@dustin2001: jasne, tyle że, jeśli ktoś ma inną płeć psychiczną a inną biologiczną, to nie jest to klasyfikowane jako zaburzenie psychiczne. I to przyznała Światowa Organizacja Zdrowia, która, jak mniemam, ma większe pojęcie o znaczeniu płci, chyba że mam tu doczynienia z profesorem doktorem habilitowanym. Wtedy zwracam szacunek.
@przegryw_z_endu:
Tytuły nie są ważne, a logika.
Jeżeli ktoś uważa się za płeć inną niż biologiczną, to jest to zaburzenie psychiczne.
Tyle w temacie i jest to niepodważalny fakt.
@dustin2001: oczywiście.
Walić lata badań.
Jeśli Dustin2001 tak powiedział, to to musi być prawdą,a wszystkie transpłciowe osoby powinny się od teraz leczyć.
@przegryw_z_endu:
Dziękuję.
Wedle norm językowych i medycznych, w Polsce są to nadal chorzy ludzie.
Więc trzeba by zmienić definicje medyczne, by przestali być chorzy.
A póki co, nic nie jest zmienione.
@przegryw_z_endu:
Chociażby sposób postrzegania słów.
Jak ktoś jest chory czy zaburzony to ma problemy ze sobą.
A problem to wszelkie niekomfortowości i tym podobne.
Osoby trans zarówno przed jak i po terapiach cierpią na różne problemy związane ze sobą, więc nie da się ich nazwać zdrowymi.
@Anantashesha: czekaj, czyli bardzo empatyczny mężczyzna to nie mężczyzna, a kobieta w spodniach to nie kobieta? Jak znam kobiety, które noszą raz spódnice, raz spodnie, to zmieniają płeć sezonowo?
@Anantashesha: wszystko co wynieniłoś występuje zazwyczaj na raz w jednym szablonie, przez co każde odchylenie od szablonu jest no... odchyleniem. Tak jak brak ucha jest odchyleniem, tak jak produkowanie za mało jakiegoś hormonu np. adrenaliny jest odchyleniem, tak jak np. urodzenie się bez ręki, lub z nogą zamiast ręki jest odchyleniem. Po drugie, jeżeli płeć społeczną określa to, że ktoś nosi sukienkę, to jest to najbardziej pop.ierd.olony wskaźnik na cokolwiek co w życiu widziałem. Może z wykluczeniem istnienia czegoś takiego jak ChRL
@Anantashesha: tyle, że przywiązywanie ubrań do płci to radykalne uproszczenie. Szkoci noszą sukienki, więc ci Szkoci którzy tak robią, są automatycznie płcią żeńską społecznie?
@IkarAviator: Wyjaśnij mi w jaki sposób to że mężczyźnie nie wolno założyć sukienki jest bezpośrednim wynikiem cech fizycznych, bo chyba czegoś nie rozumiem xD
@Tajwan: No właśnie, xD
Po pierwsze sukienka to nie spódnica, po drugie kilt jest pewnym KONKRETNYM przykładem spódnicy ;)
Na przykład kilt NIE MOŻE wyglądać tak:
Jest spódnica? No jest. Jest napisane jak ma wyglądać? No nie ma. Jeżeli chcesz być tak precyzyjne, że nawet płeć społeczną opartą na ubraniach chcesz tworzyć, to niech to przynajmniej ma sens, a nie istnieje, aby podniecać twoje lewicowe ciałko
@Tajwan: Nie wiem czy teraz mnie dehumanizujesz, czy po prostu mylisz moje zaimki, więc po prostu cię poprawię: używam zwykłych żeńskich zaimków, bez żadnych fantazji :)
Po drugie polecam ci zapoznać się ze znaczeniem słowa "PRZYKŁAD".
Po trzecie powtarzam ci, że to działa w drugą stronę. To płeć społeczno-kulturowa sprawia, że nosi się sukienki, nie odwrotnie. A skoro to jest płeć społeczno-KULTUROWA, to chyba jasne, że w Szkocji, gdzie jest inna KULTURA, może wyglądać trochę inaczej :)
No, a dalej główka prawaka pracuje sama ;)
@Anantashesha: mężczyzna jako statystycznie silniejszy pracował w polu, co skutkowało potrzebą zasłonięcia nóg przed urazem fizycznym przy dużej mobilności. Tymczasem kobieta jako słabsza mogła nosić suknie, dodatkowo nogi kobiety przez fakt jej fizycznej zdolności rodzenia ergo większego kojarzenia ciała z seksualnością musiały być zakrywane sukniami, które nie podkreślały kształtu nóg, były niejako kurtyną, bądź w swoim czasie ze stelażem kompletnie te nogi ukrywały. Mniej więcej stąd to wynika, ale jak chcesz to mieć wyłożone w konkretniejszy sposób z przypisami i całą bibliografią to chyba znajdziesz na wikipedii pochodzenie spodni i pochodzenie sukni
@IkarAviator: Piękny sposób opisywania tego jak cechy kulturowe się tworzyły! :)
Pytałam o BEZPOŚREDNI związek, bo to jest bardzo pośrednie. Gdyby spodnie były noszone tylko przez osoby pracujące w polu a suknie tylko przez osoby z seksownymi nogami, to miałoby to związek bezpośredni.
Ale jeśli chodzi o seksowność nóg to nadal byłoby to kulturowe, więc xD
No ale tak, masz rację. Kultura tworzyła się między innymi w oparciu o cechy fizyczne. Ktoś próbuje to podważyć?
@Anantashesha: po pierwsze, mam wywalone to jaki masz zaimek, ponieważ każdego nazywam jak mi się podoba, niezależnie od tego czy jest transem. Jedyna sytuacja w której spełniam w tej kwestii czyjeś wymagania, to jak mam do takiej osoby szacunek, a do ciebie skarbie mam go mniej niż do kaktusa, ponieważ kaktus przynajmniej nie ma bezsensownych teorii.
po drugie, znaczenie słowa przykład nie zakłada, że to co napiszesz nie wchodzi w skład tego co podajesz. Skoro to jest przykład, to możesz to rozszerzyć, a nie z tego ujmować lub być z tym sprzecznym.
i po trzecie, nigdzie nie jest napisane, że odnosi się to tylko do kultury w której noszenie sukienek jest typowo kobiece. Jest określenie płeć kulturowo-społeczna i zakłada ona, że noszenie sukienek to płeć żeńska. Jeżeli masz co innego na myśli, a tego nie zawrazłiś to rozprzestrzeniasz niepełną informację wprowadzając ludzi w błąd.
i na końcu po czwarte, nie jestem prawicowcem, ponieważ jestem narodowym-socjalistą, z czego nacjonalizm to prawica, a socjalizm to lewica.
@Anantashesha: inna kwestia, że na jaką cholerę utrudniać życie ludziom 8 mld płci? Płeć to przybliżenie które powstało z oczywistych celów. Z tego powodu płci może być zarówno 8 mld, jak i jedna, zależnie od tego jakie wskaźniki weźmiemy pod uwagę i jaką skalę przybliżenia użyjemy, ponieważ jeżeli aby płeć się zgadzała, musi być 100% podobieństwa przy odpowiedniej liczbie czynników, to płci jest tyle ile ludzi na ziemi.
@Anantashesha: gratuluję odkrycia. Jeżeli wierzysz, że na poważnie jestem za budowaniem gospodarki na transseksualnym niewolnictwie, to jest to dosyć zabawne. Co nie zmienia faktu, że i tak uważam, że nie masz racji i jest to dla mnie zbędne utrudnienie w rozmowie z ludźmi.
@Anantashesha: Zwyczajnie jest to dla mnie niepotrzebne utrudnienie życia i irytuje mnie, kiedy ktoś usilnie oczekuje, że poświęcę mu odrobinę więcej uwagi aby zapamiętać jak ta osoba się identyfikuje. Nie obchodzi mnie czy ktoś identyfikuje się jako mężczyzna czy jako kobieta, ważne aby nie utrudniał mi tym życia.
@Anantashesha: Oj, teraz mnie zirytowałeś. Jak śmiesz ty lewacki draniu mówić, że skupiam się tylko na sobie, tylko dlatego, że mam wywalone na to kto kim jest i dlatego teraz na wszystkich używam zaimka męskiego. Mam gdzieś twoje zainteresowania, mam gdzieś jakie lubisz jedzenie, mam gdzieś twój ulubiony kolor, kogo lubisz i jaki jest twój zaimek. Podczas rozmowy wystarczy mi wiedzieć, że istniejesz, reszta co najwyżej przy okazji.
@Anantashesha: Kilka rzeczy które zauważyłem o tobie. Nie umiesz rozmawiać z ludźmi, nie odnajdujesz się w rozmowie, nie potrafisz osiągnąć swoich celów chociaż w części. Zamiast tego swoją taktyką w sporej części zrażasz ludzi, którzy są sceptyczni do tego co mówisz, co przeciąga ich w stronę dyskryminacji ludzi o których rzekomo walczysz.
@Anantashesha: de facto nie można mieć innej płci kulturowej niż fizycznej. Dlatego zostańmy przy tym, że jest tylko płeć fizyczna, po prostu płeć. Tak jak nie ma wzrostu fizycznego i kulturowego czy koloru oczu fizycznego i kulturowego. To, że nasza cywilizacja wiąże jakieś standardy z daną płcią nie tworzy jakiegoś kolejnego wymiaru dla nich.
