@DHF1232: Co nie zmienia faktu, że nie ma potrzeby 40 kas, jeżeli wiedzą że nie zostaną obsadzone. Z tego co wiem to sklep ma wymóg posiadania określonej ilości kas, ale taniej jest otworzyć maks dwie i nie przejmować się że jest kolejka na pół sklepu jak w biedrach
@Ryakku:
1. W niektórych porach dnia użyjesz ich więcej niż zwykle
2. Niektóre są zapasowe, w sytuacji awarii, serwisu lub jak by klientowi coś by się stłukło.
@Ryakku: Jest więcej kas, by móc je otworzyć w trakcie konkretnych promocji, które wiadomo, że ściągną dużo więcej klientów. W Auchanie są 2-3, bo więcej idzie na samoobsługowe, ale jak mają jakiś special to otwarte są wszystkie
@Myszkapl: Nie spotkałem się z faktem otwierania dodatkowych kas przy zatłoczeniu sklepu ale też nie często korzystam z promocji więc może tak być w jakichś innych sklepach
@Ryakku: na święta pracują wszystkie, na sobotę większość, na codzień kilka. Za duży balagan by byl żeby co tydzien robić miejsce na sklepie na więcej kas i jeszcze je podłączać, a nie wspomnę na święta. U nas jedynie 2 zapasowe na wózkach stoją na fajerwerki i tak co roku są wystawiane
Pop prostu na co dzień nie opłaca się mieć tyle kas otwartych, a w dni gdzie jest większy ruch się je otwiera gdy będzie potrzeba.
A po za tym jak te dwie kasy z kasjerkami się zepsują to, kasjerki przejdą na inne i przez co sklep nie będzie musiał zatrzymać działalności.
@Leszy: Z tego co widziałem kasa otwiera się po prostu gdy jest większy ruch i jakoś mają nagle pracownika więc nwm, gdzie Ci pracownicy są w międzyczasie trzymani, bo widziałem jak z 1 kasy zrobili 4 w Kauflandzie, bo nagle jakoś więcej ludzi.
@Darwidx: Dorabiam sobie na studiach w Carrefour i tutaj jest wiele posad pt. "Pracownik hali" - czyli osoba przeszkolona zarówno na kasy jak i np. magazyn czy wykładanie towaru, jak skończy wykładać może iść na kasę posiedzieć i poużerać się z klientami. Ja po wyłożeniu towaru 6-10 idę po przerwie na mięso na wagę 10-14, mimo że jestem od wykładania towaru tylko, jest bardzo niewiele posad typowo "kasjer" i jak już to są to bardzo doświadczone osoby a młodzików się rzuca na weekendy i otwiera pie....ion kas
@Towarzysz777: Huh, miałeś to napisane w zakresie obowiązków, że będziesz tak żąglowany ? To brzmi trochę jak przesada jeśli magazynier i masarz to zawód dla jednej osoby, dosyć sporą liczba umiejętności bez klasyfikacji do ogarnięcia...
@Darwidx: Absolutnie nic mi nie powiedzieli, jak wszystkim XD A jak skończy się zmiana rzeźników o 13:30 to pół godziny jak nie ma klientów mogę rozebrać mięso jako rzeźnik, bez oficjalnego przeszkolenia XD W ramach rekompensaty mogę sobie wybierać jak chcę grafik i przychodzić kiedy mi się żywnie podoba i na ile godzin chcę jako pracownik na domówienie więc w roku akademickim sobie chodzę kiedy chcę, a jak nie ma klientów to się myje szyby albo chodzi po dziale bez celu więc za 5,5 koła netto/mies się opłaca
@Towarzysz777: No opłaca się, ale gdyby Ci się nie opłacało to tak tylko wspominam, że w takim razie łamią kodeks pracy, w tym wypadku nic byś akurat nie ugrał, za to jest tylko kara, a skoro pensja Ci odpowiada nie ma co zrażać pracodawcy.
