@Nanook: A nie uważasz, że tu raczej chodzi o tych, którzy... No nie wiem... Starają się stać mądrzejsi, a nie tylko idą za resztą jak barany w stadzie?...
Wszyscy ludzie dążą do mądrości, nieważne czy życiowej, emocjonalnej czy zwyczajnej erudycji. Nie ma tu żadnych specjalnych geniuszy, którzy "idą pod prąd głupocie i nie podążają jak barany". Takie teksty rzucają osoby, które nie są pewne siebie i muszą się w jakiś sposób dowartościować. Chyba, że znasz inny powód rzucania takich irracjonalnych uwag...
@Nanook: Irracjonalnych? Wszyscy dążą do mądrości? Jeśli naprawdę tak sądzisz, to życzę ci, żebyś nigdy nie spotkał nikogo, kto sprawi, że przekonasz się, jak bardzo się mylisz.
@darcus: Oczywiście, że irracjonalnych. Nie musisz zadawać irracjonalnych pytań :)
Nie muszę nikogo spotykać, żeby wiedzieć, że się nie mylę. A nie mylę się, ponieważ korzystam z faktu, iż są różne definicje mądrości. Jedną z nich jest znalezienie sensu życia i nawet tzw. patologia blokowa, która spędza życie na chlaniu szuka właśnie szczęścia, szuka sposobu na życie, szuka mądrości. A to, że niektórzy jej nie znajdują to już inna sprawa.
@Nanook: Żeby było tak, jak mówisz, słowo 'mądrość' musiałoby być niedefiniowalne. A jest. Nie dokładnie, co prawda, ale jednak jest. A pijaczek spod Biedry może i szuka szczęścia, ale mądrości na pewno nie. A tym bardziej oświecenia.
@darcus: Definicja słownikowa mądrości nie ujmie całej istoty tego złożonego pojęcia. Jest mnóstwo słownikowych definicji różnych pojęć filozoficznych, które dla filozofów są niejasne, niedokładne i niemożlie do zaksjomatyzowania. Dlatego pojęcie mądrości wymyka się spod ciasnych ram definicji matematycznych i materializuje się w przeróżnych sytuacjach czy ideach, jak np. w sytuacji pijaczka spod Biedry, dla którego mądrością będzie szukanie sposobu na wyciągnięcie od "kierowników" 5zł na Stronga i delektowanie się wolnością.
Ach, no i oczywiście nie mówimy tu o oświeceniu, które jest nurtem opartym na logicznym rozumowaniu, którego wcale w mądrości być nie musi.
@Nanook: Nie umiem się z tobą zgodzić, choćbym chciał. Może i się mylę, ale z jakiegoś powodu nie umiem zrównać żula spod Biedronki z osobą, która faktycznie poszukuje zrozumienia i mądrości.
@Nanook: Chyba źle mnie zrozumiałeś. Obaj macie trochę racji, jednak w tej dyskusji biorę stronę Darcusa.
Jest wiele osób, cierpiących dlatego, że nikt z ich otoczenia nie potrafi zrozumieć ich intelektualnej głębi. W ten sposób cierpią tylko osoby inteligentne. Ale to nie oznacza, że tylko oni mają ciężko w tym świecie.
Mniej inteligentni też potrafią cierpieć. Czasem znacznie bardziej, ze znacznie poważniejszych powodów, a czasem nawet z całkiem podobnych - "nikt mnie nie rozumie". Jest jednak pewna subtelna różnica między tymi przypadkami.
@Mijak: Tyle, że właśnie tak nie jest. Nie trzeba być inteligentnym, żeby uważać, że nikt nie potrafi zrozumieć twojej "intelektualnej" głębi. Tu chodzi o hipokryzję takich osobników, która jest bardzo częsta. O inteligencję pozorną.
@Nanook: To, że wiele osób uważa się za niezwykle inteligentne, wcale takimi nie będąc, to zupełnie inna sprawa.