Odpowiedz mi teraz szczerze: czy angażując się w tę rozmowę dopuszczasz do myśli możliwość, że rozmówca może zmienić twoje zdanie i pogląd na sprawę?
@IkarAviator: Jasne że rozmówca może zmienić moje zdanie, ale wymagałoby to od niego sporo więcej, niż wysuwanie niczym nie popartych stwierdzeń, w stylu "nie można mieć innej płci kulturowej niż fizycznej bo ja tak mówię". Oczywiście że można i każda osoba trans czy niebinarna jest na to żywym dowodem :)
Coś tam wyżej napisałaś że seksowne nogi to też są wyznaczane przez kulturę czy coś w tym stylu, ale akurat tutaj też przeważa biologia, bo to co jest atrakcyjne dla ludzi wynika z naszego przystosowania droga ewolucji. Ale to tak tylko przy okazji, bo to akurat tutaj nie istotne.
Mnie zastanawia dlaczego jak już przyjmiemy te twoje podziały, to uznajesz że płeć w domyśle nie może oznaczać płci anatomicznej. Trzeba przypisać do płci jakieś domyślne znaczenie i w sytuacji gdy mówię np. "ta kobieta jest..." muszę mieć na myśli jeden z tych twoich wielu rodzajów płci, więc w czym problem żeby kierować się tu biologią? Kolejna sprawa to, dlaczego zaimki których ktoś używa miałyby wynikać z czyjejś płci kulturowej czy jakiejkolwiek innej, a przede wszystkim dlaczego to powinno zależeć od decyzji osoby o której jest mowa, a nie tej która się wypowiada?
No i na koniec jeśli możesz, to podaj mi swoją definicje słowa "kobieta" lub "mężczyzna".
@Anantashesha: cała dyskusja prowadziła do wniosku, że kultura warunkowana jest fizyką i dlatego kultura dla kobiet jest inna i dla mężczyzn inna. Nie możesz "kulturowo" mieć innej płci, bo mężczyzna w damskim ubiorze to nietakt i dziwadło i choćby nie wiem jak chciał być kobietą, ma szkielet mężczyzny, fizykę mężczyzny i płeć mężczyzny. Ludzie, przestańcie wypierać to, jacy się urodziliście. W opór będziesz wysnuwać inne wnioski, tak?
@Noxen: Napisałam nie że seksowne nogi są wyznaczone przez kulturę, tylko ich zakrywanie :)
Problem żeby kierować się tutaj biologią jest taki, że mamy takie zjawisko jak dysforia płciowa i nie chcemy jej ludziom dokładać. Mi na przykład takie kocopoły jakie napisał kolega nade mną sprawiają ból i po prostu robi mi się przykro, bo ja mam w głowie inny obraz tego kim chcę być i jaka jest moja tożsamość niż to co on sobie wymyślił w tej swojej małej, bigoteryjnej główce. Serio, niektórzy zachowują się tak jakbym krzywdziła ich matkę tym, że lubię nosić sukienki. ;)
Z tego też powodu to ja powinnam decydować jakie są moje zaimki - bo dla ciebie to jest minimalna zmiana używać prawidłowych, a dla mnie jest to duża poprawa samopoczucia i komfortu dyskusji :)
A jak już koniecznie chcesz się odnieść do płci gonadalnej, anatomicznej, czy jakiejtam chcesz, to możesz używać takich zwrotów jak "osoba AFAB/AMAB" :)
I nie do końca potrafię zdefiniować słowa kobieta/mężczyzna, o tyle jest to dla mnie przede wszystkim pojęcie kulturowo-społeczne i jestem w stanie zagwarantować, że ty też tak na to patrzysz - bo bądźmy szczerzy, nikomu nie zaglądasz do majtek żeby się dowiedzieć jakie ma zaimki - zwracasz uwagę na szereg różnych cech, które są związane dużo bardziej z kulturą, niż czymkolwiek innym. Racja, pewne z nich są fizyczne, ale te cechy można również dostosować takimi rzeczami jak chirurgia plastyczna i też nie będziesz badać komuś chromosomów żeby ustalić zaimki :)
A jak ktoś ma jeszcze przed sobą pewne zmiany, bo to naturalne że one trwają, to też można się do nich zwracać tak jak chcą, choćby dla ich osobistego komfortu :)
I nie wiem gdzie to wcisnąć, ani czy to coś zmieni, ale chciałam zwrócić uwagę, że istnieją badania, w których znajdywano w mózgach osób trans struktury typowe dla płci, z którą się identyfikują. Mogę podesłać badania jak chcesz.
Z kolegą bigotą nade mną nie będę rozmawiać, bo nie zasługuje imo nawet na krótkie "spie*dalaj".
@Anantashesha: dobra teraz w miarę poważna wypowiedź
Czy miałbyś/miałabyś problem aby zwrócić się do kogoś Adam (załóżmy, że znasz tą osobą od dłuższego czasu) gdy tak naprawdę ma na imię Michał? Na pewno nie byłoby ci się łatwo przestawić
Jeżeli np. ja widzę biologiczną kobietę, lecz ona przedstawi się jako mężczyzna to następuje dość, duży zgrzyt
Moim zdaniem wymagać odpowiednich zaimków, osoba która się czuje inną płcią ma prawo tylko od osób z którymi dużo czasu spędza, jeśli chodzi o ludzi którzy nie są twoimi bliskimi, to nie powinneś/aś wymagać od nich odpowiednich zaimków
Ogółem, sam jestem zdania jednak, że są 2 płci i zaburzenia, i 3 orientacje, a to co jest wprowadzane przez lewaków (nie lewicowców) to jest atencyjne udziwnianie osób które nie mają chyba prawdziwych problemów
@Anantashesha: nie potrafisz przekonać ludzi do swoich racji i jesteś irytujący. Jeżeli chcesz zrobić coś więcej niż obrzydzać innym swoje poglądy, to polecam poprawić te dwie rzeczy. Nie jest to złośliwość z mojej strony tylko rada, abyś był w stanie skutecznie przekonywać do swoich poglądów
@Anantashesha: fajnie że jest dysforia płciową, ale to nie powód żeby wymuszać na mnie to jakim językiem mam się posługiwać. Mamy przestać rozmawiać o jedzeniu, ponieważ istnieją osoby z anoreksja? Dlaczego niby całe społeczeństwo miało by dostosowywać się do marginesu posiadającego zaburzenia psychiczne? Ja mogę powiedzieć że słowo "zielony" wywołuje u mnie drgawki i nagle cały świat ma przestać go używać z tego powodu?
Mówisz że używanie zaimków nie wymaga ode mnie zbyt wielkiego wysiłku, ale jak ludzie wymyślają sobie jakieś non-binary gdzie każdy jest wyjątkowym płatkiem śniegu i wymyśla sobie własne zaimki, a ja mam z tego powodu uczyć się na dobrą sprawę nowego języka, bo komuś może być przykro? Już pomijam fakt że daje to możliwość manipulacji druga osobą.
Twierdzisz że ja patrzę na płeć przez pryzmat kultury, ale tak nie jest. W 99% przypadków można bez problemu określić biologiczna płeć człowieka i nie potrzeba do tego zaglądania w majty, ponieważ kształt twarz, szerokość ramion i bioder, postawa oraz inne cechy od razu to pokazują. Poza tym płeć biologiczna przekłada się bezpośrednio na rzeczywistość i wynikają z niej przeróżne fakty, więc najsensowniej było by w ten sposób definiować płeć, ponieważ to ma faktycznie znaczenie w niektórych sytuacjach, a to z czym ty się utożsamiasz na dobrą sprawę ma znaczenie tylko dla ciebie.
"to możesz używać takich zwrotów jak "osoba AFAB/AMAB" " No i znowu jest to wymuszanie na mnie wprowadzania jakiś dziwnych zwrotów, w momencie gdy ja już mam na to słowa "kobieta/mężczyzna". Może zamiast kazać całemu społeczeństwu zmienić znaczenie istniejących już słów, to wyznaczmy oddzielne słowo na tożsamość płciową? Jeśli założymy że w angielskim dzielimy to na sex i gender, to dlaczego zdanie "jesteś kobietą" miałoby odnosić się do gender, a nie sex i byłoby uznane za transfobiczne w momencie użycia go w stosunku do trans-mężczyzny?
Co do tego że nie potrafisz nawet zdefiniować słowa kobieta/mężczyzna, to tylko pokazuje że nie masz pojęcia o czym mówisz i wystarczy zadać tak banalne pytanie, a cała ta trans-narracja sypie się jak domek z kart, ponieważ ludzie są wyzywani od transfobów, przez osoby które nawet nie są w stanie powiedzieć czym jest płeć. Powiecie że trans kobieta jest prawdziwa kobietą, a nawet nie jesteście w stanie powiedzieć czym jest prawdziwa kobieta.
A tak poza dyskusją, to dodam że lepiej daruj sobie te ciągłe :) oraz wyzywanie ludzi, bo to nie poważnie wygląda i trochę słabo w ten sposób wypadasz. Ale to tylko taka moja opinia, rób co chcesz.
@Anantashesha: Możliwe, że chciał użyć słowa zaburzenie a nie choroba, ale chyba nie chcesz powiedzieć, że przykładowo kobiecy zdrowy mózg w kobiecym ciele dopuści do tego że będzie się czuł męsko?
