W lesie razem z eurowizja prowadzącą zoo próbowaliśmy przekonać krokodylicę,że jest lekarzem mającym stawić się u chorego ze szklanego domku, żeby nas nie zjadła, następnie na plaży żona jakiegoś gostka oświadczała się świni na degustach cukierków będących hybrydami kamieni nieskończoności i amuleówt ze serialu mojej siostry, podczas gdy Hrabia Drakula się opalać.
***A, ostatni sen jaki zapamiętałem polegał na tym że po domu mojej babci łaziły jakieś dziwne insekty. Coś jak arachnomorf wielkości dłoni, oraz skrzyżowanie modliszki z dinozaurem mające około 30 centymetrów długości.
@Tajdeus: oku*wa a mnie się śniły kiedyś żywe świecące w ciemności na fioletowo szkielety dinozaurów wielkości owadów. W sumie trochę podobny sen do twojego.
Ja pamiętam sen w którym jechałam gdzieś z tatą do sklepu czy coś i wyjechaliśmy z Warszawy to potem pojawił się znak "Welcome to California" i miałam takie wtf na twarzy - a jak weszliśmy do sklepu to się okazało, że jesteśmy w Czechach
Wczoraj śniło mi się, że obudziłam się facetem, okej, olałem to i poszedłem do Biedronki po pieczywo czosnkowe, bo głodna byłem.
Okazało się, że mieszkam w Nowym Jorku, więc poszedłem jednak do Walmartu.
A jako iż wziąłem ze sobą psa, to przywiązałem go smyczą przy wejściu i kazałem mu poczekać chwilę.
Kiedy wracałem po dosłownie 5 minutach, zastałem widok jakiś Kidów bijących mojego Walterka do krwi, bo pogryzł im piłkę, którą zostawili przed wejściem do sklepu.
Niewiele myśląc, chwyciłem i z całej pety rzuciłem jednym bachorem, aż przejechał mordą po betonie.
A Walterek się wykrwawiał :c.
A na mnie zgłosili policję, bo złamałem temu dzieciakowi nos.
TYLKO nos.
Przyjechały gliny i na mnie naskoczyły, dusząc mnie jak kryminalistę,a psa dobili, bo niby był agresywny i "się do tego przyczynił".
Chyba niechcący złamali mi kark, mimo, że prosiłem, żeby ze mnie zleźli i chciałem wytłumaczyć sytuację.
Potem już tylko patrzyłem oczami innych, co się działo dalej.
Obrońcy praw zwierząt dotarli do tego tematu, obejrzeli kamery i zamknęli tych policjantów.
A ludzie internetu wszczęli protesty pod hasłem "Dog Lives Matter".
I te Kidy ktoś porwał i powiesił za jelita :D.
Później do czatu dołączyli Anonymous i Generacja Z.
I tak protesty wzbierały na sile, aż obalili Trumpa i wszczęli nowe rządy, nadające zwierzętom takie same prawa jak ludziom (oprócz zwierząt typowo na ubój, którym złagodzili sposób uboju na taki bezbolesny i krótki, a do tego powiększyli im miejsce do życia), a za bestialskie znęcanie się nad zwierzętami jest brutalna egzekucja.
Mi się osobiście sen podoba, pewnie wyglądał tak a nie inaczej, bo naoglądałam się przed snem filmików z protestu BLM.
Ja mam tylko zjeb@ne sny. Śniło mi się kiedyś, że się obudziłem. Wyszedłem na balkon i zauważyłem, że panuje burza. Po chwili w dworzec będący niewielki kawałek przed moim mieszkaniem uderzył piorun. Po błysku zobaczyłem, że w miejscu, w które uderzył piorun stoi olbrzymie drzewo obrastające cały dworzec. Wtedy spojrzałem w bok i zobaczyłem postać koloru czarnego. Wskazała na mnie palcem i wtedy się obudziłem... O godzinie 11 tak na marginesie
Już o tym opowiadałem. Wyciągałem dwa ciała z wody. Jeden był jeszcze żywy, a drugi był przepołowiony. Gdy przyniosłem na brzeg tego drugiego,ten który mi pomagał był przerażony. Wszystko działo się na polu a w oddali płonął biały kościół.