Nie trzeba być inteligentnym, żeby tak uważać, ale trzeba być inteligentnym, żeby takie stwierdzenie było prawdą.
Faktem jest, że u osób prawdziwie inteligentnych ten rodzaj cierpienia często się pojawia. I działa to tak, że niezależnie od starań takiej osoby, inni nie są w stanie jej zrozumieć na satysfakcjonującym poziomie.
@Mijak: Osoba prawdziwie inteligentna potrafi zazwyczaj podporządkować sobie tych głupszych ludzi, aby ją szanowali. Wystarczy bystry umysł i trafne riposty, a osoby, które są najbardziej popularne są również najbardziej inteligentne, ponieważ potrafią się ustawić w społeczeństwie.
Opowiesz mi o jakiejś inteligentnej osobie, która nie może żyć w normalnym społeczeństwie, ponieważ inni szydzą z jej inteligencji? Bo jedyną odpowiedź na taką możliwość jaką widzę to Asperger lub autyzm.
@Nanook: Chodzi o to, że dla wielu inteligentnych osób opisana przez ciebie forma wykorzystywania inteligencji do osiągania dominującej pozycji w grupie głupszych osób nie jest satysfakcjonująca.
@Mijak: No jasne Mijak, ale wciąż nie rozumiem co to ma do rzeczy. Nigdzie nie pisałem, że jest to satysfakcjonujące. Nigdzie nie pisałem, że trzeba również osiągnąć dominującą pozycję w grupie, aby nie cierpieć.
Jeżeli ktoś jest masochistą, to rzeczywiście nie wykorzysta swojej inteligencji, żeby nie być krzywdzonym. Ale jeżeli ktoś nie chce mieć problemów z innymi to po prostu zagnie napastników, tak że pomyślą drugi raz zanim będą z niego szydzić.
Poza tym wydaje mi się, że mylicie inteligencję emocjonalną (tzn. ta wewnętrzna inteligentna pełna empatii i współczucia) i inteligencja jako pojęcie pozwalające na szybkie i bystre dostosowanie się do środowiska w celu osiągnięcia narzuconych przez siebie warunków.
@Nanook: Inteligencja emocjonalna pozwala łatwo dogadywać się z innymi i często jest właśnie bardziej pomocna w podporządkowywaniu sobie ludzi, niż ta zwykła.
Zwykła inteligencja to zdolność dostrzegania logicznych zależności między różnymi rzeczami (złośliwi twierdzą, że inteligencja to tylko i wyłącznie zdolność rozwiązywania testów IQ - jest w tym stwierdzeniu całkiem sporo prawdy).
Osoby o wysoko rozwiniętej inteligencji emocjonalnej potrafią łatwo zrozumieć innych ludzi, ale sami często czują się niezrozumiani. Osoby o wysokiej inteligencji zwykłej często mają trudności w obu tych aspektach.
@darcus: Ależ jest! Przecież chodzi o to, żeby powiedzieć prosto i prawidłowo. Nie, żeby wytłumaczyć tym wszystkim babciom, dlaczego tak, tylko że to przyniesie efekty.
@darcus: Piecyki generują 70% zanieczyszczenia. To jest proste samo w sobie, niezależnie, jakie dokładnie procesy składają się na powstawanie tego zanieczyszczenia.
@Krzyniu: Sęk w tym, że właśnie te procesy są ważne. Żeby dogłębnie coś poznać, musisz sięgnąć do korzeni. A jeśli tego nie zrobisz, to odpowiedź nie jest prawidłowa.
@darcus: Życie nie jest takie znowu skomplikowane. Gdy kupuję bułkę, nie rozbijam jej na czynniki pierwsze ani nie zastanawiam się nad sensem istnienia.
@Krzyniu: Jeśli się nie zagłębisz, to nawet jeśli odpowiedź w końcu okaże się prawidłowa, akurat ty nie masz podstaw, żeby twierdzić, że o tym wiesz.