I w sumie korzystając z tego że mam do czynienia z kimś o twoich poglądach mogłabyś mi wytłumaczyć co to znaczy czuć się męsko/kobieco lub lub jakkolwiek inaczej. Sam myślałem o tym dość długo po rozmowie z moją koleżanką i ogarnąłem, że nie wiem jak to jest się czuć jako facet. Po prostu jestem jaki jestem i się takiego akceptuje i nie wiem czy to ja mam problemy z własną identyfikacją czy to julki wymyślają takie bajki jak w tym wątku XD
Jasne, dlatego jest coś takiego jak urojona transpłciowość występująca w niektórych schizofreniach. I ona przechodzi po podaniu leków przeciwpsychotycznych ;)
Ale w "tradycyjnej" transpłciowości nie mamy do czynienia z chorym umysłem kobiety w ciele kobiety, tylko z umysłem mężczyzny w ciele kobiety. Albo odwrotnie.
Poza tym, pierwsze słyszę żeby to miało jakiekolwiek powiązanie z przysadką mózgową.
@Anantashesha: Co rozumiesz przez umysł kobiety? Mózgi kobiet i mężczyzn nie różnią się tak bardzo i dużo większe różnice widać między jednostkami wewnątrz grupy niż między grupami. W większości parametry mózgu statystycznej kobiety nadal mieszczą się w normie mózgu mężczyzny, a faktycznie większe różnice można zaobserwować w częściach odpowiedzialnych za gospodarkę hormonalną oraz funkcję rozrodcze, ale te części są zależne od ciała osoby, więc trans kobieta będzie miała pod tymi względami męski mózg.
Kolejna sprawa, to jak ktoś wyżej napisał: co to w ogóle znaczy czuć się kobietą/mężczyzna? Większość osób w ogóle nie patrzy na to w ten sposób i swoją płeć uznają za pewien fakt, który akceptują i tyle, wynikają z niego pewne rzeczy związane z ich ciałem, ale to tyle, nie determinuje to jakoś ich życia. Możesz być sobie być facetem który lubi wyścigi samochodowe oraz robienie makijaż i nie czyni cię to mężczyzna w mniejszym stopniu, ani żadnym niebinarnych potworkiem. Więc pytanie brzmi na jakiej podstawie określa się płeć? Jakie czynniki o tym decydują? Skoro nie ciało, charakter, zainteresowania oraz kultura, to co? Powiesz mi że płeć człowieka jest zależna od tego z czym on się utożsamia, ale na jakiej podstawie człowiek ma o tym zadecydować? Każdy wybiera własne parametry? W tym momencie to słowo nic by nie znaczyło i właśnie dlatego osoby broniące tego absurdu nie są nawet w stanie podać definicji tych słów.
@Noxen: Czytałam badania naukowe które wykazały, że w mózgach osób transpłciowych znajdowano struktury typowe dla przedstawiicieli płci, z którą się identyfikują. Podesłać ci? :)
@Anantashesha: możesz podesłać, bo z doświadczenia wiem że czytanie badań jejakom nie zawsze dobrze wychodzi. Generalnie mózgi kobiet i mężczyzn różnią się na tyle mało że nadal trwają dyskusje na temat tego czy robienie tutaj podziału ma większy sens.
@Anantashesha: zajrzałem w pierwsze i od razu widać że jest tak jak mówiłem. Masz tam dosłownie napisane że mózg trans kobiet ma pewne zauważalne odchylenie w kierunku mózgu kobiet, ale mimo wszystko jest bardziej jak mózg mężczyzn. Dodatkowo próba ludzi dosyć mała bo wzięli tylko po 24 osoby z każdej grupy, ale niestety znalezienie osób do badań związanych z osobami trans jest dosyć problematyczne.
A badania ode mnie to jakie chcesz? W kwestii tych rzeczy dotyczących mózgu o których pisałem? Mogę coś poszukać i podesłać, ale to jutro, bo późno już jest, chociaż na dobrą sprawę to te badania które ty podesłałaś to właśnie to potwierdzają. Jutro może poczytam trochę więcej z tych badań od ciebie.
@Anantashesha: wnioski jakie mogę wyciągnąć są takie, że nie potrafisz czytać badań i podsyłając je strzeliłam sobie w kolano.
Pod drugim linkiem nie ma praktycznie nic, są tam dwie strony tekstu bez żadnych konkretnych danych twierdzące że jest podobieństwo w skanach mózgów. Jest tam jakiś odnośnik do artykułu schowanego za pay-wall'em, więc nawet nie wiem co tam jest to się nie odniosę. Ogólnie gówno warte, nic nam nie mówi.
Trzeci link ma już jakieś sensowne badania, z tym że nie ma tam jakiś konkretnych danych na temat tego jak wielkie są różnice, są tam zebrane dane z różnych badań, podana metodologia badania mózgu, ale sensownych wartości liczbowych się tam nie doszukałem, więc do naszej dyskusji te badania za bardzo nic nie wnoszą.
Pierwszy artykuł już faktycznie pokazuje jakieś dane, z tym że tak jak wcześniej pisałem, one potwierdzają to co mówiłem ja, a nie ty. Wysyłając ten artykuł w zasadzie przyznałaś mi rację. Ty chociaż spojrzała na ten wykres i go zrozumiałaś? Dosłownie masz pokazane że mózg trans-kobiety jest dużo bardziej męski niż kobiecy i istnieje tylko pewne odchylenie w kierunku mózgu kobiecego. Kolejna rzecz która możemy zaobserwować to fakt, że rozkłady parametrów mózgu kobiecego i męskiego w dużej mierze się nakładają i w sporej ilości przypadków nie można nawet rozróżnić czy mózg jest kobiecy czy męski. Używając ich modelu do klasyfikacji podając mózg trans-kobiety w większości przypadków zostanie on zidentyfikowany jako mózg męski. Spójrz na wykres poniżej, ramki dla mężczyzn i trans-kobiet prawie w całości się pokrywają.
Podkreślę jeszcze tylko że nigdy nie twierdziłem że nie ma żadnego podobieństwa między mózgiem trans-kobiety a kobiety, ale po prostu sam podział mózgów na kobiece i męskie nie jest zbyt dobry, a mózg trans-kobiety, mimo wszystko jest bardziej męski niż kobiecy.
@Anantashesha: a w którym miejscu to niby nie potwierdza tego co mówiłem? Jest to dosłownie to co mówiłem. To co teraz robisz jest po prostu żałosne. Nie wiem czy to twój brak umiejętności czytania ze zrozumieniem oraz brak umiejętności czytania wykresów sprawia że tego nie widzisz, czy też może najzwyczajniej w świecie trollujesz. Dosłownie na tym wykresie który ci tu wkleiłem masz jasno pokazane. Mam narysować ci linie żebyś mogła to ogarnąć?
W tym twoim badaniu masz napisane parę linijek nad wykresem: "The brains of transgender women ranged between cisgender men and cisgender women (albeit still closer to cisgender men)"
Przetłumaczyć ci?
"Mózg trans kobiety znajdował się pomiędzy mózgiem cis-meżczyzny a cis-kobiety (ACZKOLWIEK WCIĄŻ BLIŻEJ CIS-MĘŻCZYZNY"
Czy tobie serio dysonans poznawczy całkowicie blokuje zdolność do postrzegania rzeczywistości?
Płeć jak użyta w tym kontekście znaczy o tym jak osoby utożsamiają się/nie utożsamiają się z jedną z dwóch biologicznych płci. Temat ten jest bardzo subiektywny bo istnieją ludzie którzy na przykład są biologicznie męsczyznami a wolą zachowywać się tak jak powszechnie uważamy że kobiety się zachowują. Część z nich nadal będzie mówiła o sobie jako męszczyzna, który po prostu łamie nasze oczekiwania o tym jak męszczyzna ma się zachowywać w społeczeństwie. A cześć z nich czuje się lepiej kiedy odnosi się do nich per pani, gdyż z tą rolą w społeczeństwie czują się bardziej komfortowo.
Wydaję mi się to być trochę niestosowne by być sędzią i oceniać czy ludziom wolno czy nie wolno zachowywać się tak czy inaczej kiedy nikomu nie szkodzą.
@Krawiec_legit: Kiedy potrzebujesz źródła do elementarnej wiedzy:
"Na jakiej podstawie twierdzisz, że nie da się oddychać pod wodą? Może osoby pod nią oddychające preferują nieruszanie się i pęcznienie, bo to ich sposób wyrażania ich wodnej tożsamości?"
@pawelec323232e2: tyle że istnieją dwa terminy, takie jak "tożsamość płciowa" i "orientacja seksualna". W orientacji chodzi tylko o pociąg do płci, a do roli tożsamości płciowej należy określanie swojej płci, albo na wasz język tych 54 helikopterów bojowych
@IkarAviator: To, jak działa tożsamość płciowa zalicza się wg mnie do elementarnej wiedzy, wg mnie nie jest to zbyt skomplikowane, nwm, jak dla ciebie...
Co do źródła, jak ją podważasz, to imo by się przydało.
@Krawiec_legit: Tak, uważam, że można być tylko mężczyzną albo kobietą od urodzenia. Wszystko inne to albo komplikacje genetyczne i choroby, albo późniejsze operacje. Fizyczna albo psychiczna to może być choroba. Tak po prostu jest i to wiem, a mówię "uważam", bo ty myślisz inaczej i to taki eufemizm, żeby cię nie zrazić
@IkarAviator: „Można być kobietą albo mężczyzną, a wszystko inne to choroby”.
