Czasy się zmieniły

@Mojo21: Zgadzam się

@Mojo21: Tak... Oglądają i grają w content 18+ w 3 klasie , a na mnie, ósmoklasistę który przestrzega PEGI, bo po coś w końcu jest, mówią że jestem głupi bo nie gram w GTA.

@DrogaMleczna: PEGI nie do końca działa sprawnie (tak wiem, taki ze mnie socjolog jak z róży tulipan), więc co do wszystkiegio trzeba podchodzić z dystansem. Np. program Cejrowskiego jest pokazany jako 12+. Wiadomo, że GTA to zdecydowanie nie jest grą dla dzieci (mówię tu o osobach poniżej 18 roku życia) i to widać. Lecz pomimo wszystko to zależy od człowieka.

@Mojo21: PEGI jest tylko do gier, filmy rzeczywiście są dziwnie oceniane, ale i tak zawsze, czy przed zakupem gry, czy przed obejrzeniem filmu 16 czy 18+ konsultuję się z rodzicami.

@DrogaMleczna: Taka bardzo fajna gra Ace Combat 7 o lataniu współczesnym myśliwcem (gorąco polecam) jest PEGI 16, a w niej są tylko nieliczne przekleństwa i brzydkie słowa. W Cutscenkach nie ma skąpego ubrania ani nic. Ktoś chyba trochę przesadził z oceną wiekową.

@DrogaMleczna: Dobrze, że się konsultujesz, jeszcze Cię zdeprawuje za bardzo i będziesz skrzywiony do końca życia

@DrogaMleczna: Nie żeby coś ale wtrącę swoją opinię. Przestrzeganie PEGI, ESRB i innych ograniczeń wiekowych nakładanych na gry jest głupie. Ta cyferka tudzież symbol na okładce gry to tylko sugestia głównie dla rodziców, którzy przecież nie śledzą gamingu i nie wiedzą co jest co. Ale rzeczywiście masz tu trochę racji, małe dziecko grające w GTA to też nie jest dobre. Myślę że to kiedy zaczynamy po jakie produkty sięgać zależy od naszego rozwoju, ja sam osobiście pierwszy raz w GTA zagrałem jak miałem jakieś 10 lat i to już jest taki wiek jak nabiera się nieco świadomości że "Ej fajnie możesz ludzi rozjeżdżać kradzionymi autami, ale to tylko gra". To tylko gra. Człowiek musi sobie taką świadomość wyrobić, bo inaczej nie wiadomo jak to wpłynie na rozwój psychiczny takiego dzieciaka. Wszystko zależy więc od osoby, nie od wieku. Wiadomo też że nie warto patrzeć na kategorie wiekowe z innego powodu. Gra grze nie równa, mamy różne gatunki i tematyki. O ile takie GTA bym pozwolił swoim dzieciom grać jak by byli tak mniej więcej w wieku kiedy się nabiera świadomości, to już w Silent Hilla 2 za żadną cholerę. Pomijając fakt że ja w wieku 17 lat mam przez tę grę okazjonalne koszmary to też historia jest na tyle trudna że tak to ujmę, że małoletni nie ogarnie i nie zrozumie. Zdaje mi się że ESRB robi to trochę lepiej niż PEGI, ale też amerykańce zazwyczaj lekceważą tą klasyfikacje stąd fenomen wydzierających pi**ę dzieciaków w Call of Duty. To jest też często tak że sami rodzice ignorują to, moja mama kupiła 11 letniemu mnie Far Cry 3 i chwała jej za to, ta grafika każdemu imponowała, ile ja dziewczynek z klasy w ten sposób do domu zaciągnąłem...dwie dokładnie...i na tym się skończyło...w każdym razie tak jak mówiłem, klasyfikacje wiekowe gier są do dupy i nie widzę powodów żeby ich przestrzegać w większości. Ważne żeby zachować zdrowy rozsądek i np. nie pokazywać 5 latkom Mortal Kombat.

@arenak1111: Tzn. Mój tata jest gamerem i to on zawsze decyduje, ale też jak nie zna gry patrzy na PEGI i gameplay, bo w PEGI masz podane czemu jest od takiego wieku. A w wieku 10 lat nie każdy ma świadomość że to gra.

@KappoleonBonaparte: to droga mojego starego po mleko do sklepu

nie, po prostu jest boomerem