Dążenie do jak najgłębszego poznania tematu dla największej pewności jest oznaką mądrości. Rzecz jasna, osiągnięcie całkowitej pewności jest praktycznie niemożliwe, no i dla większości ludzi takie dociekanie jest zbyt czasochłonne i męczące, żeby było opłacalne, ale trudno. Nie każdy musi być mędrcem, a i mądrość nie zawsze musi dawać wymierne korzyści.
@Buras: *jakieś fajne media jak wsj mode on*
MAMY DOWÓD ON SAM SIĘ PRZYZNAŁ, ŻE JEST PROSTYM CZŁOWIEKIME, A JAK WIADOMO PROSTY SZARY CZŁOWIEK NIC NIE ROBI TYLKO PRACUJE I NIE CZÓJE EMPATII więc JEST ZŁYM LIDEREM
Komentarze
Odśwież18 lutego 2017, 10:45
Kocham tę "elitę", która uważa, że większość społeczeństwa to bydło, a tylko oni i inni nieliczni mają ciężko w tym świecie, ponieważ są "mądrzy"...
Odpisz
18 lutego 2017, 11:30
@Nanook: Mądry człowiek nie mówi, że jest mądry.
Odpisz
18 lutego 2017, 12:24
@TheTemplar: głupi, który wie, że jest głupi...
Wciąż jest głupi, ale przynajmniej nie wmawia innym, że jest mądry
Odpisz
18 lutego 2017, 12:42
@Nanook: A nie uważasz, że tu raczej chodzi o tych, którzy... No nie wiem... Starają się stać mądrzejsi, a nie tylko idą za resztą jak barany w stadzie?...
Odpisz
18 lutego 2017, 12:55
@darcus: Rzeczywiście nie wiesz.
Odpisz
18 lutego 2017, 12:56
@Nanook: Myślisz, że tacy nie istnieją?
Odpisz
18 lutego 2017, 13:12
@Nanook: *je popcorn oglądając to starcie gigantów*
Odpisz
Edytowano - 18 lutego 2017, 13:27
@darcus: Na przykład ty?
Wszyscy ludzie dążą do mądrości, nieważne czy życiowej, emocjonalnej czy zwyczajnej erudycji. Nie ma tu żadnych specjalnych geniuszy, którzy "idą pod prąd głupocie i nie podążają jak barany". Takie teksty rzucają osoby, które nie są pewne siebie i muszą się w jakiś sposób dowartościować. Chyba, że znasz inny powód rzucania takich irracjonalnych uwag...
Odpisz
18 lutego 2017, 14:12
@lorax12: Co wyszukiwałeś w google, aby znaleźć ten avatar?
Odpisz
18 lutego 2017, 14:16
@FeedorMid1: dlaczego pytasz mnie tutaj?
Odpisz
18 lutego 2017, 15:18
@Nanook: Irracjonalnych? Wszyscy dążą do mądrości? Jeśli naprawdę tak sądzisz, to życzę ci, żebyś nigdy nie spotkał nikogo, kto sprawi, że przekonasz się, jak bardzo się mylisz.
Odpisz
18 lutego 2017, 15:38
@darcus: Oczywiście, że irracjonalnych. Nie musisz zadawać irracjonalnych pytań :)
Nie muszę nikogo spotykać, żeby wiedzieć, że się nie mylę. A nie mylę się, ponieważ korzystam z faktu, iż są różne definicje mądrości. Jedną z nich jest znalezienie sensu życia i nawet tzw. patologia blokowa, która spędza życie na chlaniu szuka właśnie szczęścia, szuka sposobu na życie, szuka mądrości. A to, że niektórzy jej nie znajdują to już inna sprawa.
Odpisz
18 lutego 2017, 16:52
@Nanook: Żeby było tak, jak mówisz, słowo 'mądrość' musiałoby być niedefiniowalne. A jest. Nie dokładnie, co prawda, ale jednak jest. A pijaczek spod Biedry może i szuka szczęścia, ale mądrości na pewno nie. A tym bardziej oświecenia.
