Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Ważne informacje:

  1. Komentarz obrazkowy musi być powiązany z komentowanym obrazkiem
  2. ZABRONIONE są obraźliwe, wulgarne obrazki
  3. ZABRONIONE są obrazki przedstawiające osoby w pozach prowokacyjnych oraz zbliżenia piersi, pośladków i inne treści o podobnym charakterze.

Komentarze

Odśwież
Avatar Lomozin

9 czerwca 2017, 22:22

Kolejny ważny fakt, o którym nie dowiemy się w szkole

Pokaż wcześniejsze odpowiedzi (8)
Ukryj wcześniejsze odpowiedzi (8)
Avatar Lomozin

7 czerwca 2018, 08:51

Niee tak jakoś wszedłem na swój profil i czytałem stare komentarze xD

Avatar Grzechoooo

8 czerwca 2019, 12:11

@Lomozin: no i fajnie, bo trafiłeś prawie idealnie.

Avatar M_ateo_1

10 czerwca 2017, 01:40

hmmm... czy zabicie napastnika który np. do mnie strzelał miało by jakieś konsekwencje? bo ku*wa to nie są ludzie. bo ludzie nie zabijają innych dla zabawy albo zysku. to nawet nie są zwierzęta. bo zwięrzęta zabijają aby przerzyć. są gorsi od zwierząt. dla takich to sąd powinien wyglądać następującą: policja go łapie i kulka w łeb na miejscu. brak kosztów utrzymania takiego w więzieniu i najlepsza kara. bo taki typ zabije kogoś, zabierze mu wszystko. jego rodzinie też. zostawi dziurę której nic nie zapełni. a posiedzi za to kilka lat i będzie sobie dalej żył...

Pokaż wcześniejsze odpowiedzi (25)
Ukryj wcześniejsze odpowiedzi (25)
Avatar Baturaj

13 czerwca 2017, 15:20

@TheHunterMikiPL: Ok, rozumiem :)

Avatar M_ateo_1

14 czerwca 2017, 00:20

@Baturaj: maczetę? pfff... czołga.

Avatar Baturaj

11 czerwca 2017, 01:21

Ogólnie wszystko zależy od kontekstu, ale i od sędziów. Niestety, jak jest wielu profesjonalnych sędziów, tak jest i wielu, którzy już są zmęczeni tym całym shitem i po prostu popadli w zwykłą pewność siebie. I tak np. uwierzą (zamiast uwzględnić wszystkie dowody obiektywnie itd.) takiemu nastolatkowi, który powie, że ten żul to się na niego rzucił, kiedy chłopaczyna nie chciał mu drobnych dać, gdy w rzeczywistości to on z kolegami wyzywał i popychał bezdomnego proszącego o coś do jedzenia, więc ten się wkurzył. To taki przykład. I ten bezdomny trafi do aresztu na kilka miesięcy.

I jeszcze jedno: BARDZO CZĘSTO biorą pod uwagę twój zawód, a nawet umiejętności. Ja trenuję od dawna karate i jest w naszej polskiej federacji taki sensei, który jest już emerytowanym policjantem. I mówił nam na jednym zgrupowaniu z samoobrony, że jak karateka się obroni na ulicy, to jest wielce prawdopodobne, że będą go sądzić tak, jakby każdy swój atak zadał nie pięścią czy nogą, tylko niebezpiecznym narzędziem. I tak sobie myślę, co jeśli ja uderzę gościa pół głowy wyższego ode mnie, który chciał mi coś zrobić, kilka razy w głowę, kiedy już był zamroczony, po moim pierwszym ciosie, żeby móc na pewno uciec (bo jest ode mnie dużo silniejszy), to co wtedy? Czy będę sądzony, jakbym go uderzył kijem te parę razy? To jest zupełnie bez sensu. Teoria prawa jakoś zawsze mija się z rzeczywistym stosowaniem, więc takie obrazki są trochę bez sensu.

