Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
Góra Kościuszki
Warto nawet dla samych rodzynek
Zgadzam się
Firmy tak się uczepiły tych obrazów generowanych przez AI że ja p.....
POLSKA GUROM!!1!1
Taka jest misja duchowieństwa
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
Odśwież14 sierpnia 2020, 22:07
-Jesteś nowym samochodem 30000 przebiegu i 5 raz chcesz zmienić olej?
-Tak to blatego że dbam o środowisko i jestem małym turbo gównem.
Odpisz
13 sierpnia 2020, 21:11
Ojciec pobrał jakąś aplikację na telefon w celu sprawdzania statusu samochodu i jak np. gdzieś jedziemy i coś się zwali, włącza tą aplikację, patrzy na powiadomienia, usuwa je i mówi że problem załatwiony.
Odpisz
13 sierpnia 2020, 21:14
@Havuxi: nie ma powiadomień, nie ma problemów
200iq
Odpisz
13 sierpnia 2020, 21:25
@Havuxi:
Odpisz
14 sierpnia 2020, 07:31
@Havuxi: A czy wcześniej nie musiał podpinać jakiegoś chipsetu?
Odpisz
14 sierpnia 2020, 11:16
@Mikrus19: na pewno musiał podpinać czytnik obd, chyba że ma ecumastera ale to mało prawdopodobne
Odpisz
14 sierpnia 2020, 20:25
@Havuxi: Jak auto zaczyna warczeć to wystarczy puścić black metal na full.
Odpisz
Edytowano - 11 sierpnia 2020, 11:57
Nie wiem jak wy, ale ja tam wolę te nowsze auta :v
Odpisz
11 sierpnia 2020, 12:59
@Nanook: no nie wiem, stare nie dość że nie zawodzą to jeszcze można umrzeć jako bonus
Odpisz
11 sierpnia 2020, 14:04
@Nanook: ja bym obstawiał że mniej zgonów wynika z tego że po prostu mniej osób posiada takie auta
Odpisz
13 sierpnia 2020, 21:03
@Nanook: Gdzie w tym zabawa?
Odpisz
13 sierpnia 2020, 21:20
@Nanook: To naucz się jeździć bezpiecznie, a nie polegać na wszystkich abs-ach tcsach srsach i innych asystentach k***a mrugania oczami przy tym rozpraszając Cię milionem przycisków i ekranów z multimediami.
Odpisz
13 sierpnia 2020, 21:31
@Nanook: Ja też :v
Odpisz
13 sierpnia 2020, 21:39
@XStuntManiac1: Co ty pie**olisz xd? Coś czuję, że ktoś ma starego rzęcha i ma ból dupy o nowe samochody. Z tego co wiem to na drodze są też inne pojazdy na które nie masz żadnego wpływu. Nie ważne jak bardzo jesteś nauczony bezpiecznej jazdy...
Odpisz
13 sierpnia 2020, 21:42
@XStuntManiac1: No już już, nie denerwuj się. Prawda jest taka, że przeciętny kierowca w starym aucie będzie statystycznie bardziej narażony na wypadki, szczególnie te śmiertelne niż ten sam przeciętny kierowca we współczesnym aucie. Właśnie dzięki ABSom, SRSom (czy jak każdy normalny człowiek by je nazwał - poduszkom powietrznym), ale tak naprawdę głównie dzięki coraz mocniejszym karoseriom, które są w stanie wytrzymać mocniejsze uderzenia i kolizje. Dlatego właśnie we wszystkich państwach liczba wypadków z roku na rok spada. Dzięki rozwojowi technologii.
Odpisz
13 sierpnia 2020, 21:44
Po pierwsze, nie mam nawet auta, ale no, nie oszukujmy się, obcuję z "nowymi" autami dosyć często, głównie na miejscu pasażera, więc mogę bacznie obserwować i z moich obserwacji wynika że im więcej rzeczy do zabawy w aucie, tym przeważnie mniejsza uwaga skupiona na drodze, a jak już samochód jest w automacie, to kierowcy znacznie częściej też sięgają po telefon i sobie no wyobraź sobie piszą na messengerze z kimś.