Odpisz
18 lutego 2017, 17:29
@darcus: Definicja słownikowa mądrości nie ujmie całej istoty tego złożonego pojęcia. Jest mnóstwo słownikowych definicji różnych pojęć filozoficznych, które dla filozofów są niejasne, niedokładne i niemożlie do zaksjomatyzowania. Dlatego pojęcie mądrości wymyka się spod ciasnych ram definicji matematycznych i materializuje się w przeróżnych sytuacjach czy ideach, jak np. w sytuacji pijaczka spod Biedry, dla którego mądrością będzie szukanie sposobu na wyciągnięcie od "kierowników" 5zł na Stronga i delektowanie się wolnością.
Ach, no i oczywiście nie mówimy tu o oświeceniu, które jest nurtem opartym na logicznym rozumowaniu, którego wcale w mądrości być nie musi.
Odpisz
18 lutego 2017, 17:29
@lorax12: I co, szczęśliwy, że poczytałeś sobie to starcie "gigantów"? xD
Odpisz
18 lutego 2017, 17:55
@Nanook: Nie umiem się z tobą zgodzić, choćbym chciał. Może i się mylę, ale z jakiegoś powodu nie umiem zrównać żula spod Biedronki z osobą, która faktycznie poszukuje zrozumienia i mądrości.
Odpisz
18 lutego 2017, 18:04
@darcus: Nic ci nie narzucam, "Wybór należy do Ciebie" :)
Odpisz
18 lutego 2017, 18:26
@Nanook: tak
To dziwne uczucie kiedy ja marnuje swoje życie nic nie robiąc, a na Jeja dwójka najbardziej inteligentnych Jejowiczów prowadzi dyskusję
Odpisz
19 lutego 2017, 01:00
@Nanook: Mądrzy ludzie wcale nie uważają, że tylko oni mają ciężko.
Odpisz
19 lutego 2017, 08:00
@lorax12: Bo noe wiem jak otworzyć czyjeś konto na apce.
Odpisz
19 lutego 2017, 10:18
@Mijak: Wiem, cały czas o tym pisałem i tego dotyczyła dyskusja, ale dzięki za potwierdzenie moich słów.
Odpisz
19 lutego 2017, 10:22
@FeedorMid1: strona mobilna~
Odpisz
19 lutego 2017, 13:55
@Nanook: Chyba źle mnie zrozumiałeś. Obaj macie trochę racji, jednak w tej dyskusji biorę stronę Darcusa.
Jest wiele osób, cierpiących dlatego, że nikt z ich otoczenia nie potrafi zrozumieć ich intelektualnej głębi. W ten sposób cierpią tylko osoby inteligentne. Ale to nie oznacza, że tylko oni mają ciężko w tym świecie.
Mniej inteligentni też potrafią cierpieć. Czasem znacznie bardziej, ze znacznie poważniejszych powodów, a czasem nawet z całkiem podobnych - "nikt mnie nie rozumie". Jest jednak pewna subtelna różnica między tymi przypadkami.
Odpisz
19 lutego 2017, 14:01
@Mijak: Tyle, że właśnie tak nie jest. Nie trzeba być inteligentnym, żeby uważać, że nikt nie potrafi zrozumieć twojej "intelektualnej" głębi. Tu chodzi o hipokryzję takich osobników, która jest bardzo częsta. O inteligencję pozorną.
Odpisz
19 lutego 2017, 14:07
@Nanook: Naucz się zatem odróżniać hipokrytów od szczerych wobec samych siebie.
Odpisz
19 lutego 2017, 14:10
@Nanook: To, że wiele osób uważa się za niezwykle inteligentne, wcale takimi nie będąc, to zupełnie inna sprawa.
Nie trzeba być inteligentnym, żeby tak uważać, ale trzeba być inteligentnym, żeby takie stwierdzenie było prawdą.