Czyli przyznajesz, że są inni, poza kobietami i mężczyznami, i fajnie, zgadzam się.
Tak, głównie na skutek zaburzeń psychicznych i fizycznych, ale to nie zmienia faktu, że takie osoby są i funkcjonują w naszym społeczeństwie.
Masz nawet o nich na Wikipedii, z źródłami i wgl.
@Krawiec_legit: Może się urodzić mężczyzna z jakimś niedorozwinięciem lub kobieta z jakimś niedorozwinięciem. Jeśli powiesz mi, że to jest inna płeć, to ja ci powiem „nie, to mężczyzna/kobieta tylko że z chorobą/niedorozwinięciem”
- Egipcjanie byli przekonani, że każdy ma okres bo prawie każdy miał tam pasożyta powodującego krew w urynie
- Jest to post wyjęty z języka Angielskiego gdzie używa się gender (płeć społeczna) oraz sex (płeć anatomiczna) w dwóch różnych znaczeniach. Dla przykładu, u lekarza w Anglii musisz podać oba że względu na to, że podczas kiedy możesz się stawiać normom społeczeństwa i być kobietą z penisem, twoja anatomia wciąż może inaczej reagować na wszelakie czynniki. W końcu kto by doszukiwał się raka jąder jak na papierze jest napisane, że jest to kobieta
Po cholerę istnieje 2000 płci, skoro to i tak na nic nie ma wpływu? To już lepiej wszystkich określać jednym rodzajnikiem, przynajmniej będzie łatwiej, niż pytać każdego kretyna czy oczekuje żeby mówić do niogo w IV osobie ugabundyjskiego rodzajnika pochodzącego z Ugandy, ponieważ identyfikuje się z nim. Jak ja ledwo pamiętam imiona osób które znam, a co dopiero cholera mnie obchodzi, czy identyfikujesz się jako kobieta, czy jako kaktus z trzema ramionami. Pytam jeszcze raz, po cholerę tak komplikować sprawę, tylko po to, żeby jakieś coś z kompleksami mogło się poczuć lepiej, ponieważ reklama Barbii wmówiła mu, że może być kim chce.
Jeżeli uznajemy, że jest coś takiego jak płeć psychiczna, to jest ich de facto nieskończoność i identyfikowanie się jako płeć przeciwna z dwóch podstawowych do swojej biologicznej jest w takim scenariuszu ugólnieniem niezgodnym ze stanem faktycznym. Gdyby taki był stan faktyczny, to oznaczało by to, że większość osób transseksualnych czuje się w 100% w jednej z dwóch grup (co jest niemożliwe), co za tym ograniczają się do ogólnoprzyjętych dwóch lub kilku płci, zamiast stworzyć własną z którą będą się identyfikować w 100%. Moja teza opiera się na tym, że nikt nie jest taki sam. Sorry, że piszę po Polsku, ale jakbym napisał po Chińsku, to nikt by nie zrozumiał.
@Murarzowa: a nawet jeśli, to wtedy kobiety nie mogą już wyciągać karty "okres" jako bezterminowe zwolnienie z wf-u, powód do ulgowego traktowania w pracy czy przepustka na bycie największą możliwą s*ką dla każdego bo się źle czuje
@Murarzowa: a, chyba że mówimy o warunkach laboratoryjnych... no to w takich warunkach facet może też mieć bóle porodowe, bo jest specjalna aparatura sumulująca to
Komentarze
Odśwież29 maja 2022, 01:59
Żaden mężczyzna nie ma okresu.
Żadna kobieta nie ma penisa.
Odpisz
29 maja 2022, 21:40
@dustin2001: biologicznie oczywiście masz rację
Odpisz
29 maja 2022, 22:01
@przegryw_z_endu:
No tak.
Poza biologią nie ma nic więcej.
Odpisz
29 maja 2022, 22:20
@dustin2001: istnieje jeszcze takie coś jak płeć psychiczna.
Chyba, że ktoś nie ma mózgu.
Wtedy to nie mój problem.
Odpisz
29 maja 2022, 22:45
@przegryw_z_endu:
To wymysł.
Płeć jest i będzie zawsze powiązana z biologią.
Z hormonami, budową ciała, budową mózgu, nawet równowagą jonową.
Odpisz
29 maja 2022, 22:59
@dustin2001: jasne, tyle że, jeśli ktoś ma inną płeć psychiczną a inną biologiczną, to nie jest to klasyfikowane jako zaburzenie psychiczne. I to przyznała Światowa Organizacja Zdrowia, która, jak mniemam, ma większe pojęcie o znaczeniu płci, chyba że mam tu doczynienia z profesorem doktorem habilitowanym. Wtedy zwracam szacunek.
Odpisz
29 maja 2022, 23:19
@przegryw_z_endu:
Tytuły nie są ważne, a logika.
Jeżeli ktoś uważa się za płeć inną niż biologiczną, to jest to zaburzenie psychiczne.
Tyle w temacie i jest to niepodważalny fakt.
Odpisz
31 maja 2022, 15:12
@dustin2001: oczywiście.
Walić lata badań.
Jeśli Dustin2001 tak powiedział, to to musi być prawdą,a wszystkie transpłciowe osoby powinny się od teraz leczyć.
Odpisz
31 maja 2022, 16:43
@przegryw_z_endu:
Dziękuję.
Wedle norm językowych i medycznych, w Polsce są to nadal chorzy ludzie.
Więc trzeba by zmienić definicje medyczne, by przestali być chorzy.
A póki co, nic nie jest zmienione.
Odpisz
1 czerwca 2022, 22:01
@dustin2001: czym są według ciebie "normy językowe"?
Odpisz
2 czerwca 2022, 00:52
@przegryw_z_endu:
Chociażby sposób postrzegania słów.
Jak ktoś jest chory czy zaburzony to ma problemy ze sobą.
A problem to wszelkie niekomfortowości i tym podobne.
Osoby trans zarówno przed jak i po terapiach cierpią na różne problemy związane ze sobą, więc nie da się ich nazwać zdrowymi.
Odpisz
2 czerwca 2022, 11:58
@przegryw_z_endu: WHO uznało to ze względu na presję opinii publicznej, żadne badania nie były przeprowadzane
Poza tym definicja płci polega na podziale na DWIE płcie, albo mężczyznę albo kobietę a obojniaki to osoby chore genetycznie
Odpisz
28 maja 2022, 11:07
Albo wyszczałeś ostry kamień nerkowy
Odpisz
1 czerwca 2022, 23:05
@rumcajschr: *nerkowiec
Odpisz
28 maja 2022, 21:22
Jeśli krwawisz z k....a to masz pewien problem, ale kolesiowi chodziło raczej o gender, nie o płeć anatomiczną.
Odpisz
28 maja 2022, 22:24
@Anantashesha: czekaj, czyli bardzo empatyczny mężczyzna to nie mężczyzna, a kobieta w spodniach to nie kobieta? Jak znam kobiety, które noszą raz spódnice, raz spodnie, to zmieniają płeć sezonowo?
Odpisz
28 maja 2022, 22:29
@IkarAviator: Nie. To są przykłady :)
Odpisz
28 maja 2022, 22:52
@IkarAviator:
Odpisz
28 maja 2022, 22:58
@Anantashesha: płeć to zbiór cech fizycznych, bo psychika się zmienia u każdego indywidualnie i nie warunkuje zdolności do rozmnażania się
Odpisz
28 maja 2022, 23:03
@IkarAviator: Gdyby tak było to nie wiązalibyśmy z płcią takich aspektów jak ubiór czy aparycja.
Odpisz
28 maja 2022, 23:03
@Anantashesha: wszystko co wynieniłoś występuje zazwyczaj na raz w jednym szablonie, przez co każde odchylenie od szablonu jest no... odchyleniem. Tak jak brak ucha jest odchyleniem, tak jak produkowanie za mało jakiegoś hormonu np. adrenaliny jest odchyleniem, tak jak np. urodzenie się bez ręki, lub z nogą zamiast ręki jest odchyleniem. Po drugie, jeżeli płeć społeczną określa to, że ktoś nosi sukienkę, to jest to najbardziej pop.ierd.olony wskaźnik na cokolwiek co w życiu widziałem. Może z wykluczeniem istnienia czegoś takiego jak ChRL
Odpisz
Edytowano - 28 maja 2022, 23:04
@Tajwan: Nie mnie oceniać czy jest popie*dolony, ale w społeczeństwie go stosujemy :)
Odpisz
28 maja 2022, 23:04
@Anantashesha: tyle, że przywiązywanie ubrań do płci to radykalne uproszczenie. Szkoci noszą sukienki, więc ci Szkoci którzy tak robią, są automatycznie płcią żeńską społecznie?
Odpisz
28 maja 2022, 23:05
@Anantashesha: ubiór i aparycja akurat wynikają bezpośrednio z cech fizycznych
Odpisz
28 maja 2022, 23:05
@Tajwan: Nie, bo to jest tylko jeden przykład :)
Poza tym kilt to nie sukienka ;)
Odpisz
28 maja 2022, 23:05
@Anantashesha: w skrócie jako lewak bezkrytycznie przyjmujesz to, że noszenie sukienki wyznacza twoją płeć społeczną... po co?