@Darwidx: Kodeks pracy w większości przypadków dotyczy umowy o pracę - urlopy, ubezpieczenia, szkolenia, zakres wykonywanych obowiązków, bezpieczeństwo BHP itd, osoba na domówienie jest na zleceniu i ma najniższe możliwe prawa, nie ma nawet górnego limitu godzin w miesiącu czy dniu, więc przerzucanie młodych jako pracowników hali po różnych działach jest pewnie legalne bo w umowie nie ma zakresu obowiązków xD Ale nie ma co narzekać ciężko znaleźć coś wygodniejszego i z git atmosferką. Tylko nie ma opcji pracować tam cały rok na pełen etat a nie domówienie bo się człowiek zamęczy dźwiganiem towarów. Paleta 1000 opakowań, 1000 razy się wyciągnąć w górę lub schylić, razy kilka palet, razy dzień razy miesiąc. Powiem tak, jak idę do sklepów to doceniam każdy jeden produkt wyłożony ładnie na półce xD
@Darwidx: na dzisiejszych stacjach benzynowych musisz być jak akrobata. Umieć utrzymać stację, obsługiwać myjnię samochodową, kasę, gastronomię, magazynowanie i rozkładanie towarów i wszystko na jednej umowie od razu po wyszkoleniu
Komentarze
Odśwież11 sierpnia, 11:44
Niektórzy nie ogarniają, że nie wszyscy pracownicy mogą iść na kasę. A wystawianie towaru co z rana przychodzi może zająć cały dzień.
Odpisz
11 sierpnia, 14:25
@DHF1232: Co nie zmienia faktu, że nie ma potrzeby 40 kas, jeżeli wiedzą że nie zostaną obsadzone. Z tego co wiem to sklep ma wymóg posiadania określonej ilości kas, ale taniej jest otworzyć maks dwie i nie przejmować się że jest kolejka na pół sklepu jak w biedrach
Odpisz
11 sierpnia, 14:42
@Ryakku:
1. W niektórych porach dnia użyjesz ich więcej niż zwykle
2. Niektóre są zapasowe, w sytuacji awarii, serwisu lub jak by klientowi coś by się stłukło.
Odpisz
11 sierpnia, 14:51
@Ryakku: Jest więcej kas, by móc je otworzyć w trakcie konkretnych promocji, które wiadomo, że ściągną dużo więcej klientów. W Auchanie są 2-3, bo więcej idzie na samoobsługowe, ale jak mają jakiś special to otwarte są wszystkie
Odpisz
11 sierpnia, 16:23
@Myszkapl: Nie spotkałem się z faktem otwierania dodatkowych kas przy zatłoczeniu sklepu ale też nie często korzystam z promocji więc może tak być w jakichś innych sklepach
Odpisz
12 sierpnia, 10:55
@Ryakku: na święta pracują wszystkie, na sobotę większość, na codzień kilka. Za duży balagan by byl żeby co tydzien robić miejsce na sklepie na więcej kas i jeszcze je podłączać, a nie wspomnę na święta. U nas jedynie 2 zapasowe na wózkach stoją na fajerwerki i tak co roku są wystawiane
Odpisz
12 sierpnia, 21:44
@Katrina2712: No to u mnie jest zawsze tak samo
Odpisz
12 sierpnia, 22:20
@Ryakku: No to zły zarząd sklepu
Odpisz
11 sierpnia, 20:50
Lidl
Odpisz
10 sierpnia, 14:23
Pop prostu na co dzień nie opłaca się mieć tyle kas otwartych, a w dni gdzie jest większy ruch się je otwiera gdy będzie potrzeba.
A po za tym jak te dwie kasy z kasjerkami się zepsują to, kasjerki przejdą na inne i przez co sklep nie będzie musiał zatrzymać działalności.