Faktem jest, że u osób prawdziwie inteligentnych ten rodzaj cierpienia często się pojawia. I działa to tak, że niezależnie od starań takiej osoby, inni nie są w stanie jej zrozumieć na satysfakcjonującym poziomie.
Odpisz
19 lutego 2017, 16:32
@Mijak: Osoba prawdziwie inteligentna potrafi zazwyczaj podporządkować sobie tych głupszych ludzi, aby ją szanowali. Wystarczy bystry umysł i trafne riposty, a osoby, które są najbardziej popularne są również najbardziej inteligentne, ponieważ potrafią się ustawić w społeczeństwie.
Opowiesz mi o jakiejś inteligentnej osobie, która nie może żyć w normalnym społeczeństwie, ponieważ inni szydzą z jej inteligencji? Bo jedyną odpowiedź na taką możliwość jaką widzę to Asperger lub autyzm.
Odpisz
19 lutego 2017, 16:33
@darcus: I nawzajem :)
Odpisz
19 lutego 2017, 17:28
@Nanook: Uważasz, że każdy, kto podstępem umie podporządkować sobie głupszych musi być z tego powodu szczęśliwy?
Odpisz
19 lutego 2017, 18:02
@darcus: Nie.
Odpisz
19 lutego 2017, 18:14
@Nanook: No więc właśnie.
Odpisz
19 lutego 2017, 18:32
@darcus: Nie wiem co tym pytaniem chciałeś osiągnąć, ale z pewnością nie było to nic wartego napisania "no więc właśnie".
Odpisz
19 lutego 2017, 18:36
@Nanook: Chodzi o to, że dla wielu inteligentnych osób opisana przez ciebie forma wykorzystywania inteligencji do osiągania dominującej pozycji w grupie głupszych osób nie jest satysfakcjonująca.
Odpisz
19 lutego 2017, 18:53
@Mijak: No jasne Mijak, ale wciąż nie rozumiem co to ma do rzeczy. Nigdzie nie pisałem, że jest to satysfakcjonujące. Nigdzie nie pisałem, że trzeba również osiągnąć dominującą pozycję w grupie, aby nie cierpieć.
Jeżeli ktoś jest masochistą, to rzeczywiście nie wykorzysta swojej inteligencji, żeby nie być krzywdzonym. Ale jeżeli ktoś nie chce mieć problemów z innymi to po prostu zagnie napastników, tak że pomyślą drugi raz zanim będą z niego szydzić.
Poza tym wydaje mi się, że mylicie inteligencję emocjonalną (tzn. ta wewnętrzna inteligentna pełna empatii i współczucia) i inteligencja jako pojęcie pozwalające na szybkie i bystre dostosowanie się do środowiska w celu osiągnięcia narzuconych przez siebie warunków.
Odpisz
Edytowano - 19 lutego 2017, 20:11
@Nanook: Inteligencja emocjonalna pozwala łatwo dogadywać się z innymi i często jest właśnie bardziej pomocna w podporządkowywaniu sobie ludzi, niż ta zwykła.
Zwykła inteligencja to zdolność dostrzegania logicznych zależności między różnymi rzeczami (złośliwi twierdzą, że inteligencja to tylko i wyłącznie zdolność rozwiązywania testów IQ - jest w tym stwierdzeniu całkiem sporo prawdy).
Osoby o wysoko rozwiniętej inteligencji emocjonalnej potrafią łatwo zrozumieć innych ludzi, ale sami często czują się niezrozumiani. Osoby o wysokiej inteligencji zwykłej często mają trudności w obu tych aspektach.
Odpisz
29 grudnia 2018, 18:45
@Nanook: Uważam, że w tej dyskusji padło więcej skomplikowanych słów, niż ja użyłem w całym woim życiu
Odpisz
18 lutego 2017, 10:04
Najlepsze są proste, ale prawidłowe.
Odpisz
18 lutego 2017, 12:41
@Krzyniu: Gdyby tylko takie były...
Odpisz
18 lutego 2017, 13:07
@darcus: Czasem się zdarza, ale niestety faktycznie rzadko.
