Kosmetyki to strata pieniędzy

O cerę trzeba dbać i pozwalać jej oddychać pod makijażem. WTEDY NIE BĘDZIE ORZECHÓW Z POLEWĄ NA RYJU.

Więc ręcznik którym jest wycierana dupa poprawia cerę

Ku*wa tak, mam cały zestaw jakiś kosmetyków do skóry za ponad 100 zł do tego wizyty u dermatologa, dieta w formie nie jedzenia słodyczy i jakie inne tego typu rzeczy a mam ryj w pryszczach, ale jak smarujesz każdym kremem i myjesz każdym żelem, i specialnymi mydłami i ten cały "rytułał" powtarzasz z 3 razy dziennie to są efekty

Blagam dziewczyny nie malujcie tych pryszczy juz lepiej jak je widac niż jak wyglądają one tak jak na zdj fuj xd

Z tego co zauważyłam to taką skórę mają głównie dziewczyny, które od lat się malują. I im gorsza skóra tym grubszy makijaż, a im grubszy i źle zmyty makijaż tym gorsza skóra (takie błędne koło). A takie kosmetyki mają wiele chemii i nie każda cera tyle wytrzyma. Dlatego ja się nie maluję i tylko czasami mi się pojawi kilka pryszczy gdy mi się zbliża okres.

Zamiast żelu idź do lekarza

Będę wyjątkiem który potwierdza regułę, wydaje na kosmetyki więcej niż którakolwiek moja siostra.

Widocznie bakterie z dupy dobrze robią na cerę. Przynajmniej u niektórych.

Kiedy zjem kawałek czekolady, ciastko, okruszek pieprzonej babki na święta, to moja twarz wygląda jakby ktoś sypnął na mnie żwirem, który przykleił mi się do ryja.

Kurła, u mnie to nie działa

O....K

Może ma uczulenie na te kosmetyki.