@Kapitan_Jack_Sparrow: Więc, mówił tak: "plotkowanie to jest jedna z najokrutniejszych rzeczy jaką można wyrządzić drugiemu człowiekowi", że słowem można nawet zabić. Przytoczył taką historię: "W Sochaczewie toczy się sąd, mężczyzna zabił żonę. Przed wojną prowadzili sklep, mężczyzna trafił do obozu koncentracyjnego, żona została sama i musiała jakoś prowadzić sklep. Przyjechał do niej bardzo daleki kuzyn, pomagał jej prowadzić sklep. Po wojnie mężczyzna został wypuszczony z obozu wrócił do domu, żona pomogła mu wrócić do sprawności psychicznej i fizycznej, opiekowała się nim. Ludzie zaczęli gadać: po co on do niej wracał skoro ona już znalazła sobie nowego, żyła z nim kiedy mąż był w obozie. Zaczęły się awantury, mężczyzna zaczął pić, były awantury, kobieta zabrała dzieci i uciekła do matki. Mężczyzna poprawił się, pojechał do żony, poprosił o wybaczenie i żeby do niego wróciła, zgodziła się, wiedziała że się zmienił. Ludzie znowu gadają: po co on po nią jechał skoro od niego uciekła? Najpierw jej robił awantury i żyć nie dawał, dzieci straszył a teraz chce żeby do niego wróciła! Mężczyzna znowu zaczął pić, robić awantury, kobieta znów się wyprowadziła, on znowu się opamiętał, po pewnym czasie pojechał po nią i prosił by wróciła, niestety, nie zgodziła się, nie miała już siły. Mężczyzna zrobił awanturę, zdenerwował się i zabił żonę nożem, na oczach dzieci. Ludzie gadają: Co on zrobił.... to ona dobra czekała na niego, pomogła mu się oswoić, opiekowała się nim, doprowadziła go do normalnego stanu psychicznego, znosiła jego awantury, wracała do niego a on się jej tak odwdzięczył, odebrał jej życie. Nie wiem czy powinni teraz sądzić jego, czy tych ludzi".
A ch*j z opinią innych ludzi. Co Cię obchodzi taki "Janusz" albo mocher? Zobaczysz taką osobę raz na ruski rok, jeżeli w ogóle. Opinia licząca się to opinia najbliższych.
*rozpoczyna monolog*
Kto się przejmuje opinią nic nieznaczących mocherów, które zawsze o wszystko trują duqę? Ja jak wracałam autobusem około 16 do domu z kilkoma przyjaciółmi, a że był już piątek, to dostaliśmy głupawki i przysłowiowo tarzaliśmy się po podłodze. Jakiś mocher siedział +- 2 metry od nas i narzekał, że się śmiejemy i żebyśmy przestali. Ja z tego wyciągnęłam taki wniosek, że ci wszyscy ludzie, którzy narzekają i oceniają innych w gruncie rzeczy są zazdrośni o to, że dobrze spędzasz czas z przyjaciółmi, albo potrafisz dobrze bawić się sam w pokoju grając w gry na kompie.
*kończy monolog*
Komentarze
Odśwież2 grudnia 2016, 21:32
Porada: miej ich w dupie
Odpisz
29 lutego 2016, 10:10
nie przejmuj się widać że nie mają swojego życia :P
Odpisz
Edytowano - 28 lutego 2016, 22:56
Jak bardzo ich życie musi być nudne skoro mówią o życiu innych xP
Odpisz
28 lutego 2016, 22:20
ludzie zawsze będą gadać
Odpisz
28 lutego 2016, 08:53
Mnie wala tacy ludzie
Odpisz
28 lutego 2016, 09:17
@KuleczkaJuleczka: Walą? Kurde, to ty musisz mieć ciężkie życie.
Odpisz
28 lutego 2016, 19:01
@xd_ailatan: no
Odpisz
28 lutego 2016, 17:56
Kiedy nie możesz być złodziejem/pedałem/posiadaczem młodszego brata, bo ludzie komentują? Też mam młodsze rodzeństwo, nie jesteś oryginalny.
Odpisz
28 lutego 2016, 14:52
To jest jak z kupą na chodniku, lepiej ominąć. A jak wdepniesz to wytrzyj buta o właściciela psa xD
Odpisz
28 lutego 2016, 13:41
A j*bać opinie ludzi!
Odpisz
28 lutego 2016, 08:46
Wczoraj ksiądz na rekolekcjach mądrze gadał o plotkowaniu ale nie wiem czy napisać, czy ktoś będzie to czytał?
Odpisz
28 lutego 2016, 09:02
@Kapitan_Jack_Sparrow: Ja czytam dosłownie wszystkie komentarze , tylko nie wiadomo jak inni.
Odpisz
28 lutego 2016, 09:21
@Kapitan_Jack_Sparrow: Chętnie poczytam.