Odpisz
28 maja 2022, 23:06
@IkarAviator: Wyjaśnij mi w jaki sposób to że mężczyźnie nie wolno założyć sukienki jest bezpośrednim wynikiem cech fizycznych, bo chyba czegoś nie rozumiem xD
Odpisz
28 maja 2022, 23:06
@Anantashesha: podaj mi różnicę między kitlem, a sukienką.
Odpisz
28 maja 2022, 23:06
@Tajwan: Noszenie sukienki nie wyznacza mojej płci społecznej.
To moja płeć społeczna sprawia, że chcę nosić sukienki :)
Odpisz
28 maja 2022, 23:07
@Tajwan: https://pl.wikipedia.org/wiki/Kilt
Poczytaj sobie :)
Odpisz
28 maja 2022, 23:07
@IkarAviator: meh. I tak i nie, napewno cechy fizyczne jakoś się do tego przyczyniły, ale nie uważam, żeby płeć identyfikowała to jak się ubierasz.
Odpisz
Edytowano - 28 maja 2022, 23:08
@Anantashesha: Kilt – narodowy strój szkocki. Jest to spódnica zrobiona z tartanu,
XDDDD
Odpisz
28 maja 2022, 23:10
@Tajwan: No właśnie, xD
Po pierwsze sukienka to nie spódnica, po drugie kilt jest pewnym KONKRETNYM przykładem spódnicy ;)
Na przykład kilt NIE MOŻE wyglądać tak:
Odpisz
28 maja 2022, 23:13
@Anantashesha: cytuję "płeć społeczno-kulturowa, płeć żeńska: noszenie sukienek, spódnic i spodni"
Jest spódnica? No jest. Jest napisane jak ma wyglądać? No nie ma. Jeżeli chcesz być tak precyzyjne, że nawet płeć społeczną opartą na ubraniach chcesz tworzyć, to niech to przynajmniej ma sens, a nie istnieje, aby podniecać twoje lewicowe ciałko
Odpisz
28 maja 2022, 23:16
@Tajwan: Nie wiem czy teraz mnie dehumanizujesz, czy po prostu mylisz moje zaimki, więc po prostu cię poprawię: używam zwykłych żeńskich zaimków, bez żadnych fantazji :)
Po drugie polecam ci zapoznać się ze znaczeniem słowa "PRZYKŁAD".
Po trzecie powtarzam ci, że to działa w drugą stronę. To płeć społeczno-kulturowa sprawia, że nosi się sukienki, nie odwrotnie. A skoro to jest płeć społeczno-KULTUROWA, to chyba jasne, że w Szkocji, gdzie jest inna KULTURA, może wyglądać trochę inaczej :)
No, a dalej główka prawaka pracuje sama ;)
Odpisz
28 maja 2022, 23:16
@Anantashesha: mężczyzna jako statystycznie silniejszy pracował w polu, co skutkowało potrzebą zasłonięcia nóg przed urazem fizycznym przy dużej mobilności. Tymczasem kobieta jako słabsza mogła nosić suknie, dodatkowo nogi kobiety przez fakt jej fizycznej zdolności rodzenia ergo większego kojarzenia ciała z seksualnością musiały być zakrywane sukniami, które nie podkreślały kształtu nóg, były niejako kurtyną, bądź w swoim czasie ze stelażem kompletnie te nogi ukrywały. Mniej więcej stąd to wynika, ale jak chcesz to mieć wyłożone w konkretniejszy sposób z przypisami i całą bibliografią to chyba znajdziesz na wikipedii pochodzenie spodni i pochodzenie sukni
Odpisz
28 maja 2022, 23:19
@IkarAviator: Piękny sposób opisywania tego jak cechy kulturowe się tworzyły! :)
Pytałam o BEZPOŚREDNI związek, bo to jest bardzo pośrednie. Gdyby spodnie były noszone tylko przez osoby pracujące w polu a suknie tylko przez osoby z seksownymi nogami, to miałoby to związek bezpośredni.
Ale jeśli chodzi o seksowność nóg to nadal byłoby to kulturowe, więc xD
No ale tak, masz rację. Kultura tworzyła się między innymi w oparciu o cechy fizyczne. Ktoś próbuje to podważyć?
Odpisz
28 maja 2022, 23:22
@Anantashesha: po pierwsze, mam wywalone to jaki masz zaimek, ponieważ każdego nazywam jak mi się podoba, niezależnie od tego czy jest transem. Jedyna sytuacja w której spełniam w tej kwestii czyjeś wymagania, to jak mam do takiej osoby szacunek, a do ciebie skarbie mam go mniej niż do kaktusa, ponieważ kaktus przynajmniej nie ma bezsensownych teorii.
po drugie, znaczenie słowa przykład nie zakłada, że to co napiszesz nie wchodzi w skład tego co podajesz. Skoro to jest przykład, to możesz to rozszerzyć, a nie z tego ujmować lub być z tym sprzecznym.
i po trzecie, nigdzie nie jest napisane, że odnosi się to tylko do kultury w której noszenie sukienek jest typowo kobiece. Jest określenie płeć kulturowo-społeczna i zakłada ona, że noszenie sukienek to płeć żeńska. Jeżeli masz co innego na myśli, a tego nie zawrazłiś to rozprzestrzeniasz niepełną informację wprowadzając ludzi w błąd.
i na końcu po czwarte, nie jestem prawicowcem, ponieważ jestem narodowym-socjalistą, z czego nacjonalizm to prawica, a socjalizm to lewica.
Odpisz
28 maja 2022, 23:25
@Anantashesha: inna kwestia, że na jaką cholerę utrudniać życie ludziom 8 mld płci? Płeć to przybliżenie które powstało z oczywistych celów. Z tego powodu płci może być zarówno 8 mld, jak i jedna, zależnie od tego jakie wskaźniki weźmiemy pod uwagę i jaką skalę przybliżenia użyjemy, ponieważ jeżeli aby płeć się zgadzała, musi być 100% podobieństwa przy odpowiedniej liczbie czynników, to płci jest tyle ile ludzi na ziemi.
Odpisz
28 maja 2022, 23:25
@Tajwan: O ku*wa faszysta, jeszcze gorzej xDDD
Odpisz
28 maja 2022, 23:26
@Tajwan: Teraz to doje*ałeś do pieca xD
Ma mua, manaʻo wau he koʻikoʻi paha ʻoe, akā i kēia manawa ua maopopo iaʻu he moʻokāki troll ʻoe xD
Odpisz
28 maja 2022, 23:31
@Anantashesha: gratuluję odkrycia. Jeżeli wierzysz, że na poważnie jestem za budowaniem gospodarki na transseksualnym niewolnictwie, to jest to dosyć zabawne. Co nie zmienia faktu, że i tak uważam, że nie masz racji i jest to dla mnie zbędne utrudnienie w rozmowie z ludźmi.
Odpisz
28 maja 2022, 23:32
@Anantashesha: gratuluję odkrycia. Co nie zmienia faktu, że się z tobą nie zgadzam.
Odpisz
28 maja 2022, 23:35
@Tajwan: Jasne, masz takie prawo, nie zamierzam cię za to powiesić :)
Odpisz
28 maja 2022, 23:37
@Anantashesha: Zwyczajnie jest to dla mnie niepotrzebne utrudnienie życia i irytuje mnie, kiedy ktoś usilnie oczekuje, że poświęcę mu odrobinę więcej uwagi aby zapamiętać jak ta osoba się identyfikuje. Nie obchodzi mnie czy ktoś identyfikuje się jako mężczyzna czy jako kobieta, ważne aby nie utrudniał mi tym życia.
Odpisz
28 maja 2022, 23:38
@Tajwan: Cóż, nikt ci nie zabrania być egocentrykiem, nie zapomnij tylko podzielić się potem tym dokąd cię to doprowadzi :)
Odpisz
28 maja 2022, 23:42
@Anantashesha: Oj, teraz mnie zirytowałeś. Jak śmiesz ty lewacki draniu mówić, że skupiam się tylko na sobie, tylko dlatego, że mam wywalone na to kto kim jest i dlatego teraz na wszystkich używam zaimka męskiego. Mam gdzieś twoje zainteresowania, mam gdzieś jakie lubisz jedzenie, mam gdzieś twój ulubiony kolor, kogo lubisz i jaki jest twój zaimek. Podczas rozmowy wystarczy mi wiedzieć, że istniejesz, reszta co najwyżej przy okazji.
Odpisz
28 maja 2022, 23:46
@Anantashesha: Kilka rzeczy które zauważyłem o tobie. Nie umiesz rozmawiać z ludźmi, nie odnajdujesz się w rozmowie, nie potrafisz osiągnąć swoich celów chociaż w części. Zamiast tego swoją taktyką w sporej części zrażasz ludzi, którzy są sceptyczni do tego co mówisz, co przeciąga ich w stronę dyskryminacji ludzi o których rzekomo walczysz.
Odpisz
Edytowano - 28 maja 2022, 23:47
@Tajwan: Trollkonto at its finest xD
Odpisz
28 maja 2022, 23:50
@Anantashesha: de facto nie można mieć innej płci kulturowej niż fizycznej. Dlatego zostańmy przy tym, że jest tylko płeć fizyczna, po prostu płeć. Tak jak nie ma wzrostu fizycznego i kulturowego czy koloru oczu fizycznego i kulturowego. To, że nasza cywilizacja wiąże jakieś standardy z daną płcią nie tworzy jakiegoś kolejnego wymiaru dla nich.
