A cóż można rzec bez dłuższej rozmowy?
Jeśli serio chcecie takiej osobie pomóc, to z nią porozmawiajcie. Zapytajcie o wszystko, co Waszym zdaniem może mieć znaczenie.
A potem wspólnie pomyślcie, co zrobić, żeby temu zaradzić. Tyle że przygotujcie się na to, że w większości przypadków będzie to: "Znaleźć sposób na to, aby uczynić siebie silnym i maksymalnie uniezależnić się od tego, jak inni nas traktują".
Problemem są oczywiście ludzie źle nas traktujący, ale z racji tego, że tacy będą nam towarzyszyć przez całe życie, rozwiązaniem nie jest zmienianie na siłę tych ludzi, tylko zmiana siebie, aby stać się odpornym na czyjeś ataki psychologiczne.
I teraz największym problemem jest znaleźć sposób, jak to zrobić.
Jak ja to zrobiłem? Cóż, nie zrobiłem tego w pełni świadomie. Na pewno pomogła mi szczera i świadoma wiara chrześcijańska, która jasno mówi: "masz ogromną wartość, niezależnie, jak inni Cię postrzegają, bo Bóg postrzega Cię jako swój skarb", a jeśli chodzi o podejście, to (jak mówiłem - nie w pełni świadomie, bo po prostu instynktownie czułem, że to najlepsze wyjście) starałem się ignorować złe zachowania względem mnie, jednocześnie w pełni rozumiejąc ich negatyw i to, że ci "koledzy" wyrządzają zło innym. Mówiłem sobie "robią źle, a ja w tym przypadku postaram się zawsze robić dobrze". Nie rozmyślałem nad tym niepotrzebnie godzinami ani nie zadręczałem się tym, ani, dzięki Ci Boże, ani razu nie uwierzyłem, że rzeczywiście mam małą wartość, tak jak oni mi próbowali wmówić.
Przepraszam za przydługi komentarz i dziękuję tym, którzy go przeczytali.
Pozdrawiam.
P.S. W sumie jedną z rzeczy, które mi pomogły, były również wartościowe kreskówki, książki i ogólnie dzieła kultury, z którymi się zaznajamiałem, bo one utrwalały moje poczucie zdrowego honoru, prawdy i siły cnót takich jak wytrwałość (wiecie, Batman, Młodzi Tytani, Gwiezdne Wojny, Hobbit, Władca Pierścieni itd)
@komzler: Jeszcze nie wiadomo, przez kolanowirusa na październik przełożona jest, w najlepszym wypadku upomnienie, średnim kurator a najgorszym poprawczak
Ja bym zrobił coś co pokazałoby im że nie warto ze mną zadzierać, np. dosypałbym sporą ilość środków na przeczyszczenie do jego napoju i zabrał mu telefon żeby się męczył w szkole i ewentualnie musiał iść do nauczyciela prosić o telefon "bo się zesrał i nie może znaleźć telefonu"
Komentarze
Odśwież1 września 2020, 14:32
Mi dokuczali dopóki jednemu nie przywaliłem głową o szafkę, a drugiego prawie udusiłem
Odpisz
1 września 2020, 21:07
@SCP_e96: a można jak najbardziej
Jeszcze jak
Odpisz
1 września 2020, 20:53
Jezeli mowimy o klasach do 6 to raczej nie bedzie trwalo wiecej niz 2 dni wiec rownie dobrze mozesz to przeczekać
Odpisz
1 września 2020, 14:20
Jest na to sprawdzony sposób
Odpisz
1 września 2020, 16:43
@Stulej4:
Odpisz
1 września 2020, 18:19
@Baturaj: Ma z 1147 lat
Odpisz
Edytowano - 1 września 2020, 15:32
A cóż można rzec bez dłuższej rozmowy?
Jeśli serio chcecie takiej osobie pomóc, to z nią porozmawiajcie. Zapytajcie o wszystko, co Waszym zdaniem może mieć znaczenie.
A potem wspólnie pomyślcie, co zrobić, żeby temu zaradzić. Tyle że przygotujcie się na to, że w większości przypadków będzie to: "Znaleźć sposób na to, aby uczynić siebie silnym i maksymalnie uniezależnić się od tego, jak inni nas traktują".
Problemem są oczywiście ludzie źle nas traktujący, ale z racji tego, że tacy będą nam towarzyszyć przez całe życie, rozwiązaniem nie jest zmienianie na siłę tych ludzi, tylko zmiana siebie, aby stać się odpornym na czyjeś ataki psychologiczne.