Odpisz
13 sierpnia 2020, 21:45
@Nanook: Z tego co widzę musiałem zrobić literówkę bo chciałem napisać ASR czyli te wszystkie kontrole trakcji, toru jazdy i tym podobnych. Do poduszek powietrznych nic nie mam.
Odpisz
13 sierpnia 2020, 21:47
@XStuntManiac1: No to masz koszmarnych kierowców w rodzinie, którym powinieneś zwrócić uwagę. To nie winna aut, a kierowcy
Odpisz
13 sierpnia 2020, 21:49
Kto powiedział, że mam ich w rodzinie? Głównie znajomi, lub znajomi znajomych, w rodzinie niestety nie powodzi się aż tak dobrze żeby jeździć kilkuletnimi autami, ale to już jest absolutnie nieistotne.
Odpisz
13 sierpnia 2020, 22:08
@XStuntManiac1: Czyli wciąż winna kierowców. Mentalność polaków aka szybciej, a czasami i po pijaku
Odpisz
13 sierpnia 2020, 22:17
Żeby nie było, nic nie mam do rozwoju technicznego pod względem np zwiększania twardości karoserii aut, samego bezpieczeństwa podczas wypadku.
Dajmy na to sytuację przykładową. Zdałeś egzamin na prawo jazdy. Kupujesz sobie od razu auto około 3-5 letnie, lub jeździsz takim bo twoja rodzina takie posiada. Auto ma full wyposażenie, kontrole trakcji, stabilizacje toru jazdy, asystenty parkowania. Dosłownie wszystko co niweluje większość myślenia u kierowcy, bo robi to za niego komputer. Oczywiście, wygoda, wszystko fajnie. Jeździsz takim autem kilka miesięcy, nauczyłeś się przemieszczać nim, zdarza Ci się na przykład czasem uruchomić kontrolę trakcji czy coś, jakiś system zapobiegania utraty kontroli. No ok. Jeśli jest to dobrze.
Ale jeśli dajmy na to kolega Cię poprosi abyś go zawiózł do szpitala szybko bo coś się stało, a jedynym autem jakie będzie pod ręką będzie jego, dajmy na to, golf 4 który nie ma nawet ćwiatrki tych systemów, jedyne co to ABS. I co wtedy? Śpieszy Ci się, kolega potrzebuje do szpitala, na karetkę trzeba czekać ponad godzinę. No wsiadasz, ok, jedzie jak każde inne auto. Dopóki nie wpadniesz w sytuację w której sam nie przewidzisz jak się zachowa auto którym jedziesz, bo jesteś nauczony do tego że Twoje auto skoryguje Twój błąd za Ciebie. Dajmy na to wpadasz w kałużę, auto na dwie, trzy sekundy traci kontrolę, a Ty nie wiesz jak się zachować i rozbijasz auto, winiąc "brak systemów".
Czy aby na pewno jednak winą jest brak systemu? Kierowca, moim zdaniem, nie powinien być pozbawiany obowiązku myślenia nad tym co się dzieje z autem. Jedziesz do cholery około półtorej tonową puszką metalu rozpędzoną do pewnej prędkości. Jeśli sobie z tego nie zdajesz sprawy i polegasz, czasami za bardzo, na systemach asystujących, moim zdaniem, nie powinieneś wsiadać za kierownicę.
Odpisz
Edytowano - 13 sierpnia 2020, 22:31
@XStuntManiac1: Nie narzekam na technologię, ALE powinniśmy zostać przy starych autach
Odpisz
13 sierpnia 2020, 22:37
@XStuntManiac1: czekaj bo nie rozumiem. Systemy złe bo nie wszędzie są. To masz na myśli?
Odpisz
13 sierpnia 2020, 22:38
To naprawdę jedyne co wywnioskowałeś z mojej wypowiedzi?