Mój ostatni sen
Wyglądałem 1:1 jak Josuke Higashikata
Pisałem test z matmy
Nie wiedziałem jak to napisać za bardzo
Więc wyciągnąłem głowę pod ławkę (zdjęcie niżej pokazuje jak to zrobiłem)
Potem zmieniłem się w anime laske
Napisałem ten test i oddałem
Mi się śniło, że odwiedziłem swoją koleżankę w jej mieszkaniu, a tak naprawdę to było mieszkanie mojego kolegi niewiadomo czemu. Miała w domu kilka zwierząt w tym pumę chyba, (to pewnie przez tą sprawę z pumą i zoo) pogadaliśmy, posiedzieliśmy i ona stwierdziła, że mnie odprowadzi do mojego domu, mieszkam 2 domy dalej od mojego kolegi więc nie potrwało to długo. Gdy byliśmy przed drzwiami postanowiła wejść do środka, w kuchni był mój ojciec, było słychać, że jest pijany. Zapytała się czy jest pijany, więc odpowiedziałem, że tak, jak zwykłe (zawsze w sobotę coś wypije). Poszliśmy do mojego pokoju, było tam trochę brudnych talerzy i kubków, więc na szybko je schowałem. Ona usiadła i zaczęła przeglądać coś w telefonie, zapytałem się czy chce coś do picia, odpowiedziała, że nie. Po chwili spytałem się czy była na 18-nastce naszej koleżanki, żeby rozpocząć jakikolwiek temat, nic nie odpowiedziała. Spojrzała tylko z pogardą na mój laptop, na którym była odpalona Liga. Najbardziej zapamiętałem tą niezręczną ciszę między nami, pewnie dlatego była w tym śnie, bo przed pójściem spać oglądałem przyjaciół. W tym odcinku też była niezręczną cisza pomiędzy Rossem i chłopakiem Phoebe
Mi się dziś śniło że prowadziłam samochód no i jeździłam na takim torze z innymi osobami no i na zakręcie stracilam kontrolę walnęłam w jakąś bramkę a potem miałam lekkie problemy ze słuchem
Komentarze
Odśwież5 czerwca 2022, 21:58
W lesie razem z eurowizja prowadzącą zoo próbowaliśmy przekonać krokodylicę,że jest lekarzem mającym stawić się u chorego ze szklanego domku, żeby nas nie zjadła, następnie na plaży żona jakiegoś gostka oświadczała się świni na degustach cukierków będących hybrydami kamieni nieskończoności i amuleówt ze serialu mojej siostry, podczas gdy Hrabia Drakula się opalać.
Odpisz
19 lipca 2020, 13:01
Ja pamiętam sen z przed roku
Odpisz
19 lipca 2020, 14:35
@maslo123_5: a ja nawet takie sprzed trzynastu lat
w większości te złe niestety
Odpisz
13 marca 2022, 23:09
@maslo123_5: a ja te sprzed 10 lat
Odpisz
16 lipca 2020, 12:23
***A, ostatni sen jaki zapamiętałem polegał na tym że po domu mojej babci łaziły jakieś dziwne insekty. Coś jak arachnomorf wielkości dłoni, oraz skrzyżowanie modliszki z dinozaurem mające około 30 centymetrów długości.
Odpisz
20 lipca 2020, 10:14
@Tajdeus: oku*wa a mnie się śniły kiedyś żywe świecące w ciemności na fioletowo szkielety dinozaurów wielkości owadów. W sumie trochę podobny sen do twojego.
Odpisz
20 lipca 2020, 09:06
Szklany pociąg....
Odpisz
19 lipca 2020, 17:33
Po czym po 5 minutach go zapominasz ...
Odpisz
19 lipca 2020, 12:17
Ile trwa sen?
Odpisz
19 lipca 2020, 17:30
@loginloginlogin: tyle ile śpisz
Odpisz
19 lipca 2020, 17:29
Ja pamiętam sen w którym jechałam gdzieś z tatą do sklepu czy coś i wyjechaliśmy z Warszawy to potem pojawił się znak "Welcome to California" i miałam takie wtf na twarzy - a jak weszliśmy do sklepu to się okazało, że jesteśmy w Czechach
Ahh nie ma to jak cursed sny
Odpisz
19 lipca 2020, 15:49
Ogólnie to ja mam fajne sny.
Wczoraj śniło mi się, że obudziłam się facetem, okej, olałem to i poszedłem do Biedronki po pieczywo czosnkowe, bo głodna byłem.
Okazało się, że mieszkam w Nowym Jorku, więc poszedłem jednak do Walmartu.
A jako iż wziąłem ze sobą psa, to przywiązałem go smyczą przy wejściu i kazałem mu poczekać chwilę.
Kiedy wracałem po dosłownie 5 minutach, zastałem widok jakiś Kidów bijących mojego Walterka do krwi, bo pogryzł im piłkę, którą zostawili przed wejściem do sklepu.
Niewiele myśląc, chwyciłem i z całej pety rzuciłem jednym bachorem, aż przejechał mordą po betonie.
A Walterek się wykrwawiał :c.
A na mnie zgłosili policję, bo złamałem temu dzieciakowi nos.
TYLKO nos.
Przyjechały gliny i na mnie naskoczyły, dusząc mnie jak kryminalistę,a psa dobili, bo niby był agresywny i "się do tego przyczynił".
Chyba niechcący złamali mi kark, mimo, że prosiłem, żeby ze mnie zleźli i chciałem wytłumaczyć sytuację.
