Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
Angielskie śmieszki
Cenny pracownik, bo nie za dużo myśli, ale robi swoje
Walić znaki zodiaku...
Ta jest dużo lepsza
Nie umiem się jednak długo gniewać na takiego słodziaka
Potrzeba czasu
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
Odśwież12 czerwca 2020, 16:35
Zawsze chciałam w tego typu gry zagrać ale nie wiem jak :(
Odpisz
12 czerwca 2020, 16:41
@KidFlash: Zestaw podręczników wersji 4.0 kosztuje koło dwie i pół stówy. Na fanowskich forach możesz znaleźć wiele porad, ale nie jestem pewien, czy jedynie na tej bazie uda się poprowadzić nawet najkrótszą przygodę, o kampanii nie mówiąc.
Odpisz
12 czerwca 2020, 16:45
@Dark_Dante: Pozostaje jeszcze problem braku znajomych zainteresowanych i lęki społeczne
Odpisz
12 czerwca 2020, 16:52
@KidFlash: Szczerze mówiąc, brałem w tym udział i powiem ci jedną, najważniejszą rzecz. Improwizuj.
Oczywiście, przydałoby się mieć odgórnie ogarniętą lokalizację, zasady walki, kultura otaczającego graczy świata i o tym musisz poczytać, ale właściwa gra to tylko i wyłącznie improwizacja zależnie od tego, co teraz gracze chcą robić, stąd bez wyobraźni nie zagrasz.
Pamiętaj też, że nikt cię nie sprawdza. Nie przejmuj się, jak łamiesz zasady, cała ta gra ma być tylko od tego, żeby się pośmiać ze znajomymi. Nie bądź tym jednym ch*jem co to "ej no, ale trochę realizmu". Jeśli ufasz koledze, że z danej, troszkę naciąganej, ale jednak sytuacji, wyciągnie coś śmiesznego, daj mu.
Przykład podam ci z czasów, kiedy jeszcze brałem udział w takich sesjach RP z Warhammera. Był wymóg, że aby zająć się jakimkolwiek zwierzęciem trzeba było umiejętności "tresury" i "opieki nad zwierzętami", no a nasz kolega opryszek nie miał jak pójść w tą stronę przez ograniczenia rozwoju klasy. Ale cóż, założyliśmy, że jego miłość do tego (jeszcze jajka) gryfa jest tak wielka, że przezwycięży wszystkie przeciwności i może się zająć. W skrócie, bo nie chce tego zmienić w rozpiskę wspomnień, takie coś otworzyło nam furtkę do jeszcze nowszej przygody dotyczącej wychowywania, a w późniejszym etapie życia z gryfem i jego problemami.
Odpisz
12 czerwca 2020, 16:57
@rolewicz3: Naprawdę fajnie to brzmi. Jeszcze jedno pytanie: Gra się to w realu nie?
Odpisz
12 czerwca 2020, 16:57
@KidFlash: Uh... od razu powiem, że przynajmniej mi ciężko było w to grać z "randomami". Moim zdaniem musisz znaleźć kogoś, komu ufasz, kto chce spędzać z tobą czas na zmyślonych przygodach, miło by było jeszcze, gdyby miał wyobraźnię.
A lęki, jak mówiłem, kwestia znalezienia odpowiednich ludzi, domyślam się, że także wyrozumiałych (ale też dobrze by było, gdyby mówili, jak coś jest nie tak, a nie powoli przykładali coraz mniej uwagi, aż w końcu siedzieli wyciszeni).
Odpisz
12 czerwca 2020, 16:59
@rolewicz3: Bardzo dziękuję za rady ^^
Odpisz
12 czerwca 2020, 16:59
@KidFlash: Nie rozumiem? Pewnie jest pierdylion metod grania i znając życie każdy ma swoją wyjątkową tak jak to jest z Uno, ja jednak spotkałem się z dwoma. Albo w realu, siadaliśmy przy stole z mapą przed oczami i kostkami do rzutów, a reszta to rozmowa. Albo wirtualnie, z linkiem do mapy tak mniej więcej co jest w okolicy oraz z ufaniem na słowo jaki rzut się trafił.
Odpisz
12 czerwca 2020, 17:01
@rolewicz3: Rady, jak zacząć
Odpisz
12 czerwca 2020, 17:03
@KidFlash: Od razu powiem, moje komentarze pisałem zanim przychodziły twoje odpowiedzi, więc wszystko jest jakby na drugi komentarz odpowiedzią. Pierwszy, z 16:52 to odpowiedź do oryginalnego pytania, z 16:35. Ten mój z 16:57 jest odpowiedzią na ten twój. z 16:45 i tak dalej.
