Tak, powiedziałem, że to nie zawsze musi oznaczać homoseksualizm często to kwestia charakteru i gustu.
"Ale przebrzydłym homofobem nie jestem, [...] nie chcę ich wysłać na jakąś szaloną terapię [...]"
"powinno się o tym mówić po imieniu i leczyć to, bo tak da się."
Zaprzeczasz sam sobie. Chcesz 'leczyć' homoseksualistów - Ingerować w życie prywatne innych osób"-O ile się nie mylę leczenie homoseksualizmu jest ogólnie zakazane, chodziło mi o możliwość dokonania tego, rzeczywiście źle to ująłem przyznaje się bez bicia.
"Homoseksualizm nie jest zaraźliwy. Nie krzywdzi nikogo. Nie czyni człowieka w jakikolwiek sposób gorszym."-Tak, mówiłem, że człowieka za bycie gejem, nie mogę nienawidzić, bo to właśnie nie jest toksyczne (póki nie promuje tego na paradach)
"Kto dał ci prawo do grzebania im w głowach za to, jacy są?"-Nikt mi nie dał, nie zamierzam im grzebać w głowie jacy są, i nie za bardzo rozumiem co chciałeś przez to powiedzieć.
"Homoseksualizm jest wrodzony, a to co nabywa się poprzez czynniki środowiskowe to pewnego rodzaju zaburzenie orientacji seksualnej. Niemniej jednak nie jest to to samo i nie można wrzucać tych przypadków do jednego worka."-Nie wrzucam niczego do jednego worka, wiem, że jest wiele przyczyn które się do tego dorzucają. Ale homoseksualizm który jest wrodzony, (chociaż rzadko kto się rodzi homoseksualistą) to złe funkcjonowanie hormonów, mógłbym tu jeszcze jakieś przykłady dopisać, ale nie mam o nich pewnych informacji dlatego wole ich nie podawać. W końcu nic się nie bierze z niczego, zawsze jest jakiś powód.
Odpisz
21 sierpnia 2015, 23:59
@Rander: Nie chodzi wyłącznie o hormony. Chodzi o genetyczne preferencje, czyli coś, co siedzi w mózgu i w DNA.
Homoseksualistą nie można się stać - Trzeba się urodzić. Jak mówiłem, wszelkie czynniki środowiskowe wpływają jedynie na pewnego rodzaju podświadomą niepewność co do własnej orientacji seksualnej, ale nie jest to homoseksualizm w tym samym tego słowa znaczeniu.
Odpisz
22 sierpnia 2015, 00:09
@darcus: Właśnie coś słyszałem, że któreś chromosomy mogą świadczyć o tym czy będzie ktoś homoseksualistą, ale wolałem tego nie mówić bo nie byłem pewny.
A z tym, że homoseksualistą nie można się stać muszę zaprzeczyć, oprócz tego co wcześniej napisałem, jest jeszcze 1 sposób. Wypaczenie... tylko to są pojedyncze przypadki, wymaga to bycia totalnym debilem.
Podam tu swój własny przykład którego byłem świadkiem. 2 dziewczyny typowe pustaki, miały już wcześniej chłopaka, ale były zapatrzone w jakąś aktorkę, na szkolnych przerwach gdy były gdzieś blisko zawsze coś o niej rozmawiały. Po jakimś czasie okazało się, że ta aktorka była lesbijką... na co te dziewczyny wpadły to się pewnie domyślasz... najpierw myślałem, że robią sobie ze mnie jaja, ale później je widziałem "lizące się" ale tak jak powiedziałeś, to nie jest homoseksualizm w tym samym znaczeniu... tylko bardziej takim... spaczonym.
Odpisz
22 sierpnia 2015, 00:16
@darcus: Piszę teraz na szybko bo moderator zabrał mi komentarz ._.
Tak- słyszałem o tym, że w DNA w jakiś najnowszych badaniach wykryto jakiś gen odpowiedzialny za homoseksualizm, ale nie chciałem wprowadzać w błąd.
I oczywiście nie zgadzam się z tym, że homoseksualistą nie można zostać (poprzednie przykłady)
Ale jest jeszcze jeden, który zalicza się do homoseksualizmu spaczonego (tak go nazywam)
Wymaga 2 szczególnie idiotycznych osobników zapatrzonych w jakiegoś celebrytę, który potem okazuje się być gejem/lesbijką oni idą w jego ślady itp itd. Pisałem tutaj przykład tego który wydarzył się w mojej szkole ale 2 raz nie chce mi się pisać.
Odpisz
22 sierpnia 2015, 00:20
@Rander: Ile razy można powtarzać, że to, co nazywasz zostaniem homoseksualistą jest tylko niepewnością co do własnej orientacji?
Ostatni wymieniony przez ciebie przykład to zwykła głupota.