Muszę przyznać że jak na kogoś tak mocno broniącego swojej racji słabo u Ciebie z czytaniem.
Napisałem wyraźnie, nie bronię postępu technologicznego w zmniejszaniu samych skutków wypadku. O tyle jeśli chodzi o te całe systemy "zapobiegające" wypadkom w pierwszej kolejności jestem po prostu sceptyczny. Tak, działa. Ale może nie zadziałać bo to tylko elektronika. Tak, wygodne i odciążające dla kierowcy. Szkoda jednak że wiąże się to, szczególnie przy nadchodzących nowych pokoleniach kierowców, zmniejszeniem świadomości czym tak naprawdę się poruszasz i co się z tym może stać jeśli tych systemów zabraknie.
Odpisz
13 sierpnia 2020, 22:39
@Marequel: Nie, systemy "są złe" bo zwalniają kierowcę z myślenia nad tym co robi jego pojazd.
Odpisz
13 sierpnia 2020, 22:44
@XStuntManiac1: Czy ty zdajesz sobie w ogóle sprawę z głupoty swych słów? Bo jeśli tak to zrób to dla świata i przestań w to brnąć
Odpisz
13 sierpnia 2020, 22:45
@Krzyniu: Czemu twierdzisz że moje słowa są głupie? Rozwiń, chciałbym się dowiedzieć.
Odpisz
13 sierpnia 2020, 22:46
@XStuntManiac1: No to podsumuje cały twój wywód jeszcze raz.
Nowe auta złe i powinniśmy zostać w średniowieczu, ALE jest za rozwojem... Dzięki takim ludziom jak ty Polska wciąż żyje węglem, POPIS wciąż rządzi, a latające samochody nie będą w użytku publicznym.
Lepiej zostań przy starym, bo bezpieczniej... Ani trochę nie przekonuje mnie twoje bycie za postępem, skoro później to negujesz tym, że ''MłOdZi NiE bĘdĄ pOtRaFiLi''.
Swoją drogą ta twoja historyjka z poprzedniej wiadomości jest do wyrzucenia, bo z tego co mi wiadomo to przy nauce jazdy zazwyczaj jeździsz normalnym samochodem, a nie Teslą X, więc nie bój żaby.
Odpisz
13 sierpnia 2020, 22:49
Nauka jazdy, aka "kurs na prawo jazdy", z doświadczenia i relacji wieelu osób, które są, dobrymi lub nie, kierowcami na codzień, ma niewiele wspólnego z prawdziwą nauką jazdy. Wszystko jest kontrolowane mniej więcej przez instruktora na siedzeniu obok, jeżdżone są prawieże tylko znane i typowe trasy z egzaminów. Uczyć się jeździć zaczynasz tak naprawdę dopiero jak zdasz i wsiądziesz samemu we własne auto.
Odpisz
13 sierpnia 2020, 22:52
Już pominę naprawdę ten marny wjazd na temat polityczny, bo go jest poniżej jakiegokolwiek argumentu.
Postęp jest wskazany, oczywiście, jednak naprawdę w przypadku poruszania się ze znaczną prędkością półtora tonową puszką metalu nie powinno się maksymalnie ograniczać myślenia kierowcy. Jeśli wychodzisz z założenia że tak powinno być, nie wsiadaj nigdy za kierownicę bo możesz kiedyś kogoś zabić z własnej głupoty.
Odpisz
13 sierpnia 2020, 23:29
@XStuntManiac1: ale zdajesz sobie sprawę że dla większości samochód to narzędzie a nie obiekt kultu? To że są te systemy które wcale nie są obowiązkowe i nikt nikogo do nich nie zmusza sprawia tyle że człowiek nie musi o wszystkim pamiętać. No i właśnie o to w tym chodzi. Nie każdy ma ochotę zagłębiać się w jakieś antyczne samochodziarskie zwoje tylko po to żeby dostać się z miasta do miasta w mniej niż tydzień. Przenieś tą analogię na cokolwiek innego to zobaczysz jej absurdalność. Nikt nie przypiepsza się do ludzi którzy nie wiedzą jak wygląda zbrojenie o to że powinni się tego uczyć zanim wejdą do budynku. Nikt nie stoi pod restauracją narzekając że ludzie się sami nie uczą patroszenia skorupiaków tylko płacą za gotowe.