Odpowiedz mi teraz szczerze: czy angażując się w tę rozmowę dopuszczasz do myśli możliwość, że rozmówca może zmienić twoje zdanie i pogląd na sprawę?
Odpisz
29 maja 2022, 00:00
@IkarAviator: Jasne że rozmówca może zmienić moje zdanie, ale wymagałoby to od niego sporo więcej, niż wysuwanie niczym nie popartych stwierdzeń, w stylu "nie można mieć innej płci kulturowej niż fizycznej bo ja tak mówię". Oczywiście że można i każda osoba trans czy niebinarna jest na to żywym dowodem :)
Odpisz
29 maja 2022, 00:00
@MaciejTor: dobra info confirmed, Szkoci nie są mężczyznami
Odpisz
29 maja 2022, 00:33
@piotrkacz: Jezu jak można nie rozumieć czym jest przykład xDDD
Odpisz
29 maja 2022, 00:41
@Anantashesha: a ty znowu z tym swoim bełkotem...
Coś tam wyżej napisałaś że seksowne nogi to też są wyznaczane przez kulturę czy coś w tym stylu, ale akurat tutaj też przeważa biologia, bo to co jest atrakcyjne dla ludzi wynika z naszego przystosowania droga ewolucji. Ale to tak tylko przy okazji, bo to akurat tutaj nie istotne.
Mnie zastanawia dlaczego jak już przyjmiemy te twoje podziały, to uznajesz że płeć w domyśle nie może oznaczać płci anatomicznej. Trzeba przypisać do płci jakieś domyślne znaczenie i w sytuacji gdy mówię np. "ta kobieta jest..." muszę mieć na myśli jeden z tych twoich wielu rodzajów płci, więc w czym problem żeby kierować się tu biologią? Kolejna sprawa to, dlaczego zaimki których ktoś używa miałyby wynikać z czyjejś płci kulturowej czy jakiejkolwiek innej, a przede wszystkim dlaczego to powinno zależeć od decyzji osoby o której jest mowa, a nie tej która się wypowiada?
No i na koniec jeśli możesz, to podaj mi swoją definicje słowa "kobieta" lub "mężczyzna".
Odpisz
29 maja 2022, 01:31
@Anantashesha: cała dyskusja prowadziła do wniosku, że kultura warunkowana jest fizyką i dlatego kultura dla kobiet jest inna i dla mężczyzn inna. Nie możesz "kulturowo" mieć innej płci, bo mężczyzna w damskim ubiorze to nietakt i dziwadło i choćby nie wiem jak chciał być kobietą, ma szkielet mężczyzny, fizykę mężczyzny i płeć mężczyzny. Ludzie, przestańcie wypierać to, jacy się urodziliście. W opór będziesz wysnuwać inne wnioski, tak?
Odpisz
29 maja 2022, 04:25
@Noxen: Napisałam nie że seksowne nogi są wyznaczone przez kulturę, tylko ich zakrywanie :)
Problem żeby kierować się tutaj biologią jest taki, że mamy takie zjawisko jak dysforia płciowa i nie chcemy jej ludziom dokładać. Mi na przykład takie kocopoły jakie napisał kolega nade mną sprawiają ból i po prostu robi mi się przykro, bo ja mam w głowie inny obraz tego kim chcę być i jaka jest moja tożsamość niż to co on sobie wymyślił w tej swojej małej, bigoteryjnej główce. Serio, niektórzy zachowują się tak jakbym krzywdziła ich matkę tym, że lubię nosić sukienki. ;)
Z tego też powodu to ja powinnam decydować jakie są moje zaimki - bo dla ciebie to jest minimalna zmiana używać prawidłowych, a dla mnie jest to duża poprawa samopoczucia i komfortu dyskusji :)
A jak już koniecznie chcesz się odnieść do płci gonadalnej, anatomicznej, czy jakiejtam chcesz, to możesz używać takich zwrotów jak "osoba AFAB/AMAB" :)
I nie do końca potrafię zdefiniować słowa kobieta/mężczyzna, o tyle jest to dla mnie przede wszystkim pojęcie kulturowo-społeczne i jestem w stanie zagwarantować, że ty też tak na to patrzysz - bo bądźmy szczerzy, nikomu nie zaglądasz do majtek żeby się dowiedzieć jakie ma zaimki - zwracasz uwagę na szereg różnych cech, które są związane dużo bardziej z kulturą, niż czymkolwiek innym. Racja, pewne z nich są fizyczne, ale te cechy można również dostosować takimi rzeczami jak chirurgia plastyczna i też nie będziesz badać komuś chromosomów żeby ustalić zaimki :)
A jak ktoś ma jeszcze przed sobą pewne zmiany, bo to naturalne że one trwają, to też można się do nich zwracać tak jak chcą, choćby dla ich osobistego komfortu :)
I nie wiem gdzie to wcisnąć, ani czy to coś zmieni, ale chciałam zwrócić uwagę, że istnieją badania, w których znajdywano w mózgach osób trans struktury typowe dla płci, z którą się identyfikują. Mogę podesłać badania jak chcesz.
Z kolegą bigotą nade mną nie będę rozmawiać, bo nie zasługuje imo nawet na krótkie "spie*dalaj".
Odpisz
29 maja 2022, 07:14
@Anantashesha: jak można nie rozumieć tak prostego żartu XDDD
Odpisz
29 maja 2022, 07:26
@Anantashesha: dobra teraz w miarę poważna wypowiedź
Czy miałbyś/miałabyś problem aby zwrócić się do kogoś Adam (załóżmy, że znasz tą osobą od dłuższego czasu) gdy tak naprawdę ma na imię Michał? Na pewno nie byłoby ci się łatwo przestawić
Jeżeli np. ja widzę biologiczną kobietę, lecz ona przedstawi się jako mężczyzna to następuje dość, duży zgrzyt
Moim zdaniem wymagać odpowiednich zaimków, osoba która się czuje inną płcią ma prawo tylko od osób z którymi dużo czasu spędza, jeśli chodzi o ludzi którzy nie są twoimi bliskimi, to nie powinneś/aś wymagać od nich odpowiednich zaimków
Ogółem, sam jestem zdania jednak, że są 2 płci i zaburzenia, i 3 orientacje, a to co jest wprowadzane przez lewaków (nie lewicowców) to jest atencyjne udziwnianie osób które nie mają chyba prawdziwych problemów
Odpisz
29 maja 2022, 10:04
@Anantashesha: nie potrafisz przekonać ludzi do swoich racji i jesteś irytujący. Jeżeli chcesz zrobić coś więcej niż obrzydzać innym swoje poglądy, to polecam poprawić te dwie rzeczy. Nie jest to złośliwość z mojej strony tylko rada, abyś był w stanie skutecznie przekonywać do swoich poglądów
Odpisz
29 maja 2022, 13:23
@Anantashesha: fajnie że jest dysforia płciową, ale to nie powód żeby wymuszać na mnie to jakim językiem mam się posługiwać. Mamy przestać rozmawiać o jedzeniu, ponieważ istnieją osoby z anoreksja? Dlaczego niby całe społeczeństwo miało by dostosowywać się do marginesu posiadającego zaburzenia psychiczne? Ja mogę powiedzieć że słowo "zielony" wywołuje u mnie drgawki i nagle cały świat ma przestać go używać z tego powodu?
Mówisz że używanie zaimków nie wymaga ode mnie zbyt wielkiego wysiłku, ale jak ludzie wymyślają sobie jakieś non-binary gdzie każdy jest wyjątkowym płatkiem śniegu i wymyśla sobie własne zaimki, a ja mam z tego powodu uczyć się na dobrą sprawę nowego języka, bo komuś może być przykro? Już pomijam fakt że daje to możliwość manipulacji druga osobą.
Twierdzisz że ja patrzę na płeć przez pryzmat kultury, ale tak nie jest. W 99% przypadków można bez problemu określić biologiczna płeć człowieka i nie potrzeba do tego zaglądania w majty, ponieważ kształt twarz, szerokość ramion i bioder, postawa oraz inne cechy od razu to pokazują. Poza tym płeć biologiczna przekłada się bezpośrednio na rzeczywistość i wynikają z niej przeróżne fakty, więc najsensowniej było by w ten sposób definiować płeć, ponieważ to ma faktycznie znaczenie w niektórych sytuacjach, a to z czym ty się utożsamiasz na dobrą sprawę ma znaczenie tylko dla ciebie.
"to możesz używać takich zwrotów jak "osoba AFAB/AMAB" " No i znowu jest to wymuszanie na mnie wprowadzania jakiś dziwnych zwrotów, w momencie gdy ja już mam na to słowa "kobieta/mężczyzna". Może zamiast kazać całemu społeczeństwu zmienić znaczenie istniejących już słów, to wyznaczmy oddzielne słowo na tożsamość płciową? Jeśli założymy że w angielskim dzielimy to na sex i gender, to dlaczego zdanie "jesteś kobietą" miałoby odnosić się do gender, a nie sex i byłoby uznane za transfobiczne w momencie użycia go w stosunku do trans-mężczyzny?
Co do tego że nie potrafisz nawet zdefiniować słowa kobieta/mężczyzna, to tylko pokazuje że nie masz pojęcia o czym mówisz i wystarczy zadać tak banalne pytanie, a cała ta trans-narracja sypie się jak domek z kart, ponieważ ludzie są wyzywani od transfobów, przez osoby które nawet nie są w stanie powiedzieć czym jest płeć. Powiecie że trans kobieta jest prawdziwa kobietą, a nawet nie jesteście w stanie powiedzieć czym jest prawdziwa kobieta.
