Przestańcie narzekać na friendzone ;P Jak nie potraficie powiedzieć dziewczynie, że się wam podoba, to jesteście mięczakami ;P Jeśli tkwicie w friendzone, obwiniajcie o to tylko i wyłącznie siebie ;P I nie piszcie, że to nie możliwe bo coś tam, ja to zrobiłem i piszę wam, że się da ;P
@iger3: Najprawdziwsza prawda. Lepiej juz powiedzieć dziewczynie co sie czuje, a jeżeli odpowie: „bądźmy przyjaciółmi“ to nie byc cipą, przyjąć przegraną z godnością i zerwać z nią kontakt. Chyba, że ktoś lubi patrzeć na ciasto i nie móc go zjeść, ale dla mnie to masochizm.
Dobry jest też sposób na zdobycie przyjaciół, ale trzeba być rudym. Trzeba powiedzieć do dziewczyny że się jej podoba, a potem ona "zostańmy przyjaciółmi".
nie trzeba byc masochistą zeby nie zrywać kontaktu
"Czasami jedynym sposobem by byc przy kimś kochasz jest bycie jego/jej przyjacielem"
To wcale nie jest takie złe, ostatnio wyznałem przyjaciółce ze chce z nią byc, gdy powiedziała ze nie jest jeszcze gotowa na żaden związek,przyjąłem to jak facet,ale nadal sie przyjaźnimy
Moja przyjaciółka zfriendzonowała mojego przyjaciela. Chłopak dosłownie nosi ją na rękach, widać, że jest strasznie w niej zakochany, nawet kiedyś z nią o tym rozmawiałam, ale ona tylko powiedziała "Nie gadaj, Marek jest tylko moim przyjacielem". Czasami żartobliwie nazywam ich relację "friendzone", ale nie mam pojęcia jak mu pomóc i jak przemówić mojej przyjaciółce do rozumu. Jasne, do miłości nikogo przekonać nie można, ale ten chłopak nie należy wcale do brzydkich, a moja znajoma to straszna flirciara, ciągle narzeka na chłopaków, którzy ją zostawiają, a nie widzi jaki skarb ma obok.
@NieidealnieNiebanalna: To jest dokładnie to o czym ja napisałem ;P Marek musi być idiotą jeśli nie powiedział jej, że się mu podoba ;P Skoro chce to niech będzie do końca życia jej przyjacielem ;P Naprawdę to jest najgłupsza rzecz jaką można zrobić kiedy się zakocha. Nic kompletnie nie robić, czekając na jakiś cud "Może ona coś zauważy".
Czytałem gdzies w intwrnecie ze jakas dziewczyna ma przyjaciela i liczy ze wkrotce bedzie jej chłopakiem.
wniosek: czasem dziewczyny potrzebują wiecej czasu i ,,przyjaciel" nie zawsze znaczy friendzone.
Komentarze
Odśwież15 lipca 2016, 08:08
Przestańcie narzekać na friendzone ;P Jak nie potraficie powiedzieć dziewczynie, że się wam podoba, to jesteście mięczakami ;P Jeśli tkwicie w friendzone, obwiniajcie o to tylko i wyłącznie siebie ;P I nie piszcie, że to nie możliwe bo coś tam, ja to zrobiłem i piszę wam, że się da ;P
Odpisz
Edytowano - 15 lipca 2016, 08:14
@iger3: Najprawdziwsza prawda. Lepiej juz powiedzieć dziewczynie co sie czuje, a jeżeli odpowie: „bądźmy przyjaciółmi“ to nie byc cipą, przyjąć przegraną z godnością i zerwać z nią kontakt. Chyba, że ktoś lubi patrzeć na ciasto i nie móc go zjeść, ale dla mnie to masochizm.
Odpisz
15 lipca 2016, 08:20
@iger3: A co jeśli jest się dziewczyną i przyjaźni się z zajętym chlopakiem?
Odpisz
15 lipca 2016, 08:26
@iger3: ;P ;P ;P ;P ;P ;P ;P ;P ;P ;P ;P ;P ;P ;P ;P ;P ;P ;P ;P ;P ;P
Odpisz
15 lipca 2016, 09:03
Dobry jest też sposób na zdobycie przyjaciół, ale trzeba być rudym. Trzeba powiedzieć do dziewczyny że się jej podoba, a potem ona "zostańmy przyjaciółmi".
Odpisz
15 lipca 2016, 12:32
@karyna123: Zdaje mi się, że też powinnaś o tym powiedzieć swojemu ukochanemu ;P Jednakże nie wiem co może z tego wniknąć ;P
Odpisz
15 lipca 2016, 13:39
@iger3: Ona też jest moją kumpelą. Więc odpada. Przynajmniej moim zdaniem.
Odpisz
16 lipca 2016, 23:44
lepiej żałować, że się spróbowało, i się nie udało, niż żałować że się nie spróbowało
Odpisz
4 października 2016, 07:29
nie trzeba byc masochistą zeby nie zrywać kontaktu
"Czasami jedynym sposobem by byc przy kimś kochasz jest bycie jego/jej przyjacielem"
To wcale nie jest takie złe, ostatnio wyznałem przyjaciółce ze chce z nią byc, gdy powiedziała ze nie jest jeszcze gotowa na żaden związek,przyjąłem to jak facet,ale nadal sie przyjaźnimy
Odpisz
15 lipca 2016, 08:46
Ja nawet friendzone nie mam
Odpisz
15 lipca 2016, 16:07
*pjona* :c
Odpisz
15 lipca 2016, 11:15
Moja przyjaciółka zfriendzonowała mojego przyjaciela. Chłopak dosłownie nosi ją na rękach, widać, że jest strasznie w niej zakochany, nawet kiedyś z nią o tym rozmawiałam, ale ona tylko powiedziała "Nie gadaj, Marek jest tylko moim przyjacielem". Czasami żartobliwie nazywam ich relację "friendzone", ale nie mam pojęcia jak mu pomóc i jak przemówić mojej przyjaciółce do rozumu. Jasne, do miłości nikogo przekonać nie można, ale ten chłopak nie należy wcale do brzydkich, a moja znajoma to straszna flirciara, ciągle narzeka na chłopaków, którzy ją zostawiają, a nie widzi jaki skarb ma obok.
Odpisz
15 lipca 2016, 12:31
@NieidealnieNiebanalna: To jest dokładnie to o czym ja napisałem ;P Marek musi być idiotą jeśli nie powiedział jej, że się mu podoba ;P Skoro chce to niech będzie do końca życia jej przyjacielem ;P Naprawdę to jest najgłupsza rzecz jaką można zrobić kiedy się zakocha. Nic kompletnie nie robić, czekając na jakiś cud "Może ona coś zauważy".
Odpisz
8 lipca 2016, 18:26
Czytałem gdzies w intwrnecie ze jakas dziewczyna ma przyjaciela i liczy ze wkrotce bedzie jej chłopakiem.
wniosek: czasem dziewczyny potrzebują wiecej czasu i ,,przyjaciel" nie zawsze znaczy friendzone.
Odpisz
15 lipca 2016, 09:51
@Sebzer: To prawda, poznałem dziewczynę, a po roku ona sama wyciągnęła mnie z friendzone xD
Odpisz
15 lipca 2016, 10:27
@Sebzer: Prawda.
Odpisz