@venomman: głównie to chodzi o to że np z butelki plastikowej robi się ustrojstwo pozwalające na zaje**nie dużej ilości zielska na raz. Nie polecam, strasznie nadwyręża płuca ale są tacy co lubią
@venomman: Wiadro napełnione wodą. Rozcinasz plastikową butelką tak żeby nie miała dna i wkładasz ją do wody w wiadrze. Zakrętkę od butelki przekłuwasz i wkładasz tam fifkę, czyli taką rurkę z otworem na górze, gdzie się kładzie zioło. Podpalasz zioło jednocześnie podnosząc powoli butelkę, przez co zbiera się tam dym. Gdy cała marycha już się wypali, wtedy odkręcasz nakrętkę, przykladasz usta i szybko ruszasz butelką w dół. Grawitacja i ciśnienie sprawiają, że cały dym leci ci błyskawicznie do ust i następnie płuc.
Można powiedzieć, że to taki shot marihuanowy. Ekonomiczny, bo można się łatwo skuć i nic się nie marnuje. Ale rozwala ci płuca oraz gardło. Za pierwszym moim razem z wiadrem strasznie się zaplułem i dostałem istnego ślinotoku. Ale rzeczywiście wchodzi mocno.
Komentarze
Odśwież31 maja 2018, 22:43
Kiedy ziomek proponuje Ci zrobić wiadro
Odpisz
2 czerwca 2018, 09:08
@Ether: N-na czym polega robienie wiadra? ;-;
Odpisz
2 czerwca 2018, 10:30
@venomman: Widzę, że kolega niewtajemniczony. Ma ktoś zapisanego tego mema?
Odpisz
2 czerwca 2018, 10:52
@venomman: głównie to chodzi o to że np z butelki plastikowej robi się ustrojstwo pozwalające na zaje**nie dużej ilości zielska na raz. Nie polecam, strasznie nadwyręża płuca ale są tacy co lubią
Odpisz
2 czerwca 2018, 11:36
@venomman:
Odpisz
Edytowano - 2 czerwca 2018, 12:07
@venomman: Wiadro napełnione wodą. Rozcinasz plastikową butelką tak żeby nie miała dna i wkładasz ją do wody w wiadrze. Zakrętkę od butelki przekłuwasz i wkładasz tam fifkę, czyli taką rurkę z otworem na górze, gdzie się kładzie zioło. Podpalasz zioło jednocześnie podnosząc powoli butelkę, przez co zbiera się tam dym. Gdy cała marycha już się wypali, wtedy odkręcasz nakrętkę, przykladasz usta i szybko ruszasz butelką w dół. Grawitacja i ciśnienie sprawiają, że cały dym leci ci błyskawicznie do ust i następnie płuc.
Można powiedzieć, że to taki shot marihuanowy. Ekonomiczny, bo można się łatwo skuć i nic się nie marnuje. Ale rozwala ci płuca oraz gardło. Za pierwszym moim razem z wiadrem strasznie się zaplułem i dostałem istnego ślinotoku. Ale rzeczywiście wchodzi mocno.
Odpisz
2 czerwca 2018, 09:43
"The glimpse, behind The Veil..."
Odpisz
2 czerwca 2018, 08:31
czy tylko mi oni przypominają jedynych?
Odpisz
2 czerwca 2018, 08:19
Nie wiem co jest piękniejsze, mem sam w sobie, czy obraz, który został wykorzystany do stworzenia mema...
Odpisz
2 czerwca 2018, 01:56
Zabram mnie po tym do pizzerii na hawajską, pamiętam jak żygałem w toalecie. Później wracałem na nogach do domu ok. 7 km.
Odpisz
31 maja 2018, 22:06
Nawet te skały wyglądają troszku jak Marihuanina.
Odpisz