Mało tego narzekanie na systemy w samochodach jest o tyle bardziej absurdalne że szansa na to że ktoś nie mający w ogóle wyczucia tak czy siak, i nigdy nie jeżdżący starym rzęchem akurat znajdzie się w takiej sytuacji zagrożenia życia, no i mu nie pyknie i się zabije w trakcie jazdy jest tak niska, że dalej bardziej prawdopodobne jest to że sam wpadłby do rowu i się zabił przez brak stabilizacji i wspomagania tak czy siak
Odpisz
13 sierpnia 2020, 23:38
@XStuntManiac1: mało tego, jeśli gdziekolwiek jest mowa o ograniczeniu myślenia kierowcy to właśnie w starym złomie który wymaga dzielenia tych samych mocy przerobowych mózgu między uważanie na poprawną pracę na hamulcu, pilnowanie biegów, operowanie kierownicą, kalkulowanie odległości między obiektami na ulicy i podejmowanie decyzji. W momencie w którym zadaniem kierowcy jest przekazanie swoich planów do komputera i systemów, gdzie one wykonują to potem w najbardziej efektywny sposób, w przypadku zagrożenia masz dużo więcej czasu na podjęcie decyzji, no i dużo większy margines błędu. Traktowanie tego inaczej to dosłownie cenienie sobie wyżej rozmiaru własnych jaj budowanych na poczuciu elitarności hobby nad życie dziesiątek tysięcy ludzi
Odpisz
14 sierpnia 2020, 00:52
@Marequel: niestety, ale nie rozumiesz co kolega wyżej stara się wytłumaczyć. Sam zaczynałem od "starego rzęcha", bez ABS, wspomagania kierownicy i z szybami na korbki. Taak, było bardzo hoojowe, ale nauczyło mnie myślenia za kierownicą i zwracania uwagi na najdrobniejsze, ale jakże istotne szczegóły podczas jazdy, jak chodziażby zwykła kałuża która przy większej prędkości, mogła Cię dosłownie "wystrzelić" do rowu. Teraz dla kontrastu dam Ci przykład "bananowego chłoptasia", któremu dziany tatuś na osiemnaste urodziny kupił Evo VII, naszpikowane elektroniką i systemami bezpieczeństwa, które bez jego wiedzy wielokrotnie ratowały mu dupsko kiedy odwalił jakąś maniane, przez co kretynowi wydawało się, że jest zajebistym super kierowcą. Po roku "Misiek" się znudził, więc sprowadził sobie z USA typowego "amerykańca" z V8 pod maską i tylnyn napędem. Przekonany o swojej "zajebistości" postanowił zrobić popisówkę w trakcie której wydzwonił na pierwszym zakręcie, tak że z Mustanga nie było co zbierać. Moja kuzynka oddała ostatnio swój samochód do serwisu (duży SUV), jako pojazd zastępczy dostała Audi A4, bez bajerów jak czujniki parkowania i kamera wsteczna i ku.wa pracownik serwisu musiał jej ustawić to auto przodem do bramy, bo nie umiała nim zawrócić na placu, na którym bez problemu zawrócił byś autobusem. Same w sobie te wszystkie bajeranckie systemy ratujące życie i ułatwiające podróż są OK, problem w tym, że ludzie przez to stają się coraz, większymi debilami (jak kolo z pracy, któremu się wydawało, że jak ma furę z ESP i Quattro to może zapie.dalać 150 na godzinę po oblodzonej ekspresówce i miał rację, wydawało mu się).