TRUE STORY:
Policjant, też ćwiczący sztuki walki, szedł sobie raz do domu, a mieszkał w bloku. W klatce zatrzymało go trzech typów. Byli agresywni, więc się obronił. Poradził sobie jakoś nawet z trzema, no i udał się do mieszkania. No i zgadnijcie, jakie jest ale? Otóż: ALE oni zdążyli zadzwonić pierwsi i powiedzieli, że to on ich napadł. Sprawa ciągnęła się latami, bo urzędasy nie mogły dojść do jakichś normalnych wniosków. A w tym czasie koleś był zawieszony w obowiązkach, praktycznie tak, jakby w ogóle nie pracował. I gdzie tu sprawiedliwość?
Tak jak mówiłem, to, co na papierze, a to co w realu to zupełnie inna sprawa.

Avatar kozak125

10 czerwca 2017, 19:00

Wszystko to ładnie wygląda na papierze, ale za ostateczny wynik rozprawy odpowiadają sędziowie. Jak więc sędzia rozpatruje dane sprawy?
Szedłem niebezpieczną dzielnicą, więc miałem zawczasu przygotowany nóż, pistolet, cokolwiek: Źle. Jeśli użyliśmy broni "lepszej" niż nasz napastnik (chociaż niekoniecznie tylko wtedy) to takie słowa mogą i prawdopodobnie zostaną potraktowane jako zastosowanie obrony koniecznej przed wystąpieniem zagrożenia. Dla przykładu, jeśli ktoś nas zaatakuje gołymi rękami, jednak w trakcie walki znajdziemy na ziemi cegłówkę, możemy nawet zabić nią przeciwnika i na 99% (jeśli nie dobijaliśmy go jak leżał już na ziemi itp.) sędzia zawyrokuje o odstąpieniu od kary. Jak rozegrać to poprawnie? Wziąć np. nóż specjalnie a w sądzie powiedzieć, że pożyczyłem go babci i właśnie mi go oddała i wracałem z nim do domu lub cokolwiek co zabrzmi wiarygodnie, chodzi tylko o to, żeby zaznaczyć, że miało się broń przez przypadek.
Podobna sprawa: w okolicy grasują złodzieje, więc montujemy sobie płot elektryczny. Jest to przykład obrony koniecznej przed wystąpieniem zagrożenia. Inaczej zostanie to odebrane, jeśli powiemy, że zobaczyliśmy mężczyznę przechodzącego przez nasz płot i dopiero wtedy podłączyliśmy go do napięcia (chociaż to wciąż trochę radykalne rozwiązanie).
Dodatkowo istnieje coś takiego jak obrona konieczna po wystąpieniu zagrożenia, czyli jeśli ktoś nas okradnie i zniknie nam z pola widzenia i ,dajmy na to, kilka godziny później widzimy tego człowieka ponownie, to pobicie go zostanie zakwalifikowane jako ta forma obrony (która jest niezgodna z prawem).
Dodatkowo, jeśli ktoś by nas pytał, to zawsze można powiedzieć, że się "bałem". "Bałem się, że ma pistolet", "Bałem się, że mnie skrzywdzi", "Bałem się o moją żonę". Tylko ważne jest to, żeby te obawy były jak najbardziej wiarygodne. Człowiek chcąc ratować życie może się zachować nieracjonalnie i "na wyrost" i sędziowie biorą to pod uwagę.
I taka ciekawostka na koniec, zgodnie z prawem polskim masz prawo nosić przy sobie dowolną broń białą tak długo, jak trzymasz ją na widoku.
Podsumowując: Bądźcie odważni podczas ataku, a bójcie się po nim, całą broń użytą do obrony miejcie przez przypadek i zawsze twierdźcie, że odpowiadaliście jedynie na zagrożenie, a nie działaliście, żeby mu zapobiec. Całą tę wiedzę otrzymałem od policjanta, więc chociaż mnie nic się takiego nie przydarzyło, to uważam, że jest to prawda poparta latami doświadczenia.

Avatar Mikrus19

9 czerwca 2017, 21:48

Tyle z teorii. Przejdźmy do praktyki.
W 2008 Paweł S. (kolega) dostał 2 tys. zł kary, ponieważ do zatrzymania złodzieja wykorzystał karate, łamiąc mu kości nóg i wykręcając rękę. Złodziej usprawiedliwiał się tym, że po prostu go odwiedzał.
W 2015 roku kolega taty dostał 5 tys. zł grzywny, ponieważ włamywacz uciękając, nabił się na ogrodzenie i rozciął nogę.
Naprawdę myślicie, że teoria= praktyka?