A tak poza dyskusją, to dodam że lepiej daruj sobie te ciągłe :) oraz wyzywanie ludzi, bo to nie poważnie wygląda i trochę słabo w ten sposób wypadasz. Ale to tylko taka moja opinia, rób co chcesz.
Odpisz
29 maja 2022, 13:40
@Anantashesha: tymczasem Szkoci:
Odpisz
29 maja 2022, 14:11
@Agamer12321: już napisałem coś takiego, cytat: " dobra info confirmed, Szkoci nie są mężczyznami", tak wiec *I am speed*
Odpisz
29 maja 2022, 14:24
@piotrkacz: sorry, nie chciało mi się czytać tego wątku
Odpisz
29 maja 2022, 14:37
@Agamer12321: zrozumiałe, dziwię się, że samemu czytałem tą gównoburzę
Odpisz
29 maja 2022, 20:46
@Anantashesha: wtf od kiedy choroba przysadki mózgowej to zmiana płci
Odpisz
29 maja 2022, 21:20
Czekaj, jaka znowu choroba? xd
Odpisz
29 maja 2022, 21:55
@Anantashesha: Możliwe, że chciał użyć słowa zaburzenie a nie choroba, ale chyba nie chcesz powiedzieć, że przykładowo kobiecy zdrowy mózg w kobiecym ciele dopuści do tego że będzie się czuł męsko?
Odpisz
29 maja 2022, 22:19
I w sumie korzystając z tego że mam do czynienia z kimś o twoich poglądach mogłabyś mi wytłumaczyć co to znaczy czuć się męsko/kobieco lub lub jakkolwiek inaczej. Sam myślałem o tym dość długo po rozmowie z moją koleżanką i ogarnąłem, że nie wiem jak to jest się czuć jako facet. Po prostu jestem jaki jestem i się takiego akceptuje i nie wiem czy to ja mam problemy z własną identyfikacją czy to julki wymyślają takie bajki jak w tym wątku XD
Odpisz
29 maja 2022, 22:24
@Anantashesha: Ted Kaczynski miał rację
Odpisz
29 maja 2022, 22:30
Przerwa na uzupełnienie zapasów w gównoburzy. Po której stronie nie stoisz, pamiętaj o regularnym nawadnianiu
Odpisz
29 maja 2022, 22:31
@IkarAviator: wielkie dzięki, potrzebowałem tego
Odpisz
29 maja 2022, 22:31
@IkarAviator: dzięki, że przypomniałeś
Odpisz
29 maja 2022, 22:32
zawsze 2 sekundy przede mną
Odpisz
29 maja 2022, 23:06
Jasne, dlatego jest coś takiego jak urojona transpłciowość występująca w niektórych schizofreniach. I ona przechodzi po podaniu leków przeciwpsychotycznych ;)
Ale w "tradycyjnej" transpłciowości nie mamy do czynienia z chorym umysłem kobiety w ciele kobiety, tylko z umysłem mężczyzny w ciele kobiety. Albo odwrotnie.
Poza tym, pierwsze słyszę żeby to miało jakiekolwiek powiązanie z przysadką mózgową.
Odpisz
29 maja 2022, 23:54
Choroba jest odstępstwem organizmu od normy, więc akurat tutaj to pasuje
Odpisz
30 maja 2022, 00:21
@Anantashesha: Co rozumiesz przez umysł kobiety? Mózgi kobiet i mężczyzn nie różnią się tak bardzo i dużo większe różnice widać między jednostkami wewnątrz grupy niż między grupami. W większości parametry mózgu statystycznej kobiety nadal mieszczą się w normie mózgu mężczyzny, a faktycznie większe różnice można zaobserwować w częściach odpowiedzialnych za gospodarkę hormonalną oraz funkcję rozrodcze, ale te części są zależne od ciała osoby, więc trans kobieta będzie miała pod tymi względami męski mózg.
Kolejna sprawa, to jak ktoś wyżej napisał: co to w ogóle znaczy czuć się kobietą/mężczyzna? Większość osób w ogóle nie patrzy na to w ten sposób i swoją płeć uznają za pewien fakt, który akceptują i tyle, wynikają z niego pewne rzeczy związane z ich ciałem, ale to tyle, nie determinuje to jakoś ich życia. Możesz być sobie być facetem który lubi wyścigi samochodowe oraz robienie makijaż i nie czyni cię to mężczyzna w mniejszym stopniu, ani żadnym niebinarnych potworkiem. Więc pytanie brzmi na jakiej podstawie określa się płeć? Jakie czynniki o tym decydują? Skoro nie ciało, charakter, zainteresowania oraz kultura, to co? Powiesz mi że płeć człowieka jest zależna od tego z czym on się utożsamia, ale na jakiej podstawie człowiek ma o tym zadecydować? Każdy wybiera własne parametry? W tym momencie to słowo nic by nie znaczyło i właśnie dlatego osoby broniące tego absurdu nie są nawet w stanie podać definicji tych słów.
Odpisz
30 maja 2022, 01:14
@Noxen: Czytałam badania naukowe które wykazały, że w mózgach osób transpłciowych znajdowano struktury typowe dla przedstawiicieli płci, z którą się identyfikują. Podesłać ci? :)
Odpisz
30 maja 2022, 01:23
@Anantashesha: możesz podesłać, bo z doświadczenia wiem że czytanie badań jejakom nie zawsze dobrze wychodzi. Generalnie mózgi kobiet i mężczyzn różnią się na tyle mało że nadal trwają dyskusje na temat tego czy robienie tutaj podziału ma większy sens.
Odpisz
30 maja 2022, 01:27
@Noxen: Poszukam, specjalnie dla ciebie. Tymczasem możesz podesłać swoje badania :)
Odpisz
30 maja 2022, 01:31
@Noxen: mdpi*com/2077-0383/11/6/1582
juliemiller*me*uk/wp-content/uploads/2021/03/Brain-activity-in-trangender-people*pdf
link*springer*com/article/10.1007/s10508-021-02005-9
Proszę, kilka przykładów.
Odpisz
30 maja 2022, 01:55
@Anantashesha: zajrzałem w pierwsze i od razu widać że jest tak jak mówiłem. Masz tam dosłownie napisane że mózg trans kobiet ma pewne zauważalne odchylenie w kierunku mózgu kobiet, ale mimo wszystko jest bardziej jak mózg mężczyzn. Dodatkowo próba ludzi dosyć mała bo wzięli tylko po 24 osoby z każdej grupy, ale niestety znalezienie osób do badań związanych z osobami trans jest dosyć problematyczne.
A badania ode mnie to jakie chcesz? W kwestii tych rzeczy dotyczących mózgu o których pisałem? Mogę coś poszukać i podesłać, ale to jutro, bo późno już jest, chociaż na dobrą sprawę to te badania które ty podesłałaś to właśnie to potwierdzają. Jutro może poczytam trochę więcej z tych badań od ciebie.
Odpisz
30 maja 2022, 04:37
@Noxen: Doczytaj do końca, potem wyciągaj wnioski :)
Odpisz
Edytowano - 30 maja 2022, 11:12
@Anantashesha: wnioski jakie mogę wyciągnąć są takie, że nie potrafisz czytać badań i podsyłając je strzeliłam sobie w kolano.
Pod drugim linkiem nie ma praktycznie nic, są tam dwie strony tekstu bez żadnych konkretnych danych twierdzące że jest podobieństwo w skanach mózgów. Jest tam jakiś odnośnik do artykułu schowanego za pay-wall'em, więc nawet nie wiem co tam jest to się nie odniosę. Ogólnie gówno warte, nic nam nie mówi.
Trzeci link ma już jakieś sensowne badania, z tym że nie ma tam jakiś konkretnych danych na temat tego jak wielkie są różnice, są tam zebrane dane z różnych badań, podana metodologia badania mózgu, ale sensownych wartości liczbowych się tam nie doszukałem, więc do naszej dyskusji te badania za bardzo nic nie wnoszą.
Pierwszy artykuł już faktycznie pokazuje jakieś dane, z tym że tak jak wcześniej pisałem, one potwierdzają to co mówiłem ja, a nie ty. Wysyłając ten artykuł w zasadzie przyznałaś mi rację. Ty chociaż spojrzała na ten wykres i go zrozumiałaś? Dosłownie masz pokazane że mózg trans-kobiety jest dużo bardziej męski niż kobiecy i istnieje tylko pewne odchylenie w kierunku mózgu kobiecego. Kolejna rzecz która możemy zaobserwować to fakt, że rozkłady parametrów mózgu kobiecego i męskiego w dużej mierze się nakładają i w sporej ilości przypadków nie można nawet rozróżnić czy mózg jest kobiecy czy męski. Używając ich modelu do klasyfikacji podając mózg trans-kobiety w większości przypadków zostanie on zidentyfikowany jako mózg męski. Spójrz na wykres poniżej, ramki dla mężczyzn i trans-kobiet prawie w całości się pokrywają.
Podkreślę jeszcze tylko że nigdy nie twierdziłem że nie ma żadnego podobieństwa między mózgiem trans-kobiety a kobiety, ale po prostu sam podział mózgów na kobiece i męskie nie jest zbyt dobry, a mózg trans-kobiety, mimo wszystko jest bardziej męski niż kobiecy.
