U nas była w podbazie taka akcja, że próba ewakuacji była akurat pod koniec lekcji, po której była przerwa na obiad i ziomeczki zamiast spi***alać ze szkoły, poszli na stołówkę xDD
U nas to zasuwanie miało sens, bo do każdego obiadu dostawało się tę cudowną galaretkę zieloną w jogurtowym opakowaniu (za cholerę nie wiem jak to określić). Problem w tym że była ich ograniczona ilość i kto pierwszy ten lepszy
Komentarze
Odśwież21 czerwca 2019, 22:45
Nauczycielka: Dzwonek jest dla nauczycieli
Odpisz
21 czerwca 2019, 23:35
@Skleroza: Będę o tym pamiętał jak będzie dzwonek na lekcje
Odpisz
5 sierpnia 2019, 09:01
@Brodacz: przypomnę ci w razie czego
Odpisz
1 lutego 2020, 20:50
@Brodacz: I co, pamiętasz dalej?
Odpisz
8 sierpnia 2019, 10:54
Rhino
Odpisz
5 sierpnia 2019, 14:23
U nas była w podbazie taka akcja, że próba ewakuacji była akurat pod koniec lekcji, po której była przerwa na obiad i ziomeczki zamiast spi***alać ze szkoły, poszli na stołówkę xDD
Odpisz
5 sierpnia 2019, 11:55
"kto ostatni ten pedau"
Odpisz
5 sierpnia 2019, 10:38
U nas się zasuwało bo kolejki się robiły. Od 6 klasy mieliśmy na nie wyje**ne i wchodziliśmy od razu.
Odpisz
5 sierpnia 2019, 09:41
My zasuwaliśmy żeby miejsca zajmować
Odpisz
Edytowano - 5 sierpnia 2019, 08:54
Muszę zasuwać
Odpisz
22 czerwca 2019, 10:41
heh, u nas to samo nawet w III gimnazjum xD
Odpisz
21 czerwca 2019, 22:46
U nas to zasuwanie miało sens, bo do każdego obiadu dostawało się tę cudowną galaretkę zieloną w jogurtowym opakowaniu (za cholerę nie wiem jak to określić). Problem w tym że była ich ograniczona ilość i kto pierwszy ten lepszy
Odpisz
21 czerwca 2019, 22:47
@zyl15: Miałem podobne, zajebiste były. Teraz się dostaje zamiast tego zwykle mleko
Odpisz