Też tak macie, że po zagraniu kilka razy w Stellaris już wam się nie chce w tę grać, bo nie macie po co, bo wydaje wam się, że z rozgrywki na rozgrywkę prawie nic się nie zmienia?
@julekM: Lecz to praktycznie daje tylko inne bonusy i zmienia niektóre wydarzenia, no i w niektórych przypadkach o ile dobrze pamiętam blokuje niektóre bonusy rozwoju (czy jak to się nazywa). Niby to dużo, ale i tak praktycznie co grę budujesz te same statki, tak samo gospodarujesz planety, wybierasz te same bonusy rozwoju (bo jedne są op a drugie beznadziejne), tak samo co grę marnujesz ogrom czasu na budowie praktycznie tych samych budynków na każdej możliwej planecie i monitorujesz czy każdy obywatel ma pracę i dom i czy przypadkiem obcy gatunek nie rozmnaża z jakichś powodów jako jedyny rozmnaża na wszystkich twoich planetach zamiast twojej populacji, więc co chwila klikasz okienko gatunków, aby zabronić im się rozmnażać i wiele podobnych monotonnych rzeczy
@Wilhelm_II_Hohenzollern: Bullshit. Każda rozgrywka jest unikalna na swój sposób - zaczyna się gdzie indziej, wypełnia się inne cele, natrafia na rożne eventy, spotyka inne różne nacje, prowadzi różne polityki i walczy w różnych wojnach. Fakt, że wszystko to składa się z tych samych elementów nie sprawia, że jest takie same. Poza tym dodatki. Te robią swoją robotę pod kątem różnorodności.
@GalenMarek: Może i tak, ale lategame zawsze wygląda tak samo. Nie ma żadnych nowych odkryć i wydarzeń, żadnych kolonizacji, żadnych nowych technologii, tylko nawalasz statki i atakujesz innych dopóki nie wygrasz. A jest to cześć która zajmuje prawie połowę czasu więc potrafi się znudzić już przy 3. podejściu. Najlepiej sobie w to online grać, bo wtedy masz jakieś większe wyzwanie.
@Wilhelm_II_Hohenzollern: Jak się doda jakieś DLC i mody to rozgrywka się bardzo urozmaica. Dla przykładu ostatnio musiałem przesiedlać całą stolicę, bo miałem event w którym wybucha mi gwiazda i akurat na system macierzysty trafiło. Na szczęście była to końcówka earlygame'u więc nie było tyle populacji ile byłoby w późniejszych fazach gry.
Komentarze
OdświeżEdytowano - 14 października 2020, 19:07
Też tak macie, że po zagraniu kilka razy w Stellaris już wam się nie chce w tę grać, bo nie macie po co, bo wydaje wam się, że z rozgrywki na rozgrywkę prawie nic się nie zmienia?
Odpisz
14 października 2020, 20:57
@Wilhelm_II_Hohenzollern: można spróbować zagrać innym ustrojem i inną polityką
Odpisz
14 października 2020, 21:14
@julekM: Lecz to praktycznie daje tylko inne bonusy i zmienia niektóre wydarzenia, no i w niektórych przypadkach o ile dobrze pamiętam blokuje niektóre bonusy rozwoju (czy jak to się nazywa). Niby to dużo, ale i tak praktycznie co grę budujesz te same statki, tak samo gospodarujesz planety, wybierasz te same bonusy rozwoju (bo jedne są op a drugie beznadziejne), tak samo co grę marnujesz ogrom czasu na budowie praktycznie tych samych budynków na każdej możliwej planecie i monitorujesz czy każdy obywatel ma pracę i dom i czy przypadkiem obcy gatunek nie rozmnaża z jakichś powodów jako jedyny rozmnaża na wszystkich twoich planetach zamiast twojej populacji, więc co chwila klikasz okienko gatunków, aby zabronić im się rozmnażać i wiele podobnych monotonnych rzeczy
Odpisz
16 października 2020, 19:31
@Wilhelm_II_Hohenzollern: Bullshit. Każda rozgrywka jest unikalna na swój sposób - zaczyna się gdzie indziej, wypełnia się inne cele, natrafia na rożne eventy, spotyka inne różne nacje, prowadzi różne polityki i walczy w różnych wojnach. Fakt, że wszystko to składa się z tych samych elementów nie sprawia, że jest takie same. Poza tym dodatki. Te robią swoją robotę pod kątem różnorodności.
Odpisz
16 października 2020, 22:04
@GalenMarek: Może i tak, ale lategame zawsze wygląda tak samo. Nie ma żadnych nowych odkryć i wydarzeń, żadnych kolonizacji, żadnych nowych technologii, tylko nawalasz statki i atakujesz innych dopóki nie wygrasz. A jest to cześć która zajmuje prawie połowę czasu więc potrafi się znudzić już przy 3. podejściu. Najlepiej sobie w to online grać, bo wtedy masz jakieś większe wyzwanie.
Odpisz
17 października 2020, 09:48
@Wilhelm_II_Hohenzollern: Jak się doda jakieś DLC i mody to rozgrywka się bardzo urozmaica. Dla przykładu ostatnio musiałem przesiedlać całą stolicę, bo miałem event w którym wybucha mi gwiazda i akurat na system macierzysty trafiło. Na szczęście była to końcówka earlygame'u więc nie było tyle populacji ile byłoby w późniejszych fazach gry.
Odpisz
16 października 2020, 16:53
Kot nie potrzebuje drogich gadżetów aby się dobrze bawić, bądź jak kot
Odpisz
16 października 2020, 14:34
Kot powinien być pakowany w karton (oczywiście z dziurkami aby się nie udusił) aby miał od razu zabawkę
Odpisz
14 października 2020, 19:27
Zadowolą się głupim kartonem, ale jak dasz o 5 groszy za tanią karmę to nasra ci na dywan
Odpisz