Nihilizm to filozofia dla "smutnych" nastolatków, żyjących w dostatku, którzy dostają to co chcą, mają co jeść, ale chcą zwrócić na siebie uwagę innych
@rumcajschr: Nie zgodzę się. Owszem, zjawisko o którym mówisz występuje, ale oparte jest ono na błędnej, pesymistycznej interpretacji nichilizmu. Tak naprawdę nie chodzi o to żeby płakać nad tym że nasze życie nie ma sensu. Chodzi o to żeby uświadomić sobie, że nasze życie nie ma żadnego odgórnie narzuconego celu lub sensu, a w perspektywie kilku pokoleń nikt nie będzie o nas pamiętał, ergo, nasze czyny i działania też nie mają sensu, a powodują tylko względnie krótkotrwałe konsekwencje (nie licząc postaci historycznych o dużym wpływie swoich działań, ale to nie jest nawet jeden promil ogólnej populacji).
To co w tej ideologii jest z kolej optymistyczne, to to co następuje po przedstawionej realizacji. Jeśli nic nie jest istotne, to wszystko ma taką samą wartość, a więc wszystko jest dozwolone. Mogę zrobić ze swoim życiem co tylko mi się podoba, tak długo jak jestem w stanie poradzić sobie z konsekwencjami. W ten sposób przechodzimy z ,,nic nie ma sensu ani celu'' do ,,sam sobie wyznaczam sens i cele''. Dzięki temu nichilizm staje się punktem wyjściowym do egzystencjalizmu.
(I owszem, nasze własne cele również są w szerszej perspektywie pozbawione wszelkiej wartości, ale tak długo jak ważne są dla nas, będą coś znaczyć, choćby tylko dla jednej osoby)
@WielkiSpod: Zdaję sobie z tego sprawę. Napisałem to żeby uprzedzić argument że o takim Platonie czy Sokratesie po dwóch tysiącach lat nadal słyszymy, więc niekoniecznie nikt nie będzie o nas pamiętał.
Rzeczywistość jest jednak taka że za jakieś 200 lat pamięć o prawie nas wszystkich całkowicie zniknie, i nawet nasze praprawnuki zapomną nasze imiona. Efekty naszej pracy przeminął i nawet cmentarze kiedyś zostaną rozkopane i zabetonowane. Popatrzcie tylko co my sami robimy z grobowcami sprzed setek lat, archeolodzy na wyścigi je łupią, idiotyzmem byłoby uważać że inaczej będzie z naszymi.
@Malrok: Dlaczego pesymistyczna interpretacja nihilizmu miałaby być błędna? Wydaje mi się, że nihilizm zwyczajnie neguje istnienie odgórnego sensu życia człowieka, a to czy ktoś będzie z tego powodu płakał czy pójdzie o krok dalej w kierunku egzystencjalizmu to już kwestia indywidualna. Jeśli tak nie jest to możesz mnie poprawić bo filozofią interesuję się od niedawna więc moja znajomość tematu jest raczej skromna
Może źle się wyraziłem. Nie chodzi mi o to że pesymistyczny i depresyjny wariant nihilizmu jest stricte błędny. Błędnym jest jednak przekonanie że to wszystko co nihilizm ma do zaoferowania. Samo słowo ,,nihilizm'' ma szereg różnych znaczeń. Już pierwszy rzut oka na Wikipedię powie wam że możemy wyróżnić nihilizm ontologiczny, epistemologiczny, egzystencjalny i moralny. I dlatego zarówno rozpłakane nastolatki jak i ludzie piszący że ,,nihilizm jest trochę zje**ny'' mówią o czymś o czym mają co najwyżej mgliste pojęcie, co stanowi przejaw ignorancji.
Osobiście zaliczam zarówno nihilizm moralny jak i egzystencjalny w poczet najsensowniejszych moim zdaniem poglądów filozoficznych, dlatego wkurza mnie gdy ludzie krytykują coś czego ani nie rozumieją, ani nawet dobrze nie znają.
@Malrok: Niestety. Mam wrażenie, że większość tematów, która wyjdzie poza okrąg pasjonatów i przedostanie się do popkultury prędzej czy później spotka się z ignorancją. W sumie to nie mam o to do nikogo pretensji bo pojedynczemu człowiekowi ciężko jest się dziś orientować w każdej dziedzinie wiedzy, ale myślę, że każdemu przydałaby się dawka sceptycyzmu przed zabraniem głosu :v
Komentarze
Odśwież12 października 2020, 15:40
Nihilizm? Darth Nihilus?
Odpisz
6 października 2020, 07:12
Czy tylko według mnie nihilizm jest trochę zje**ny?
Odpisz
6 października 2020, 07:23
no bo jest
Odpisz
6 października 2020, 07:40
no jest
Odpisz
6 października 2020, 07:48
Nihilizm to filozofia dla "smutnych" nastolatków, żyjących w dostatku, którzy dostają to co chcą, mają co jeść, ale chcą zwrócić na siebie uwagę innych
Odpisz
6 października 2020, 09:08
@rumcajschr: A no tak , a Diogenes to był leniey kloc, któremu nie chciało się żyć jak inni i na siłę był odmienny.