Pokaż wcześniejsze odpowiedzi (7)
Ukryj wcześniejsze odpowiedzi (7)
Avatar Ananas_diary

10 czerwca 2017, 15:18

@Mikrus19: zgadzam się, też znam takie przypadki... Wszystko zalerzy od prawnika...

Avatar TheHunterMikiPL

10 czerwca 2017, 15:21

@Ananas_diary: *zależy
;-;

Avatar Attero

9 czerwca 2017, 23:06

Autor(-zy) tego obrazka zapomnieli o tym, że żyjemy w k*wa Cebulstanie i jedyne co możesz zrobić to ładnie prosić napastnika aby przestał. A jak lekko go odepchniesz to cię pozwie do sądu o pobicie. Kek.

Pokaż wcześniejsze odpowiedzi (3)
Ukryj wcześniejsze odpowiedzi (3)
Avatar pawmaz24

Edytowano - 17 czerwca 2017, 15:23

@SynMarsa: a uwierzysz mi jak powiem że kolega mojego Taty to albo Tata mojego kolegi tamto ? Ja bym nie uwierzył :) Narazie nie zostałem skrzywdzony przez sąd może jak zostanę to zmienię zdanie

Avatar SynMarsa

17 czerwca 2017, 17:46

@pawmaz24: Niektórzy ludzie lubią kłamać dla atencji, ja jednak nie czuję takiej potrzeby. Piszesz, że sąd Cię nie skrzywdził, a walczyłeś kiedyś z kimś, kto poskarżył się potem na policję?

Avatar Hank1212

9 czerwca 2017, 22:44

6. Lepper był jej przewodniczącym.

Avatar papkin1

9 czerwca 2017, 22:09

nawet nie przeczytałem ale dam jakiś komentarz

Avatar Krzyniu

9 czerwca 2017, 21:26

Niemniej, słyszy się o przypadkach w których martwy koleś wygrał sprawę w sądzie.

Avatar Monster_

9 czerwca 2017, 21:34

@Krzyniu: >martwy koleś
>wygrał sprawę w sądzie
Ewentualnie jego pełnomocnik/rodzina która dąży do sprawiedliwości może wygrać sprawę, trup jest tylko elementem śledztwa...

Avatar Krzyniu

9 czerwca 2017, 21:50

@Monster_: To był element żartu... ale ogólnie wszyscy zrozumieli. Chyba.

Avatar Monster_

9 czerwca 2017, 21:55

@Krzyniu: Ok...

Avatar Cheetahir

Edytowano - 9 czerwca 2017, 21:53

De facto i tak napastnik jest nietykalny.

Poza tym kiedy zadane obrażenia wystarczą odparciu?

Pokaż wcześniejsze odpowiedzi (15)
Ukryj wcześniejsze odpowiedzi (15)
Avatar Cheetahir

10 czerwca 2017, 21:18

@Marequel: Co masz na myśli?

Avatar Marequel

10 czerwca 2017, 22:12

@Cheetahir: skocz na szczupaka z.rozbiegu na asfalt to zobaczysz o co chodzi

Avatar Marequel

9 czerwca 2017, 16:14

No ku*wa w końcu ktoś to tłumaczy tej je**nej cebuli

Avatar Myszkapl

9 czerwca 2017, 17:53

@Marequel: Nigdy nie słyszałam, żeby ktoś miał problem ze zrozumieniem samoobrony... przecież ciągle się słyszy o tym, że Polacy się bronią i bronią kobiet na ulicach

Avatar lolpandapl

9 czerwca 2017, 21:05

@Myszkapl: czyli wyszło na to że Polacy są najlepsi w obronie własnej bo umiemy się obronić bez zbędnych ofiar nawet kamera tego nie filmuje :D

Avatar Marequel

9 czerwca 2017, 21:27

@Myszkapl: chodzi o to że większość myśli że jak w ogóle dotknął napastnika do dostaną dożywocie

Avatar Myszkapl

9 czerwca 2017, 21:45

@Marequel: Pierwsze słyszę

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Avatar LOLActiv
Dodane przez: LOLActiv

Super

Inteligentny po mamie

Jeśli chodzi o inne kontynenty, to Turcja, USA, Japonia...

To już się robi nudne

Fajny pomysł

Może następnym razem będzie bardziej uważać

Zobacz więcej popularnych memówpopularne memy strzałka