@M_ateo_1: No, to jak mam rozumieć? Bo nie jestem w stanie sobie nawet wyobrazić co by mogło być pomiędzy gdyby to istniało, jaka to osoba, Powiem tak
Wiara dzieli się na tych którzy wierzą i tych którzy nie wierzą
Albo nie wierzysz i masz w dupie to w co wierzą inni, czyli jesteś ateistą
Albo nie wierzysz i uważasz że jak ktoś wierzy,to jest głupi i uważasz że trzeba to zmienić, czyli jesteś antyteistą
@misko02: jestem ateistą i szczerze to mam w dupie w co inni sobie wierzą, ale uważam że w XXI wieku takie coś jak religa powinno być w muzeum i religię powinno się zwalczać w szkołach. a szczególnie mam ból dupy jak ktoś zaczyna pieprzyć o bogu np. niedziela nie handlowa bo bUk TaK kArZe xD
Czym się różni propagowanie ateizmu, od propagowania Chrześcijaństwa, Islamu itd. itp? Próba udowodnienia ludziom, że bóg nie istnieje, bądź próba przekonania do swojej religii, to ta sama czynność. Co więcej, jeśli ktoś nie potrafi obronić swojej religii, przed argumentami postawionymi przez innowierce/ateistę, nie powinien nazywać takich rzeczy "pisaniem głupot".
@Keraton: "jeśli ktoś nie potrafi obronić swojej religii, przed argumentami postawionymi przez innowierce/ateistę, nie powinien nazywać takich rzeczy "pisaniem głupot"."
@przemek1ni: Oczywiście, jeśli ktoś nie potrafi obronić swoich przekonań, to tylko i wyłącznie jego wina. Obrazek insynuuje, że atakowanie religii jest głupim zachowaniem. To nie to jest złe, jeśli oczywiście twoje argumenty nie są na poziomie "nie ma boga i ch*j", tylko nieumiejętność udowodnienia, że masz rację jest zła.
A co jeśli powiem
Że dla ateisty to co wy mówicie o swojej religii to również głupoty
I działa to jako ostrze obusieczne
I lepiej jeśli każdy wierzy lub nie wierzy w co chce
A dyskusje podejmujmy po to by przekonać kogoś że to on ma racje, a nie żeby pokazać że kto inny jej nie ma?
EDIT: Prostując również, te dyskusje podejmować gdy jest na to miejsce albo mówić publicznie ale nie zmuszać innych do słuchania, w skrócie kto chce niech słucha, nie podchodzić jak Sokrates do ludzi i mówić "A co jeśli powiem Ci że Bogowie nie istnieją"
@misko02: Ej. Samo podchodzenie i mówienie swego zdania nie jest złe. Złe jest jeśli podchodzisz i narzycasz innym swoje zdanie mówisz że Ty mysisz mieć racje i nie może być inaczej i wgl tak agresywnie albo krzyczenie mu do ucha kiedy on nie chcr słuchać. Albo oba na raz.
Czy chce pan porozmawiać oBogu?
Nie.
A to ok, miłego dnia. - to jest ok.
Komentarze
Odśwież6 grudnia 2017, 13:58
Ateista który pie**oli takie głupoty w internecie nazywa się chyba antyteistą, ale nie jestem pewien.
Odpisz
6 grudnia 2017, 15:53
@Hank1212:
Ateista- Osoba niewierząca w żadną religię, boga, whatever
Antyteista- Osoba wrogo nastawiona wobec innych religii
Więc tak, masz racje
Odpisz
6 grudnia 2017, 17:35
@misko02: a jak jest się pośrodku?
Odpisz
1 kwietnia 2018, 16:57
@M_ateo_1: po środku, czyli obrażasz Boga i w niego wierzysz, czy jak mam to rozumieć?