Odpisz
14 sierpnia 2020, 01:03
@XStuntManiac1: to może ja jeszcze dorzucę parę groszy, systemy bezpieczeństwa są ok, "złe" są wszelkie udogodnienia typu odtwarzacz dvd, masaże, jakieś bzdety na desce rozdzielczej bo to rozprasza kierowcę. Kiedyś przeprowadzono badanie skupienia kierowców samochodów i motocykli i wynik był taki że motocykliści byli chyba 50% bardziej skupieni. Mogę się pomylić w cyferkach ale na pewno motocykliści byli bardziej skupieni. Można też zauważyć że większość motocykli nie posiada nawet radia, więc jedyne co może odwrócić uwagę to deska rozdzielcza, swoją drogą w większości dużo bardziej uboga niż w samochodach.
Odpisz
14 sierpnia 2020, 02:03
@Nanook: nowe auta nie mają coraz mocniejszych karoseri (no może kabina jest mocniejsza). Znajdź sobie crash testy nowego i starego samochody. Nowy którego przód (lub tył) się złoży będzie o wiele bezpieczniejsze dla osób w kabinie niż stary który był sztywny. Wszystko to przez strefu zgniotu na których wytracana jest energia uderzenia
Odpisz
14 sierpnia 2020, 03:30
@Nanook: mają strefy zgniotu takie np. z plastiku. Przód się miażdży ale za to kierowca żyje. Jak masz przy uderzeniu samochodem przeciążenie 50g to nie żyjesz. A w starych samochodach o takie łatwo
Odpisz
14 sierpnia 2020, 03:33
@The_Dark_Side_of_The_Moon: the dark side of the moon to samo napisałem nie patrząc na twój komentarz xD
Odpisz
14 sierpnia 2020, 05:35
@Marequel: Wszystko ok, ale nigdzie nie mówiłem że masz pójść na studia mechaniczne i mieć inżyniera z budowy aut żeby do nich wsiadać i jechać. Nauczyć się jeździć bezpiecznie bez systemów da się bez tego. To tak jak z gotowaniem. Albo z czymkolwiek innym.
Wspomaganie hamowania jest jak najbardziej ok, człowiek nie jest maszyną i wieelu osobom sprawia problemy ostre hamowanie bez systemu ABS. I to rozumiem. Jednak jeżdżąc autem można się wiele nauczyć o tym jak ono się zachowuje na drodze w jakich warunkach, ważne jest aby być zwyczajnie cierpliwym i nie polegać bezmyślnie na kontroli toru jazdy.
Aby używać noża trzeba mieć nad nim kontrolę, wiedzieć zwyczajnie co zrobić aby sobie nie uciąć palców, nie? A nie polegać np na jakimś mechanicznym ramieniu który Ci pomaga prowadzić nóż żeby się nic nie stało, a Ty rób co chcesz. To samo jest z autem. Powiesz że Ty już nie musisz myśleć nad tym jak kroić aby się nie pociąć, że to przychodzi naturalnie. I taka sama sprawa jest z autem. O ile zmiana biegów i operowanie sprzęgłem jest trudniejsze niż jazda automatem, o tyle po dosłownie paru dniach, maksymalnie tygodniach regularnej jazdy zaczynasz robić to odruchowo, bezmyślnie. Po prostu "zmieniasz bieg". Tak samo z każdym innym mechanizmem wymagającym szczątkowej uwagi. Człowiek uczy się doświadczając i obserwując, nie tylko w szkołach. Oczywiście, nie każdy musi lubić, nie każdy chce. Dlatego dzisiaj nowe auta ze skrzynią manualną to ułamek całej liczby. Plus, co to za argument że kręcenie kierownicą rozprasza? Jak narazie jedyne auto które kręci kierownicą za Ciebie to Tesla, a jak sam zaznaczyłeś/aś, niewiele osób nimi jeździ.