Odpisz
12 czerwca 2020, 17:04
@rolewicz3: Ah, to wiele wyjaśnia XD
Odpisz
12 czerwca 2020, 17:34
@KidFlash: Zawsze zostają ci sesje PBF, na pewno można znaleźć takie, które w pełni oddają mechanikę D&D. A jak nie, to jest wiele kładących nacisk na fabułę, których całe mnóstwo można znaleźć nawet i tutaj, że o specjalistycznych forach nie wspominam.
Odpisz
13 czerwca 2020, 03:04
@KidFlash: Najlepszą rzeczą jest to jak rozpi***alasz mg całą fabułe rozpisaną na kilka sesji jedną czy dwiema decyzjami.
Odpisz
Edytowano - 13 czerwca 2020, 17:16
@Rakiczan: Właśnie najgorszą. Cała ta zabawa polega na współpracy kilku osób w celu uzyskania interesującej dla każdego przygody. Oczywiście, jeśli całe spotkanie polega na słuchaniu wizji jednej osoby bez jakiejkolwiek ingerencji reszty robi się nudno, ale jeśli ktoś ma ciekawy pomysł, czemu mu przeszkadzać? Jeśli to odpowiednia osoba, opisana przeze mnie kilka komentarzy wyżej, to czemu by jej psuć zabawę? Wiesz jak ch*jowym zachowaniem jest gnojenie kogoś, kto tak bardzo postarał się tworząc ciekawą (dla niego oczywiście, reszta dopiero oceni) przygodę?
Właśnie przez takie myślenie jak twoje bardzo porządne gry idą się je**ć. Sam mam przykład, mieliśmy Game Mastera, całkiem przeciętny, ale wyrozumiały i się starał, dopiero kiedy go kolega, który był bardziej doświadczonym Game Masterem zaczął być graczem w jego sesji nagle stracił całą wyrozumiałość i prowadził proste przygody właściwie nie posiadające dialogu i decyzji. Zaczynacie w mieście, słyszycie o czymś ciekawym do roboty (loch/jaskinia/ruiny/cokolwiek), idziecie, kilka mniejszych walk zakończonych bossem i powrót do miasta. Wcześniej, oczywiście po namowach z graczami, dochodziliśmy do ciekawszych rozwiązań, czy to zgrywanie mięsa armatniego podczas najazdu Orków, czy to pomaganie burdelowi (coś jak ta misja w Wiedźminie 1, gdzie po nocach opryszki zlatywały się i zbiorowo napastowły prostytutki, oczywiście mieliśmy płacone za bronienie dziewcząt), czy to drobne roboty w mieście, tutaj kolega ze zdolnościami kowalskimi naprawiał nam sprzęt, tutaj nasz awanturniczy kolega przepijał albo przegrywał w kości swój majątek, tutaj nasz muzycznie uzdolniony kolega żebrał na ulicy... Ale to wszystko wymagało współpracy i wspólnego toku myślenia, a nie zje**nia komuś wizji świata w imię... nie wiem, zje**nia komuś wizji świata zgaduję? Bo nie wiem co tobą kieruje, by specjalnie to robić.
Odpisz
13 czerwca 2020, 17:18
@rolewicz3: Tu nie chodzi o specjalne psucie. Po prostu stwierdzasz że żeby zarobić kogoś zabijesz a osoba którą zabijasz okazuje sie kimś bardzo ważnym dla fabuły. To jest problem chaotycznych złych postaci że możesz robić co chcesz i zniszczyć fabułe nawet o tym nie wiedząc
Odpisz
13 czerwca 2020, 17:22
@Rakiczan: Nie rozumiem, w takim razie, te sesje o których mówisz są prowadzone z udziałem wszystkich czy co?
Bo jeśli ja, załóżmy typ spod ciemnej gwiazdy co nie ma problemu zabić dla pieniędzy, chciałbym kogoś okraść, ale Game Master albo inny gracz mówi mi, że tak w sumie to istotna osoba, która jest niezbędna do przygody szykowanej przez jednego z nas, to nie widzę cienia szansy, że bym go zabił.
Odpisz
13 czerwca 2020, 17:23
@rolewicz3: Namówiłem drużyne byśmy tą postać okradli ale jakoś ogłuszenia nie wchodziły i ją zabiliśmy. A gm nie mówił nic o tym że to ważna postać
Odpisz
13 czerwca 2020, 17:25
@Rakiczan: Skoro wam nie przerwał, to albo wie, że jesteście ch*jowymi graczami i nie mielibyście problemu zepsuć mu przygody, albo się myliłeś i nie była tak istotna. Albo prowadzicie jakiś dziwny typ sesji, gdzie brak wzajemnego szacunku, ja tam dalej nie wnikam, ale brzmi to trochę słabo.
