Kocham i nienawidzę snu jednocześnie. Jednak z jednej strony jest on marnowaniem czasu (ta wiem, jest potrzebny do życia, ale i tak słabo bo gdyby nie sen człowiek mógłby osiągnąć więcej z dodatkowym czasem), a z drugiej jest takim momentem w dniu w którym możesz odczuć faktyczny spokój.
Komentarze
Odśwież3 stycznia, 15:49
nrel
u mnie jest on, lekko mówiąc, totalnie popierdzielony
Odpisz
1 stycznia, 12:56
Kocham i nienawidzę snu jednocześnie. Jednak z jednej strony jest on marnowaniem czasu (ta wiem, jest potrzebny do życia, ale i tak słabo bo gdyby nie sen człowiek mógłby osiągnąć więcej z dodatkowym czasem), a z drugiej jest takim momentem w dniu w którym możesz odczuć faktyczny spokój.
Odpisz
2 stycznia, 20:12
@krzysiulka10: chyba że śni się coś niepokojącego lub dołującego
Odpisz
2 stycznia, 20:13
@krzysiulka10: ja tam lubię spać to dla mnie nie jest stratą czasu
Odpisz