Odpisz
28 lutego 2016, 10:20
@Kapitan_Jack_Sparrow: Ja chętnie poczytam.
Odpisz
28 lutego 2016, 10:27
@Kapitan_Jack_Sparrow: Ja też chętnie poczytam.
Odpisz
28 lutego 2016, 10:54
@Kapitan_Jack_Sparrow: ją tak
Odpisz
28 lutego 2016, 11:14
@Kapitan_Jack_Sparrow: Ja też
Odpisz
28 lutego 2016, 11:47
@Kapitan_Jack_Sparrow: Ja chętnie.
Odpisz
28 lutego 2016, 11:53
@Kapitan_Jack_Sparrow: Więc, mówił tak: "plotkowanie to jest jedna z najokrutniejszych rzeczy jaką można wyrządzić drugiemu człowiekowi", że słowem można nawet zabić. Przytoczył taką historię: "W Sochaczewie toczy się sąd, mężczyzna zabił żonę. Przed wojną prowadzili sklep, mężczyzna trafił do obozu koncentracyjnego, żona została sama i musiała jakoś prowadzić sklep. Przyjechał do niej bardzo daleki kuzyn, pomagał jej prowadzić sklep. Po wojnie mężczyzna został wypuszczony z obozu wrócił do domu, żona pomogła mu wrócić do sprawności psychicznej i fizycznej, opiekowała się nim. Ludzie zaczęli gadać: po co on do niej wracał skoro ona już znalazła sobie nowego, żyła z nim kiedy mąż był w obozie. Zaczęły się awantury, mężczyzna zaczął pić, były awantury, kobieta zabrała dzieci i uciekła do matki. Mężczyzna poprawił się, pojechał do żony, poprosił o wybaczenie i żeby do niego wróciła, zgodziła się, wiedziała że się zmienił. Ludzie znowu gadają: po co on po nią jechał skoro od niego uciekła? Najpierw jej robił awantury i żyć nie dawał, dzieci straszył a teraz chce żeby do niego wróciła! Mężczyzna znowu zaczął pić, robić awantury, kobieta znów się wyprowadziła, on znowu się opamiętał, po pewnym czasie pojechał po nią i prosił by wróciła, niestety, nie zgodziła się, nie miała już siły. Mężczyzna zrobił awanturę, zdenerwował się i zabił żonę nożem, na oczach dzieci. Ludzie gadają: Co on zrobił.... to ona dobra czekała na niego, pomogła mu się oswoić, opiekowała się nim, doprowadziła go do normalnego stanu psychicznego, znosiła jego awantury, wracała do niego a on się jej tak odwdzięczył, odebrał jej życie. Nie wiem czy powinni teraz sądzić jego, czy tych ludzi".
Odpisz
28 lutego 2016, 12:19
@FuryGaming: Napisałem.
Odpisz
28 lutego 2016, 12:19
@LifeToLife: Napisałem.
Odpisz
28 lutego 2016, 13:18
@Kapitan_Jack_Sparrow: Dziękuje. :D
Odpisz
28 lutego 2016, 12:06
A ch*j z opinią innych ludzi. Co Cię obchodzi taki "Janusz" albo mocher? Zobaczysz taką osobę raz na ruski rok, jeżeli w ogóle. Opinia licząca się to opinia najbliższych.
Odpisz
28 lutego 2016, 09:06
*rozpoczyna monolog*
Kto się przejmuje opinią nic nieznaczących mocherów, które zawsze o wszystko trują duqę? Ja jak wracałam autobusem około 16 do domu z kilkoma przyjaciółmi, a że był już piątek, to dostaliśmy głupawki i przysłowiowo tarzaliśmy się po podłodze. Jakiś mocher siedział +- 2 metry od nas i narzekał, że się śmiejemy i żebyśmy przestali. Ja z tego wyciągnęłam taki wniosek, że ci wszyscy ludzie, którzy narzekają i oceniają innych w gruncie rzeczy są zazdrośni o to, że dobrze spędzasz czas z przyjaciółmi, albo potrafisz dobrze bawić się sam w pokoju grając w gry na kompie.
*kończy monolog*
Odpisz
Edytowano - 28 lutego 2016, 09:25
@zdamtozdam: tl;dr ale pewnie było mądre więc łap zieloną
Odpisz
28 lutego 2016, 12:05
@noszkurnawszystkozajete: Tia, nawet mądre.
Odpisz
28 lutego 2016, 11:47
Odpowiedź jest prosta:
Przyjeb im z bani
Odpisz
28 lutego 2016, 11:46
Szczerze? To mnie takie coś nie obchodzi. Robię to, co kocham, co lubię. A jak się nie podoba..-Tam są drzwi ---->
Odpisz
28 lutego 2016, 11:21
Gorzej jak tarzasz się po trawie w czasie meczu
Odpisz
28 lutego 2016, 10:44
Bym powiedział wy to pornole z ps2
Odpisz