Odpisz
14 czerwca 2020, 01:31
@rolewicz3: Sam powiedział że zje**liśmy mu 2 razy fabułe robiąc coś czego nie powinniśmy i jedną z tych rzeczy było zabicie tej postaci a drugą okradnięcie sklepu. A graczami byliśmy ch*jowymi bo pierwsza sesja
Odpisz
14 czerwca 2020, 01:32
@rolewicz3: Zresztą jeśli robi sie gre w której możesz zrobić właściwie wszystko to co normalnie to po co blokować komuś możliwość zabicia kogoś bo jest ważny dla fabuły? Można podstawić drugą podobną postać np
Odpisz
Edytowano - 14 czerwca 2020, 13:31
@Rakiczan: Jeśli jesteście w stanie tą postać zastąpić, to chyba nie była istotna? W chwili obecnej brzmi to jakby Game Master próbował was wkręcić w nie robienie rzeczy zbyt pochopnie.
I apropo blokowania zabijania, właśnie dla fabuły. Podam ci przykład z własnych doświadczeń, towarzysz z sesji miał ciekawy pomysł dotyczący karczmarza, stary kumpel według jego opowieści, no i temu karczmarzowi grozi "mafia", w związku z czym porwano jego córkę i z tego miała być przygoda, rozumiesz, walka z ludźmi, życie w lesie, bo przekupiona straż i tak dalej i tak dalej. Tylko, że kiedy nasz inny kolega, pijak jakich mało wszczął burdę i w skrócie przez agresję jego i innych pijaków tej dzielnicy prawdopodobnie biznes by upadł (bo kto zapłaci za szkody karczmarzowi, jak połowa awanturników skończy martwa, a druga ucieknie nim przybędzie straż, o ile przybędzie?). Stąd dostał on "powiadomienie", że towarzysz ma pomysł na przygodę ściśle związany z tą postacią (od razu powiem, wyżej wymieniony towarzysz nie byłby w stanie przerwać, bo akurat sam miał jakieś zajęcie na mieście). Co byś wtedy zrobił? Dla mnie, jak i zresztą nie tylko mnie oczywistym było, że lepiej uspokoić hołotę i poszukać czegoś innego do roboty (z tego co pamiętam towarzysz-pijak nie trafił w rzucie kostką i stracił kontrolę, w domyśle włóczył się po mieście, szczał do fontanny i tak dalej).
A teraz, bo trochę się rozpisałem. Po co blokować możliwość zabijania? Właśnie po wyżej opisany przykład. Wyobrażasz sobie, że zabijamy tego karczmarza? Wtedy co? Nie o tego karczmarza chodziło, przecież zaraz obok jest jakaś inna i w niej jest ten kolega towarzysza? A może syn karczmarza przejmuje interes, o ile coś z niego zostanie? Chodzi tylko o zachowanie logiki, a też dorobienie się w ciągu kilku sesji fortuny choćby jak sam mówisz przez okradnięcie cywila i sklepu i wykupienie najlepszego ekwipunku chyba mija się z celem rozwoju postaci.
Odpisz
12 maja 2022, 08:12
@rolewicz3: Bruh. Jako MG uważam że to najlepsza zabawa, gdy gracze niszczą ci plot i trzeba pokazać, że świat jest żywy odpowiednimi reakcjami. Fabuła fabułą, ale bez przesady.
Odpisz
13 czerwca 2020, 08:14
Co to jest za przyjemność prowadzić tyle postaci. Ja tam wolę mieć jedną ale prowadzić ją i się w nią wczuć.
Odpisz
12 czerwca 2020, 18:16
Wolsung: O twoja postać złamała rękę. Na szczęście jesteś zawodowym chirurgiem a w kieszeni masz cały zestaw medyczny
Warhammer: -Chcę otworzyć drzwi
- Test umiejętności
*Wyrzuca 100*
- Twoja postać zapomina jak oddychać
Odpisz
6 czerwca 2020, 11:34
Niedawno zacząłem grać w RPG ogólnie, Zew jest najlepszy jak dla mnie. Właśnie piszę scenariusz, może jako mistrz też dam radę
Odpisz
6 czerwca 2020, 11:46
@Ares011: powodzenia. Jaki plan na przygodę dla Badaczy?
