Mój kolega raz zaje**ł węgiel aktywny, aktywowany, nie wiem ku*wa, w każdym razie mieliśmy klasowy na doświadczenia z chemii, a on zabrał wszystkie tabletki i je zaczął jeść, dał mi jedną, a ja ją rozwaliłam w rękach, to się na mnie zaczął drzeć, że marnuję żarcie.
Komentarze
Odśwież16 marca 2019, 00:47
Troszku przypalone ale ogólnie ok
Odpisz
9 marca 2019, 19:57
Ja mam znajomą "wegetariankę" co na obozie wpierniczała węgiel z patyka z ogniska
Odpisz
15 marca 2019, 15:38
@ghostarcher: Ku*wa, ona nie wie, że ten węgiel żył?
Odpisz
Edytowano - 9 marca 2019, 20:47
Mój kolega raz zaje**ł węgiel aktywny, aktywowany, nie wiem ku*wa, w każdym razie mieliśmy klasowy na doświadczenia z chemii, a on zabrał wszystkie tabletki i je zaczął jeść, dał mi jedną, a ja ją rozwaliłam w rękach, to się na mnie zaczął drzeć, że marnuję żarcie.
Odpisz
15 marca 2019, 10:11
@CiemnoStrasznieUMnieWDomu: Ślązak z krwi i węgla
Odpisz
15 marca 2019, 11:56
@lorax12: po śmierci macie go zwęglić
Odpisz
9 marca 2019, 19:15
Ślunskie truskowki
Odpisz
9 marca 2019, 19:14
Jak powszechnie wiadomo ślązacy spożywają węgiel a wydalają miał
Odpisz
9 marca 2019, 18:56
Jednak nawyki wzięły górę
Odpisz