Odpisz
1 kwietnia 2018, 17:27
@misko02: między ateistą i antyteistą
Odpisz
1 kwietnia 2018, 18:48
@M_ateo_1: No, to jak mam rozumieć? Bo nie jestem w stanie sobie nawet wyobrazić co by mogło być pomiędzy gdyby to istniało, jaka to osoba, Powiem tak
Wiara dzieli się na tych którzy wierzą i tych którzy nie wierzą
Albo nie wierzysz i masz w dupie to w co wierzą inni, czyli jesteś ateistą
Albo nie wierzysz i uważasz że jak ktoś wierzy,to jest głupi i uważasz że trzeba to zmienić, czyli jesteś antyteistą
Nie ma pomiędzy, co najmniej dla mnie
Odpisz
2 kwietnia 2018, 13:47
@misko02: jestem ateistą i szczerze to mam w dupie w co inni sobie wierzą, ale uważam że w XXI wieku takie coś jak religa powinno być w muzeum i religię powinno się zwalczać w szkołach. a szczególnie mam ból dupy jak ktoś zaczyna pieprzyć o bogu np. niedziela nie handlowa bo bUk TaK kArZe xD
Odpisz
6 grudnia 2017, 14:50
Czym się różni propagowanie ateizmu, od propagowania Chrześcijaństwa, Islamu itd. itp? Próba udowodnienia ludziom, że bóg nie istnieje, bądź próba przekonania do swojej religii, to ta sama czynność. Co więcej, jeśli ktoś nie potrafi obronić swojej religii, przed argumentami postawionymi przez innowierce/ateistę, nie powinien nazywać takich rzeczy "pisaniem głupot".
Odpisz
6 grudnia 2017, 15:07
@Keraton: I vice versa?
Odpisz
6 grudnia 2017, 15:11
@przemek1ni: Do której części mojego komentarza odnosisz się, pisząc "I vice versa?"?
Odpisz
6 grudnia 2017, 15:15
@Keraton: "jeśli ktoś nie potrafi obronić swojej religii, przed argumentami postawionymi przez innowierce/ateistę, nie powinien nazywać takich rzeczy "pisaniem głupot"."
Odpisz
6 grudnia 2017, 15:50
@przemek1ni: Oczywiście, jeśli ktoś nie potrafi obronić swoich przekonań, to tylko i wyłącznie jego wina. Obrazek insynuuje, że atakowanie religii jest głupim zachowaniem. To nie to jest złe, jeśli oczywiście twoje argumenty nie są na poziomie "nie ma boga i ch*j", tylko nieumiejętność udowodnienia, że masz rację jest zła.
Odpisz
8 grudnia 2017, 13:06
@Keraton: Kurde, ciężko bronić teistyczno-ateistycznych tez
Odpisz
8 grudnia 2017, 13:48
@przemek1ni: Jeśli obaj rozmówcy są ludźmi argumentującymi na wysokim poziomie, to taka dyskusja mogłaby być ciekawa.
Odpisz
7 grudnia 2017, 08:07
How to meme 5/5 wśród wierzących
Odpisz
5 grudnia 2017, 17:29
Potrzebujemy więcej takich
Odpisz
5 grudnia 2017, 17:32
@Szortek: ataista jakiego potrzebujemy, ale na jakiego nie zasługujemy
Odpisz
Edytowano - 5 grudnia 2017, 17:32
@Szortek: jestem tym którego potrzebujecie
Odpisz
5 grudnia 2017, 17:34
@MineDan: *ateista
Odpisz
5 grudnia 2017, 17:36
@siemak: tak się kończy szybkie pisanie bez sprawdzania co się napisało
Odpisz
5 grudnia 2017, 17:36
@MineDan: znam ten ból
Odpisz
5 grudnia 2017, 21:27
@siemak: tak tak tak " i'm the cure" wszyscy już to słyszeliśmy 049...
Odpisz
6 grudnia 2017, 13:29
@siemak: Serio jesteś ateistą? Nigdy nie widziałem żebys o tym wspominał albo wdawał się w jakieś kłótnie religijne.