Potem już tylko patrzyłem oczami innych, co się działo dalej.
Obrońcy praw zwierząt dotarli do tego tematu, obejrzeli kamery i zamknęli tych policjantów.
A ludzie internetu wszczęli protesty pod hasłem "Dog Lives Matter".
I te Kidy ktoś porwał i powiesił za jelita :D.
Później do czatu dołączyli Anonymous i Generacja Z.
I tak protesty wzbierały na sile, aż obalili Trumpa i wszczęli nowe rządy, nadające zwierzętom takie same prawa jak ludziom (oprócz zwierząt typowo na ubój, którym złagodzili sposób uboju na taki bezbolesny i krótki, a do tego powiększyli im miejsce do życia), a za bestialskie znęcanie się nad zwierzętami jest brutalna egzekucja.
Mi się osobiście sen podoba, pewnie wyglądał tak a nie inaczej, bo naoglądałam się przed snem filmików z protestu BLM.
Odpisz
Edytowano - 19 lipca 2020, 14:48
Ja mam tylko zjeb@ne sny. Śniło mi się kiedyś, że się obudziłem. Wyszedłem na balkon i zauważyłem, że panuje burza. Po chwili w dworzec będący niewielki kawałek przed moim mieszkaniem uderzył piorun. Po błysku zobaczyłem, że w miejscu, w które uderzył piorun stoi olbrzymie drzewo obrastające cały dworzec. Wtedy spojrzałem w bok i zobaczyłem postać koloru czarnego. Wskazała na mnie palcem i wtedy się obudziłem... O godzinie 11 tak na marginesie
Odpisz
19 lipca 2020, 13:55
Już o tym opowiadałem. Wyciągałem dwa ciała z wody. Jeden był jeszcze żywy, a drugi był przepołowiony. Gdy przyniosłem na brzeg tego drugiego,ten który mi pomagał był przerażony. Wszystko działo się na polu a w oddali płonął biały kościół.
Odpisz
19 lipca 2020, 14:19
Odpisz
19 lipca 2020, 13:47
Ja dzisiaj
Odpisz
19 lipca 2020, 13:02
Mój ostatni sen
Wyglądałem 1:1 jak Josuke Higashikata
Pisałem test z matmy
Nie wiedziałem jak to napisać za bardzo
Więc wyciągnąłem głowę pod ławkę (zdjęcie niżej pokazuje jak to zrobiłem)
Potem zmieniłem się w anime laske
Napisałem ten test i oddałem
Odpisz
19 lipca 2020, 13:08
@Stulej4: mam nadzieję, że nikt nie komentował twojej fryzury
Odpisz
19 lipca 2020, 13:23
@jt090: Na szczęście nie
Odpisz
19 lipca 2020, 13:17
Mi się śniło, że odwiedziłem swoją koleżankę w jej mieszkaniu, a tak naprawdę to było mieszkanie mojego kolegi niewiadomo czemu. Miała w domu kilka zwierząt w tym pumę chyba, (to pewnie przez tą sprawę z pumą i zoo) pogadaliśmy, posiedzieliśmy i ona stwierdziła, że mnie odprowadzi do mojego domu, mieszkam 2 domy dalej od mojego kolegi więc nie potrwało to długo. Gdy byliśmy przed drzwiami postanowiła wejść do środka, w kuchni był mój ojciec, było słychać, że jest pijany. Zapytała się czy jest pijany, więc odpowiedziałem, że tak, jak zwykłe (zawsze w sobotę coś wypije). Poszliśmy do mojego pokoju, było tam trochę brudnych talerzy i kubków, więc na szybko je schowałem. Ona usiadła i zaczęła przeglądać coś w telefonie, zapytałem się czy chce coś do picia, odpowiedziała, że nie. Po chwili spytałem się czy była na 18-nastce naszej koleżanki, żeby rozpocząć jakikolwiek temat, nic nie odpowiedziała. Spojrzała tylko z pogardą na mój laptop, na którym była odpalona Liga. Najbardziej zapamiętałem tą niezręczną ciszę między nami, pewnie dlatego była w tym śnie, bo przed pójściem spać oglądałem przyjaciół. W tym odcinku też była niezręczną cisza pomiędzy Rossem i chłopakiem Phoebe
Odpisz
19 lipca 2020, 13:18
@MituDestroyer: Ogólnie ostatnio śnią mi się sny nawiązujące do serialu "przyjaciele"
Odpisz
19 lipca 2020, 12:49
Mi się dziś śniło że prowadziłam samochód no i jeździłam na takim torze z innymi osobami no i na zakręcie stracilam kontrolę walnęłam w jakąś bramkę a potem miałam lekkie problemy ze słuchem
Odpisz
19 lipca 2020, 12:28
Ja zawsze pamiętam swoje sny. Nie jest tak fajnie, gdy zdarzy się serio dziwny
Odpisz