Odpisz
10 sierpnia, 18:22
@Leszy: Z tego co widziałem kasa otwiera się po prostu gdy jest większy ruch i jakoś mają nagle pracownika więc nwm, gdzie Ci pracownicy są w międzyczasie trzymani, bo widziałem jak z 1 kasy zrobili 4 w Kauflandzie, bo nagle jakoś więcej ludzi.
Odpisz
Edytowano - 11 sierpnia, 00:44
@Darwidx: Dorabiam sobie na studiach w Carrefour i tutaj jest wiele posad pt. "Pracownik hali" - czyli osoba przeszkolona zarówno na kasy jak i np. magazyn czy wykładanie towaru, jak skończy wykładać może iść na kasę posiedzieć i poużerać się z klientami. Ja po wyłożeniu towaru 6-10 idę po przerwie na mięso na wagę 10-14, mimo że jestem od wykładania towaru tylko, jest bardzo niewiele posad typowo "kasjer" i jak już to są to bardzo doświadczone osoby a młodzików się rzuca na weekendy i otwiera pie....ion kas
Odpisz
11 sierpnia, 00:57
@Towarzysz777: Huh, miałeś to napisane w zakresie obowiązków, że będziesz tak żąglowany ? To brzmi trochę jak przesada jeśli magazynier i masarz to zawód dla jednej osoby, dosyć sporą liczba umiejętności bez klasyfikacji do ogarnięcia...
Odpisz
Edytowano - 11 sierpnia, 01:04
@Darwidx: Absolutnie nic mi nie powiedzieli, jak wszystkim XD A jak skończy się zmiana rzeźników o 13:30 to pół godziny jak nie ma klientów mogę rozebrać mięso jako rzeźnik, bez oficjalnego przeszkolenia XD W ramach rekompensaty mogę sobie wybierać jak chcę grafik i przychodzić kiedy mi się żywnie podoba i na ile godzin chcę jako pracownik na domówienie więc w roku akademickim sobie chodzę kiedy chcę, a jak nie ma klientów to się myje szyby albo chodzi po dziale bez celu więc za 5,5 koła netto/mies się opłaca
Odpisz
11 sierpnia, 01:36
@Towarzysz777: No opłaca się, ale gdyby Ci się nie opłacało to tak tylko wspominam, że w takim razie łamią kodeks pracy, w tym wypadku nic byś akurat nie ugrał, za to jest tylko kara, a skoro pensja Ci odpowiada nie ma co zrażać pracodawcy.
(Kurde za tyle to bym sam poszedł, xd)
Odpisz
Edytowano - 11 sierpnia, 11:31
@Darwidx: Kodeks pracy w większości przypadków dotyczy umowy o pracę - urlopy, ubezpieczenia, szkolenia, zakres wykonywanych obowiązków, bezpieczeństwo BHP itd, osoba na domówienie jest na zleceniu i ma najniższe możliwe prawa, nie ma nawet górnego limitu godzin w miesiącu czy dniu, więc przerzucanie młodych jako pracowników hali po różnych działach jest pewnie legalne bo w umowie nie ma zakresu obowiązków xD Ale nie ma co narzekać ciężko znaleźć coś wygodniejszego i z git atmosferką. Tylko nie ma opcji pracować tam cały rok na pełen etat a nie domówienie bo się człowiek zamęczy dźwiganiem towarów. Paleta 1000 opakowań, 1000 razy się wyciągnąć w górę lub schylić, razy kilka palet, razy dzień razy miesiąc. Powiem tak, jak idę do sklepów to doceniam każdy jeden produkt wyłożony ładnie na półce xD
Odpisz
11 sierpnia, 17:32
@Darwidx: na dzisiejszych stacjach benzynowych musisz być jak akrobata. Umieć utrzymać stację, obsługiwać myjnię samochodową, kasę, gastronomię, magazynowanie i rozkładanie towarów i wszystko na jednej umowie od razu po wyszkoleniu
Odpisz
11 sierpnia, 11:23
Zapraszamy do kasy numer PIĘĆ
Odpisz
10 sierpnia, 15:04
Biedronka
Odpisz