Odpisz
6 grudnia 2017, 13:31
@SztykMolodiets: o to chodzi
Odpisz
6 grudnia 2017, 16:32
@SztykMolodiets: bo szanuję to że ktoś jest innej wiary
Odpisz
6 grudnia 2017, 16:39
@siemak: Ale możesz publicznie pisać o tym że jesteś ateistą i wdawać się w dyskusje religijne równocześnie szanując inne religie.
Odpisz
6 grudnia 2017, 16:46
@SztykMolodiets: takie dysputy rzadko się tu zdarzają
Odpisz
6 grudnia 2017, 16:49
@siemak: Może by się zdarzały częściej gdybyś brał w nich udział?
Odpisz
6 grudnia 2017, 17:13
@SztykMolodiets: nie, z każdej strony jest ktoś kto tylko obraża jak usłyszy że nie każdy się z nim zgadza
Odpisz
6 grudnia 2017, 17:19
@MineDan: I każdy tak robi?
Aha... Fascynujące...
Odpisz
6 grudnia 2017, 18:19
@SztykMolodiets: Nie, ale takie osoby są najbardziej aktywne, so duże szanse
Odpisz
6 grudnia 2017, 21:23
@Szortek: Zgadza się, potrzebujemy więcej ateistów.
Odpisz
7 grudnia 2017, 06:59
@Broski: Nie, mniej antyteistów
Odpisz
5 grudnia 2017, 17:33
Odpisz
5 grudnia 2017, 18:00
@Mikatrix: Ty na bank jesteś trollem
Odpisz
5 grudnia 2017, 18:16
Nie. Nie jestem. Mam tylko taki trollowy sposób bycia.
Odpisz
6 grudnia 2017, 13:29
I jeszcze homoseksualistą.
Odpisz
6 grudnia 2017, 14:18
i jeszcze fanem Platformy
Odpisz
6 grudnia 2017, 16:51
@przemek1ni: przecież to to samo.
Odpisz
Edytowano - 6 grudnia 2017, 15:51
A co jeśli powiem
Że dla ateisty to co wy mówicie o swojej religii to również głupoty
I działa to jako ostrze obusieczne
I lepiej jeśli każdy wierzy lub nie wierzy w co chce
A dyskusje podejmujmy po to by przekonać kogoś że to on ma racje, a nie żeby pokazać że kto inny jej nie ma?
EDIT: Prostując również, te dyskusje podejmować gdy jest na to miejsce albo mówić publicznie ale nie zmuszać innych do słuchania, w skrócie kto chce niech słucha, nie podchodzić jak Sokrates do ludzi i mówić "A co jeśli powiem Ci że Bogowie nie istnieją"
Odpisz
Edytowano - 6 grudnia 2017, 16:43
@misko02: Ej. Samo podchodzenie i mówienie swego zdania nie jest złe. Złe jest jeśli podchodzisz i narzycasz innym swoje zdanie mówisz że Ty mysisz mieć racje i nie może być inaczej i wgl tak agresywnie albo krzyczenie mu do ucha kiedy on nie chcr słuchać. Albo oba na raz.
Czy chce pan porozmawiać oBogu?
Nie.
A to ok, miłego dnia. - to jest ok.
Odpisz
6 grudnia 2017, 15:19
"Jestem ateistą, ale chodzę do kościoła, bo mama mi każe."
Odpisz
6 grudnia 2017, 13:50
Odpisz
5 grudnia 2017, 21:26
Piękne....
Odpisz
5 grudnia 2017, 18:31
*bóldupi*
Odpisz
5 grudnia 2017, 19:07
@Mikatrix: maści na piekący anusek? :>
Odpisz
5 grudnia 2017, 19:16
@lorax12: poproszę.
Odpisz
6 grudnia 2017, 06:51
@Mikatrix: *smaruje mu*
Odpisz
6 grudnia 2017, 14:47
@lorax12: [nagrywa ziemniakiem celem późniejszego wykorzystania do szantażu]
Odpisz
6 grudnia 2017, 15:08
@pmb1998: pff
Niby jak chcesz mnie tym szantażować?
Odpisz