Odpisz
18 lutego 2017, 15:14
@Krzyniu: Przykład.
Odpisz
18 lutego 2017, 15:40
@darcus: Powinniście zamienić piece na centralne ogrzewanie żeby poprawić jakość powietrza w Krkaowie o 70%
Odpisz
18 lutego 2017, 16:49
@Krzyniu: Wcale nie jest to takie proste. Po prostu zredukowane do prostego frazesu, który nie opisuje całokształtu sytuacji.
Odpisz
18 lutego 2017, 17:08
@darcus: Ależ jest! Przecież chodzi o to, żeby powiedzieć prosto i prawidłowo. Nie, żeby wytłumaczyć tym wszystkim babciom, dlaczego tak, tylko że to przyniesie efekty.
Odpisz
18 lutego 2017, 18:17
@Krzyniu: Tylko że wtedy to nie jest prawidłowe.
Odpisz
18 lutego 2017, 18:19
@darcus: Jak to nie?
Odpisz
18 lutego 2017, 18:27
@Krzyniu: "Bo tak" to nie jest prawidłowe wyjaśnienie.
Odpisz
18 lutego 2017, 18:28
@darcus: Albo rybki albo akwarium. Można powiedzieć prosto albo tłumaczyć, czemu to zadziała.
Odpisz
18 lutego 2017, 20:13
@Krzyniu: No więc właśnie.
Odpisz
18 lutego 2017, 20:47
@darcus: Niemniej, jest. Prosto, prosto, prawidłowo.
Odpisz
18 lutego 2017, 21:46
@Krzyniu: Nie zgadzam się z tym.
Odpisz
18 lutego 2017, 21:49
@darcus: Co się nie zgadza? :I
Odpisz
18 lutego 2017, 22:21
@Krzyniu: Uważam, że nie istnieje odpowiedź, która jest prosta i jednocześnie całkowicie prawidłowa.
Odpisz
18 lutego 2017, 22:32
@darcus: A to, co podałem, w ząbki kole?
Odpisz
18 lutego 2017, 23:47
@Krzyniu: Mówiłem ci. To nie jest proste, to jest uproszczone. A jak to uprościsz, to przestaje być prawidłowe.
Odpisz
18 lutego 2017, 23:50
@darcus: Piecyki generują 70% zanieczyszczenia. To jest proste samo w sobie, niezależnie, jakie dokładnie procesy składają się na powstawanie tego zanieczyszczenia.
Odpisz
18 lutego 2017, 23:54
@Krzyniu: Sęk w tym, że właśnie te procesy są ważne. Żeby dogłębnie coś poznać, musisz sięgnąć do korzeni. A jeśli tego nie zrobisz, to odpowiedź nie jest prawidłowa.
Odpisz
19 lutego 2017, 00:07
@darcus: Oj tam. Nikt nie mówił o dogłębnym zgłębianiu.
Odpisz
19 lutego 2017, 01:27
@Krzyniu: Ale tylko ono jest prawidłowe. Albo chociaż zbliżone do prawidłowego.
Odpisz
19 lutego 2017, 01:48
@darcus: Czemu? Najprostsze stwierdzenie może być prawidłowe bez zagłębiania się.
Odpisz
19 lutego 2017, 01:53
@Krzyniu: No właśnie z tym się nie zgadzam.
Odpisz
19 lutego 2017, 01:55
@darcus: Życie nie jest takie znowu skomplikowane. Gdy kupuję bułkę, nie rozbijam jej na czynniki pierwsze ani nie zastanawiam się nad sensem istnienia.
Odpisz
19 lutego 2017, 01:59
@Krzyniu: A może powinieneś? Kiedy ja kupuję bułkę, to zastanawiam się, z jakiej mąki była zrobiona.
Odpisz
19 lutego 2017, 02:01
@darcus: No a ja nie. Ta wiedza nic nie zmieni.