Odpisz
6 czerwca 2020, 12:09
@sluzak4: Dzięki. Bazowane na filmie Dziewiąte Wrota plus dorzuciłem sporo od siebie. Jednostrzałówka by sprawdzić czy mi się spodoba więc będą zdrady spory zagadki i trochę zgonów ;)
Odpisz
6 czerwca 2020, 12:11
@Ares011: Będąc mistrzem przekonasz się, że "Gracze są ku*wa najgorsi."
Musisz być gotowy na to, że przegapią wszystkie poszlaki, zrobią postaci, które są ślepe, a potem zabiją postać, którą dosłownie rzuciłeś im pod nogi by mogli pchnąć fabułę.
U mnie gracze byli świadkami porwania/ morderstwa i ich pierwszą reakcją było zacieranie wszystkich śladów.
Odpisz
6 czerwca 2020, 12:13
@SorestSuperior5: Ja gram z kolegami i znajomymi więc do takich sytuacji raczej nie dojdzie. Na szczęście mają nieraz skrajnie odmienne pomysły a to dla mojego scenariusza dobrze ;)
Odpisz
6 czerwca 2020, 21:57
@Ares011: oj tak tak. Gracze to najgorsze z kreatur.
Nigdy nie byłem GM, ale doskonale wiem jak to jest ciężkie, a ja często robi sobię bekę, czasem nieumyślnie. Ale mimo że skutecznie przeszkadzam to i tak ze mną grają
Odpisz
6 czerwca 2020, 22:03
@SorestSuperior5: na ostatniej sesji z wiedźmina byliśmy bachorami na start (oprócz wiedźmina), to postać żeńska została zgw*łcona przez biskupa, który potem wypuścił ją na arenę, gdzie miała walczyć z innym chłopcem. Chcieliśmy go tylko zranić, tak aby nie umarł, ale rzut był krytyczny a chłopiec rzucił bestialską porażkę, dźgnięcie prosto w sercę. Krew wszędzie, publika krzyczy z radości.
Odpisz
Edytowano - 6 czerwca 2020, 22:08
@Przemek572: Skoro chcieliście go tylko zranić, to dlaczego nie dogadaliście się, by rzucać na zranienie, a nie na "dźgnięcie w serce"?
Poza tym, kto rzuca gw****** w postać gracza?! I do tego ta postać jest dzieckiem. Musicie mieć strasznie je**iętego mistrza gry, bo to brzmi jak patologia (ewentualnie mistrz ma 13 lat i myśli, że tak jest fajniej).
Odpisz
Edytowano - 6 czerwca 2020, 22:13
@SorestSuperior5: owszem, GM kest nieco chory, ale wciąż spoko.
A to z tym dźgnięciem, my może rzuciliśmy dobrze, ale chłopiec wciąż ch*jowo rzucił na przeżycie, czy coś.
I dlaczego nie zgadzacie się z moją opinią w drugim kom?
Odpisz
6 czerwca 2020, 11:34
Nie romzumiem
Odpisz
6 czerwca 2020, 11:35
@dziwny_pan_z_jeja: w Cthulhu postać może bardzo łatwo zginąć lub oszaleć
Odpisz
6 czerwca 2020, 12:13
@Ares011: Łatwo, jeśli gracz ma wyje**ne, albo podejmuje absurdalne decyzje.
Odpisz
Edytowano - 6 czerwca 2020, 13:21
@dziwny_pan_z_jeja: To taka gra w formie fizycznej z tego co wiem, fajna podobno
Odpisz
6 czerwca 2020, 13:24
@KayonPL: Wiele gier jest w formie fizycznej. CoC nie koniecznie musi.
Odpisz
Edytowano - 6 czerwca 2020, 13:29
@SorestSuperior5: No za pierwszym razem napisałem "planszowa", potem zobaczyłem że to jednak nie jest planszowa.
Odpisz
6 czerwca 2020, 21:54
@KayonPL: jakbyś zostawił to czerwonych by sypnęło
Odpisz
6 czerwca 2020, 21:53
CoC- dostajesz wpie**ol od bogów itp.
Vampire- dostajesz wpie**ol od wampirów i ghuli
Warhammer- nwm nie grałem, ale pewnie dostajesz wpie**ol od potworów
D&D- spuszczasz wpie**ol potworom i ludziom też w sumie
Odpisz
6 czerwca 2020, 12:18
Statystycznie rzecz biorąc w dnd jest ciężko umrzeć z tego co wiem
Odpisz
6 czerwca 2020, 13:46
@kokoslaw: chyba że jesteś czarodziejem na 1lv i masz 5hp
Odpisz
6 czerwca 2020, 21:55
@kokoslaw: wszystko zależy od rzutów
Odpisz
6 czerwca 2020, 11:52
Ja, który mam ponad 30 różnych kart postaci dnd:
Odpisz