Odpisz
22 sierpnia 2015, 00:45
@darcus: Tak drugi przykład to zwykła głupota, ale niepewność do własnej orientacji? Dobra niech Ci będzie ja jestem zmęczony jest noc nie chce mi się już siedzieć na jeja.
Odpisz
22 sierpnia 2015, 01:00
@Rander: Wiem jak to brzmi, ale nie jestem w stanie lepiej tego opisać. Chodzi o podświadomość i tak dalej...
Odpisz
22 sierpnia 2015, 09:40
@darcus: Nie, wiem o co ci chodziło, ale przypadki które widziałem, były raczej zdeklarowame :v
Odpisz
22 sierpnia 2015, 11:15
@Rander: Mówi ci coś słowo "podświadomość"?
Odpisz
22 sierpnia 2015, 11:27
@darcus: Mówi mi, nadświadomość też :v
Odpisz
22 sierpnia 2015, 11:33
@Rander: No właśnie.
Odpisz
22 sierpnia 2015, 11:38
@darcus: Ej, psst... podświadomość może być wykreowana...
Odpisz
22 sierpnia 2015, 11:40
@Rander: Teraz bawisz się już w teoretyzowanie.
Odpisz
22 sierpnia 2015, 11:43
@darcus: We wczesnym dzieciństwie jakieś przypadki mogą wpłynąć na późniejsze czynności (i nie tylko) nad którymi nie mamy kontroli (na przykład jakieś tiki słowbe)
Odpisz
22 sierpnia 2015, 11:45
@Rander: No i o tym dokładnie mówię.
Odpisz
21 sierpnia 2015, 08:49
Podładuj baterię.
Odpisz
20 sierpnia 2015, 18:42
Więc tak... 1 sposób: Zaproponuj mu wspólną wycieczkę w bieszczady (napewno o tym marzy). W miejscu wyjazdu/odlotu kilka chwil przed odjazdu/odlotu powiedz że musisz się wysikać. Po wyjściu na bezpieczną odległość ucieknij.
2 sposób: Zrób tak samo tylko narpiew zapakuj mu bombe do walizki.
3 sposób: Zaproś go do domu a w domu zrób mu coś nie miłego (np. Nasraj mu na ryj ( tak wiem posrany sposób))
4 sposób: Zaproś go na spacer do lasu i powiedz żeby ciągle na ciebie czekał a ty zostań w domu. Jeśli cię kocha to będzię czekać aż umrze.
5 sposób: Sam rzuć to wszystko i wyjedz w bieszczady!
Odpisz
Edytowano - 20 sierpnia 2015, 19:35
@Fina258: " Zaproś go do domu a w domu zrób mu coś nie miłego np. Nasraj mu na ryj" Padłem.
Odpisz
20 sierpnia 2015, 21:45
@kacper26300: Masz zamaiar powstać? Mogę ci pomóc.
Odpisz
20 sierpnia 2015, 23:29
@Fina258: wygodniej mi na podłodze
Odpisz
21 sierpnia 2015, 00:47
@kacper26300: Jak wolisz.
Odpisz
20 sierpnia 2015, 16:13
Spalić.
Odpisz
20 sierpnia 2015, 23:23
@UkradliMiNick: Zabić i zalegalizować xD
Odpisz
20 sierpnia 2015, 21:33
Dla mnie jak jesteś gejem to ok, ale się z tym publicznie nie obnoś. Nawet publiczne pocałunki hetero są wystarczająco obrzydliwe ;-;
Odpisz
20 sierpnia 2015, 18:52
._.
Odpisz
Edytowano - 20 sierpnia 2015, 17:59
na miejscu niebieskiego skopał bym mu ryja i przestał się kolegować
Odpisz
Edytowano - 20 sierpnia 2015, 18:27
@matiExtreme: To idź sie leczyć zje*ie :) pudło na hejty ---->[______]
Odpisz
20 sierpnia 2015, 18:39
@matiExtreme: Utop sie
Odpisz
Edytowano - 20 sierpnia 2015, 16:33
najważniejsze, to być szczerym
Odpisz
10 sierpnia 2015, 10:21
help me....
Odpisz
10 sierpnia 2015, 10:54
@mooped: Pierwsza możliwość do kolegi Adolfa
Odpisz
10 sierpnia 2015, 11:00
@mooped: Będę się za ciebie modlić :T
Odpisz
10 sierpnia 2015, 11:19
@mooped: Zostań bi. :T
Odpisz
10 sierpnia 2015, 11:54
@jasnib: nie chce ;-;
Odpisz
20 sierpnia 2015, 16:20
@jasnib: ;-;
Odpisz
20 sierpnia 2015, 15:57
W takiej sytuacji zakończ znajomość.
Odpisz