Odpisz
19 lutego 2017, 02:06
@Krzyniu: A może właśnie zmieni? Wiesz, co to jest ciąg przyczynowo-skutkowy?
Odpisz
19 lutego 2017, 02:10
@darcus: Umm... zjem bułkę w sytuacji pierwszej. W drugiej zjem bułkę i będę wiedział z jakiej jest mąki.
Może to zły przykład?
Odpisz
19 lutego 2017, 04:16
@Krzyniu: Może i zły. Nie wiem, jak to wytłumaczyć.
Odpisz
19 lutego 2017, 14:03
@Krzyniu: Jeśli się nie zagłębisz, to nawet jeśli odpowiedź w końcu okaże się prawidłowa, akurat ty nie masz podstaw, żeby twierdzić, że o tym wiesz.
Dążenie do jak najgłębszego poznania tematu dla największej pewności jest oznaką mądrości. Rzecz jasna, osiągnięcie całkowitej pewności jest praktycznie niemożliwe, no i dla większości ludzi takie dociekanie jest zbyt czasochłonne i męczące, żeby było opłacalne, ale trudno. Nie każdy musi być mędrcem, a i mądrość nie zawsze musi dawać wymierne korzyści.
Odpisz
14 lutego 2017, 13:17
Idę prosto
Odpisz
14 lutego 2017, 15:27
@Buras: Jeżeli to było nawiązanie do Kazika "Prosto":
Nie biorę jeńców żadnych!
Odpisz
18 lutego 2017, 14:16
@Buras: *jakieś fajne media jak wsj mode on*
MAMY DOWÓD ON SAM SIĘ PRZYZNAŁ, ŻE JEST PROSTYM CZŁOWIEKIME, A JAK WIADOMO PROSTY SZARY CZŁOWIEK NIC NIE ROBI TYLKO PRACUJE I NIE CZÓJE EMPATII więc JEST ZŁYM LIDEREM
Odpisz
18 lutego 2017, 14:19
@Cheetahir: kys xD
Odpisz
18 lutego 2017, 14:23
@Buras: I CHCE ZABIĆ SWOICH LUDZI Z PEWNOŚCIĄ SZYKUJE SIE NA 3 WOJNE ŚWIATOWĄ PROSZĘ PAŃSTWA TAKIEGO SKANDALU RZĄD AMERYKAŃSKI JESZCZE NIE WIEDZIAŁ!
Odpisz
18 lutego 2017, 13:13
I pewnie każdy kto patrzy na ten obrazek uważa, że jest tym jednym gostkiem, który nie podąża za resztą bydła lel
Odpisz
18 lutego 2017, 11:52
Chyba pójdę w dół
Odpisz
18 lutego 2017, 10:13
Pasuje do dwóch obrazków wyżej, z tym że aż tak wiele ludzi nie idzie na lewo.
Odpisz
18 lutego 2017, 10:05
W prawo idziemy żwawo!
Odpisz
15 lutego 2017, 00:52
Cycki. Cycki to odpowiedź na wszystko.
Odpisz
14 lutego 2017, 15:18
wracam się
Odpisz
14 lutego 2017, 13:31
ide w lewo
i tak wszyscy umrzemy prędzej czy później
mam na mysli że pewnie umrzemy wcześniej idąc w lewo a później i tak idąc w prawo
chodzmy jarac marihuanę
to jest najlesze rozwiazanie
Odpisz
14 lutego 2017, 13:33
@BabkaZmarihuano: Odstaw to oregano, chyba trochę za mocne dla ciebie.
Odpisz
14 lutego 2017, 13:34
@Davido: dżumbo
Odpisz
14 lutego 2017, 13:35
@BabkaZmarihuano: xd
Odpisz
18 lutego 2017, 12:42
@BabkaZmarihuano: kolejne dziecko które w życiu nawet na oczy marihuany nie widziało a wypisuje takie teksty. Nieładnie...
Odpisz
14 lutego 2017, 13:27
*idę w prawo*
Odpisz