Te rozpraszacze które tak przeszkadzają to raczej nie mechanizmy auta, a cała elektronika i "system multimedialny" który zmusza do patrzenia na ekran chcą zrobić cokolwiek "bo gdzieś tutaj mam taką opcję i trzeba znaleźć"
Odpisz
14 sierpnia 2020, 03:25
2020: znimszczyłem siem
1970: zniszczyłem człowieka w stłóczce
Odpisz
Edytowano - 14 sierpnia 2020, 02:30
A ja tam mojego focusa 2007 kocham mimo że rdzewieje szybciej niż polonez.
Odpisz
13 sierpnia 2020, 22:15
ja tam wolę móc przejechać 100 km bez spalania 50 litrów ropy, 2 napraw silnika, sprawnym tylko ręcznym hamulcem, zakwasów od kręcenia kierownicą bez wspomagani i bez potrzeby robienia salta siedząc żeby dobrze dwójka weszła za drugim razem
Odpisz
13 sierpnia 2020, 22:18
@Marequel: Nie wiem jakie masz auto Ale radzę je zezłomowac skoro tak działa, A raczej nie działa
Odpisz
13 sierpnia 2020, 23:39
@sometimes332: nie pyknie, hiperbolizowanie stereotypu nie hiperbolizuje też ceny na złomie
Odpisz
14 sierpnia 2020, 01:05
@Marequel: zgaduję że jeździsz kamazem
Odpisz
13 sierpnia 2020, 23:14
Z 80
Odpisz
13 sierpnia 2020, 22:18
Czasy sprzed downsizingu były lepsze
Odpisz
11 sierpnia 2020, 11:53
za dużo elektroniki i się pie**oli wszystko
Odpisz
13 sierpnia 2020, 21:33
@polska_cebulka: Taaa, zwalaj winę na elektronikę :v
Odpisz
13 sierpnia 2020, 21:40
@Redclawface: Przecież ma rację. Raczej ciężej naprawić auto wypakowane elektryką, niż zwykłą syrenkę.
Odpisz
13 sierpnia 2020, 21:27
Trochę niezgodne z memem ale przypomniała mi się przypowiastka świętej pamięci pradziadka. Pradziadek był powstańcem i w ogóle, sowieci za członkostwo w AK wcielili go do kampanii karnej Armii czerwonej gdzieś na bliżej nieokreślonej Syberii wschodniej. Opowiadał, że w zimę jak były mrozy po -50 stopni to aby odpalić ciężarówkę rozpalali pod nią ognisko. Nie szkodziło to starym radzieckim dieslom. Właściwie nie wiem co by mogło taki silnik zajechać.
Odpisz
13 sierpnia 2020, 21:06
Kiedyś można było wlać olej roślinny do miski, denaturat do baku, odpalić z ośmiu baterii AA i przejechać pół Polski. Dzisiaj musisz piętnaście razy sprawdzić, czy na pewno lejesz olej 0W30, a nie 0W20.
Odpisz
11 sierpnia 2020, 11:58
Auta z 2020:
- Dzięki nowoczesnej technologii jesteś bardziej bezpieczny w aucie w razie wypadku
Auta z lat 90:
- miałeś wypadek jeżdżąc 5 km/h ? Auto zostsnie zgniecione jak puszka a ty ledwo co przeżyjesz
Odpisz
11 sierpnia 2020, 14:24
zależy od auta i od pochodzenia jego, w ameryce stare auta były mocne
Odpisz
11 sierpnia 2020, 13:38
Mój stary ma peugeot-a 106, własny tuning zrobił i ostatnio na lotnisku bokiem latał, a następnego dnia jak jechał do sklepu to przegub ukręcił
Odpisz
Edytowano - 11 sierpnia 2020, 12:38
To wszystko jest spowodowane tym jakie te auta mają mieć zastosowanie, dawniej wozy miały byc bezawaryjne i dobre a teraz auto ma przetrwać kilka lat i potem zostać oddane rozliczeniu za nowy model
Firma Packard miała hasło reklamowe "Spytaj się kogoś kto ma taki wóz" wyobraźcie sobie co by było gdyby dzisiaj jakaś firma miała by takie hasło reklamowe...
Odpisz
11 sierpnia 2020, 12:10
Odpisz