Zostań tak na przynajmniej 5 minut

Mi mini boss w TERA prawie dedał i coś się popi*rdoliło, wszystkie paski HP mu wróciły po czym zrobił kółko i mnie zaatakował a ja po zużyciu najlepszych potionów itp. Musiałem uciekać bo moby zaczął przyzywać

Mi tak caranthir zamarznał i mogłem go tłuc ale zresetowałem gre i walczyłem normalnie bo gdybym go w taki sposób pokonał to poprostu bym se tego nie wybaczył

A skoro o bossach mowa to drogi Hectorze z najnowszego dlc do BL2. - pie**ol się.

Pamiętam jak w Morrowindzie się to robiło... Na pierwszym lvl szło się do Vivek, by ogarnąć sobie deadryczny łuk, potem latało po mapie szukając Umbry, tam skokami wchodziło się na jeden z głazów na zboczu i strzelało w niego bez wcześniejszej rozmowy. Dzięki temu glitchował się i nie był w stanie do ciebie podejść, a ty na luzie go zabijałeś, więc od pierwszego lvla miałeś praktycznie najlepszą możliwą broń.

Przed chwilą w dolinie pradawnych w skyrimie

E tam, śmieszniej jest, gdy jest jakiś bug w grze i wywala Bossa w skały lub inny teren. On sobie tam siedzi i się wierci, a ty go bijesz spellami
Gorzej, gdy itemki też się zglitchują i zostaną w skale ;-:

Flamelurker.exe