Odpisz
30 maja 2022, 11:12
@Noxen: tutaj wykres, bo zapomniałem załączyć
Odpisz
30 maja 2022, 14:26
@Noxen: No okej, skoro ty w tym widzisz potwierdzenie tego co mówisz, to ja się poddaję :)
Odpisz
30 maja 2022, 15:30
@Anantashesha: a w którym miejscu to niby nie potwierdza tego co mówiłem? Jest to dosłownie to co mówiłem. To co teraz robisz jest po prostu żałosne. Nie wiem czy to twój brak umiejętności czytania ze zrozumieniem oraz brak umiejętności czytania wykresów sprawia że tego nie widzisz, czy też może najzwyczajniej w świecie trollujesz. Dosłownie na tym wykresie który ci tu wkleiłem masz jasno pokazane. Mam narysować ci linie żebyś mogła to ogarnąć?
W tym twoim badaniu masz napisane parę linijek nad wykresem: "The brains of transgender women ranged between cisgender men and cisgender women (albeit still closer to cisgender men)"
Przetłumaczyć ci?
"Mózg trans kobiety znajdował się pomiędzy mózgiem cis-meżczyzny a cis-kobiety (ACZKOLWIEK WCIĄŻ BLIŻEJ CIS-MĘŻCZYZNY"
Czy tobie serio dysonans poznawczy całkowicie blokuje zdolność do postrzegania rzeczywistości?
Odpisz
30 maja 2022, 00:34
powtarza to jak j...ną mantrę
Odpisz
29 maja 2022, 00:30
Płeć jak użyta w tym kontekście znaczy o tym jak osoby utożsamiają się/nie utożsamiają się z jedną z dwóch biologicznych płci. Temat ten jest bardzo subiektywny bo istnieją ludzie którzy na przykład są biologicznie męsczyznami a wolą zachowywać się tak jak powszechnie uważamy że kobiety się zachowują. Część z nich nadal będzie mówiła o sobie jako męszczyzna, który po prostu łamie nasze oczekiwania o tym jak męszczyzna ma się zachowywać w społeczeństwie. A cześć z nich czuje się lepiej kiedy odnosi się do nich per pani, gdyż z tą rolą w społeczeństwie czują się bardziej komfortowo.
Wydaję mi się to być trochę niestosowne by być sędzią i oceniać czy ludziom wolno czy nie wolno zachowywać się tak czy inaczej kiedy nikomu nie szkodzą.
Odpisz
29 maja 2022, 00:33
@NorweskiKogut: Dziękuję za napisanie tego, mi już brakuje sił tłumaczyć :)
Odpisz
29 maja 2022, 22:32
@NorweskiKogut: mądrego aż miło posłuchać
Odpisz
29 maja 2022, 23:07
@NorweskiKogut: i to jest w miarę sensowne, a nie to co inna osoba pisała niżej/wyżej
Odpisz
28 maja 2022, 14:47
Każda płeć: Istnieją dwie płcie
Orientacje seksualne to nie płcie, te niektóre geje czy tam 100 odmian to głupi jak but z lewej nogi...
Odpisz
Edytowano - 28 maja 2022, 22:03
@pawelec323232e2: A jest tak, jak mówisz, bo... ?
Odpisz
28 maja 2022, 22:21
@Krawiec_legit: Kiedy potrzebujesz źródła do elementarnej wiedzy:
"Na jakiej podstawie twierdzisz, że nie da się oddychać pod wodą? Może osoby pod nią oddychające preferują nieruszanie się i pęcznienie, bo to ich sposób wyrażania ich wodnej tożsamości?"
Odpisz
28 maja 2022, 22:26
@pawelec323232e2: tyle że istnieją dwa terminy, takie jak "tożsamość płciowa" i "orientacja seksualna". W orientacji chodzi tylko o pociąg do płci, a do roli tożsamości płciowej należy określanie swojej płci, albo na wasz język tych 54 helikopterów bojowych
Odpisz
29 maja 2022, 02:10
@IkarAviator: To, jak działa tożsamość płciowa zalicza się wg mnie do elementarnej wiedzy, wg mnie nie jest to zbyt skomplikowane, nwm, jak dla ciebie...
Co do źródła, jak ją podważasz, to imo by się przydało.
Odpisz
29 maja 2022, 15:26
@Krawiec_legit: Tak, uważam, że można być tylko mężczyzną albo kobietą od urodzenia. Wszystko inne to albo komplikacje genetyczne i choroby, albo późniejsze operacje. Fizyczna albo psychiczna to może być choroba. Tak po prostu jest i to wiem, a mówię "uważam", bo ty myślisz inaczej i to taki eufemizm, żeby cię nie zrazić
Odpisz
Edytowano - 29 maja 2022, 16:52
@IkarAviator: „Można być kobietą albo mężczyzną, a wszystko inne to choroby”.
Czyli przyznajesz, że są inni, poza kobietami i mężczyznami, i fajnie, zgadzam się.
Tak, głównie na skutek zaburzeń psychicznych i fizycznych, ale to nie zmienia faktu, że takie osoby są i funkcjonują w naszym społeczeństwie.
Masz nawet o nich na Wikipedii, z źródłami i wgl.
Odpisz
29 maja 2022, 18:04
@Krawiec_legit: Może się urodzić mężczyzna z jakimś niedorozwinięciem lub kobieta z jakimś niedorozwinięciem. Jeśli powiesz mi, że to jest inna płeć, to ja ci powiem „nie, to mężczyzna/kobieta tylko że z chorobą/niedorozwinięciem”
Odpisz
29 maja 2022, 10:10
Nice
Odpisz
29 maja 2022, 01:26
Płeć nie może mieć okresu, ponieważ nie jest żywym organizmem, a jedynie cechą.
Odpisz
29 maja 2022, 00:20
Z ciekawostek to
- Egipcjanie byli przekonani, że każdy ma okres bo prawie każdy miał tam pasożyta powodującego krew w urynie
- Jest to post wyjęty z języka Angielskiego gdzie używa się gender (płeć społeczna) oraz sex (płeć anatomiczna) w dwóch różnych znaczeniach. Dla przykładu, u lekarza w Anglii musisz podać oba że względu na to, że podczas kiedy możesz się stawiać normom społeczeństwa i być kobietą z penisem, twoja anatomia wciąż może inaczej reagować na wszelakie czynniki. W końcu kto by doszukiwał się raka jąder jak na papierze jest napisane, że jest to kobieta
Odpisz
28 maja 2022, 23:00
Po cholerę istnieje 2000 płci, skoro to i tak na nic nie ma wpływu? To już lepiej wszystkich określać jednym rodzajnikiem, przynajmniej będzie łatwiej, niż pytać każdego kretyna czy oczekuje żeby mówić do niogo w IV osobie ugabundyjskiego rodzajnika pochodzącego z Ugandy, ponieważ identyfikuje się z nim. Jak ja ledwo pamiętam imiona osób które znam, a co dopiero cholera mnie obchodzi, czy identyfikujesz się jako kobieta, czy jako kaktus z trzema ramionami. Pytam jeszcze raz, po cholerę tak komplikować sprawę, tylko po to, żeby jakieś coś z kompleksami mogło się poczuć lepiej, ponieważ reklama Barbii wmówiła mu, że może być kim chce.
Jeżeli uznajemy, że jest coś takiego jak płeć psychiczna, to jest ich de facto nieskończoność i identyfikowanie się jako płeć przeciwna z dwóch podstawowych do swojej biologicznej jest w takim scenariuszu ugólnieniem niezgodnym ze stanem faktycznym. Gdyby taki był stan faktyczny, to oznaczało by to, że większość osób transseksualnych czuje się w 100% w jednej z dwóch grup (co jest niemożliwe), co za tym ograniczają się do ogólnoprzyjętych dwóch lub kilku płci, zamiast stworzyć własną z którą będą się identyfikować w 100%. Moja teza opiera się na tym, że nikt nie jest taki sam. Sorry, że piszę po Polsku, ale jakbym napisał po Chińsku, to nikt by nie zrozumiał.
Odpisz
Edytowano - 28 maja 2022, 21:34
Gender (czyli że chłop myśli że babą jest) a nauka to linie równolegle
Odpisz
28 maja 2022, 12:45
Osoby z penisem też mogą mieć okres
Tylko nie krwawią
Ale brzuch i cycki napi...alają ponoć
Odpisz
28 maja 2022, 22:26
@Murarzowa: jako osoba z penisem nie potwierdzam. Czy znajdzie się głos przeciwny? Bo jak nie to na ten moment teoria obalona
Odpisz
28 maja 2022, 22:28
@Murarzowa: a nawet jeśli, to wtedy kobiety nie mogą już wyciągać karty "okres" jako bezterminowe zwolnienie z wf-u, powód do ulgowego traktowania w pracy czy przepustka na bycie największą możliwą s*ką dla każdego bo się źle czuje
Odpisz
29 maja 2022, 01:25
@IkarAviator: musiałbyś wpi.....ać estrogen aby nastąpił okres
Odpisz
29 maja 2022, 01:44
@Murarzowa: a, chyba że mówimy o warunkach laboratoryjnych... no to w takich warunkach facet może też mieć bóle porodowe, bo jest specjalna aparatura sumulująca to
Odpisz
29 maja 2022, 01:46
@IkarAviator: no nie mówiłam, że to występuje tak z dupy
Odpisz
28 maja 2022, 10:00
Odpisz