@saskacz: Gimbem to raczej ty jesteś, bo nie rozumiesz co piszesz. Piszesz że miała zostawić dziecko i uciec, bo mogła zaryzykować życiem swoim i jego - tak jest napisane w twoim komentarzu.
Dziękuję, dobranoc.
EDIT: Nie dodało mi komentarza jako odpowiedź ._.
Tak. A teraz, droga matko owego dziecka, nie będziesz w stanie go wychować, więc zabiorą go od ciebie i umieszczą w rodzinie zastępczej, bądź w domu dziecka. Będziesz go widywać raz na kilka dni. Czy to było warte dożywotniego pozbawienia się możliwości chodzenia? Tak, drodzy użytkownicy jeja, wiem, że w waszych oczach jestem nieczuły i bezduszny.
No dobra, wszystko fajnie i w ogóle, ale Jeja.pl to serwis rozrywkowy, a coraz więcej historii o miłości do drugiego człowieka, o porzuconych zwierzętach itd. Wchodzę na tę stronę, żeby się pośmiać, a nie czytać o jakiś poświęceniach i innych tego typu historii.
@saskacz: Gimbem to raczej ty jesteś (obrażasz kogoś za poprawne zrozumienie twojego komentarza?), bo nie rozumiesz co piszesz. Piszesz że miała zostawić dziecko i uciec, bo mogła zaryzykować życiem swoim i jego - tak jest napisane w twoim komentarzu.
@Borealum: No tak, ale zakładając że to miało miejsce w jakichś nowojorskich slamsach to jedyne okno znajdowało się w ścianie przeciwległej do drzwi...a za oknem schody przeciwporzarowe.
Komentarze
Odśwież20 maja 2014, 14:56
Przypominają mi się "Bracia Lwie Serce".
Odpisz
11 lipca 2017, 18:30
@pmb1998: Ty zuy człowieku...czemu mi musiałeś to przypomnieć!!!
Odpisz
8 stycznia 2017, 16:50
ja rycze :)
Odpisz
Edytowano - 24 maja 2014, 11:20
@saskacz: Gimbem to raczej ty jesteś, bo nie rozumiesz co piszesz. Piszesz że miała zostawić dziecko i uciec, bo mogła zaryzykować życiem swoim i jego - tak jest napisane w twoim komentarzu.
Dziękuję, dobranoc.
EDIT: Nie dodało mi komentarza jako odpowiedź ._.
Odpisz
20 maja 2014, 19:17
Tak. A teraz, droga matko owego dziecka, nie będziesz w stanie go wychować, więc zabiorą go od ciebie i umieszczą w rodzinie zastępczej, bądź w domu dziecka. Będziesz go widywać raz na kilka dni. Czy to było warte dożywotniego pozbawienia się możliwości chodzenia? Tak, drodzy użytkownicy jeja, wiem, że w waszych oczach jestem nieczuły i bezduszny.
Odpisz
21 maja 2014, 19:03
@darcus: Od kiedy złamany kręgosłup uniemożliwia wychowywanie dziecka?
Odpisz
22 maja 2014, 17:08
@RozowaLandryna: Od zawsze.
Odpisz
9 lutego 2018, 16:01
@darcus: Nooo, czy ja wiem...
Odpisz
22 maja 2014, 13:14
Słowo kluczowe w tej historii to "swojego". Dla obcego dziecka już by się tak nie poświęciła.
Odpisz
20 maja 2014, 19:44
I To się nazywa prawdziwa mama...
Odpisz
20 maja 2014, 19:39
No dobra, wszystko fajnie i w ogóle, ale Jeja.pl to serwis rozrywkowy, a coraz więcej historii o miłości do drugiego człowieka, o porzuconych zwierzętach itd. Wchodzę na tę stronę, żeby się pośmiać, a nie czytać o jakiś poświęceniach i innych tego typu historii.
Odpisz
22 maja 2014, 15:05
@DawidThePlayer: no mnie też to strasznie wkurza
Odpisz
20 maja 2014, 14:58
A kiedy jego matka go wychowa i będzie stara, potrzebująca to prawdopodobnie jej syn się do niej wypnie i ją zostawi w domu starców... :/
Odpisz
20 maja 2014, 14:19
Dobrze że tacy ludzie jeszcze są na świecie.
Odpisz
18 maja 2014, 15:20
XXI wiek, ratuj innych mimo ze możesz zapłacić życiem swoim i drugiej osoby...
Odpisz
20 maja 2014, 13:55
@saskacz: W sensie że miała uciec i go zostawić? ._. Tak można zrozumieć twój komentarz.
Odpisz
20 maja 2014, 14:31
@miszcz: mozna ale Przeczytaj jeszcze raz "możesz zapłacić życiem SWOIM i DRUGIEJ OSOBY. Czyli mogła zabić odrazu siebie i druga osobę...
Odpisz
20 maja 2014, 14:34
@saskacz: Przeczytaj kilka razy swoje wypowiedzi.
Odpisz
20 maja 2014, 16:22
@Terminus223: czytałem *lapki w dol od gimbu*
Odpisz
20 maja 2014, 17:04
@saskacz: Chyba jestem jedyną osobą która cię zrozumiała.
Odpisz
20 maja 2014, 17:11
@AdiXiks: dziekuje :3
Odpisz
24 maja 2014, 11:21
@saskacz: Gimbem to raczej ty jesteś (obrażasz kogoś za poprawne zrozumienie twojego komentarza?), bo nie rozumiesz co piszesz. Piszesz że miała zostawić dziecko i uciec, bo mogła zaryzykować życiem swoim i jego - tak jest napisane w twoim komentarzu.
Odpisz
24 maja 2014, 11:25
@miszcz: No bo mniej wiecej o to chodzilo, teraz powiem tak - gimbem bede po wakacjach a nie teraz wiec jeszcze nie czas by takie slowa mowic ;)
Odpisz
26 kwietnia 2018, 19:27
@saskacz: acha... ale wtedy dziecko by umarło a matka złamała kręgosłup... zero profitu i twojej logiki
Odpisz
18 maja 2014, 10:38
Kochająca matka nigdy cię nie zostawi, nigdy...
Odpisz
17 maja 2014, 22:54
Mogła pomyśleć i użyć schodów ewakuacyjnych.
Odpisz
17 maja 2014, 23:11
Jest napisane że jedyną drogą ucieczki było okno.
Odpisz
18 maja 2014, 00:12
Czytaj od deski do deski
Odpisz
18 maja 2014, 19:56
@Borealum: No tak, ale zakładając że to miało miejsce w jakichś nowojorskich slamsach to jedyne okno znajdowało się w ścianie przeciwległej do drzwi...a za oknem schody przeciwporzarowe.
Odpisz
18 maja 2014, 19:57
@slimak87: Czytam, czytam. Ponadtto jeszcze myślę i analizuję to co czytam, stąd mój post.
Odpisz
19 maja 2014, 13:43
Taaaaaaaa
Odpisz