I teraz największym problemem jest znaleźć sposób, jak to zrobić.
Jak ja to zrobiłem? Cóż, nie zrobiłem tego w pełni świadomie. Na pewno pomogła mi szczera i świadoma wiara chrześcijańska, która jasno mówi: "masz ogromną wartość, niezależnie, jak inni Cię postrzegają, bo Bóg postrzega Cię jako swój skarb", a jeśli chodzi o podejście, to (jak mówiłem - nie w pełni świadomie, bo po prostu instynktownie czułem, że to najlepsze wyjście) starałem się ignorować złe zachowania względem mnie, jednocześnie w pełni rozumiejąc ich negatyw i to, że ci "koledzy" wyrządzają zło innym. Mówiłem sobie "robią źle, a ja w tym przypadku postaram się zawsze robić dobrze". Nie rozmyślałem nad tym niepotrzebnie godzinami ani nie zadręczałem się tym, ani, dzięki Ci Boże, ani razu nie uwierzyłem, że rzeczywiście mam małą wartość, tak jak oni mi próbowali wmówić.
Przepraszam za przydługi komentarz i dziękuję tym, którzy go przeczytali.
Pozdrawiam.
P.S. W sumie jedną z rzeczy, które mi pomogły, były również wartościowe kreskówki, książki i ogólnie dzieła kultury, z którymi się zaznajamiałem, bo one utrwalały moje poczucie zdrowego honoru, prawdy i siły cnót takich jak wytrwałość (wiecie, Batman, Młodzi Tytani, Gwiezdne Wojny, Hobbit, Władca Pierścieni itd)
Odpisz
Edytowano - 31 sierpnia 2020, 22:15
Wystarczy się im postawić, ewentualnie przypie**olić jeśli zajdzie taka potrzeba.
Odpisz
1 września 2020, 14:23
@MeliPL: próbowałem, sprawa w sądzie, nie polecam
Odpisz
1 września 2020, 14:43
@Czekoladson: unlucky
jak to sie skonczylo?
Odpisz
1 września 2020, 14:46
@MeliPL: ja raz na oprawcę naplułem to wnet sprawa w sądzie była
system dzisiaj jest taki, że lepiej dać się pobić niż się przeciwstawić
Odpisz
1 września 2020, 14:51
@komzler: Jeszcze nie wiadomo, przez kolanowirusa na październik przełożona jest, w najlepszym wypadku upomnienie, średnim kurator a najgorszym poprawczak
Odpisz
1 września 2020, 14:08
Ja bym zrobił coś co pokazałoby im że nie warto ze mną zadzierać, np. dosypałbym sporą ilość środków na przeczyszczenie do jego napoju i zabrał mu telefon żeby się męczył w szkole i ewentualnie musiał iść do nauczyciela prosić o telefon "bo się zesrał i nie może znaleźć telefonu"
Odpisz
1 września 2020, 14:23
@Havuxi: ej środek na przeczyszczenie to 200iq
Odpisz
1 września 2020, 14:18
-Proszę pani, bo Michał wykłuł mi ołówkiem oko i odrąbał rękę.
-Kto się lubi ten się czubi, on chce pokazać, że mu się podobasz :))
Odpisz
1 września 2020, 14:12
Ale wy paly zyciowe jestescie
Odpisz
1 września 2020, 14:03
Bing: Masz, to twoja broń
Odpisz
1 września 2020, 13:50
albo "jeśli się czegoś boisz to po prostu zignoruj ten strach"
Odpisz
1 września 2020, 09:02
Idź pobiegaj, włóż do ryżu, nie wiem, nie jestem psychologiem
Odpisz
31 sierpnia 2020, 22:56
zgłoś na policję że jesteś notorycznie prześladowany
Odpisz
31 sierpnia 2020, 22:17
Nie zaczynaj pierwsz, ale jak będzie trzeba to się im postaw. Chodzenie do nauczycieli/ignorowanie ich tylko podsyci sytuację
Odpisz
31 sierpnia 2020, 22:25
czasem trzeba pokazać kły albo przywalić w kły
Odpisz
31 sierpnia 2020, 22:07
Wystrzelaj ich jak kaczki
Odpisz
31 sierpnia 2020, 22:21
@Virox: ,, LMG mounted and loaded"
Odpisz
31 sierpnia 2020, 22:20
Odpisz