Odpisz
11 października 2020, 22:38
Diogenes był zajebistym pra-shitposterem.
Odpisz
12 października 2020, 10:00
@rumcajschr: Nie zgodzę się. Owszem, zjawisko o którym mówisz występuje, ale oparte jest ono na błędnej, pesymistycznej interpretacji nichilizmu. Tak naprawdę nie chodzi o to żeby płakać nad tym że nasze życie nie ma sensu. Chodzi o to żeby uświadomić sobie, że nasze życie nie ma żadnego odgórnie narzuconego celu lub sensu, a w perspektywie kilku pokoleń nikt nie będzie o nas pamiętał, ergo, nasze czyny i działania też nie mają sensu, a powodują tylko względnie krótkotrwałe konsekwencje (nie licząc postaci historycznych o dużym wpływie swoich działań, ale to nie jest nawet jeden promil ogólnej populacji).
To co w tej ideologii jest z kolej optymistyczne, to to co następuje po przedstawionej realizacji. Jeśli nic nie jest istotne, to wszystko ma taką samą wartość, a więc wszystko jest dozwolone. Mogę zrobić ze swoim życiem co tylko mi się podoba, tak długo jak jestem w stanie poradzić sobie z konsekwencjami. W ten sposób przechodzimy z ,,nic nie ma sensu ani celu'' do ,,sam sobie wyznaczam sens i cele''. Dzięki temu nichilizm staje się punktem wyjściowym do egzystencjalizmu.
(I owszem, nasze własne cele również są w szerszej perspektywie pozbawione wszelkiej wartości, ale tak długo jak ważne są dla nas, będą coś znaczyć, choćby tylko dla jednej osoby)
Odpisz
12 października 2020, 11:23
@Malrok: Nawet czyny "postaci historycznych" mają w skali wszechświata znikome znaczenie, więc nie ma wyjątków, nawet tego "promila"
Odpisz
12 października 2020, 11:48
@WielkiSpod: Zdaję sobie z tego sprawę. Napisałem to żeby uprzedzić argument że o takim Platonie czy Sokratesie po dwóch tysiącach lat nadal słyszymy, więc niekoniecznie nikt nie będzie o nas pamiętał.
Rzeczywistość jest jednak taka że za jakieś 200 lat pamięć o prawie nas wszystkich całkowicie zniknie, i nawet nasze praprawnuki zapomną nasze imiona. Efekty naszej pracy przeminął i nawet cmentarze kiedyś zostaną rozkopane i zabetonowane. Popatrzcie tylko co my sami robimy z grobowcami sprzed setek lat, archeolodzy na wyścigi je łupią, idiotyzmem byłoby uważać że inaczej będzie z naszymi.
Odpisz
12 października 2020, 13:42
@Malrok: Dlaczego pesymistyczna interpretacja nihilizmu miałaby być błędna? Wydaje mi się, że nihilizm zwyczajnie neguje istnienie odgórnego sensu życia człowieka, a to czy ktoś będzie z tego powodu płakał czy pójdzie o krok dalej w kierunku egzystencjalizmu to już kwestia indywidualna. Jeśli tak nie jest to możesz mnie poprawić bo filozofią interesuję się od niedawna więc moja znajomość tematu jest raczej skromna
Odpisz
12 października 2020, 14:46
Może źle się wyraziłem. Nie chodzi mi o to że pesymistyczny i depresyjny wariant nihilizmu jest stricte błędny. Błędnym jest jednak przekonanie że to wszystko co nihilizm ma do zaoferowania. Samo słowo ,,nihilizm'' ma szereg różnych znaczeń. Już pierwszy rzut oka na Wikipedię powie wam że możemy wyróżnić nihilizm ontologiczny, epistemologiczny, egzystencjalny i moralny. I dlatego zarówno rozpłakane nastolatki jak i ludzie piszący że ,,nihilizm jest trochę zje**ny'' mówią o czymś o czym mają co najwyżej mgliste pojęcie, co stanowi przejaw ignorancji.
Osobiście zaliczam zarówno nihilizm moralny jak i egzystencjalny w poczet najsensowniejszych moim zdaniem poglądów filozoficznych, dlatego wkurza mnie gdy ludzie krytykują coś czego ani nie rozumieją, ani nawet dobrze nie znają.
Odpisz
12 października 2020, 15:05
@Malrok: Niestety. Mam wrażenie, że większość tematów, która wyjdzie poza okrąg pasjonatów i przedostanie się do popkultury prędzej czy później spotka się z ignorancją. W sumie to nie mam o to do nikogo pretensji bo pojedynczemu człowiekowi ciężko jest się dziś orientować w każdej dziedzinie wiedzy, ale myślę, że każdemu przydałaby się dawka sceptycyzmu przed zabraniem głosu :v
Odpisz